Offseason 2016: Wolni agenci – niscy skrzydłowi

kevin durantW naszych przygotowaniach na offseason nadszedł czas na pozycję niskiego skrzydłowego, a więc także na zdecydowanie najbardziej pożądanego wolnego agenta tego lata – Kevina Duranta. Poza nim jest jednak wielu innych skrzydłowych, którymi powinny zainteresować się drużyny NBA.

Najlepsza dziesiątka

LeBron James

Tak, to nie jest żart. LeBron James będzie tego lata wolnym agentem. W ubiegłym roku też nim był, też odrzucił opcję zawodnika. lecz szybko załatwił sprawę swojego kontraktu i w tym sezonie powinno być tak samo. Rzeczą bardzo prawdopodobną jest, że w przypadku przegranych Finałów przez Cavaliers, Big Three „Irving-Love-James” nie przetrwa razem tego offseason. Tylko który z nich będzie musiał odejść?

Kevin Durant

O Durancie wiadomo już praktycznie wszystko i przerobiono już wszystkie możliwe scenariusze: podpisanie pięcioletniej maksymalnej umowy z Thunder, rocznego kontraktu z Thunder (w celu zarobienia większych pieniędzy za rok), albo przenosiny do Warriors, Spurs, Wizards, Heat, Lakers czy Rockets. Nie wiadomo co siedzi teraz w głowie KD, który po raz kolejny nie wszedł do Finałów NBA, jednak na pewno każdy jego ruch będzie skrupulatnie odnotowywany przez media w całych Stanach Zjednoczonych

Chandler Parsons

Parsons wielokrotnie wspominał o tym, że chciałby pozostać w Dallas, a także o tym, że chce rekrutować tam wolnych agentów. Wiemy jak wyszło w ubiegłym sezonie – pomógł pozyskać DeAndre Jordana, który jednak ostatecznie zmienił swoją decyzję. Parsons w ubiegłym sezonie po raz kolejny opuścił sporo (21) spotkań ze względu na kontuzje kolana, w tym całą końcówkę sezonu oraz pierwszą rundę play-offów.

Nicolas Batum

W Charlotte Batum potwierdził, że może być jedną z najważniejszych części swojego zespołu i razem z Kembą Walkerem doprowadził ich do play-offów z trzecim najlepszym bilansem na Wschodzie (4 drużyny – Miami, Atlanta, Boston i Charlotte skończyły z takim samym bilansem). Francuz pojedzie także ze swoją reprezentacją na turniej przedolimpijski do Filipin, więc jak najszybciej chciałby podjąć decyzję o swojej przyszłości. Zatrzymanie go będzie jednym z priorytetów dla Michaela Jordana i zarządu Szerszeni.

Harrison Barnes

Skrzydłowy Warriors, być może za tydzień będzie miał na swoim koncie już dwa mistrzostwa NBA i na pewno chciałby pozostać w Oakland. Pytanie tylko, czy bardziej chce zostać w Golden State, czy bardziej chciałby zarobić w NBA naprawdę duże pieniądze. Praktycznie pewne jest bowiem to, że któryś z zespołów zaproponuje mu wyższy kontrakt od Warriors i jeśli go podpisze, to Wojownicy będą mogli wyrównać ofertę, albo poszukać innej, tańszej opcji. Ubiegłego lata Barnes odrzucił czteroletnie przedłużenie swojego kontraktu, dzięki któremu zarobiłby 64 miliony dolarów.

Evan Turner

Obrońca/skrzydłowy Boston Celtics także przyznał, że najchętniej pozostałby w Bean Town, chętni na jego zatrzymanie są także zarówno Brad Stevens jak i Danny Ainge. Turner sprawdził się w drużynie Celtów jako rezerwowy ball-handler, odciążając Isaiaha Thomasa i pozwalając mu grać również bez piłki. Taki zawodnik przydałby się większości drużyn w NBA i na pewno kilka z nich przedstawi mu swoje oferty. Ostatnimi zainteresowanymi okazali się być New York Knicks.

Luol Deng

Sudańczyk ma za sobą bardzo solidny sezon i świetną pierwszą rundę play-offów, jednak nie będzie jednym z najważniejszych celów Pata Rileya w trakcie offseason. Heat będą skupiać się na podpisaniu nowych umów z Dwyanem Wadem i Hassanem Whitesidem, a także na namawianiu do przyjścia Kevina Duranta. Deng chciałby pozostać w Miami, ale nie wiadomo, czy znajdzie się dla niego miejsce na Florydzie.

Joe Johnson

Po wykupieniu jego kontraktu z Brooklyn Nets, Johnson stał się nieocenioną cześcią small-ballowej układanki Erika Spoelstry, wychodząc w pierwszej piątce na miejsce niedysponowanego Chrisa Bosha. Niestety w play-offach wyszły już jego braki w szybkości i skuteczności. 34-latek prawdopodobnie będzie chciał zmienić otoczenie, jednak na pewno będzie szukał drużyny, której będzie mógł pomóc w dotarciu do play-offów, a może nawet powalczyć o mistrzostwo.

Kent Bazemore

Po odejściu DeMarre Carrolla, Bazemore wskoczył do pierwszej piątki i pokazał, że może być bardzo przydatną częścią składu, jako zawodnik w typie 3-and-D. Ma za sobą praktycznie najlepszy sezon w karierze i nawet kilka dobrych momentów w play-offach. Przy odchodzącym (prawdopodobnie) Alu Horfordzie, Jastrzębie powinny chcieć zatrzymać u siebie Bazemore’a, jednak na pewno znajdzie się na niego także kilku innych chętnych.

Marvin Williams

Po kilku słabszych sezonach, 29-letni skrzydłowy zaliczył wreszcie bardzo dobre rozgrywki, zaliczając career-high w skuteczności za trzy punkty, zbiórkach i blokach oraz mając najlepszą średnią punktową od siedmiu lat. Był ważną częścią ofensywy Hornets, jednak – tak jak w przypadku Joe Johnsona – nie wiadomo jak ważne dla Michaela Jordana będzie jego zatrzymanie. Bardziej będzie mu zależało na podpisaniu nowych umów z Alem Jeffersonem, Jeremym Linem bądź Nicolasem Batumem.

Pozostali wolni agenci:

  • Maurice Harkless (zastrzeżony)
  • Wesley Johnson (opcja zawodnika)
  • Jeff Green
  • Richard Jefferson
  • Luc Mbah a Moute
  • Gerald Henderson
  • Gerald Green
  • Alonzo Gee (opcja zawodnika)
  • Jared Dudley
  • Matt Barnes
  • James Johnson
  • Tayshaun Prince
  • Solomon Hill
  • Mike Miller
  • Caron Butler (opcja zawodnika)
  • James Jones
  • Chase Budinger
  • Metta World Peace
  • Dorell Wright

Komentarze do wpisu: “Offseason 2016: Wolni agenci – niscy skrzydłowi

  1. Co się dzieje z Jeffem Greenem? Nie śledzę jego kariery ani Clippsów więc nie jestem w temacie ale jeszcze nie tak dawno to był przecież całkiem obiecujący prospekt i jego popisy w Celtics robiły wrażenie.

    1. Czytając tekst pomyślałem dokładnie to samo. GREEN MACHINE

    2. Prospectem to Jeff nie jest od dawna, bo to ten sam draft co Durant ;)
      Ale papiery na granie ma, tylko od zawsze ma problem z psychiką i regularnością, w C’s miał być pierwszą/drugą opcją swego czasu i totalnie się do tego nie nadaje. W odpowiednim miejscu to imho wciąż może być pożyteczny zawodnik, nawet do s5, i notować ok. 10-12ppg. Może w takich np Suns?

  2. Moim zdaniem Jordan powinien najpierw podpisać kontrakt z Marvinem i Batumem, a następnie zastanowić się nad Linem i Alem.

Comments are closed.