Aldridge zdominował pierwsze starcie z Thunder

hi-res-186393654-san-antonio-spurs-head-coach-gregg-popovich-watches_crop_northTrafił 18 z 23 rzutów z gry , uzyskując w sumie 38 oczek. Jego zespół odniósł najwyższą posezonową wygraną nad Thunder oraz był o osiem oczek od wyrównania rekordu klubowego w rozmiarze wygranej w play off (40 – to osobisty rekord Spurs). Ostrogi rozpruły obronę Grzmotu i na otwarcie półfinałów Zachodu wygrały pierwszą kwartę 43-20 , po czym pierwszą połowę aż 73-40…

LMA zanotował pierwszą trójkę w sezonie , przy 18 celnych próbach z gry i rekordowych w tych play off , swoich, 38 punktach. Świetnie wspierał go Kawhi Leonard, autor 25 pkt oraz 5 zb i 5 as. Dodatkowo skuteczność na dystansie odzyskał Danny Green, autor 5 celnych trójek (przy 6 próbach) oraz 18 pkt. Spurs przytrzymali też Kevina Duranta na poziomie 16 pkt oraz Russella Westrbrooka – na 14 pkt – czy skuteczności obu liderów OKC – 11/34 z gry.

Ostrogi zanotowały aż 39 zespołowych asyst, Tim Duncan wygrał 156 mecz w play off oraz wyprzedził pod tym względem Roberta Horry’ego (155, ex Spurs).  Team Popovicha rozegrał całe spotkanie , trafiając na 60% z gry oraz zza łuku (9/15). Spurs też po raz pierwszy od play off 2014 trafili 50 rzutów z gry (51); po raz ostatni dokonali tego przeciwko Grizzlies (50)…

Komentarze do wpisu: “Aldridge zdominował pierwsze starcie z Thunder

  1. Z taką gra w ataku w położeniu z ich mocna obroną nawet zdrowi Warriors mieliby problem.

  2. I tak trzymać. Co prawda to dopiero pierwszy mecz, ale może najważniejszy. Oklahoma dostała straszne lanie. Zobaczymy na ile ich to zmobilizuje a na ile rozbije.
    San Antonio to najlepiej zorganizowany zespół w NBA. Brakuje im na pewno tyle potencjału do GSW, ale na pewno nie doświadczenia. Wpływ Tim-a na drużynę jest większy niż pokazują to statystyki.
    Blisko 40 asyst i solidna obrona, wszystko znakomicie ustawione przez POP-a. Super.
    Nie wierzę, że będzie do zera. Obstawiam 4-2 lub 4-1 dla San Antonio.
    Eh żeby jeszcze jeden tytuł dla Tima!

  3. To był pokaz mocy. SAS do końca nie odpuścili. Pop jako niedoszły agent wie jakie znaczenie na psyche przeciwników ma takie zwycięstwo. Z drugiej strony mało jest prawdopodobne, że powtórzą mecz na tym samym poziomie. Jeżeli będzie 2-0 dla Spurs to OKC będzie pod ścianą i jeden z meczów u siebie mogą przegrać. A wtedy będzie pozamiatane. Prognozuję 4-1 dla SAS

  4. Dzisiaj wolne, więc postanowiłem zarwać noc, licząc na smakowitą walką, a tutaj taki gwałt. Sas wchodziło wszystko, żadna ekipa z nimi by wczoraj nie wygrała. Dopiero pierwszy mecz, wszystko się jeszcze może zdarzyć, ale wynik pozostaje w głowach. Przy okazji wg mnie o 32 % spadły szanse, że Durant zostanie w OKC.

  5. Dlaczego akurat o 32% Dawid?
    Też oglądałem spotkanie i jestem pod sporym wrażeniem. Zespołowość, współpraca, znakomity LA i równie dobry Kawhi. Parker gorzej rzutowo ale pełny profesjonalizm w rozegraniu, Green 5/6 za 3, co najmniej 2 rzuty nie powinny wpaść a wpadły. Tyle że to jest seria i już kolejny mecz może być zupełnie inny. W tej formie SAS będą mistrzami.

    1. Tak jak napisałem to dopiero pierwszy mecz i wszystko się może jeszcze zdarzyć. Z „32” taki żarcik, bo taka była różnica punktowa. Moja żona twierdzi, że niektóre moje żarty bawią tylko mnie i są tylko dla mnie zrozumiałe, chyba ma rację ;)

  6. Czołg przejechał przez Oklahomę i wykazał wszystkie bolączki tej ekipy. A te bolączki to trudności w realizowaniu obrony drużynowej. To, co wyprawiali w obronie izolacji czy pick and roll w 1 kwarcie gracze Oklahomy to było po prostu żałosne. Poziom drużyny uniwersyteckiej i to jeszcze nie z najwyższej półki. Liczba rzutów z CZYSTEJ pozycji np: Aldrige’a robiła wrażenie a gracze OKC wyglądali jak zagubieni we mgle.
    Jeśli chodzi o Spurs to oni defensywnie wcale nie zagrali co ciekawe jakiegoś wybitnego – jak na nich – meczu oprócz 1 kwarty {np: już w 2 kwarcie, gdzie mecz się bardziej wyrównał OKC rzucali 45% – Aldrige, Duncan nie radzili sobie z wysokimi OKC; defensywa skupiała się przede wszystkim na Durantuli – ale z drugiej strony praktycznie nie musieli}. Natomiast wykorzystali wszystkie, ale to wszystkie bolączki w defensywie Oklahomy. 60% skuteczności z gry – w tym 60% za 3!!! {9 na 15} – w meczu PO mówi samo za siebie.

  7. To byl mecz z rodzaju tego 1 na 100 lub 200. Fakt ze Spurs grali swietny i bardzo prosty basket. Dziwi mnie bezradnosc w obronie OKC przeciwko Pick&Pop Aldridge’a. Akcja jest grana wrecz do „wyrzygu” a tu zero reakcji ze strony lawki. Dziwny mecz ale dobrze ze to SAS tak zagralo a nie druzyna skradziona z Seattle!!

    1. To prawda, ale co wychodził ktoś wyżej do Aldridge’a to go bezlitośnie mijał, a jak dawali mu rzucać to nie chciał się pomylić. Podwojenia czy trapowanie przy ball-movement Spurs to też trudne zadania do poprawnego wykonania

  8. SAS jakby podpisali Horforda za rozsądne pieniądze i dobrego rezerwowego PG to mogą być za rok jeszcze mocniejsi. Imho Durant tam nie jest potrzebny

  9. Defensywnie Pau Gasol to jednak nie klasa TD. Myślę że w Sas fajnie mógłby wyglądać N.Vucević z Orl, ale nie wiem jak z jego kontraktem. Pop z każdego wydobędzie więcej niż się wydaje. Może D.Howard tak ostatnio wyszydzany odbudowałby się, ale to zależy od kasy jaką będzie chciał.
    Choć ja widziałbym Howarda w Bostonie.
    Co do pg w Sas to niedługo Mills pewnie będzię starterem, albo poszukają kogoś ciekawego/nowego.

    1. Z wiadomych powodów Tim nie odpuści 5 baniek i zagra następny sezon. A Gasol to zresztą rozwiązanie krótkoterminowe i było by że zamienił stryjek siekierkę na kijek. Młot parowy Howard też SAS nie jest potrzebny bo lepszy i dużo tańszy prospekt w postaci Bobana jest i nie jest to już tylko maskotka rodem z Helloween. Parker też się jeszcze nie skończył bo SAS gra inaczej i nie potrzebuje już tak jego punktów tylko kreowania gry. 12 asyst dzisiaj to nie w kij dmuchał. Pogra jeszcze ze trzy sezony.

  10. Patty Mills fajny grajek ale nie do pierwszego skladu . Marzeniem bylby Mike Conley albo Ricky Rubio ale nie ma szans . Co do wysokich zarowno Gasol , Horford czy Vucecic kazdy z nich by pasowal do Spurs. Jesli chodzi o mecz fajnie ze oba zespoly graly wysokimi skladami juz mam dosyc tego wszechobecnego small ball

  11. Conley to byłby strzał w 10! Niby coś tam obiecał Marcowi Gasolowi, ale Miśki w obecnej koncepcji się wypaliły zatem droga otwarta. Zależy od charakteru Mike’a Conleya, jak chce być gwiazdą i zgarniać mega kasę pewnie wybierze NYK ewentualnie LAL, a jeśli tytuły to SAS. Jest jeszcze opcja pozostania w MEM, ale to chyba nienajlepszy pomysł.

  12. Akurat Rubio i Gasol to rzeczywiście byłaby dobra opcja dla SAS. Obaj grają bardzo zespołowo, a duet Gasol + Aldridge mógłby ze sobą współgrać. Tyle, że oni potrzebują więcej defensywy pod koszem, a nie ofensywy. Zobaczycie, że oni niezły numer po sezonie wykręcą. Tim zgodzi się na niższy kontrakt ale zostanie w zespole, żeby kolejny sezon rozegrać, a oni zakontraktują za grosze jakiegoś Pekovica, albo Gasola z Chicago + jakiegoś snajpera na obwód. I będą mieli najdłuższą ławkę w lidze wartościowych graczy.

    Czekamy na mecz nr2. Niecierpliwie. Dwa lata temu pisałem, że tytuł mistrzowski przydał by się Timowi na koniec kariery… no i wykrakałem. Tyle, że on wtedy nie zakończył kariery. Gdyby w tym roku się udało, to miałby 6 pierścieni!

  13. Wszystko fajnie ale SAS jeszcze nawet nie wygrali serii z OKC, a niektóre osoby już piszą o 6. tytule dla Duncana :)

    OKC zaliczyło tęgie lanie, bo pozwoliło SAS na narzucenie swojego tempa gry. Thunder jeśli mają szukać przewag w rywalizacji ze Spurs, muszą ich upatrywać m.in. w szybkości gry, a tego po prostu nie potrafili. I gdzie są teraz te kosmiczne liczby Russa Westbrooka?
    2 mecze – tyle będą w stanie wyciągnąć z tej serii Grzmoty.

Comments are closed.