Zapowiedź dnia – 23/04/2016

Witajcie!

Dzisiaj i jutro weekend i to już będą ostatnie dni w tym sezonie, kiedy to będziemy mogli obejrzeć 4 mecze w jeden wieczór.

1) Toronto Raptors (2) @ Indiana Pacers (7) – godz. 21:00

Zaczynamy od czwartego starcia ekip z Indianapolis i Toronto. Po dwóch pierwszych wyrównanych meczach w Ontario, w trzecim meczu ekipa z Kanady dosyć łatwo poradziła sobie w hali rywala, prowadzą już do przerwy siedemnastoma punktami. Przebudzili się liderzy, DeRozan 21 pkt oraz Lowry 21/8. Ich skuteczność jednak dalej nie powala, ale tym razem przynajmniej udało im się osiągnąć minimum przyzwoitości (40%). Do tego otrzymali solidne wsparcie od powracającego do zdrowia Carrolla 17/5. W ekipie Pacers brylował jak zwykle George 25/10/6, ale grał na niskiej skuteczności – tylko  6 /19 z tego 1/8 za trzy punkty (do tej pory w serii miał 6/8 za trzy). Ekipie z Indiany nie pomógł również kolejny solidny mecz Milesa Turnera 17/8/3 blk (będą z niego ludzie!) i dzisiaj grają z nożem na gardle. Porażka w tym meczu praktycznie przekreśla ich szanse na awans, dlatego czekamy na 40 punktowy występ George’a.

Stan rywalizacji 2:1 dla Raptors

 

2) Miami Heat (3) @ Charlotte Hornets (6) – godz. 23:30

W drugim dzisiejszym meczu na wschodzie spotkają się drużyny Hornets i Heat. Dwa pierwsze mecze łatwo wygrali zawodnicy z Miami, ustalając przy tym kilka ofensywnych rekordów organizacji. Zadziwiające jest to, jak łatwo z defensywnego stylu, zespół z Florydy zmienił się w ofensywną bestię. Grając z Dengiem na „czwórce” zespół gra dużo szybciej i wydaje się, że z formą na Playoffs trafili idealnie. Whiteside to jednak kosmita! Pomijając już nawet bardzo dobre średnie z serii – 19/12/2,5, to rzuca on ze skutecznością uwaga.. 89,5% !!!  Natomiast zespół z Charlotte póki co zamiast pokazać „D”, to daje D… Mogą liczyć tylko na dwójkę swoich doświadczonych zawodników, Walkera i  Jeffersona. Do tego dzisiaj wystąpią bez Batuma, który przegrał z kontuzją i prawdopodobnie nie zobaczymy go już w pierwszej rundzie. Czy Szerszenie są w stanie odwrócić jeszcze losy tej rywalizacji meczami na własnym parkiecie? Póki co walczą o pierwszą wygraną w Playoffs dla Jordana (jako właściciela) .

Stan rywalizacji 2:0 dla Heat

 

3) Oklahoma City Thunder (3) @ Dallas Maverics (6) – godz. 02:00

Na zachodzie czwarta potyczka Dallas i Oklahomy. Gdyby nie spóźniona dobitka Adamsa w meczu numer 2, to prawdopodobnie dzisiaj wysyłalibyśmy Teksańczyków na ryby. Mimo, że mecz odbędzie w się w Dallas, to zdecydowanym faworytem jest drużyna Thunder. W ostatnim meczu zagrali tutaj ultraofensywnie, rzucają rywalom aż 131 pkt. Oprócz stałych filarów czyli Duranta 34/7 i Westbrooka 26/15, bardzo dobrze zagrali rezerwowi, Waiters 19 pkt (4/8 za trzy) oraz Kanter 21/8 (6/7 z gry). W zespole Mavs kolejne dobre zawody rozegrał gruby Felton 18pkt./3zb./4as./4st. W dalszym ciągu z kontuzją boryka się Deron Williams, a Chandler Parsons na pewno nie wróci na tą ani na następna (haha..) serię.

Stan rywalizacji 2:1 dla Thunder

 

4) Los Angeles Clippers (4) @ Portland Trail Blazers (5) – godz. 04:30

Ostatnie spotkanie dzisiejszej nocy to pojedynek Trail Blazers i Clippers. Mimo buńczucznych zapowiedzi, drużyna z Oregonu póki co pobiera srogie lekcje w tym starciu. Dzisiaj jednak pierwszy pojedynek w „Centrum Mody” (wybaczcie kibice Portland – nie mogłem sobie tego odmówić :), Tu zawsze jest bardzo gorąca atmosfera a gospodarze w sezonie zasadniczym wygrali w swojej hali prawie 70% meczów. Poza tym, to najlepszy moment, aby Damian Llilard (podobnie jak Harden kilka dni temu) wreszcie pokazał, że ma Cojones. Póki co jego średnia to tylko 19 pkt przy skuteczności 33%. W drugim obozie warunki dyktuje mały Generał czyli CP3 (26,5/8) i wydaje się, że to jego dobra postawa może zapewnić Clippers szybki awans do kolejnej rundy.

Stan rywalizacji 2:0 dla Clippers