Wrzuta dnia : 41 oczek Lillarda

trail blazersDamian Lillard znów dwoił się i troił w starciu z kolejnym rywalem – Washington Wizards. Obrońca Blazers popisał się sześcioma trójkami oraz 12 celnymi przy 25 próbach, rzutami z gry, przy 11 asystach. W bezpośredniej konfrontacji z Johnem Wallem (8/25 z gry, 20 pkt i 11 as) Lillard wypadł dużo lepiej, prowadząc Portland do 34 zwycięstwa w sezonie (116-109).

 

Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W dodatkowym czasie gry oraz przy przerwaniu pasma trzech porażek , podopieczni Terry’ego Stottsa mogli liczyć na 15 z rzędu występ Damiana z co najmniej 20 oczkami na koncie. Lillard trafił trójkę na prowadzenie (111-106), która wyraźnie pchnęła gospodarzy ku wygranej.

Gracze Blazers popsuli też solidne występy Ramona Sessionsa (21 pkt) oraz Marcina Gortata (19 pkt i 10 zb)…

Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia : 41 oczek Lillarda

  1. Gdyby nie Henderson to Gortat chyba miałby game-winnera. Ciekawe ile jeszcze czasu utrzyma się Wittman na stanowisku.

    1. Szkoda tej czapy na Marcinie, ale może to kolejny gwóźdź do trumny Wittmana.

    1. Imo właśnie dlatego tak gra, bo w tym roku nie forsował niepotrzebnie sił na głupie ASG + podrażniona ambicja. GO BLAZERS!! Miło się ich ogląda:)

  2. Żeby istniała nagroda Most Underrated Player to Lillard byłby zdecydowanym faworytem. Gościu razem z McCollumem trzyma zespół na plecach, któremu wróżyli max 20 zwycięstw w sezonie, a zaraz może będą walczyć w Playoffs. Być może to jest jego motywacją, że czas o sobie przypomnieć i to co mówią „eksperci” nie ma żadnego odzwierciedlenia w jego grze, jak i całego PTB. Ale normalnie aż coś się robi jak overrated players typu Carmelo Anthony grają w pierwszych piątkach All-Star a Lillard i McCollum przemykają gdzieś bokiem. Ale w sumie co z tego … to CA będzie oglądał z trybun Playoffs a nie Lillard i McCollum :)

Comments are closed.