Rozkład jazdy – 3/02/16

Mecz dnia:

DETROIT PISTONS (26-23) @ BOSTON CELTICS (28-22); 1:30

Kolejne z serii spotkań kształtujących tabelę wschodu. Gospodarze są rozpędzeni, wygrywając minoniej nocy swoje 6 z 7 spotkań, oraz 5 ostatnich w TD Garden, natomiast goście zmagają się z nierównością i plagą urazów. Lista zawodników z urazami w szeregach Pistons wygląda następująco: Reggie Jackson, Marcus Morris, Aron Baynes, Ersan Ilyasova, Kentavious Caldwell-Pope.

Spotkania zaczynające się o 1:00

CLEVELAND CAVALIERS (35-12) @ CHARLOTTE HORNETS (23-25)

Cavs odżyli. Pod dowództwem Tyronna Lue wygrali 5 kolejnych spotkań z rzędu, a Kevin Love zaczął pojawiać się na pomeczowych zdjęciach LeBrona Jamesa. Hornets mogą pokąsić Cavs osobami Kemby Walkera oraz Nica Batuma, jednak większych szans z rozpędzającym się potentatem nie mają.

ATLANTA HAWKS (28-22) @ PHILADELPHIA 76ERS (7-41)

W cieniu plotek o ewentualnej wymianie Jeffa Teague’a, zawodnik ten zapewnił Hawks ostatnią wygraną, grając najlepsze spotkanie w tym sezonie. Przyjdzie mu się zmierzyć z Ishem Smithem, grającym sezon życia, a w Philly wyglądającym jak rasowy starter. Sixers po „zapewnieniu” sobie wysokiego picku, przystąpili do swego rodzaju denerwowania rywali, poprzez stawianie twardych warunków, zwłaszcza w Wells Fargo Center.

Spotkania zaczynające się o 1:30

INDIANA PACERS  (25-23) @ BROOKLYN NETS (12-37)

Raczej pewna wygrana przyjezdnych. Co się dzieje na Brooklynie, tego nie wie nikt. Pacers zaś będą chcieli sobie odbić porażkę po dogrywce z Cavs.

Spotkania zaczynające się o 2:00

GOLDEN STATE WARRIORS (44-4) @ WASHINGTON WIZARDS (21-25)

Machina zawita w stolicy, gościnnej stolicy. Wizards u siebie notują bilans 10-15, więc uratować ich w tym spotkanie może tylko heroiczny występ całego zespołu. Lecz z drugiej strony, każdy, dosłownie każdy, chce pokonać TYCH Warriors.

ORLANDO MAGIC (21-26) @ OKLAHOMA CITY THUNDER (37-13)

Ligę zaczyna dominować temat „Durant jako wolny agent”, jednak samego zawodnika raczej to nie wzrusza. Thunder po cichu trzymają się na ogonie Spurs i Warriors, a tej nocy powinni gładko odprawić targanych problemami Magic.

Spotkania zaczynające się o 2:30

MIAMI HEAT (27-22) @ DALLAS MAVERICKS (28-23)

Mavs będą szukać zemsty za noworoczną porażkę w Miami, jednak są najbardziej eksploatowaną drużną w NBA, w 2016. Do tego w ich szeregach zabraknie Derona Williamsa oraz Devina Harrisa.

NEW ORLEANS PELICANS (18-29) @ SAN ANTONIO SPURS (40-8)

Pels są jednym z 8 zespołów, którym udało pokonać się Spurs. Ponadto mogą zasięgnąć pamiecią do minionego sezonu, gdy i w AT&T Center, i w New Orleans Arenie udawało im się pokonać Ostrogi. Na powtórkę jednak się nie zapowiada, gdyż Spurs, skądinąd niepokonani u siebie, będa najpewniej próbowali odbudować momentum po ciosach od GSW i Cavs.

Spotkania zaczynające się o 3:00

DENVER NUGGETS (19-30) @ UTAH JAZZ (22-25)

Utah wygrywając, przedłuż serię wygranych do 4 spotkań. Prowadzeni przez Gordona Haywarda Jazz, po cichu wracają o bycie liczącym się zawodnikiem w walce o PO.

Spotkania zaczynające się o 4:00

CHICAGO BULLS (26-21) @ SACRAMENTO KINGS (21-27)

Kings mimo braku DeMarcusa Cousinsa wygrali ostatnie spotkanie, Bulls zaś dalej nie mogą się odnaleźć, przegrywając dwa ostatnie spotkania. Oba zespoły potrzebują zbierania wygranych, więc może zanosić się na ciekawe widowisko w Sacto.

MINNESOTA TIMBERWOLVES (14-36) @ LOS ANGELES CLIPPERS (32-16)

Chyba najpewniejsze do przewidzenia z dzisiejszych spotkań. LAC są rozpędzeni po rozbiciu Bulls, Wolves zaś już tylko gonią za końcem sezonu i zbierają doswiadczenie po drodze.