Wrzuta dnia: Thriller w Wisconsin

Po raz pierwszy w tym sezonie Milwaukee Bucks wyszli w meczu swoją regularną pierwszą piątką i postawili bardzo twarde warunki Cleveland Cavaliers, którzy wygrali wcześniej osiem spotkań z rzędu. Na tyle twarde, że po dwóch dogrywkach i wielkich emocjach pomimo 37 punktów ze strony LeBrona Jamesa to oni wyszli z tego spotkania zwycięsko.

Cleveland cały czas zajmuje pierwsze miejsce w konferencji wschodniej, a Milwaukee cały czas znajduje się poza czołową ósemką. Patrząc jednak na wczorajszy mecz, ten drugi stan powinien się niedługo zmienić.

Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia: Thriller w Wisconsin

  1. Popatrzcie gdzie jest teraz teraz T. Thompson? Jak wrócił Love, to on najwięcej zbiera (choć większość na bronionej tablicy), a Thompson mimo milionowego kontraktu jest ledwo używany.

    Lebron zostawił trochę zdrowia na parkiecie. Napracował się w tym meczu. Całkiem przyzwoicie wygląda obrona Zielonych. też myślę, że to tylko kwestia czasu i poprawią bilans. Szczególnie ze zdrowym Parkerem.

    1. Tak – oglądałem mecz chyba z NY i też go prawie przegrali, tam Thompson wyglądał tak jakby sam nie mógł uwierzyć, że dostał tą kasę ;) jego zagubiona twarz wyrażała to cały mecz. Za to fajnie wygląda Porzingis, którego nazwiska nie umie wypowiedzieć żaden komentator, kibice szybko przeszli z buczenia w zachwyt chociaż jeszcze dużo pracy przed nim. Lebron z tym wąsem i wyprostowanymi plecami w biegu wygląda jak Michael Johnson (ten sprinter) i trochę jak Kevin Johnson :)

Comments are closed.