Pech Rose’a, opuści przygotowania do sezonu

NBA: Preseason-Minnesota Timberwolves at Chicago BullsTym razem to nie kolano, nie wiązadła, nie łąkotka. Derrick Rose znów ma pecha, teraz przyplątało się do niego pęknięcie kości lewego oczodołu. Do urazu doszło podczas treningu, rozpoczynającego okres przygotowawczy Chicago Bulls, kiedy Derrick dostał „łokcia” pod oko od jednego z kolegów z drużyny. To już drugie osłabienie Byków podczas pre-season, bowiem wcześniej operację pleców przeszedł Mike Dunleavy (przerwa skrzydłowego potrwa kilka dobrych tygodni).

Na przestrzeni ostatnich trzech sezonów Rose rozegrał tylko 100 spotkań i kiedy wydawało się , że po raz pierwszy od trzech lat rozpocznie przygotowania w pełni sił, okazuje się, że znów czeka go przerwa od treningów i gry, a pierwsze mecze rozegra w listopadzie. Najprawdopodobniej też będzie nosił specjalną maskę , chroniącą pękniętą kość i oczodół.

Przybliżona data powrotu do gry/treningów Rose’a zostanie podana tuż po operacji, która odbędzie się jeszcze dzisiaj. Nowy trener Chicago – Fred Hoiberg – będzie musiał rozgrywać mecze przedsezonowe parą obrońców – Aaron Brooks i E’Twaun Moore. Podczas 51 spotkań ostatniego sezonu, Derrick notował średnie 17 pkt i 5 as , a jego zespół zakończył rozgrywki na drugiej rundzie play off, po porażce (2-4) w serii play off i przeciwko Cleveland Cavaliers. To właśnie przeciwko Cavs – Byki zainagurują nowy sezon, 27. października.

Injury

Komentarze do wpisu: “Pech Rose’a, opuści przygotowania do sezonu

  1. Nie wiem skad sie u mnie wzielo to przekonanie, ze Derrick znowu bedzie cierpial, a wraz z nim cierpiec beda fani Jego, a co zatym idzie fani druzyny z „Wietrznego miasta” Chicago.
    Moze to przeczucie wynika z trzydziestoletniego „stazu” w roli oszalalego na punkcie Bykow kibica. (Boze! To ja juz tyle lat zyje w tym miescie?! )Jakos nie moglem uwierzyc w to, ze juz wszystko bedzie cacy i zespol bez problemow przystapi do nastepnego sezonu. Jest cos takiego, co mozna okreslic jako ciag fatalnych zdarzen. Mam teraz do siebie pretensje, ze moze gdybym myslal inaczej wszystko byloby inaczej. Ale skoro jest jak jest , to nalezy ten cios przyjac na klate i miec nadzieje na lepsze jutro. Derrick wroci. Zawsze przeciez wracal. Wroci i bedzie o to nastepne przykre doswiadczenie mocniejszy, a my kibice?… No coz, chyba bedziemy szczesliwi ze ” wszyscy w domu ” i w dodatku zdrowi…. Go Bulls!!!

  2. Niestety, ale Derrick patrząc na to niewątpliwe przypadkowe zdarzenie jakie mu się przytrafiło, może być już określany mianem „szklanego koszykarza”. Szkoda faceta, bo ma talent a do tego jest pracowity, ale szczęścia niestety nie ma, albo ma po prostu słabe kości lub ciało z brakiem predyspozycji do bycia atletą w długim okresie czasie.

  3. Ech, to przez to że ma tak mało pieniędzy i nie ma na masażystę. Stąd te kontuzje ;)

Comments are closed.