Eurobasket 2015: ćwierćfinały czas zacząć (dzień 9)!

RuGoŻarty na Eurobaskecie już zeszły na bok. 8 drużyn walczy o 2 miejsca , gwarantujące awans do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Gospodarze, Fracuzi mają nadzieję na obronę tytułu i w wieczornym spotkaniu przeciwko Łotwie (21:00 TVP Sport) spotkają się nieobliczalnymi współorganizatorami turnieju. Wcześniej jeszcze (18:30 TVP Sport) czeka nas potyczka Hiszpanii z Grecją. Grecki zespół postara się zatrzymać – fenomenalnego w meczu z Polską (30 pkt i 6/7 za trzy) Paua Gasola. To właśnie wcześniejsze spotkanie , określane będzie mianem hitu wieczoru.

HISZPANIA – GRECJA (18:30 TVP SPORT)

Greków czeka bardzo trudne spotkanie, w defensywie. Muszą zatrzymać najlepszego ofensywnego zawodnika turnieju – Paua Gasola oraz najlepiej funkcjonującą w ataku maszynkę (88 pkt na mecz). Team Sergio Scariolo będzie już mógł liczyć na obecność Rudy’ego Fernandeza, który w meczu z Polską pauzował ze względu na uraz pleców. Motorem napędowym La Rojy zostaje rozgrywający Sergio Rodriguez , jego dobra dyspozycja odbijała się pozytywnie na wyniku Hiszpanów w każdym wygranym spotkaniu. Kiedy Sergio grał gorzej La Roja przegrywała 2 mecze…Atutem w talii Scariolo zostają nadal Sergio Llull i Nikola Mirotić, obaj jeszcze nie mieli swojego najlepszego meczu turnieju i kto wie, czy właśnie z Grekami nie zagrają najlepszych zawodów.

Grecy będą z kolei bazować na zespołowej defensywie (druga obrona turnieju) oraz dzieleniu się piłką w ataku (drudzy w asystach). O ich sile decydują mocni gracze obwodowi jak wielki lider Vassillis Spanoulis, Nikos Zisis oraz Nick Calathes. Na skrzydłach mamy niezawodnych graczy , rodem z NBA, Kostasa Papanikolau oraz Giannisa Antentokuonmpo. Pod koszami , Gasol i spółka, będą musieli się zmierzyć z dobrze znanymi, czołowymi podkoszowymi europejskich pucharów – Yannisem Bouroussisem oraz Kostasem Kaimakoglou. Samym Gasolem zajmie się spec od defensywy Kosta Koufos. Warto podkreślić, iż o ile Hiszpanie mają kilku nieobecnych w składzie jak Rubio, Calderon, M.Gasol czy S. Ibaka , to Grecy są niemal w optymalnym składzie.

Mój typ: Grecja

FRANCJA – ŁOTWA (21:00 TVP SPORT)

Francuzi dostali najsłabszych potencjalnych rywali, spośród wszystkich drużyn 1/4 finału. Łotysze to nieobliczalny zespół, ale to również drużyna, w której brakuje talentu by nawiązać równorzędną walkę z Mistrzami Europy. O ile team Vincenta Colleta ma w swoim składzie pełnowartościową 10tkę graczy, o tyle Łotysze bazują na sile pierwszej piątki i wąskiej ławce. Silną stroną Kopciuszka, wydaje się być 4 defensywa turnieju oraz solidne dzielenie się piłką *szukanie wolnych pozycji. Niestety siła ataku zespołu Ainarasa Bagatskisa to dopiero 19 siła całych Mistrzostw…No a Les Blues to najlepiej zbierająca ekipa Mistrzostw, z niesamowitym Rudym Gobertem oraz team numer 1 w kategorii obrony! Nicolas Batum, Nando De Colo i Boris Diaw będą znów faworytami starcia o półfinał Eurobasketu. Atak czwartej ofensywy ME poprowadzi znów Tony Parker (najczęściej punktujący gracz w całej historii Mistrzostw). Jak zatrzymać Francję? Na pewno trzeba skoncentrować się na obronie i mocnej pomocy między graczami. Nie wolno dać się rozpędzić strzelcom – Gelabale, De Colo czy Fournierowi – oraz nie wdawać się w wymianę ognia, a raczej starać się kontrolować tempo gry, bez zbędnych strat piłki. Łotysze by marzyć o wygranej, muszą mieć swój dzień na dystansie…

Mój typ: Francja

• O jutrzejszych spotkaniach napiszemy jutro rano oraz zapowiemy w podobny sposób, podkreślając, że mecze znów będą do obejrzenia w TVP Sport.