Leandro Barbosa zdecydował, że to nie jest jeszcze czas na zakończenie kariery i pozostanie na kolejny sezon w Golden State Warriors. Świeżo upieczony mistrz NBA zarobi 2,5 miliona dolarów, jak podaje Ramona Shelburne z ESPN.
Brazylijczyk jest drugim po Draymondzie Greenie (85mln/5 lat) zawodnikiem mistrzowskiego składu Wojowników, który dostaje nowy kontrakt. W ten sposób ze zwycięskiej piętnastki, umów na następny sezon nie mają tylko Justin Holiday i Ognjen Kuzmić, co pokazuje, że Steve Kerr nie chce zbytnio zmieniać składu. Mówi się jeszcze tylko o wymianie kontraktu Davida Lee, który w trakcie sezonu wypadł z rotacji.
Leandro Barbosa will return to the Warriors on a 1-year, $2.5 million deal
— Ramona Shelburne (@ramonashelburne) July 6, 2015
W ostatnim roku Barbosa zaliczał średnio 7.1 punktów w 15 minut gry, grając na 47-procentowej skuteczności z gry i 38-procentowej zza łuku. Był on jedną z najważniejszych opcji z ławki rezerwowych podczas zwycięskiego marszu Golden State Warriors przez playoffy.
Zainteresowani pozyskaniem Barbosy byli także New Orleans Pelicans, a szczególnie ich nowy trener Alvin Gentry, który był w ubiegłym sezonie asystentem Steve’a Kerra.
Jak wygląda cap space Warriors? Z tego co widziałem w zestawieniach wydatków to w zeszłym roku był przekroczony dość sporo, a teraz jeszcze Green z duża umową. Co prawda oddadzą Lee, ale nie wiem czy zejdą poniżej.
Pamiętam go z Suns. Tam z Nashem i Amare tworzyli świetny zespół. A to nadal bardzo wartościowy gracz.