Telegram z Enbiej – 14/04/15 – smak play off w Bostonie i Indianie

Przedostatni 'Telegram’ 69. sezonu NBA przed Wami. Ogólnie mamy już dość oglądania taknujących ekip oraz blow outów , które przypominają szkolne rozgrywki…Każdy z nas szuka emocji i dreszczyku, które zaczną się w sobotni wieczór (18/04). Jutro wstaniemy rano , lub w ogóle nie położymy się spać i poznamy pary play off 2015. Dziś jesteśmy już pewni, że w konfrontacji 2 z 7 drużyną Wschodu naprzeciwko siebie staną Celtowie z Kawalerzystami. Ponadto, miniona noc, dała nam już informację, iż Clippers co najmniej zajmą trzecie miejsce za Zachodzie. Dla ekipy Doca Riversa ostatnie mecze są niczym piękny sen i obok Spurs są oni najgorętszą ekipą konferencji. Minona noc sprezentowała nam dwa wyborne spotkania, swoisty przedsmak tego, co czeka nas kilkadziesiąt godzin. Play off 2015 zbliżają się wielkimi krokami!

CELTICS (39-42) – Raptors (48-33) 95:93 (19:26, 27:27, 27:17, 22:23)

Bostońskiej metamorfozy nie ma końca. Przebudowany, przemieszany skład Brada Stevensa znów pokazał serce do walki i charakter, które będą niezwykle poterzbne do rywalizacji z Cavs. 5 z rzędu wygrana Zielonych i trzeci najlepszy bilans ostatnich 10 spotkań, obok Golden State Warriors (8-2), stały się faktem (tylko Clippers, 9-1 i Spurs 10-0 to lepiej wypadające w ostatnich dniach RS ekipy). Z maszyny tankującej Danny’ego Ainge pozostało tylko wspomnienie, C’s dzięki rzutowi z rogu boiska Jae Crowdera pokonali kolejną, wyżej notowaną ekipę, która może – za chwilę – pożegnać się z trzecią pozycją na Wschodzie. Raptors wyglądali biednie w ataku, jeśli spojrzymy na statystyki Kyle’a Lowry (6/20 z gry) i Lou Williamsa (3/13). Ponadto , grający z reguły dokładnie w ataku goście, popełnili aż 20 strat (przy 14 Bostonu). 17 ofensywnych zbiórek gospodarzy i punkty drugiej szansy też nie zostały bez echa…Evan Turner (14 pkt , 9 as , 7 zb) zebrał swój niecelny rzut, asystował do Tylera Zellera i C’s wyprzedzili Raps o 2 oczka, na 14 sek przed końcem. 4 sekundy później – Lowry – trafił wejście na kosz i mieliśmy kolejny remis (po 93). Ostatnia akcja była już popisem Crowdera, który znalazl odrobinę miejsca na parkiecie i przy asyście dwóch graczy rywala, trafił trudny rzut z narożnika boiska. Euforia w Bostonie, poprzedzona była gorącą przedmeczową owacją na cześć Johna Havlicka.

44 oczka rezerwowych Raps nie pomogło przy potencjalnej 49 wygranej. Kanadyjczycy czekają na bój Bulls z osłabionymi (?) Hawks, by dowiedzieć się na kogo trafią w pierwszej rundzie (Bucks/Wizards). To już 50 lat od czasów , kiedy Havlicek ukradł piłkę (i zwycięstwo) rywalom

PKT: Bradley 14, Turner 14, Bass 13, Zeller 12 oraz Lowry 16, Williams 16, Ross 12, Vasquez 11

PACERS (38-43) – Wizards (46-35) 99:95 OT (16:16, 17:25, 23:18, 25:22, 4:4, 14:10)

W Bostonie i TD Garden mieliśmy game winnera, ale w Indianie obejrzyliśmy aż 2 dogrywki (jeszcze większy smak play off). Pojedynek dwóch ostatnich półfinalistów konferencji był niekończącym się atakiem Pacers na 8 lokatę na Wschodzie. Dopiero druga dogrywka, pozwoliła podopiecznym Franka Vogela na przejęcie spotkania i ucieczkę po zwycięstwo. CJ Miles (25 pkt) i George Hill (24 pkt, 9 zb i 10 as) poprowadzili atak miejscowych podczas drugich , dodatkowych pięciu minut i utrzymali 8 miejsce na Wschodzie. Trójka balansującego na granicy triple-double pozwoliła na 5-punktowe prowadzenie, przy 27 sek do końca całego meczu. Czarodzieje grali na tylko 35% skuteczności z gry, nie mogli też liczyć Paula Pierce’a (0 punktów w 17 minut). Pacers zwyciężyli w 6 meczu w serii, odrabiając 8 punktową stratę do przeciwnika z pierwszej połowy. Marcin Gortat zagrał na wyższej skuteczności i efektywności od Roy’a Hibberta (6 pkt, 12 zb i 3/10 z gry), zaliczając dublet z 19 pkt i 10 zb (8/13 z gry). Beal i Wall trafili po 7 rzutów z gry (przy odpowiednio 24 i 24 próbach ,w sumie 2/14 za trzy) oraz rozegrali wraz z Marcinem Gortatem po ponad 40 minut!Pytanie, po co? jeśli miejsce #5 jest niezagrożone dla Wizards…

Cichym bohaterem okazał się Paul George, który przy rekordym występie minutowym (17) trafił kluczowy rzut na drugą dogrywkę.

PKT: Miles 25, Hill 24+10as, West 15 oraz Beal 19, Gortat 19+10zb, Wall 16+11as

Suns (39-43) – CLIPPERS (56-26) 101:112 (26:32, 17:37, 27:22, 31:21)

Clippers i Suns zakończyli sezon zasadniczy; pierwsi jako jedni z największych przegranych, zwłaszcza od czasów wymian z udziałem Gorana Dragića i Isaiaha Thomasa. Drudzy z nadzieją na otrzymanie od Spurs drugiego miejsca (jeśli Ostrogi przegrają finałowe spotkanie RS). 67 punktów w pierwszej połowie oraz 20-punktowy szturm z drugiej kwarty stanowiły solidne podwaliny pod 7 z rzędu wygraną Doca Riversa i spółki. Grające w mocno przetrzebionym kontuzjami składzie Słońca nie miały praktycznie atutów w walce o potencjalną wygraną, która bardziej była potrzebna LAC. Suns przegrali 10 z 11 ostatnich meczów i już dawno przestali się liczyć w wyścigu o 8 miejsce na Zachodzie. Takiego scenariusza nie zakładał przed sezonem sam Jeff Hornacek, który kończy sezon z niesmakiem…Chris Paul zagrał pierwszy sezon w swojej 10-letniej karierze w pełnym wymiarze 82 spotkań. LAC na dziś grają w pierwszej rundzie przeciwko Dallas Mavericks, ale wszystko może się zmienić przy wygranej Spurs nad Pelicans. Wówczas Klipery poczekają na rozstrzygnięcia spotkań z udziałem Rockets czy Grizzlies.

PKT: Goodwin 18, Tucker 17, Green 16 oraz Paul 22, Griffin 20, Jordan 13+14zb, Hawes 13

Komentarze do wpisu: “Telegram z Enbiej – 14/04/15 – smak play off w Bostonie i Indianie

  1. Chyba mało kto sie spodziewał, że Celtowie wejdą do PO. Jednak Ainge nie jest chyba takim złym managerem? Po oddaniu Rondo miałem mieszane odczucia, ale pozbycie się Greena było dla mnie sygnałem ,że rezygnuja z walki o PO. A tu duża niespodzianka.

  2. Zaskoczenie, pełną gębą. Ważne by teraz dobrać centra i udanie wypełnić picki, trafnymi wyborami (z tymi Stevens nie będzie miał problemów).

    1. Woy napisałem Ci co prawda maila, ale muszę jeszcze raz podkreślić jak bardzo Tobie dziękuję za sprawę książek. Wczoraj postawiłem na toronto, ale czułem że celtics wygrają. Kwestia Bostonu, już dawno wspominałem a propos podsumowań, że Brad Stevens jest zaskoczeniem. Po takim roller – costerze ze składem wyciągnął PO, gdzie każdy walił się w czoło i mówił co ten Ainge wyprawia. A tu proszę dostali się i nie ukrywam, że będę im kibicował, aby nie dostali do zera z cavs (co mimo wszystko wydaje się nieuniknione, że rundy nie zwyciężą).

Comments are closed.