Tygodnik z Enbiej #13 / 2014-15

TO BE BEAST OR NOT TO BE A BEAST?

WOY:
KYRIE IRVING, w 7 dni wygrał 5 spotkań, jedno bez LeBrona Jamesa i zaskoczył nas wszystkich występami na poziomie 38 pkt przeciwko Detroit Pistons oraz 55 oczek w starciu z Portland Trailblazers. Cavs przy jego sporym udziale notują serię 11 zwycięstw oraz pną się w rankingowych notowaniach statystyków. Irving w starciu z Portland trafił 11 trójek, ustanawiając strzelecki rekord sezonu i bijąc wyczyn Klay’a Thompsona. Do rekordu Kawalerii i Jamesa zabrakło mu jednego trafienia z gry.

Lordam:
Hassan Whiteside, pierwszy hype minął i teraz warto się zastanowić, czy ma on szansę stać się jednym z najlepszych środkowych ligi. W moim mniemaniu ma wszystko w swoich rękach. Predyspozycje fizyczne ma na najwyższym poziomie, praca nóg, gibkość, zasięg ramion, dynamika to atuty Hassana. W zeszłym tygodniu nie był już tak spektakularny, ale grał bardzo dobrze. 20-9, 16-24, 16-16 nie wygląda spektakularnie prawda?:) To be Beast!

KOMPLETNE ZASKOCZENIE CZYLI DIABEŁ Z PUDEŁKA:

WOY:
KHRIS MIDDLETON , cichy bohater przy serialu 4 zwycięstw Milwaukee Bucks. Niedoceniany zawodnik, który świetnie spisuje się u boku Brandona Knighta oraz wykorzystujący kolejne kontuzje w składzie Kozłów. Swingman popisał się 25 pkt występem przeciwko Raptors, oraz dwukrotnie występami na poziomie 17 oczek przeciwko Magic i Heat. Tuż przed rozpoczęciem serii zwycięstw miał też 21 oczek w starciu z San Antonio. W ostatnich 5 meczach , tylko w jednym z nich zszedł poniżej 50% skuteczności z gry. W dodatku w tych samych grach rzucał na poziomie 63 % za trzy (12/19). Czy Jason Kidd ma swojego „silent killera” ?

Lordam:
Cody Zeller, kiedy Hornets wybierali go z numerem 4 w drafcie w 2013 roku fani ówczesnych Bobcats popadli w histerię. Teraz okazuje się, że młodszy z braci Zellerów ma papiery na granie. Świetnie gra na atakowanej tablicy, potrafi przymierzyć z półdystansu oraz solidnie pracuje w obronie. Rozegrał świetnie spotkanie przeciwko Nuggets notując 21 punktów (rekord kariery), 8 zbiórek, 3 asysty, 3 przechwyty i 2 bloki!

MAM TALENT:

WOY:
Nie zawsze zaglądamy na parkiety D-League, ale tak w formie ciekawostki – po krótce – opowiem Wam o graczu, na którego polują Bucks, Sixers oraz Hornets. GARY TALTON, to rozgrywający Fort Wayne Mad Ants, mający w nogach długą serię – 13 – spotkań z co najmniej 10 asystami na koncie. Wcześniej 24-letni Talton , w barwach poprzedniej drużyny, zanotował dwa spotkania z 20 asystami na koncie. Absolwent Uniwersytetu Illinois nie został wybrany w ostatnim drafcie, mimo , że odbył work outy z Grizzlies, ale teraz ma realną szansę na załapanie się do ligi. Zwłaszcza, kiedy kontuzje leczą Tony Wroten, Kemba Walker oraz Kendall Marshall. Chyba najlepiej dla Taltona byłoby, gdyby trafił pod skrzydła Jasona Kidda…(Na razie Jason, na 10 dni, postawił na Jorge Gutierezza).

Lordam:
John Henson, który w poprzednim tygodniu notował kolejno 12-4, 12-11-2blk, 14-8-4blk. Jeżeli zastanawiacie się czemu obrona Bucks wygląda lepiej, niż wszyscy przypuszczają to już macie odpowiedź i nazywa się ona John Henson. Ten utalentowany podkoszowy musi w końcu udowodnić, że należy mu się miejsce na stałe w pierwszej piątce Kozłów. Jason Kidd to inteligentny szkoleniowiec i wierzę, że zaufa Johnowi, a on wykorzysta szansę.

WARTO BYŁO WYDAĆ SZMALEC NA:

WOY:
TYREKE EVANS (kontrakt od sezonu 2013/14), nie ukrywam , że jestem fanem tego gracza i przy kontuzji Derricka Rose’a podkreślałem, iż warto było by Bulls zainwestowali w tego gracza (dziś oczywiście nie ma o czym marzyć). Tyreke fantastycznie czuje się w roli pierwszej jedynki i głównego dyrygenta w Nowym Orleanie. Double – double w kolejnym meczu to poniekąd „chleb powszedni” utalentowanego combo, ale w końcu Reke popisuje się coraz częstszymi osiągnięciami z linijkami 20-10, a ostatnio flirtował z triple-double (11pkt-12as-8zb czy 18pkt-9as-8zb). Efektem jego gry – przy kontuzji Jrue Holiday’a – jest 6 wygranych w ostatnich 7 meczach Pelikanów. Pels są drużyną własnego parkietu , zwyciężając 17 z 23 spotkań przy sporym udziale obwodowego.

Lordam:
Nie mogę nie zgodzić się z Wojtkiem. Tyreke Evans w końcu jest ustawiony wedle jego predyspozycji. Pamiętacie, że swój kapitalny sezon jako rookie rozgrywał jako PG? Potem stopniowi przesuwano go na 2, aż w końcu pełnił role niskiego skrzydłowego tracąc wszystkie atuty, którymi dominował na pozycji rozgrywającego. Teraz w związku z absencją Jrue Holidy’a Tyreke jest pierwszą jedynką w klubie i ponownie wywiązuje się świetnie z tej roli. Nie chcę deprecjonować roli Holiday’a ale ja bym poszukał transferu jego i Gordona za solidnych graczy z pozycji 2-3 (Afflalo-Chandler byliby idealni). Piątka Evans, Afflalo, Chandler, Davis, Asik pobudza moją wyobraźnię.

PAN CEGLARZ

WOY:
KEVIN LOVE , za trzy występy ostatniego tygodnia – przeciwko słabiutkim Sixers (1/7), w starciu z Blazers – kiedy skórę drużyny ratował Kyrie Irving (3/15) oraz przeciwko Pistons (3/11). KL w tych trzech spotkaniach zanotował skuteczność zza łuku na poziomie 4/18. Niech ktoś przypomni nam ile Love zarabia za sezon?

Lordam:
Robert Corvington autor 4/15, 4/15, 7/11 i 2/11. Mam świadomość, że ciężko gra się w ataku Szóstek, ale takie wyniki nie mogły przejść mojej uwadze. Ps. Love też niczego sobie.

A MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE

WOY:
ORLANDO MAGIC, z serią 9 porażek i widmem zwolnienia Jacquesa Vaughna. Przed sezonem wiele obiecywano sobie po dobraniu utalentowanych debiutantów jak Elfrid Payton i Aaron Gordon, następnie po dobraniu strzelców w osobach Bena Gordona , Channinga Frye’a i rozwiającego się Evana Fourniera, a tym czasem wiele wskazuje na nową miotłę w Amway Center.

Lordam:
Brooklyn Nets, Lionell Hollins chyba nie wyobrażał sobie w największych koszmarach, że jego przygoda z Nets zacznie się od takiego niewypału. Brooklyn gra przeraźliwy dla oka basket, którego osobiście nie mogę oglądać. Gdyby nie obecność Jacka i Lopeza nawet nie zerknąłbym na highlightsy tego zespołu. Obecnie są na 9 miejscu w konferencji i mają 2,5 meczu straty do 8 Hornets.

PÓŁ ŻARTEM PÓŁ SERIO

WOY:
NEW YORK KNICKS , „ruszyli z kopyta” i wygrali 5 z ostatnich 10 spotkań. Carmelo Anthony „robi formę” na All Star Weekend, w którym chce zdobyć MVP meczu gwiazd. Lou Amundson i Langston Galloway zapracowali na umowy do końca sezonu, a Phil Jackson i spółka szukają kolejnych talentów w różnych zakątkach świata.

Lordam:
Walka na dnie tabeli o 1 pick jest równie zażarta co o play offy i rozstawienie w pierwszej rundzie. Lakers, Wolves, Knicks i 76ers nie odpuszczają. Z tej czwórki ostatnio wybili się Knicks, którzy mają bilans 5-5 w ostatnich 10 spotkaniach.

 

Lordam: Ps. Panowie potrzebuję grafika, który wykonałby dla mnie prosty baner i logo na stronę internetową.
Z góry dzięki kontakt mail: lordam@o2.pl

Komentarze do wpisu: “Tygodnik z Enbiej #13 / 2014-15

  1. Za dużo Woy, za dużo. Prawie 16 baniek.
    Wiem ze ty to wiesz więc to info dla innych.
    Love zarabia 15,7 mln.
    W tym miejscu powiem to po raz kolejny. Jak jak sie ciesze ze ten transfer bykom nie wypalił.

  2. Jeszcze bardziej cieszą się w GSW, że nie oddali za Love’a Kleja:)

  3. No trzeba bylo Wigginsa zostawic jak mowilem…A z innej beczki co myslicie o wymianie jednego z liderow OKC Duranta lub Westbrooka, moim zdaniem tylko tak OKC jest cos w stanie osiagnac,

  4. Ja myślę, że w OKC najpierw powinni spróbować z innym trenerem. Co byście powiedzieli o Karlu. Pasowalby tam według was?

  5. Karl do Okc, hmmm ciekawe, ale czy to dałoby im upragnione mistrzostwo, pewnie nie.
    Panowie (Woy) co dzieje sié z Paulem Silasem?
    M.Jackson to raczej też nie trener dla nich.
    Może komuś wkońcu uda się zciągnąć do Nba Mike Krzyzewski…

Comments are closed.