Tygodnik z Enbiej #9 / 2014-15

To be a beast or not to be a beast czyli czy będzie z niego bestia?:

Lordam: 

Kemba Walker. Z powodu absencji Ala Jeffersona jest pierwszą opcją (czasami jedyną) Charlotte Hornets. Trzeba przyznać, że od początku grudnia jego gra wygląda dużo lepiej. Jego ostatnie meczów to kolejno 42,28,12,10,30,33 punkty. Całkiem ładnie. Jednak Walker daje przede wszystkim coraz większą pewność swoim kolegom i ogromne wsparcie w defensywie.

Woy: Brandon Jennings; spójrzcie tylko jak gra ostatnie spotkania?! Minionej nocy zabrał wygraną Spurs, wcześniej popisał się rekordem sezonu z 35 pkt na koncie oraz 29 punktów rzucił Knicksom. BJ poprawił się – tak jak wszyscy Pistons – od momentu przenosin J-Smoove’a na Zachód i wraz z zespołem święci 6 kolejnych tryumfów. W nowym roku Jennings , który był wielokrotnie krytykowany przez nas wszystkich tu piszących, wygląda niczym gracz do All Star Game.

Kompletne zaskoczenie czyli Diabeł z Pudełka:

Lordam:

Steve Clifford za odświeżenie w swojej rotacji Bismacka Biyombo. Trener Hornest chyba przypomniał sobie poprzedni sezon kiedy Kongijczyk niejednokrotnie wspierał zespół świetną defensywą. W aspektach obronnych Biyombo to absolutna czołówka ligi. W grze 1vs1 jest jednym z najlepszych obrońców i aż szkoda, że jest tak toporny w ataku.

Woy: Również zostanę na Wschodzie i postawię na Masona Plumlee z Nets. Jeden z ulubieńców Lio Hollinsa wskoczył do S5 kosztem przepłaconego Brooka Lopeza (który z kolei już był brany pod uwagę w wymianie do OKC) i ma wyraźny wpływ na poprawę wyników drużyny oraz polepszenie wskaźników defensywnych teamu. Już widzieliśmy Masona w dobrej formie w systemie pracy Jasona Kidda, ale początek sezonu to była znów zsyłka centra na ławkę rezerwowych i znacznie mniejsze minuty w grze. Dziś obok Kevina Garnetta ten młody podkoszowy dostaje po 30 minut na mecz i w pełni z nich korzysta. Wiele wskazuje na to, iż pozycja Lopeza jest wyraźnie zagrożona a Mason kolejnymi występami zaskarbia sobie przychylność trenera Nets.

Mam talent:

Lordam: 

Jusuf Nurkić. Na bośniackiego centra (rywal Polaków na Eurobaskiecie 2015) zwróciłem uwagę już podczas pre-season, gdzie zdarzało mu się uzbierać ponad 10 zbiórek w około 15-20 minut. Ten sezon dla Nuggets powoli staje się stracony i chyba warto zacząć „inwestować” w młodego podkoszowego. Rafał Juć (skaut Nuggets) chyba spisał się całkiem przyzwoicie.

Woy: Wszyscy go doskonale znamy i podziwiamy od lat, ale w wieku 34 lat i po przeprowadzce na Wschód (było wiele znaków zapytania o jego formę, stan zdrowia i jak wytrzyma w reżimie treningowym Toma Thibodeau) Pau Gasol znów jest WIELKI. Hiszpan w ostatnim tygodniu gra jak z nut i prowadził Bulls do wygranych nad Rockets, Celtics oraz Nuggets. Zanotował też rekord kariery z 9 blokami (DENVER) i zdominował podkoszową walkę z Dwightem Howardem na drugim planie (HOUSTON)

Warto było wydać szmalec na:

Lordam: 

Andre Miller. Pomimo wysokości kontaktu Wizards powinni być zadowoleni z gry swojego weterana. Nieraz utrzymuje dzięki swojej grze Wizards w grze. Jego przegląd pola, gra tyłem do kosza i na koźle jest imponująca, a najwięcej daje drużynie w trudnych chwilach. Potrafi uspokoić grę, a kiedy trzeba zagrać szaloną akcję.  Weteran na wagę złota.

Woy: Hassan Whiteside z Miami Heat. Środkowy pokazał swoją wartość podczas wygranej przez Heat konfrontacji z Nets. 11pkt-10zb (wyrównany rekord kariery) i 5 bloków (rekord kariery) wyraźnie pokazało nam , że regularne występy na podobnym poziomie mogłby przynieść Żarowi świetny upgrade. Od pięciu spotkań Whiteside dostaje więcej minut od Erika Spoelstry (powyżej 15 na mecz) a w konfrontacji z Rockets zanotował on 14 pkt. Ciekawe czy na stałę zostanie włączony do węższej podkoszowej rotacji Spo? Dobra inwestycja Pata Riley.

Pan Ceglarz:

Lordam:

Naprawdę ciężko było mi wybrać kogoś do tej klasyfikacji. Stephenson nie gra, a Josh Smith troszkę lepiej pogrywa sobie w Houston. Wybieram Matthewa Dellavedova’e. Obrońca Cavs w ostatnim tygodniu zdobył w sumie 27 punktów na 31% skuteczności. Rozegrał w tych 4 spotkaniach, aż 135 minut. Moim zdaniem o 100 za dużo.

Woy: Rudy z Sacramento. RG zaliczył w starciu przeciwko Celtics tylko 4/19 z gry. Wcale nie lepiej wypadł w konfrontacji z Pistons, rzucając 5/16. Co ciekawe w tych samych dwóch spotkaniach jego kolega – DeMarcus Cousins – miał identyczne dwa wskaźniki z 5/17 z gry. Praktycznie zespołowo dostają Ceglarza Tygodnia;-)

A miało być tak pięknie…:

Lordam:

Cleveland Cavaliers ściągnęli do siebie J.R. Smitha (przyszły ceglarz w tygodniku) i Imana Shumperta. Dostali świetną paczkę i nie wiem kogo muszą jeszcze dostać Cavs (Dalembert?) żeby zacząć grać na poziomie. Nawet nie chodzi o wyniki. Ich po prostu nie da się oglądać.

Woy: New York Knicks -> zmieniają swój styl gry z trójkątnego na tankujący… J.R. Smith i Iman Shupmert powalczą o Mistrza, ale w Ohio, obok LeBrona, a nie obok Carmelo. Btw. czy wszyscy wierzą , iż Phil Jackson i spółka – mając za sterami Dereka Fishera – dokona wielkich ruchów w lato? Na dziś ich celem numer 1 zostaje Marc Gasol.

Pół zartem , pół serio:

Lordam:

Cleveland Cavaliers i tyle…

Woy: Detroit Pistons w play off 2015. Mam nadzieję, bo ustawiłem ich na 8 pozycji w przedsezonowych zapowiedziach i liczyłem na nich bardziej niż na N.Y.Knicks

Komentarze do wpisu: “Tygodnik z Enbiej #9 / 2014-15

  1. Takie pytanko szybkie: Knicks maja swój pick w 1 rundzie draftu 2015? Bo się zapowiada że będzie wysoki :)

  2. Wy tak na serio z tymi ceglarzami? Rose ma od 5 meczów skuteczność na poziomie 25 z 95. Ile to? 26%? To co wyprawiają Detroit: Łał!

    1. Rudy we wspomianych meczach ma 25% . Różnica jest jedna Bulls wygrywali 90% spotkań a Kings przegrywali przez złe decyzje rzutowe swoich snajperów. Pistons i Celtics to byli rywale w zasięgu Kings.

    2. Z ciekawości zerknąłem :-) Nie mam dobrych wieści ale ty chyba już o tym wiesz.
      Mianowicie potraktowałeś sprawę wybiórczo. Między tymi 2 podanymi meczami był 3. Staty z tych 3 meczy dają 16 na 47 czyli skuteczność wyższa od Derricka. Już nie mówiąc o tym ze wolę by zawodnik zmarnował 31 rzutów niż 70. Ok Jest więcej meczów ale fakt faktem. Derrick naprawdę za dużo rzucał.
      Chicago wygrywało to raczej nie jego zasługa. Westbrooka byśmy tu obrzucali inwektywami a Derrick jest jak widać święty. Eh Woy Napisz że o nim zapomniałeś. To dziwne bo jesteś fanem Byków ale każdemu może sie zdarzyć :-p.

  3. Nie czytasz nas po raz kolejny, każdy z nas wskazuje za co dostają ceglarza. Wskazałem dwa mecze Gaya i Kuzyna. Btw. Ciężko się z Tobą pisze, serio zwłaszcza po słynnym liczeniu zbiórek i rozumieniu minut Seraphina…

    1. Równie dobrze mogłeś jednak wybrać 2 mecze Rosea: 2/15 i 5/18 lub 7/25
      Poza tym w tytule artykułu znajduje się słowo „Tygodnik” więc sądziłem że brane są pod uwagę wszystkie mecze z ostatniego tygodnia a nie wyrywkowe.
      Co do Rudyego to oczywiście miałeś prawo go wybrać mimo że inny mięli mniejszą skuteczność bo przecież to ranking subiektywny. Ja chciałam tylko uszczypnąć bo zdziwiłem sie ze jako fan Byków nie wkurzyłeś sie skutecznością Derricka i tak oto mamy tą dyskusję.

      Jednak w sprawie zbiórek nadal uważam że Ja (wróć) strona NBA ma rację.
      „Team rebs” to też są zbiórki tyle że nie przypisane danemu zawodnikowi. Powinno sie je zliczać razem ze zsumowanymi zbiórkami zawodników.
      Seraphina już nawet nie pamiętam.

      ps. Niestety nie mam w zwyczaju wstawiania emotikonów więc pewnie myślisz że gniewny ze mnie gość a ja zwykle na luzie piszę. Jednak waleczny ze mnie gość więc ciężko mi odpuścić jeśli nadal myślę że racja jest po mojej stronie.

    2. Niestety ikon nie ma ale zachęcamy z Lordamen do wyrażania swoich 7 punktów w komentarzach. Często bywało,że w podsumowaniach tygodnia udzielali się forumowicze. Od siebie spuentuję,że zawsze daję graczy z przegrywających zespołów, stąd Rose czy inni nie wystąpili.

  4. Woy
    aż nie wierzę co teraz piszę, ale Rose rzeczywiście zasłużył na tytuł ceglarza. Piszę to ja fan Chicago i Rose’a!!! Mam nadzieję, że tę skuteczność Derrick poprawi, a wtedy Chicago będzie na topie :)

  5. Warto wyróżnić Harrisona Barnesa, ten sezon jest w jego przypadku przełomowy. Obrona Warriors bez młodego skrzydłowego nie wyglądałaby tak dobrze. Potrafi też zagrać świetne zawody w ofensywie. To jest ten rok kiedy śmiało możemy powiedzieć, że opinie o talencie tego gracza nie były na wyrost.

  6. Witam, zaglądam na tą stronę od około 2 lat codziennie i bardzo cenie sobie wasze wpisy i opinie, ostatnio postanowiłem też głos zabrać. Rzeczywiście powiem wam że faworyzowanie Bulls aż kuje w oczy czasem, rozumiem że to może być kogoś ulubiony zespół ale bez przesady, A Rose jest cienki niestety i tyle, chłopak po takich kontuzjach to cud że gra….ale nie wmawiajcie ludziom na siłe że on wróci do swojej formy bo nie ma na to żadnych szans. I też się zgadzam z GPR że tytuł ceglarza mu sie spokojnie należy za ten tydzień.

    1. Faworyzowanie kogo i czego skoro w moich wypowiedziach Tygodnika nie ma dziś ani słowa o Rose’ie. Przejrzyj proszę poprzednie tygodniki lub zapowiedzi sezonu (plusy i minusy Bulls oraz zapowiedź Byków) – warto też poczytać inne komentarze typu co bierzemy pod uwagę przy selekcji graczy z 30 drużyn.
      O Rose’ie i w swoją stronę tak naprawdę słyszę – raz hejtowany, drugi raz wynoszony na piedestał….czyli ze skrajności w skrajność. Jak już odczytasz kilka poprzednich edycji tygodnika, zapowiedzi i zapoznasz się dogłębnie z moim zdaniem na temat budowy aktualnych Bulls (transferu Gasola, braku typowej dwójki i kreatora gry na wypadek kontuzji Rose’a) to może czas założyć swój blog (do spółki z innymi niezadowolymi?) albo przesłać nam swój tekst do publikacji?

  7. Kurde nie pamiętam żeby 'ceglarza’ w tym sezonie dostał chociaż raz Ariza. W minionym tygodniu jednak w pełni na to 'wyróżnienie’ zasłużył… Nie osiągnął nawet 30% a z gry, a za 3 to dramat zupełny (nieco ponad 10% chyba), do tego HOU dostawali baty solidne więc wygląda na to, że to był 'czas Trevora’.

    1. On dostanie tytuł honorowy za całokształt. Jedynie ratują go wyniki H-Town, ale te ostatnio tez za przeproszeniem dupy nie urywają.

  8. Oglądam właśnie Hornets i przyznam że już oczy bolą. Jeśli Henderson jest jedynym zawodnikiem który jest w stanie ożywić Twój atak to wiedz że jest coś nie tak.
    B2b błąd 24 sekund, Walker trzyma piłkę 15 sek albo seria bezsensownych podań, ich „ofensywa” nie istnieje, A i obrona najlepsza nie jest. Liczyłem że ta ekipą będzie silna ale to zlepek chyba jednak. Trener jednak nie aż tak dobry jedyny który pozytywne wrażenie zostawia to Zeller.

Comments are closed.