MVP Ranking (6) – 22/12/2014

Ballhog. Cancer. Jeździec bez głowy. Selekcja rzutowa na poziomie przeciętnego „ballera” z orlika. Człowiek, który blokuje sukces Thunder. Bez niego już dawno zdobyliby mistrzostwo. Niepotrzebnie zabiera rzuty w crunch time Durantowi. I tak dalej, i tak dalej.

Hej, hejterze! Przeproś Russella Westbrooka!

Jeśli do jego wartości nie przekonały cię ani play-offy 2013, w których Oklahoma nie była Oklahomą przez brak Russella, ani play-offy 2014, w których grał lepiej niż Durant, to czas najwyższy pogodzić się z Westbrookiem właśnie teraz, kiedy gra najlepszą koszykówkę w swoim życiu.

W przeliczeniu na 36 minut Russell notuje monstrualne cyferki: 31.6 punktów, 6.3 zbiórek, 8.3 asyst i 2.2 przechwytów. Ma PER na poziomie 32.2 (lepszy jest tylko Anthony Davis), asystuje przy 50.5% prób rzutowych kolegów, gdy jest na parkiecie i po zaledwie 14 meczach ma 2.5 Win Shares. Poprawił też skuteczność z gry do solidnego 46.2% przy Usage Rate równym 40%. Przy tym Thunder mają bilans 9-4, gdy Russell gra co najmniej 10 minut w meczu.

Westbrook w każdym spotkaniu tego sezonu zapewnia świetną produkcję i zanotował już 11 spotkań z co najmniej 20 punktami, 5 zbiórkami i 5 asystami. W meczu z Kings miał linijkę na poziomie 32/6/7/4 w zaledwie 32 minuty i jedynym graczem, który był w stanie zanotować takie statystyki w mniejszym czasie gry był… on sam. Jeszcze bardziej imponujący był występ przeciwko Knicks, kiedy miał 32 punkty, 7 zbiórek i 8 asyst w zaledwie 24 minuty. Jakby tego było mało – zrobił to w pierwszym meczu po powrocie po kontuzji i miesiącu pauzy.

Russ wygląda też na jeszcze bardziej atletycznego gracza niż wcześniej i stał się zabójcą w pick’n’rollu. Coraz częściej zdarza mu się oddawać rzuty z półdystansu po koźle i trafia je ze skutecznością 46.6%, czyli duuuużo powyżej ligowej średniej. Obrońcy nie mają pojęcia co robić, gdy go bronią, bo Russell stanowi zagrożenie w każdej strefie boiska i może zrobić absolutnie wszystko w ataku. Ofensywa Thunder jest lepsza z Westbrookiem na parkiecie o 13.6 punktów w przeliczeniu na 100 posiadań niż z nim na ławce.

Mieszanka wybuchowa umiejętności Westbrooka to kombinacja jakiej nie widziano w lidze od dawna. Odpowiednio stopniowana przez Scotta Brooksa będzie absolutnie kluczowa dla Thunder grających o mistrzostwo. Ze swoim atletyzmem i warunkami fizycznymi na Russa nie ma obrońcy na pozycji nr 1 i wszyscy trenerzy będą musieli kombinować z wyższymi obrońcami, tak jak musiał to robić Steve Kerr z Klayem Thompsonem w czwartek.

To jak, pogodziliście się już z Russellem?

1. Stephen Curry – 23.9 punktów, 5.3 zbiórek, 7.6 asyst, 2.0 przechwytów

W poprzednim tygodniu: 1

Seria zwycięstw Warriors skończyła się na 16. We wtorek Memphis Grizzlies złamali Wojowników, a Mike Conley wykonał tytaniczną robotę na Currym i ograniczył go do 19 punktów i skuteczności 9/25 z gry i 1/10 za trzy. Warriors i tak byli +16 z Stephem na parkiecie w tamtym meczu. Curry odbił sobie tamto spotkanie w meczu z Thunder, kiedy miał 34 punkty, 7 zbiórek, 9 asyst i 4 przechwyty. W tym tygodniu czeka go wielkie spotkanie i bezpośrednie starcie z Chrisem Paulem i jego Clippers w pierwszy dzień Świąt.

2. Marc Gasol – 19.7 punktów, 8.0 zbiórek, 3.7 asyst, 1.0 przechwytu, 1.6 bloku

W poprzednim tygodniu: 3

Solidny tydzień z niesamowitym rzutem na dogrywkę przeciwko Spurs na czele. W tamtym spotkaniu miał 26 punktów i 9 zbiórek w 46 minut gry i odegrał znaczącą rolę w zwycięskim dla Grizzlies thrillerze. Oprócz tego zagrał dobrze przeciwko Warriors (24 punkty, 7 zbiórek) i Cavaliers (23 punkty, 11 zbiórek, 5 asyst).

3. James Harden – 26.3 punktów, 6.3 zbiórek, 7.0 asyst, 1.9 przechwytu, 1.0 bloku

W poprzednim tygodniu: 2

Dwight Howard wrócił do gry, a James Harden wrócił do roli kreatora. W meczu z Hawks zanotował career-high 14 asyst, wcześniej miał 10 ostatnich podań w spotkaniu z Nuggets. W tamtym starciu miał też 41 punktów i trafiał bardzo ważne rzuty w dogrywce, pozwalając Rockets na odniesienie zwycięstwa. Mimo tego że przewodzi w klasyfikacji strzelców, wciąż nie potrafi odnaleźć formy rzutowej. Trafiał tylko 5/16 i 8/23 z gry w meczach z Rockets i Pelicans, a w całym sezonie notuje skuteczność na poziomie zaledwie 41.5% z gry.

4. Anthony Davis – 24.7 punktów, 10.2 zbiórek, 1.6 asyst, 1.8 przechwytu, 2.6 bloków

W poprzednim tygodniu: 4

Pelicans odnieśli dwa ważne zwycięstwa na wyjazdach w Houston i Oklahomie, pokazując że wcale nie stoją na straconej pozycji w swojej walce o play-offy. Davis miał w tych meczach linijki 38/12/2/1/3 z Thunder i 30/14/3/2/5 z Rockets. Jego powrót do fantastycznej formy z początku sezonu sprawia, że Pels znowu są groźni.

5. LeBron James – 25.2 punktów, 5.2 zbiórek, 7.8 asyst, 1.4 przechwytu

W poprzednim tygodniu: 5

Jego przejście do roli kreatora służy Cavaliers. W tym sezonie już zanotował 8 spotkań z co najmniej 10 asystami, w całych poprzednich rozgrywkach miał takich spotkań zaledwie 7. Gra jeszcze bardziej pod drużynę, na czym korzystają Love i Irving (Cavs odnaleźli harmonię w Big Three). Ostatni tydzień to standardowe występy – 25 punktów i 11 asyst z Grizzlies, 22 punkty i 9 asyst z Nets, 21 punktów z Hawks oraz 27 punktów, 7 zbiórek, 14 asyst i 3 bloki z Hornets.

6. Kyle Lowry – 19.5 punktów, 4.6 zbiórek, 7.8 asyst, 1.5 przechwytu

W poprzednim tygodniu: 6

Raptors kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i mają już 6 wygranych z rzędu. W tym czasie Lowry notuje linijkę na poziomie średnio 17.3 punktów, 9.3 asyst i 2.5 przechwytów na mecz, a Raptors są średnio +13, gdy jest na parkiecie. Jednak rywale podczas tej serii nie byli w żadnym stopniu imponujący (dwa razy Knicks, Pacers, Magic, Nets, Pistons) i prawdziwe testy czekają Toronto i Lowry’ego w tym tygodniu. Będą to wyjazdy do Chicago, Los Angeles (Clippers) i Denver.

7. LaMarcus Aldridge – 22.8 punktów, 10.7 zbiórek, 1.9 asyst, 1.3 bloku

W poprzednim tygodniu: 9

Trail Blazers stracili w meczu ze Spurs zbierającego średnio 7.2 piłek na mecz Robina Lopeza i musieli oczekiwać, że pojawią się problemy na tablicach. „Spokojnie, zajmę się tym.” – powiedział Aldridge, po czym zebrał 15 piłek w meczu z Bucks, 16 przeciwko Spurs i 12 przeciwko Pelicans. W ostatnich 5 meczach notuje średnio po 14.2 zbiórek na mecz, z czego 5.2 w ofensywie. W trzydogrywkowym thrillerze w San Antonio zanotował świetny występ z 32 punktami, 16 zbiórkami, 5 przechwytami i 2 blokami na koncie, a równie wartościowy był w starciu w Nowym Orleanie – miał 27 punktów, 12 zbiórek, 2 asysty, 3 przechwyty i 2 bloki. I odegrał swoją rolę w ograniczeniu Anthony’ego Davisa do zaledwie 7 punktów w tamtym spotkaniu.

8. Blake Griffin – 23.2 punktów, 7.8 zbiórek, 4.4 asyst

W poprzednim tygodniu: 8

W porażkach notuje średnie 17.6 punktów, 6.6 zbiórek i 4.1 asyst, a Clippers są z nim wtedy -9.3 na parkiecie. W wygranych jego statystyki skaczą do 25.5 punktów, 8.3 zbiórek i 4.5 asyst, a także wskaźnika +/- na poziomie +15.1. U żadnego innego topowego zawodnika ligi, statystyki w wygranych i przegranych tak się nie różnią. W tym tygodniu znowu był świetny, miał 31 punktów i 16 zbiórek przeciwko Pacers, a także 32 punkty i 12 zbiórek z Nuggets.

9. DeMarcus Cousins – 24.0 punktów, 12.6 zbiórek, 2.5 asyst, 1.2 przechwytu, 1.5 bloku

W poprzednim tygodniu: 7

Wrócił do gry po trzytygodniowej przerwie i od razu zanotował dwa bardzo dobre występy. Przeciwko Bucks miał 27 punktów, 11 zbiórek i 5 asyst, a wczoraj z Lakers zanotował linijkę z 29 punktami, 14 zbiórkami, 2 asystami, 2 przechwytami i 3 blokami. Kings bez Cousinsa zanotowali bilans 2-8 i stracili trenera Mike’a Malone’a, zwolnionego przez Vivka Ranadive’a. Z bilansem 12-15 w całym sezonie mają 2 mecze straty do ósmych Pelicans. Czy są w stanie dogonić rywali i awansować do play-offów? Dla DeMarcusa będzie to prawdziwy test charakteru.

10. Russell Westbrook – 27.4 punktów, 5.5 zbiórek, 7.2 asyst, 1.9 przechwytu

W poprzednim tygodniu: –

Wbrew temu co napisałem na początku – Russ wciąż ma mecze, w których nie zmądrzał. Wczoraj z Pelicans zagrał fatalnie w końcówce, spudłował wszystkie 6 rzutów z gry w ostatnich 3 minutach spotkania, miał stratę, która doprowadziła do decydujących punktów Anthony’ego Davisa i forsował grę pod siebie, w ogóle nie szukając partnerów. Skupiając się na pozytywach, w każdym z 4 meczów poprzedniego tygodnia miał co najmniej 29 punktów, 7 asyst i 11 prób z linii osobistych. Zleciał ze skutecznością w dwóch przegranych spotkaniach, ale świetne zawody zagrał w zwycięstwach z Kings (32 punkty, 7 asyst) i Lakers (31 punktów, 10 asyst).

Wypadli:

John Wall – 17.8 punktów, 4.6 zbiórek, 10.5 asyst, 2.1 przechwytu

W poprzednim tygodniu: 10

Poczekalnia:

Jimmy Butler – 21.9 punktów, 6.0 zbiórek, 3.3 asyst, 1.6 przechwytu

Damian Lillard – 21.4 punktów, 5.0 zbiórek, 6.2 asyst, 1.5 przechwytu

Monta Ellis – 21.3 punktów, 2.4 zbiórek, 4.6 asyst, 1.6 przechwytu

Paul Millsap – 16.3 punktów, 7.8 zbiórek, 3.0 asyst, 2.2 przechwytów

Chris Paul – 17.9 punktów, 4.5 zbiórek, 9.9 asyst, 1.9 przechwytu