Zapowiedź sezonu 2014/15 – Brooklyn Nets

Jedna z najbardziej medialnych drużyn NBA – Brooklyn Nets – rozpoczyna swój trzeci od przenosin sezon, podczas którego znów postarają się o dobry wynik. Jak co roku na Brooklynie mamy sporo zmian, a oczekiwania są ciągle duże. Zacznijmy od zmiany szkoleniowca; Jasona Kidda zamienił 61-letni weteran, doskonale nam znany z pracy z Memphis Grizzlies – Lionell Hollins. Mikhail Prokohorov, który posiada 80% akcji klubu zaoferował mu 4-letni kontrakt . Hollins ma przynieść Nets poprawę defensywy, również relacji na linii trener-zawodnicy oraz przede wszystkim przeskoczyć II rundę play offs. Pomóc nowej miotle mają wracający do gry Brook Lopez, sprowadzony z Europy – super strzelec – Bojan Bogdanović oraz ściągnięty z Cleveland – Jarrett Jack. W końcu nowy szkoleniowiec namówił też na 20 sezon w lidze gracza – legendę – Kevina Garnetta. Wspólnymi siłami i przy zakończeniu wschodniego panowania Miami Heat – Siatki postarają się namieszać w czołówce Eastern Conference i obok Cleveland Cavaliers oraz Chicago Bulls powalczyć o pierwszej miejsce. Pomóc tym razem ma im zdrowie graczy.

SZTAB ZARZĄDZAJĄCY

Właściciele: Mikhail Prokhorov i Bruce Ratner

Generalny manager: Billy King

Trener: Lionell Hollins (debiut w Nets, poprzednio 6 sezonów z Grizzlies, bilans 214-201)

SEZON 2013/14:

Huśtawka nastrojów pod kierunkiem Jasona Kidda. Mimo sporych nakładów finansowych i ściągnięcia kolejnych po Joe Johnsonie (przyszedł sezon wcześniej), wartościowych graczy jak Kevin Garnett i Paul Pierce Nets zawodzili. Pierwszy etap sezonu to słabo oceniana praca Jasona Kidda. Następnie przez zespół przetoczyła się fala kontuzji , począwszy na Brooku Lopezie, przez Kevina Garnetta i na Deronie Williamsie kończąc. Bez swoich kluczowych graczy Kidd umiejętnie korzystał z usług swoich zadaniowców, a coraz lepiej prezentowali się Shaun Livingston, Alan Anderson, Mirza Teletović, Andray Blatche oraz Mason Plumlee. Ławka Nets była jedną z najgorętszych w NBA , natomiast Jason Kidd odzyskiwał początkowo nadszarpniętą reputację i w następnych miesiącach sezonu zostawał wybierany Trenerem stycznia oraz marca. W play off Nets trafili na arcytrudnego dla siebie rywala – Toronto Raptors – i przy małej pomocy sędziów ograli rywala z Kanady. Następnie zostali rozbici przez późniejszych finalistów Miami Heat…

2014 i OFF-SEASON

Najpierw do naszych uszu dochodziły informacje o zainteresowaniu sprzedażą Nets przez Mihkaila Prokhorova, po czym sam właściciel podkreślił, iż tylko badał rynek…Dalej dość niespodziewanie zespół opuścił Jason Kidd, który chciał większej roli w organizacji z Brooklynu, a ostatecznie przeniósł się do Milwaukee. ( Gdzieś po dwóch miesiącach zaczął się przewijać wątek, iż Nets i tak nie byli zadowoleni z pracy Jasona i szukali możliwości zwolnienia go. ) Postawiono na trenera-weterana , który dotychczas imponował swoją pracą dla Grizzlies, skupiającą się na bardzo mocnej defensywie. Przy angażu Hollinsa wrócił też temat gry pod nowym szkoleniowcem Kevina Garnetta. Ostatecznie – jak wiemy – KG szybko zaznaczył trenerowi, iż zamierza powrócić na 20 sezon. W końcu na Brooklyn trafili kolejni ciekawi gracze. Shauna Livingstona (odszedł do Warriors) zastąpił Jarrett Jack (Cleveland Cavaliers). Natomiast z Europy przybył Chorwat Bojan Bogdanović, który jest wybitnym shooterem i zawodnikiem potrafiącym grać izolacje , przy czym w pierwszym sezonie będzie aklimatyzował się niczym Mirza Teletović. W pre-season mieliśmy też okazję ujrzeć wracającego do zdrowia Brooka Lopeza, po raz trzeci wychodzącego z kłopotów ze stopą. Podsumowując , brooklynscy fani NBA nie nudzili się ostatniego lata a ich zespół jest najbardziej europejski w całej NBA (Rosjanie Karasev i Kirilenko, Chorwat Bogdanović, Bośniak Teletović).

PLUSY OFF-SEASON

– zatrudnienie Lionella Hollinsa, bardziej doświadczonego od Jasona Kidda trenera
– powrót do gry Brooka Lopeza
– przechwycenie z Cleveland Jarretta Jacka , jako zmiennika Derona Williamsa
– zatrudnienie Bojana Bogdanovića, uznanego w Eurolidze gracza
– brak kontuzji i pełne zdrowie w drużynie przed rozpoczynającym się 69. sezonem

MINUSY OFF-SEASON

– pogłoski o chęci sprzedaży klubu przez Mikhaila Prokohorova, którego dotknęły mocne starty finansowe związane z prowadzeniem drużyny
– galimatias ze zwolnieniem Jasona Kidda (który wcześniej pozbył się Lawrence’a Franka)
– kolejne zabiegi na stawach skokowych Derona Williamsa. Jego zdrowie i forma będą znów znakiem zapytania dla Nets
– strata Andray’a Blatche (wybrał większe pieniądze w lidze chińskiej) oraz Paula Pierce’a (odszedł do Wizards)

CELE NA 69. SEZON

– rozegrać pełny sezon bez większych kontuzji
– umiejętnie szachować siłami weteranów by starczyło im sił na play off
– poprawić obronę pod Lionellem Hollinsem
– zbalansować atak z Brookiem Lopezem oraz Bojanem Bogdanovićem
– wygrać co najmniej 50 spotkań i wywalczyć pierwszą pozycję na Wschodzie
– indywidualnie dla Brooka Lopeza i Derona Williamsa – wrócić na poziom All Star

PIERWSZA PIĄTKA I NAJWIĘKSZE NAZWISKA

Deron Williams – wraca po operacjach na stawach skokowych i specjalnych zastrzykach (m.in. z kortyzonu) mających usprawnić jego stopy. Ciągle ma szansę udowodnić , że należy do ścisłej czołówki ligowych jedynek, ale…niech mu dopisze zdrowie. D-Will musi na pewno poprawić swoją skuteczność z gry, na którą sam narzekał w minionym sezonie.

Joe Johnson – postać numer 1 ataku Nets, kluczowy gracz na najważniejsze minuty spotkania, lubujący się w izolacjach i grze jeden na jeden. Ciągle czołowy strzelec ligi i maszynka do punktowania z dystansu. Kandydat do All Star Game.

Bojan Bogdanović – Chorwat to nowa jakość w Nets, zawodnik lubujący się w grze w ataku, świetny strzelec dystansowy i seryjny. Bardzo mądry gracz, wykorzystujący swoje przewagi, m.in. w grze jeden na jeden. Wartość dodatnia Nets od zaraz.

Kevin Garnett – mentor dla młodszych i podpora defensywy dla starszych kolegów. Lider drużyny poza boiskiem i w szatni. Dlatego też Hollins chciał by KG znów zagrał na Brooklynie. Jego doświadczenie ma być kluczowe na play off. Nauczyciel gry obronnej dla podkoszowych klubu. Tym razem przy Lopezie w roli silnego skrzydłowego.

Brook Lopez – powracający po trzeciej poważnej kontuzji, ciągle zaliczany do TOP10 centrów NBA. Świetny w ataku , gorszy w obronie. Mankamentem Lopeza jest niższa jak na centra liczba zbiórek . Brook ma zaległości treningowe odnośnie defensywy , której miał się uczyć od Kevina Garnetta. Czy wystarczy mu czasu i zdrowia by wykorzystać starszego kolegę do maximum?

WARTOŚCIOWY BACK UP

Jarrett Jack – upgrade dla Derona Williamsa, oraz mogący wspólnie z D-Willem kreować akcje Nets. Solidny defensor w czym przewyższa pierwszego PG Nets. Dobry strzelec z obwodu i przy tym bardzo rozsądny gracz. Wartość dodatnia Nets i być może ulubieniec Lionella Hollinsa…

Andrei Kirilenko – również sezon na zerwanie z kontuzjami u AK-47. Ciągle pomocny w obronie, zwłaszcza , że trenerem jest wybitny strateg od defensywy. Dysponujący dobrym przeglądem pola jak na skrzydłowego i solidną pomocą w obronie czy blokowaniu graczy. Pupil właściciela klubu.

Mirza Teletović – gracz , który okrzepł i znalazł dla siebie miejsce w Nets. Pierwszy zmiennik na skrzydle, czy to za Bogdanovića czy to za Garnetta. Spokojnie może grywać na czwórce, jako typowy strech four. Świetny strzelec, ale i niezły obrońca. Bośniak to już dobrze doświadczony gracz, który świetnie spisuje się jako zadaniowiec.

Mason Plumlee – odkrycie Jasona Kidda, zawodnik równie pomocny w obronie co i w ataku. Mimo pewnych braków szybkościowych oraz technicznych nadrabia sporo ambicją i wolą walki. Wcale nie gorszy od swojego brata Milesa z Phoenix. Równie dobrze może też grywać obok Lopeza.

SKŁAD

Obrońcy: Deron Williams, Jarrett Jack, Joe Johnson, Alan Anderson, Markel Brown, Jorge Gutierrez,

Skrzydłowi: Bojan Bogdanović, Mirza Teletović, Andrei Kirilenko, Sergey Karasev, Cory Jefferson

Podkoszowi: Brook Lopez, Kevin Garnett, Mason Plumlee, Jerome Jordan,

STYL GRY

Szybko krążąca po obwodzie piłka, bez zbytniego holowania jej przez Williamsa oraz szukająca wolnych strzelców jak Johnson i Bogdanović. Rotowanie piątką by z klasycznej z silnym skrzydłowym i centrem, obniżać ją (np. dwóch rozgrywających z tyłu – wymiennie Williams i Jack oraz z dwoma czwórkami pod koszami – Teletovićem i Garnettem). Pick n roll z Lopezem, pick n pop z Garnettem to granie D-Willa, z kolei z drugiej strony możemy liczyć na minięcia pierwszej linii przez obu rozgrywających a następnie odrzucanie na obwód do wolnych strzelców – Iso Joe lub Bojana Bogdanovića. Wg mnie Nets będą grali najlepszy spacing na wschodnim wybrzeżu, gdyż mają wybitnie uzdolnionych strzelców. O obronę i jej schematy przed najgroźniejszymi rywalami zadba Papa Hollins;-)

PODSUMOWANIE

Nets dokonali ciekawych korekt w składzie (Jack, Bogdanović) i liczą przy okazji na dojście do formy swoich pierwszopiątkowych graczy (Williams, Lopez). Nad wszystkim będzie czuwał solidny trener, który wraca po ponad rocznej przerwie. Przed zespołem i poszczególnymi jednostkami sezon próby a jeśli nie wyjdzie z wyniku nic większego to możemy spodziewać się zmiany pokoleniowej i np. próby wymiany Derona Williamsa (już Nets próbowali handlować nim w off season) lub Brooka Lopeza. Wszak obaj zarabiają spore pieniądze, które jak na razie nie przyniosły wyczekiwanego sukcesu. Przypomnę, że kiedy Prokhorov obejmował Nets obiecywał finał ligi w trzy lata. Czy to już czas na finał na Brooklynie? Zwłaszcza kiedy z problemami borykają się Miami Heat i Indiana Pacers.

Komentarze do wpisu: “Zapowiedź sezonu 2014/15 – Brooklyn Nets

  1. To mój kandydat na sleepera. Myślę, że niewiele osób docenia upgrade Hollins > Kidd. Strata Pierce’a moim zdaniem nie jest aż tak bolesna, bo weteranów było tam pod dostatkiem. Potrzeba raczej ludzi, którzy będą zasuwać w obronie. Hollins ustawi obronę dużo lepiej niż Kidd i dam się za to pokroić. Jestem zadziwiony tym, że analitycy NBA TV i The Starters widzi Nets ledwie na granicy play-off. Jeden z The Starters od Nets widzi wyżej nawet Knicks (are you kidding me?). Nawet jeżeli będą mieć do dyspozycji tylko jednego z dwójki – D-Will czy Lopez, są dla mnie murowanym kandydatem do play-offów. Jeśli obaj zagrają 65+ meczów to będą w top 4. Z całą pewnością drużyna nie zaliczy takiego falstartu jak przed rokiem i ostateczny bilans będzie lepszy.

  2. Livingston moglby lepiej funkcjonowac w systemie Hollinsa niz Jack. Generalnie jednak ten sezon moze na Brooklynie wygladac wyjatkowo ciekawie.

  3. Wg mnie Nets wygladaja lepiej niz w zeszlym sezonie.Oczywiscie glownie przez brak kontuzji i trenera. Ja ich widze na poziomie ok 48-50 zw. z duza szansa na top4 (gwarantuje im to wygrana dywizja kosztem Toronto). A w PO a wschodzie faworyta nie ma wiec wszystko mozliwe.

  4. Mason Plumlee, to może być prawdziwy steal draftu. Widać u niego ambicje i ciągły rozwój. Gra Nets, zależy przede wszystkim od Lopeza, kontuzję zaciemniają jego wpływ na drużynę, ale ofensywnie może i jest lepszy od Jeffersona.

Comments are closed.