Klasyfikacje wszech czasów przed sezonem 2014/2015

AUTOR: Paweł Olejnik

mp_main_wide_Kevin_Garnett69. sezon NBA zbliża się wielkimi krokami. Po bardzo ciekawym okienku transferowym rozgrywki będą jeszcze ciekawsze. Walka o każdy punkt, zbiórkę, świetne asysty, bloki. Wszystko to przyniesie zmiany w klasyfikacjach wszech czasów.Przejrzeliśmy wszystkie kategorie i oto najciekawsze zmiany jakie mogą zajść w nadchodzącym sezonie.

NAJLEPSI STRZELCY

Kobe Bryant będzie walczył o skok na podium. Do trzeciego Michaela Jordana traci 592 punkty co przy 82. spotkaniach daje średnią 7,3 punktów/mecz. Black Mamba wraca po kontuzji Achillesa oraz urazie kolana i będzie chciał pokazać, że nadal jest wartościowym zawodnikiem. Zajmujący obecnie 10.pozycję Dirk Nowitzki może poprawić swoją pozycję o co najmniej trzy miejsca. Do siódmego Mosesa Malone’a traci 623 punkty. Szósty Shaquille O’Neal raczej może spać spokojnie. Niemiec musiałby zdobywać w każdym spotkaniu sezonu zasadniczego ponad 22 punkty.Wracający do Cleveland LeBron James zdobył dotychczas w swojej karierze 23170 punktów. Daje mu to 27 miejsce w klasyfikacji wszechczasów. Tuż przed nim znajdują się m.in. Adrian Dantley, Vince Carter, Robert Parish, Charles Barkley i Allen Iverson. Ten ostatni ma obecnie 1178 punktów przewagi. Jeżeli LBJ powtórzy swoje średnie z poprzedniego sezonu powinien awansować do pierwszej „20”. Król strzelców sprzed dwóch lat Carmelo Anthony, na pewno awansuje co najmniej o kilka pozycji. Jeżeli ominą go kontuzję i będzie miał dobrze nastawiony celownik to może awansować nawet do trzeciej dziesiątki. Do zajmującego 30.miejsce traci 1855 punktów. Nie można pominąć również najlepszego strzelca minionego sezonu – Kevina Duranta. Może on zanotować największy awans w tej klasyfikacji z grających jeszcze zawodników. Zajmuje on 132 miejsce i po sezonie może spodziewać się jego osoby w TOP 100.

NAJLEPIEJ ZBIERAJĄCY

Najwyżej w klasyfikacji znajduje się Kevin Garnett (10 miejsce). Na pewno wyprzedzi on Walta Bellamy’ego (40 zbiórek straty), a w jego zasięgu znajdują się Nate Thurmond(263) i Robert Parish (514). O wejście do grona dziesięciu najlepszych postara się Tim Duncan. Big Fundamental jest tuż za plecami Kevina Garnetta. Tim jest jak wino, im starszy tym lepszy. Tym bardziej możemy spodziewać się kolejnego dobrego sezonu w jego wykonaniu.Jako, że jestem fanem Chicago Bulls nie mogę doczekać się początku sezonu. Chciałbym już zobaczyć jak będzie funkcjonowała układanka Toma Thibodeau. Nowym w zespole z Wietrznego Miasta jest Pau Gasol. Hiszpan w klasyfikacji wszechczasów zbiórek zajmuje 58 miejsce. Jednak osobiście liczę na to, że po tym sezonie będzie on co najmniej w TOP 50. Oznaczałoby to, że był to kolejny dobry sezon w wykonaniu starszego z braci Gasol. Spory awans może również zanotować Chris Bosh. Przedłużył on kontrakt z ekipą z Florydy i jeżeli nie chce zawieść kibiców i władz klubu powinien wziąć większą odpowiedzialność za grę swojej drużyny. Po tym sezonie powinniśmy zobaczyć go już w pierwszej „100”. Obecnie znajduje się na 106 pozycji .

NAJLEPSI ASYSTENCI

W czołówce nie dojdzie do żadnych zmian. Steve Nash utrzyma swoją pozycję na najniższym stopniu podium, a Andre Miller pozostanie na 9 miejscu. Najciekawiej zapowiada się marsz w górę klasyfikacji Chrisa Paula. Ze swoimi 6112 asystami jest obecnie na 29 miejscu. Jestem pewny, że po tym sezonie będzie on już w drugiej dziesiątce. Do pozycji numer 20, na której znajduje się Tiny Archibald , traci zaledwie 364 asysty.Przy nazwisku Tony’ego Parkera widnieje obecnie numer 40. Jeżeli ominą go kontuzję powinien poprawić swoją pozycje o kilka lokat. Do 30. Barona Davisa traci 390 asyst. Nie jest to nierealne. W poprzednim sezonie zanotował on 388 podań, które koledzy zakończyli zdobytymi punktami.Kolejne ciekawe nazwisko w tym zestawieniu to zajmujący 101. pozycję Kirk Hinrich. Aby wejść do ekskluzywnego grona TOP100 brakuje mu zaledwie 71 asyst. Spory awans zanotować powinni Russel Westbrook (184 pozycja) i Kyle Lowry (230). Zarówno rozgrywający Thunder, jak i Raptors mają niewielkie straty do poprzedzających ich zawodników. Wszystko to pozwala liczyć na windowanie swoich wyników w historii ligi NBA.

NAJLEPSI ZŁODZIEJE

Najwyżej notowani są Kobe Bryant (15), Kevin Garnett(16) i Shawn Marion(17). Kolejny spory awans może zanotować playmaker Los Angeles Clippers – Chris Paul. Po tym sezonie może on już znajdować się przed swoim obecnym trenerem – Dociem Riversem. Doc jest na 30 pozycji (1563 przechwyty) i ma 78 „ukradzionych” piłek więcej od swojego podopiecznego.W tej klasyfikacji różnice są minimalne i może zajść tu najwięcej zmian. Ciekawsze nazwiska i ich pozycje: 45. Lebron James 60. Andre Iguodala 136. Monta Ellis 166. Rajon Rondo 211. Tony Parker 216. Carmelo Anthony 217. Trevor Ariza

NAJLEPSI BLOKUJĄCY

Tutaj również najwyżej znajdują się zawodnicy, którzy niebawem zakończą swoje kariery. Na 7 miejscu znajdziemy Tima Duncana, a na 18. Kevina Garnetta. Center Houston Rockets, Dwight Howard zajmuje obecnie 26 pozycje. Jeżeli zanotuje on podobną ilość „czap” jak w poprzednim sezonie, może się znacząco zbliżyć do „20”. Najlepszy blokujący minionego sezonu Serge Ibaka jest dopiero na 82 miejscu. Typuje, że po sezonie 2014/2015 będzie on blisko pozycji numer 50. Wszystko to, może mieć miejsce jeśli naturalizowanemu Hiszpanowi dopisze zdrowie.Największy awans może zanotować DeAndre Jordan. Center Clippers jest na 147 miejscu. Jednak w tych rejonach tabeli różnice są minimalne. Do miejsce numer 100 brakuje mu 181 bloków. W poprzednich rozgrywkach zablokował on 203 rzuty.Tak w skrócie można przedstawić sytuacje w najważniejszych rubrykach.

Postaram się śledzić na bieżąco sytuacje w tych klasyfikacjach i raz w miesiącu zrobić małe zestawienie. Oczywiście na koniec sezonu pojawi się podsumowanie TOP 200 każdej statystyki i najwyższe awanse w poszczególnych kategoriach.

Komentarze do wpisu: “Klasyfikacje wszech czasów przed sezonem 2014/2015

  1. Dodałbym dość istotne przypuszczenia, że zdrowy Wade może wskoczyć do top 50 strzelców, Durant doczłapie pewnie do top 80,
    W zbiórkach zapomniałeś o Howardzie a on powinien dostać się do pierwszej 30. A do setki to nawet Kobe doczłapie jeśli będzie grał jak 2 lata temu.
    Podobnie w asystach LBJ i Kobe maja szanse na top 25 a zdrowy Rondo może śmignąć ze 30 miejsc w górę ( z poz. 86)
    W blokach Hibbert powinien śmignąć w okolice Top 80.
    Mniej chlubnie jako ciekawostkę dodam że Kobe prawdopodobnie wskoczy na podium w stratach :) Howard będzie top 40 a Anthony pewnie będzie już top 50 ciągle młody Durant zbliży się do top 100.

    Dzięki za wpis, oby więcej takich ciekawostek:) Pozdrawiam

  2. Wow. Porządne zestawienie! Nawet nie wiedziałem, że tak ogromne liczby przypadają na poszczególnych zawodników oraz jak bardzo współcześni koszykarze są dalecy od rekordów.

    1. Łatwiej Ci będzie jak zrozumiesz że liga ma prawie 70 lat :)

  3. Brakuje wyniku Garnetta wśród najlepiej punktujących. Łączne liczby mówią tylko cześć prawdy. Trudno porównywać miejsce np. Bryanta i Duranta nie mówiąc z ilu meczów to jest wynik i że jeden jest prawie 10 lat starszy od drugiego. Tak naprawdę ilość punktów itp. na mecz więcej mówi niż globalny wynik.

    1. Garnett w tym sezonie niewieie poprawi swoje wyniki więc nie ma o czym za bardzo wspominać. Chyba że za zasługi :)

Comments are closed.