Tyreke Evans kontuzjowany

Pierwsze nieoficjalne treningi drużynowe już za nami, zaczynają się również wobec tego niestety i kontuzje. Jedni mają problemy w kabinie prysznicowej, inni nadwyrężają się po wakacjach na hali. Tym razem urazu doznał skrzydłowy New Orleans Pelicans – Tyreke Evans.

Uniwersalny zawodnik, który grać może na wszystkich pierwszych trzech pozycjach w rotacji Monty’ego Williamsa nadwyrężył prawe ścięgno podkolanowe. Generalny Menadżer drużyny ze stanu Luizjana poinformował media, że przerwa tego gracza w treningach będzie trwała około 3-5 tygodni. Reke opuści więc cały okres przygotowawczy, wraz z preseasonem. W klubie mają jednak nadzieję, że Pelikany będą mogły rozpoczynać sezon już ze zdrowym Evansem w składzie.

„Tyreke nadwyrężył prawy staw kolanowy zeszłego tygodnia, podczas jednej z gierek na treningu. Jest już tutaj, w Nowym Orleanie, wraz z naszymi lekarzami. Mamy nadzieję, że będzie gotowy grać przed otwarciem sezonu” – mówił Dell Demps

182421188_BUCKS_PELICANS_MURDOCH_JR_1085 copy

New Orleans Pelicans to zespół z potencjałem na wejście do Playoffs. Ich głównym problem w zeszłym roku były niewątpliwie kontuzje, które wykluczyły na większość sezonu Ryana Andersona, Jrue Holiday’a i Jasona Smitha, a kilkanaście spotkań poza grą byli też wspominany Evans, Anthony Davis czy Eric Gordon. Dla Monty’ego Williamsa to ostatni sezon szansy, którą musi przerodzić w awans. Jeżeli jednak pech nie odpuści jego podopiecznych i klątwa ciągłych urazów wciąż będzie wisieć nad Pelikanami to o walce z najlepszymi w lidze można niestety zapomnieć, mimo niesamowitego rozwoju 21-letniego Davisa.

Mimo, że rola Tyreke’a w zespole wciąż nie została dokładnie sprecyzowana to jest on bardzo ważnym zawodnikiem, bez którego siła rażenia wygląda znaczniej mniej atrakcyjnie. Przed Montym Williamsem bardzo ciężkie decyzje – jak zmieścić Evansa w pierwszej piątce, gdzie gra niewątpliwie lepiej niż wchodząc z ławki i czy dać mu więcej swobody (czytaj piłki) i pozwolić grać bardziej jako rozgrywający, co Reke lubi najbardziej.

W zeszłym sezonie w pierwszym roku dla Pelicans wystąpił 72 razy. Zdobywał 14.5 punktu, 4.7 zbiórki, 5 asyst w nieco ponad 28 minut.