Impas w sprawie nowej umowy Grega Monroe

Greg MonroeJak donoszą źródła związane z klubem byłych trzykrotnych Mistrzów NBA to rozmowy między zastreżonym wolnym agentem Gregiem Monroe a Detroit Pistons zostały wstrzymane. Ma to związek ze zbyt niską ofertą dla podkoszowego, który ma zamiar wziąć swój macierzysty klub na przeczekanie.

Przypomnijmy, że przed rokiem Tłoki pozyskały odchodzącego wówczas z Atlanty Hawks – Josha Smitha. J-Smoove podpisał z Pistons czteroletnią umowę na 54 mln USD. Tym razem Stan Van Gundy i front office oferują swojemu utalentowanemu graczowi – Monroe – 5-letni kontrakt na sumę 60 mln USD (czyli dokładnie identyczne pieniądze jakie otrzymał od Wizards Marcin Gortat).

Doniesienia z Mo-town dają do zrozumienia coś, co wiemy od pierwszego dnia okienka transferowego lata 2014. Monroe – podobnie do Erica Bledsoe z Suns – pragnie otrzymać maksymalny kontrakt. Jeśli oficjalnie Greg nie przystanie na warunki Tłoków to może się zdarzyć, iż zdecyduje się on na roczną umowę na sumę 5.4 mln USD, by za rok zostać niezastrzeżonym wolnym agentem.

Oczywiście gdyby doszło do ostatniej, sugerowanej możliwości, to Stan Van Gundy i spółka mogliby jeszcze handlować Monroe podczas zimowego okienka transferowego. 24-latek w ostatnim sezonie notował przeciętne 15.2 pkt i 9.3 zb znajdując się na celowniku m.in. Los Angeles Lakers.

Komentarze do wpisu: “Impas w sprawie nowej umowy Grega Monroe

  1. Impas to jest ale pod koszem w tej drużynie. Stan spotkał się z Monroe na początku jego rządów twierdząc że będzie grał dwoma wieżami, czyli Smith nie wróci na swoją pozycję. Smitha nie dało się wytransferować choć statystki i obraz gry był dużo lepszy z Drummondem na centrze i włąsnie Joshem na silnym skrzydle. Teraz długoterminowa umowa na Monroe, którą i tak nie przyjmuje i dalej nie rozwiązuje problemu podkoszowych w Detroit, a jak dla mnie kontrakt oferowany jak najbardziej ok co do umiejętności zawodnika.

  2. wysokość kontraktu pod umiejętności dobra, tylko nie pod pazerność gracza… ;-)

  3. Teraz czytam ze ma być najlepiej opłacanym graczem czyli ok.13,5 mln za sezon na 5 lat i też nie chce podpisać więc w głowach się chyba poprzewracało co niektórym.

    1. nie poprzewracało tylko facet wyraźnie daje do zrozumienia ,że che odejść z Detroit. Piękne słowa Stana go nie przekonały. Będzie pewnie jak z Dengiem za rok podpisze gdzie indziej na podobnych warunkach.

  4. JAk czytam artykuły dotyczące Detroit to włącza się tęsknota za Thomas’em i „bad boys”.

    1. Niech oddadzą Bledsoe, który też nie chce przedłużyć i będzie spokój w obu teamach ;)

Comments are closed.