Grunt w Miami wyczyszczony. Teraz pora na LeBrona

Pat Riley i jego ekipa w zaledwie kilka dni usunęła większość gruzów pod budowę nowej/odnowionej drużyny. Najpierw w drafcie dołożył do składu Shabazza Napiera, rozgrywającego UConn, którego fanem jest sam LBJ (James oczywiście bardzo ucieszył się z tego wyboru). Dzisiaj do mediów przedostały się informacje, że od ostatniego roku swojego kontraktu odstąpili kolejno Udonis Haslem, Dwayne Wade i Chris Bosh.

Trzeba powiedzieć jasno – da to drużynie niemałe oszczędności. Haslem spodziewa się 3-letniej umowy na około 8-9 milionów. Bosh zgodzi się zmniejszyć swoje wynagrodzenie do 15-16 milionów za sezon, jeżeli tylko otrzyma 5-letnią umowę. To mniej więcej 5.5-6 milionów dolarów do skarbonki. Nie wiadomo o ile zgodzi się obciąć swoją pensję Wade. Z całą pewnością nie może liczyć na kontrakt dłuższy niż 3 lata. Kwota może być podobna do Chrisa Bosha, czyli kolejne 4 miliony na dodatkowe wydatki.

W tej sytuacji wszystko zależeć więc będzie od decyzji samego LeBrona. Będzie mógł podwyższyć swoje zarobki lub pozostać na podobnym poziomie co teraz, ale zażądać konkretnych wzmocnień. Wydaje się, że Heat pójdą tą drugą drogą.

Głośnym nazwiskiem, o którym dużo pisano, jest Kyle Lowry. Wygląda na to, że były to jednak czyste spekulacje, bo sam Lowry powiedział, że do tej pory nikt z Heat nie kontaktował się z nim w tej sprawie. Całą sprawę określił mianem „plotek”.

W ciągu ostatniej godziny pojawiło się jednak dość sensacyjne nazwisko – Marcin Gortat. Póki co są to tylko typy dziennikarzy (zaczął twittem Zach Lowe). Jednak gdyby okazało się, że w kasie Heat znajdzie się 10-12 milionów oferta dla Polaka może się stać rzeczywistością. W końcu skończyłyby się w Miami eksperymenty z Gregiem Odenem, czy Haslemem na centrze, a na pozycji nr 4 grałby Bosh. Taki team na papierze wyglądałby bardzo dobrze. Z Gortatem nie rozpędzajmy się jeszcze. Dla fanów Heat najważniejsze jest, że LeBron otrzymał od działaczy i kolegów wszystkie możliwe sygnały zachęcające go do pozostania na Florydzie. W tej sytuacji odejście Jamesa do Houston wydaje się fantazją.

Komentarze do wpisu: “Grunt w Miami wyczyszczony. Teraz pora na LeBrona

  1. Gortat to byłby znacznie lepszy ruch Miami aniżeli ściąganie Melo.

    1. W trakcie jak pisałem, pojawił się ten prostujący tweet. Co prawda nie zmienia to postaci rzeczy, że do poniedziałku odstąpi:

      Ira Winderman @IraHeatBeat 2 minutes ago

      On Bosh, the take is „he will” opt out for Monday’s deadline. He has not done so yet. Been told „on the verge.”

      Jeżeli tego nie zrobi, w Miami wywiozą go na taczkach :)

  2. To byłoby chyba zbyt piękne by mogło być prawdziwe:) MG pasowałby do Heat znacznie bardziej niż Melo czy Lowry. Miami z nimi musiałoby grać chyba dwoma piłkami. Ciężko wyobrazić sobie Lowrego, który przeprowadza piłę przez połowę i oddaje ją komuś innemu. Nie ten typ zawodnika. O Melo szkoda nawet wspominać. Natomiast Gortat miałby piękne życie, korzystając z odrzuceń LBJ czy Wade’a po penetracjach. W obronie robiłby swoje czyli zbierał i udzielał pomocy. Grałby całe mecze. No i może wróciłby w Polsce boom na NBA i kosza w ogóle. Co innego gdy rodak gra w Wizards, a co innego w Heat z LeBronem i walczy o pierścień. Czekam z niecierpliwością na kolejne newsy.

    1. To samo przyszło mi do głowy. Pomijając moją antypatię do Heat, zatrudnienie Gortiego to byłby dobry znak dla kosza w Polsce. Więcej transmisji, więcej newsów w zwykłych gazetach – to wszystko wpływa na frekwencję na boiskach.

  3. Przeanalizujmy na spokojnie… Salary Cap w sezonie 2014-2015 wyniesie ok. 63.2 mln $ (lux. 77.0 mln $)

    #kontrakty Heat:
    – C.Anderson (PF/C) – ostatni rok, ok 1.5 mln,
    – N.Cole (PG) – ostatni rok, ok. 2.0 mln,
    – J. Hamilton (C) – ostatni rok, ok. 0.9 mln,
    – S.Napier (PG) – przypuszczalnie umowa progresywna (1.5-2.0-2.5)

    łącznie: ok. 6.0 mln / rok

    #ważne kontrakty:
    – C.Bosh (PF/C) – 4 letni kontrakt za 60 mln (15×4)
    – D.Wade (SG) – 3 letni kontrakt za 45 mln (15×3)

    łącznie: ok. 30.0 mln / rok

    Sześciu zawodników zainkasuje ok. 36.0 mln (zostaje ok. 27.2 mln – trochę słabo)

    #zawodnicy, którzy zostaną podpisani:
    – U.Haslem (PF/C) – 3 letni kontrakt za 9 mln (3×3)

    #wolni agenci, których warto by było podpisać:
    – S.Marion (SF) – 3 letni kontrakt za 15 mln (5×3)
    – M.Gortat (C) – 4 letni kontrakt za 40 mln (10×4)
    – H.Turkoglu (SF/PF) – 2 letni kontrakt za 2 mln (1×2)
    – L.Barbosa (SG/PG) – 2 letni kontrakt za 2 mln (1×2)
    – E.Clark (PF/SF) – 3 letni kontrakt za 3 mln (1×3)

    łącznie ok. 18.0 mln / rok

    Dwunastu zawodników zainkasuje ok. 52.0 mln / rok (zostaje ok. 11.2 mln – bardzo słabo)

    #rozwiązanie:
    – C.Bosh podpisuje kontrakt gwarantujący zarobki w wysokości 12.0 mln rocznie (3.0 mln oszczędności)
    – D.Wade podpisuje kontrakt gwarantujący zarobki w wysokości 12.0 mln rocznie (3.0 mln oszczędności)
    – U.Haslem podpisuje kontrakt gwarantujący zarobki w wysokości 2.0 mln rocznie (1.0 mln oszczędności)

    łącznie ok. 7.0 mln oszczędności

    #możliwość podpisania LBJ (18.2 mln $ / rok)

    Jak wyglądał by skład:

    PG: S.Napier / N.Cole
    SG: D.Wade / L.Barbosa
    SF: LB.James / S.Marion / H.Turkoglu
    PF: C.Bosh / C.Anderson / E.Clark
    C: M.Gortat / J.Hamilton* / U.Haslem
    * J.Hamilton w meczowej 12 raczej w obliczu kontuzji pozostałych zawodników.

    #inne rozwiązanie:
    – Miami odprawia z kwitkiem C.Bosh’a i U.Haslem’a (19.0 mln oszczędności)
    – D.Wade podpisuje kontrakt gwarantujący zarobki w wysokości 12.0 mln rocznie (3.0 mln oszczędności)
    – C.Anthony podpisuje kontrakt gwarantujący zarobki w wysokości 19.0 mln rocznie

    Jak wyglądał by skład:

    PG: S.Napier / N.Cole
    SG: D.Wade / L.Barbosa
    SF: C.Anthony / S.Marion / H.Turkoglu
    PF: LB.James/ C.Anderson / E.Clark
    C: M.Gortat / J.Hamilton

    #porównanie obu rozwiązań:

    plusy:
    1: zachowany trzon zespołu, przesunięcie C.Bosh’a na najlepszą dla niego pozycję, dobry center
    minusy:
    1: brak ofensywnych wzmocnień na pozycjach PG i SG, duża zależność od zdrowia D.Wade

    plusy:
    2: wzmocnienie zespołu czołowym strzelcem ligi, kolejna super gwiazda, odciążenie D.Wade’a, dobry center
    minusy:
    2: zaburzenie chemii w zespole, słabo broniący zawodnik na pozycji SF, brak realnego wsparcia na atakowanej tablicy dla podstawowego centra

    Opcji jest wiele… ja podałem dwie, jaka jest ich szansa realizacji?
    Moim zdaniem wariant pierwszy ma jakieś 50% szan na powodzenie, natomiast drugi może z 10%.
    Pozdrawiam

    1. Hedo? on już na zieloną trawkę, nic by nie wniósł do drużyny oprócz narkotyków :P
      za niego na tej pozycji znajdzie się Ennis
      poza tym, jeszcze Ray Ray mówi, że zagra ostatni sezon, ale tylko z Lebronem, więc zagra za minimum,
      i na sam koniec Arison celuje, żeby nie przekroczyć 77 mln, bo wtedy dopiero zaczyna się poważne płacenie za luksus

    2. „Dwunastu zawodników zainkasuje ok. 52.0 mln / rok”
      Policz jeszcze raz… ;) Jak znajdziesz błąd to będziesz wiedział dlaczego drugie rozwiązanie można porzucić… ;)

  4. Wade powinien pogodzić się z rola 6th mana i wziąć maxymalnie 10 baniek, najlepiej 8, a Bosh około 12 baniek bo jest pussy. No wybaczcie ale płacić 15 mln centrowi (wiem, że nim nie jest ale w miami gra na tej pozycji) który ma średnio 6 zbiórek jest trochę śmieszne.

  5. Bosh 15-16 mln… ;)) Dobre… widać że samokrytyka to obce mu zjawisko… ;)

    1. Myślałem,że tylko ja zareagowałem śmiechem na te liczby. 12 to max i to na 4 lata czyli 48. Który team da ma 16?

    2. Właśnie wziął sobie krytykę głęboko do serca schodząc z kontraktu :)
      Jak dla mnie kpina, gość jest wart maks 10mln i to moim zdaniem w innym klubie niż miami(gdzie mógłby być 1-2 opcją), natomiast w Heat kompletnie bym go odpuścił, Wade niestety, także jest wart około 12. Jestem ciekawy ruchów na south beach.

    3. Ja Wadeowi przy tych jego kontuzjach i ciągłej zachowawczości w grze oraz wkładowi w wyniki zespołu też zaproponowałby nie więcej niż 10 i to tylko za status legendy klubu. Nikt rozsądny poza MIA nie powinien dać mu nawet tyle… szczególnie na długoterminowym kontrakcie… przecież nie wiadomo ile on jeszcze pociągnie ze swoimi problemami…

    1. ja bym go oddał a w jego miejsce wziął Boozera (była już amnestia czy jeszcze nie?), gorszy by nie był, a na pewno zagrałby za mniejszą kase

    2. Ale gdzie go zmieszczą?
      Mają już Dirka i Chandlera, który z nich ma być tym 3?
      Po za tym nie po to Dirk się godzi na znaczne obniżenie pensji żeby przyjmować Bosha, no way.

    3. Bosh rzucać lubi to na dwójce powinien grać a nie 4 :) Sam kiedyś przyznał, że nie lubi przepychanek podkoszowych tylko rzuty. Nie mniej jakąś wartość ma, ale nie 16 baniek, których nikt mu nie da.

  6. Gdyby Bosh został i miał przy sobie dobrego, typowego centra na pewno był by wartościowym zawodnikiem.

  7. Myślę, że tu nie ma co gdybać, tylko poczekać. Z całą pewnością to zamieszanie jest po to, żeby zmieścić kogoś wartościowego na środek. Rzeczywiście Marcin jest idealną opcją dla Miami, bo oni siłę ofensywną posiadają, ale obrona na środku praktycznie nie istnieje.
    Dla Marcina to idealna sytuacja, bo dostałby stałe miejsce w S5 w zespole, który z nim miałby szansę odzyskać tytuł. Jak nie lubię Miami, tak dla Marcina super!
    A Dla Boscha to także super opcja, bo mógłby wrócić na swoją pozycję, czyli PF (choć on jest bardziej wysoki SF) i grać trochę dalej od kosza.

    Boozer bardzo szybko zdobędzie pracodawcę, bo po amnestii może grać za jakikolwiek kontrakt, a wciąż jest przyzwoitym PF. Przykładowo Minnesota po odejściu LOVE’a będzie tam mieć dziurę pod koszem, ale LA Lakers, San Antonio, czy nawet takie drużyny jak Clippers czy Miami, dla których Boozer wchodząc z ławki dużo wnosi do gry podkoszowej.

  8. @Triple eX
    Znalazłem, dzięki. :)

    @temat
    Po komentarzach (nie tylko tych tutaj) widać jasno, że ani D.Wade ani C.Bosh nie zasługują (wg. obserwatorów) na takie kontrakty (15.0 mln / rok).

    Co do C.Bosh’a sprawa mogła by być łatwiejsza (nie wiadomo jakie jest stanowisko LB.James’a w tej sprawie, ale osobiście uważam, że może on mieć spory wpływ na to kto zostanie podpisany).

    Gorzej to wszystko wygląda z D.Wade’m, bo chociaż K.Bryant dostaje potężne pieniądze w Los Angeles Lakers, tak dla kolejnych tytułów D.Wade chce zrezygnować z części gaży (po raz kolejny… równie dobrze mógł żądać „max’a” w 2010 roku).

    Przyjmijmy, że Brylantynowy Pat razem z Królem pojadą całkowicie po bandzie i podziękują za współpracę C.Bosh’owi oraz D.Wade’owi (jest to mało prawdopodobne, ale wszystko skwitują chęcią wygrywania i zbyt wygórowanym oczekiwaniom finansowym tej dwójki – kibicie jakoś przeboleją, a LB.James zrobi taką chemię w zespole, że nie ma co się martwić o szatnie).

    No i teraz do całej ekipy zadaniowców, rookie i M.Gortat’a (+/- 24.0 mln $) zostaną dobrani:

    – C.Anthony (SF/PF) (18.0 mln / rok)
    – LB.James (SF/PF) (18.0 mln / rok)
    – T.Sefolosha (SG) (6.0 mln / rok)

    Łącznie daje nam to: 42.0 mln / rok (+ 24.0 mln $) = 66.0 mln $ (ponad 2.5 mln $ powyżej salary cap, ale do granicy lux. 77.0$ bardzo daleko).

    Obiecujący rookie na rozegraniu zmieniany przez doświadczonego, dobrze broniącego średnich rozgrywających obrońcę. Rzucający obrońca ze sporym doświadczeniem i dobrze broniący. Na niskim i wysokim skrzydle dwaj najlepsi (najlepszy gracz dzisiejszej NBA – sorry KD oraz gracz z największym ofensywnym wachlarzem zagrań – sorry KB – od czasów A.Iverson’a i M.Jordan’a). W pomalowanym jeden z czołowych wysokich graczy ligi na swojej pozycji (top10 „C”).
    Ławka pełna niezłych zabijaków (Hedo można zamienić na Air Canadę i dołożyć za minimum Ray’a).

    Paradoksalnie najlepszym wyjściem dla LB.James’a przy opcji zostania w druzynie Miami Heat jest… odprawienie C.Bosh’a i ewentualne podpisanie dwu letniego kontraktu dla D.Wade’a za nie większą kwotę niż 12.0 mln $ rocznie, z klauzulą opcji zespołu w drugim roku kontraktu.

  9. Och, cóż za „poświęcenie” wszystkich graczy Miami (zwłaszcza, że płacą najniższe podatki ze wszystkich stanów). Jeszcze tylko podpiszą Pop’a jako 1 asystenta, na ławkę Duranta za jakieś 4/2 (spokojnie zejdzie z ceny), Anthonego Davis’a, Jr jako zadaniowca od obrony 2/3, Barkley’a jakby ktoś chciał zrobić „krzywdę” całej reszcie 1/5, i gonimy wszelkie rekordy, legendę MJ, królika Bugs’a, Marilyn Monroe.

    Nie rozumiem, dlaczego wybitni zawodnicy (z całą pewnością 3 z Miami jest, lub była wybitna) idą na tak totalną łatwiznę. SAS przegrywają finały, bez paniki, schodzenia z kontraktów, zatrudniania kolejnego All-Star’a, spokojnie podchodzą jeszcze raz.

    Niech zejdą całkiem z kontraktów, zatrudnią TOP 5 ligi, położą się na ławce rezerwowych celebrując kolejny tytuł. Osobiście, oglądając finał miałem wrażenie, że liczyli na wygraną bez odrywania d…y od parkietu.

    To powoli jest już kupowanie pierścienia, za pieniądze z kontraktów zawodników.
    W ten sposób dogonią legendę Charliego Chaplina.

    Ciekawe ilu kibiców MH zostanie „free agents”, jak się całe „poświęcenie” nie powiedzie.

  10. Jakieś 30 minut temu dostałem wiadomość od znajomego:
    „Ty słyszałeś, Miami się rozpadło, James odejdzie, teraz to szkoda im kibicować. Chyba czas zacząć oglądać Spurs i Bulls ale tylko jak Melo z nimi podpisze, chyba, że podpisze z Rockets to wtedy Rockets.”

    Ja p***, poważnie, załamałem się… znam chłopa jakiś czas (z 3 lata) i zawsze był fanem Heat… no właśnie, pewnie od 2010… eh.

    #sixernation 4 ever (a w playoff’ach #chicagonations – puki Embiid nie wstanie na nogi :D)

  11. Sow nie uważasz, że w dobie gdzie dla większości liczy się tylko kasa, jest to postępowanie godne naśladowania i wyjątkowe?
    Tak a propos SAS – czy Timi nie uzależnił swojego powrotu od podpisania Millsa i Diawa, a on miał zgodzić się na mniejsze pieniądze? Dlatego, że ma świadomość, że tylko w ten sposób może w przyszłym sezonie znowu walczyć o mistrza. Dla wielu staje się to ważniejsze od kasy i nie rozumiem dlaczego ma to być złe? To jest ich wybór, inni jak np. Bryant wybrali inną ścieżkę – bo taki był ich wybór oraz organizacji w których występują.

    Co do Wadea to jest ktoś kto wierzy, że Miami nie podpiszą z nim kontraktu? Dla mnie to jest niemożliwe, bo to legenda organizacji i może coś jeszcze dla niej zrobić – za mniejsze pieniądze oczywiście. Ale dla mnie pozbycie się tego zawodnika to było by zabicie tej organizacji – nie nie i jeszcze raz nie – już wystarczy, że Miami nie jest zbyt lubiane – to taka akcja sprawiła by, że kolejni fani odwrócili by się od drużyny.

    Ja myślę, ze tegoroczne finały zmobilizują Miami do tego żeby w przyszłym sezonie wrócić do finałów i tym razem wygrać – i to z Jamesem, Wadem i Boshem – bo to jedyna droga by się zrehabilitować !!!

    Ja jestem ciekaw jaki kontrakt ewentualnie podpisze James – bo on powinien wiedzieć najlepiej, ze potrzebuje pomocy jeszcze kogoś, wsparcia którego nie dostał w tegorocznych finałach – a jedyna droga do tego by to poprawić to albo zostać przy kasie którą miał w tym kontrakcie, albo nawet go zmniejszyć. I ja wcale nie mówię o Melo – nie wiem czy to miało by sens, ale o dobrym uzupełnieniu tego co już jest.

  12. Wade za minimum podpiszmy od razu…
    Aż czytać się nie chcę tych niektórych komentarzy.

    Wade 50 mln za 4 lata- gdzieś tak ćwierkali. Także jak dla mnie genialny kontrakt.
    Bosha- ja to nawet 12 bym mu nie dał. Dla mnie Bosh jest dużo mniej warty niż Dwyane. 10 za 4 bierze albo niech spada.
    Przypominam że taki Curry ma 44/4 co jest chyba najlepszym kontraktem całej NBA!! Nie liczę rookie kontraktów typu Parsons.

    James powinien zostać przy 20- ew jakieś 18 żeby zarabiał najwięcej . Bo zasługuję n to. Gortat 36/4 – w Miami by na to poszedł moim zdaniem.

  13. bAltic,też znam takich sezonowców ( Chicago,potem LAL,Celtics i Miami teraz). Co zrobić,ręce opadają. Można kibicować klubom(wręcz trzeba), można zawodnikom,ale żeby tylko potęgom i mistrzom kibicować. Podejrzewam,że Twój koleś jest niedzielnym kibicem. Brrrr…nie znoszę. Albo kibicuje ktoś Hornets i Bulls tylko dlatego,że logo fajne i kurtki modne były :((

  14. masz racje Amon, ale akurat z tym logiem to bym nie przesadzal bo pewnie wiekszosc z nas zaczynajac przygode z nba znalo tylko Bulls a swoje inne upodobania co do teamow zaczynalo wlasnie od obczajenia loga, kolorystyki i tego typu rzeczy.

  15. Ano,racja…poniosło mnie zdziebko. Akurat Hornets mieli fajną pakę( Zo,L.Johnson,Muggsy,Gill i Curry), a Byki to wiadomo- najlepsza ekipa,od czasu jak oglądam NBA:)

  16. Niektórzy zaczynali swoją przygodą kibicowania NBA nie od śmiesznych oldstar buls, tylko od Jazz SupersonicsKemp, OlajuwonRockets, EwingKniks, Spurs, 76… a może nawet Bullets

Comments are closed.