Miami Heat zainteresowani transferem Kyle’a Lowry

Jeszcze nie opadły emocje po finale NBA 2014, a do naszych uszu już dochodzą spekulacje na temat przyszłości wicemistrzów NBA. Najwięcej uwagi przyciąga osoba LeBrona Jamesa i fachowcy zadają sobie pytanie czy dojdzie do rozbicia wielkiej trójki? Heat z kolei zamierzają przemeblować zespół i dokonać wzmocnień na pozycji rozgrywjącego. Nic większego jednak się nie wydarzy, gdy LeBron James i spółka nie zejdą z wysokich kontraktów…

Swoje zainteresowanie przedłużeniem kontraktu wyraził już James, który decyzję numer 2 w swoim życiu podejmie tuż po zakończonych przez niego wakacjach. Na razie wiemy tylko tyle, iż LeBron chce zostać w Miami pod warunkiem zmian w składzie i dobrania kolejnych solidnych graczy. James jest nawet w stanie oniżyć swoje żądania finansowe w stosunku do Heat, pod warunkiem wartościowych uzupełnień w składzie.

Jak wiadomo karierę zakończył już Shane Battier i lada dzień to samo może uczynić Ray Allen. Ponadto na Florydzie dłużej chciałby zagościć Chris Andersen. Z kolei houstońskie źródła mówią o zainteresowaniu Rockets Chrisem Boshem. Wydaje się, że pozycja tego ostaniego może być najbardziej zagrożona i tym razem nie może on liczyć na największe pieniądze w Miami. Wydaje się ,że sternicy klubu mogą iść też w stronę pozyskania rozgrywającego, bo właśnie jedynka była ich piętą achillesową podczas NBA Finals.

Wg ostatnich spekulacji na celownik Pata Riley’a trafił point guard Toronto Raptors Kyle Lowry. Zawodnik ponoć zawarł słowne porozumienie z Heat,  którzy to chętnie pozyskaliby najlepszego gracza Raptors ostatnich rozgrywek. Lowry , który notował średnie 17.9 pkt i 7.4 as mógłby przenieść się na Florydę, ale na pewno nie dostałby największych pieniędzy (które z kolei mógłby dostać w innej drużynie ligi). Atutem Kyle’a przy transferze do Heat może być skuteczność rzutów dystansowych oraz świetna praca w defensywie jaką wykonuje podczas meczów. Lowry jest też zawodnikiem, który świetnie czuje się w płynnym przejściu z obrony do ataku; czyli coś co często grają Heat. 28-latek w poprzednich sezonach reprezentował barwy Rockets i Grizzlies.

Transferowe lato wśród byłych Mistrzów NBA zapowiada się niezwykle atrakcyjnie a sam Pat Riley już ma pełne ręce roboty. Na celownik klubu trafili też Carmelo Anthony i Shawn Marion , i sam manager musi w tym wszystkim znaleźć jakieś logiczne rozwiązanie, począwszy od wartości kontraktów graczy. Co z tego wyjdzie? przekonany się za parę tygodni.

Komentarze do wpisu: “Miami Heat zainteresowani transferem Kyle’a Lowry

  1. Czemu oni nie maja centra na celowniku? Chyba tego im najbardziej w tej chwili brakuje, każda druzyna niszczy ich na deskach, więc po co im rozgrywający jeżeli Lebron i Wade cały czas trzymają piłkę?

    1. jeśli myślą o Boshu w Houston to pewnie za Asika – i już masz centra.

    2. Pomysł jest sportowo dobry tylko Asik ma na przyszły rok 14,898,938 $. Zapchało by to Miami niewspółmiernie cap-space do korzyści. Na dodatek za rok będzie wolnym agentem. Lepiej budować drużynę długoterminowo, a nie brać spadające kontrakty. Kyle Lowry – oh yesss

    3. Asik ma tak skonstruowany kontrakt, że do salary liczy się około 8,3 mln, choć trzeba mu fizycznie wypłacić te 15 baniek.

  2. No i w koncu jakas rozsadna propozycja, a nie sciaganie All-Starow bez konca. Lowry mnie zachwycil w Raptors, ale w takim wypadku ja bym rzeczywiscie pozbyl sie CB1 i dokoptowal solidnego wysokiego, ktory moglby byc pokarmiony dobrze przez Kyle’a. LeBron jako glowny miesien i defensor ekipy, Dwyane powoli przyjmujacy role 'energizera’ z lawki – to jest przyszlosc dla Heat.

  3. Lowry bardzo by pasował w Miami zamiast Chalmersa. Dodałby dużo opcji po obu stronach boiska. Chalmers to nie jest zawodnik na ten poziom zespołu. Widac to było wyraźnie mimo nabytego już doświadczenia. Ale co w takim razie z Boshem bo zakładam, że James i Wade zostają. Utrzymanie trójki + Lowrego będzie szalenie trudne przy ich oczekiwaniach finansowych

    —————-

    PROŚBA O UŻYWANIE JEDNEGO NICKA;-) REDAKCJA (inaczej wpis trafia do spamu napotykając kolejną nową nazwę).

  4. PG – Lowry, Cole
    SG – Wade, Allen (jeśli zdecyduje się pograć), Sefolosha (?)
    SF – Anthony, Marion, Ennis
    PF – James (bo Melo), Bosh(?), Haslem (raczej na pewno), Lewis(?)
    C – ?, Hamilton(?), Andersen (?)
    + 2 wybory w drafcie, ale pewnie 55 nie zagra meczu, a z 26 numerem może uda się wyciągnąć jakąś perełkę, jak choćby Cole,
    z jednej strony trochę się tnie, bo Lowry powinien grać z jakimś mobilnym centrem, a Melo to Melo i musi zmienić priorytety, żeby to funkcjonowało
    Ennis, mimo, że MVP ligi australijskiej to ciekawe jak się sprawdzi, robi cały tydzień workouty z Miami
    szkoda, ze do wyciągnięcia nie ma jakiegoś obrońcy z górnej półki (Matrix zacznie się robić wolniejszy)
    wydaje mi się, że trzon się utrzyma i dojdą młode wilki

    1. Myślisz, że uda im się mieć w jednym klubie, aż tylu all-starów?
      Lowry, Wade, Anthony, LBJ, Bosh?
      Do tego kontrakty Mariona, Allena i reszty grajków.
      S5 będzie kosztowało około 70mln, a co dalej.

    2. no właśnie nie wydaje mi się, stąd te znaki zapytania, jeśli zrobią Big4 to będzie ciężko kogokolwiek solidnego dokoptować, jeśli Melo in, to Bosh out (Monroe?), dlatego uważam, że lepiej podziałać z Lowry’m i Sefoloshą i utrzymać tą chemię, którą mają

  5. Po co taki PG drużynie, która ma znakomitego point forwarda. Poza tym Melo, Lowry i Big 3… jakoś mi się to nie widzi.

    1. Dla mnie ma to sens, rozgrywanie przy agresywnym kryciu full-court to duże obciążenie. Samo przejście przez połowę boiska bez straty w 8 sekund to już wysiłek. LBJ jest dobry w roli point-fwd jeśli ma luzik z piłką ale dobrze broniący upierdliwy mały kryjący z długimi rękami to męczarnia. Każda dobra drużyna ma w składzie takiego gościa, który prowadzi atak szybkim, krótkim kozłem i zniechęca do ostrego pressingu..

    1. Moim zdaniem to się nie zepnie finansowo.
      Chyba, że by pogonili np Bosha, wtedy taki wariant jest moim zdaniem w jakimś procencie możliwy, ale czy realny? Niekoniecznie.

  6. Czytając komentarze powyżej to ja bym widział
    Pg – Paul
    Sg – Wade
    Sf – Melo
    Pf – James
    C – Cousins
    ławka – po co komu ławka?
    Finansowo na pewno się zepnie . A i

    1. Lowry 8 mln, Cole – 2 mln
      Wade 12 mln, Allen(?) 1 mln, Sefolosha(?) 5 mln
      Melo 17 mln, Ennis 1-2 mln, Marion 1 mln
      James 17 mln, Bosh(?) 15 mln, Haslem 3 mln, Lewis(?) 1 mln
      Hamilton niecały mln, Andersen 1 mln
      + 2 picki dość dalekie, więc 3 mln razem
      = 86-87 mln zakładając, że będą w składzie i Melo i Bosh, co jak pisałem jeden in drugi out, gdzie tax level to w przyszłym roku prawdopodobnie 77mln, ale wiesz Pat już ma pomysł

    2. Wydaje mi się że:
      Lowry dostanie więcej niż 8
      Wade zażąda pewnie z 15-18
      Allen 2-3
      Sefalosha pewnie z 3
      Melo możliwe, że by się zgodził na owe 17
      Marion dalej jest warty spokojnie z 3 bańki
      James nie zejdzie chyba do 17 choć może jego chęć wygrania weźmie górę, Bosh może i się zgodzi
      Haslem i Lewis także
      Dalej nie mamy centra, byliby co raz bardziej masakrowani, liczmy się z tym, że co raz więcej bardzo dobrych centrów w lidze (Cousins, Drummond, Gasol, Noah, Davis, Duncan, i wielu innych)

    3. no jak oni dadzą wade’owi 15-18 baniek to będzie kpina. Z cały szacunkiem dla tego gracza, ale jego kolana zdrowsze nie będą. Finały już pokazały, że za dużo paliwa w baku on nie ma. Starczy może na 2-3 sezony. Realnie powinien dostać max 12 mln i być sixth manem jak Allen na emeryturę odejdzie.

  7. jeżeli big3 ma zostać to cięcie kasy czeka przede wszystkim wadea i bosha bo bronek mocno charował no chyba że sam się poświęci dla uzupełnienia składu Priorytetem będzie sprowadzenie centra ( z bosha robią stretch 4 więc nie ma się co dziwić że nie ma kto zbierać ) bo w pomalowanym jednak musi być ktoś kto postraszy no i oczywiście pg który przy okazji będzie umiał sam wykreować sobie pozycje do rzutu – James może jest wybrykiem natury pod względem warunków fizycznych i zdrowie póki co dopisuje no ale w którymś momencie dociera się do granicy wytrzymałości więc miami musi sciągnąć kogoś do holowania piłki i chyba lowry spełnia te warunki chociaż wszystko zależy od tego na ile jest w stanie ograniczyć swoje żadania finansowe Tak więc rozgrywający powinien odciążać bronka w ataku więc przydałby się ktoś do odciążenia go w defensywie bo to zazwyczaj on krył najlepszego gracza przeciwników i biorąc pod uwagę obecnych free agents to sam zapolowałbym na:
    hawesa – przede wszystkim wszechstronny i ze zbiórkami daje radę a przy okazji wyiągałby centra na obwód dając więcej miejsca boshowi
    arize – swietny obronca + może postraszyć „3”
    lowrego – tutaj wszystko zależy od tego czy będzie chciał zarabiać mniej w contenderze
    z rollsów można dorzucić: fredette, morrowa albo meeksa bo trzeba zapchać dziurę na „3” po batierze i ewentualnie allenie
    osobiście nie wyobrażam sobie że nie będą grać teraz przez bosha więcej Wade będzie miał operacje więc zaczynają się lata odcinania kuponów od tego że gra się z bronkiem Zostawiłbym też beasleya bo ma naturalny ciąg na kosz a to że wytrzymał w miami bez ekscesów świadczy chyba o tym że w odpowiednim otoczeniu zaczęło mu się układać pod sufitem Do pchnięcia chalmers no a cloe w rotacji

  8. Lowry tylko 8 mln? Na jego miejscu spokojnie żądałbym kontraktu na 12 mln. Znajdą się chętni mu tyle dać.

Comments are closed.