Wade ukarany za flop z G2 Finałów

Imperium kontratakuje! Liga postanowiła ukarać Dwyane’a Wade’a za flop w drugim meczu finałów regulaminową karą, czyli… 5 tysiącami dolarów.

Chodzi dokładnie o to wydarzenie:

Po odgwizdaniu przewinienia, Ginobili musiał przesiedzieć do końca pierwszą połowę na ławce (to był jego trzeci faul), a Wade spokojnie trafił dwa rzuty wolne (Spurs byli powyżej limitu).

Dobrze, że liga to dostrzegła i wiem, że wyższej kary Dwyane nie mógł otrzymać, ale gdy myślę o 5 tys. $ kary i jego 18  673 000 $ płacy w tym sezonie, to od razu widzę przed oczami Dr. Evila z komedii Austin Powers.

dr-evil-one-million-dollars-400x322

Zanim posądzicie mnie o stronniczość – przypomnienie, kibicuję Spurs – to zaznaczam, że moim zdaniem za G2 finansowe kary powinni dostać Wade (dwa razy), Chalmers (1 za flop, 2 za faul na Parkerze) i Ginobili (a.k.a. jestem na lodowisku w ostatnich 2-3 minutach spotkania).

Problem zbyt niskich kar w stosunku do zarobków poruszył jeszcze David Stern. Nowy komisarz ligi szybko pokazał, że nie boi się twardych i zdecydowanych działań. Może więc pora na zaostrzenie regulacji w kwestii wymuszanych fauli pani Silver?

Komentarze do wpisu: “Wade ukarany za flop z G2 Finałów

  1. To ja bym jeszcze ukarał Parkera – akcja na ok. 2 minuty przed końcem, LeBron wybija mu czysto piłkę z rąk, a Tony odlatuje do tyłu wymachując rękami.

  2. a uderzenia w rękę parkera nie dostrzegłeś? gwarentuję, takie coś potrafi zaboleć, nie wspominając o tym, że był to faul, przy którym lebron odleciałby na miejscu parkera jeszcze dalej.

  3. Nie kapuję tego zachowania. Dobrzy gracze, gwiazdy, mogą po prostu grać, po jakiego %&^$ to flopowanie..? Dziwna maniera. Znak czasów chyba…

  4. jak po dlugiej przerwie obejrzalem sobie mecz pilki noznej, to stwierdzilem ze w NBA nie jest az tak zle z tym udawaniem.

    1. dokładnie. Bardzo dobrze, że są te kary za flopowanie, bo zrobiłaby się taka szopka jak w piłce nożnej, gdzie prawie do każdego faulu, faulowany dodaje coś od siebie by wyszło bardziej „efektownie”

  5. doświadczenie wychodzi – Wade widział sędziego za sobą i to wykorzystał -zdobył dwa punkty z osobistych, wiadomo jak cenne. a te 5 tys to dla niego jak na waciki…

    1. No akurat w kwestii flopowania to nie można mu odmówić wielkiego doświadczenia :)

  6. mysle ze bardziej niz pieniadze podzialało by wymyslenie jakiejs medialnej nagrody The Best NBA Pussy of The Year i nominacje.
    Ośmieszenia i łatki mięczaka i symulanta bali by się najbardziej, kasą się tego nie powstrzyma.

  7. I taki szmaciarz wejdzie do Hall of Fame…….

    powinno być hall of shame dr flopsmitha (specjalnie z małych liter)

    1. Wade szmaciarz? Oooo, bedzie online war zaraz :) Legend sie nie rusza.

    2. Te flopy to zaledwie ryska na jego wizerunku. @Majecha po co ten hejt? przecież to wybitny zawodnik (był) po co go tak obrażać..?

    3. Wade to wielki zawodnik, za Kobasem najlepszy SG tej i poprzedniej dekady. Piszę to, żeby nie było, że to hejtowanie za samo bycie Żarem, czy Wadem… czy po co tam ludzie hejtują. Doceniam jego klasę ale właśnie przez takie aktorzenie przestałem oglądać piłkę nożną. Gram co piątek z kumplami i w przypadku rozmów o piłce siedzę cicho, zarzuciłem oglądanie Ligi Mistrzów i lig krajowych. Nie moge patrzeć jak duże chłopy udają jakieś urazy, uderzenia, przesadzają z reakcją w nadziei na wymuszenie czegoś – karnego, kartki, rzutu rożnego itp.

      Teraz oglądam to w NBA – choć nie codziennie – dzięki czemu daję radę oglądać kosza.

      ALE W FINAŁACH!!!???!!!

      Tu nie chodzi o rzewne, ckliwe wspomnienia twardzieli z lat 90 tych – i płakanie, że kiedyś to grali a teraz to mięczaki. Tu chodzi o zasady – takie MĘSKIE zachowanie.

      nienawidzę oportunizmu, nienawidzę ludzi, którzy udają na boisku. Do diabła jak ktoś skacze do lay-upa i piłka zostanie mu wybita to czasem macha rękami z rozpędu co jest przyjmowane jako udawanie – to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Ale nie takie bokserskie odrzucenia twarzy.

      dla przykładu o co mi chodzi:

      https://www.youtube.com/watch?v=lxLpaifGurw

      I to jest gość!!!

      co do Manu to niestety nie oglądałem całego meczu więc się nie wypowiadam. Jeśli flopował jak Wade to moje wypociny dotyczą także jego.

      ps.Kobe też nie raz flopował ale chyba nie aż tak….przynajmniej był kontakt

    4. Majecha nie wiem komu kibicujesz, ale tak na zasadzie kontrastu odnośnie finalistów, czy nazwałbyś Ginobiliego albo Parkera szmaciarzami?

    5. @Qukel

      Tak, nazwałbym. Jak pisałem meczu nie widziałem, wspomagam się You Tubem i z tego co widzę – ta sama żenada.

      tak to wszystko wygląda wg mojej oceny:

      http://www.youtube.com/watch?v=LC-H2wXK4T4

      NBA powinna karać sankcjami rzędu 100-300 tyś dolarów za udawanie, bo to oszustwo, kłamstwo, wypaczanie wyników i zły przykład dla młodzieży (tutaj nie żartuję). Ci goście to idole wielu dzieciaków. Czy idolem dzieciaków powinien być lump, który wyżłopie piwsko i będzie się wykłócać z kelnerem, że już płacił? No nie…

      Tu chodzi o naprawdę istotną zasadę : kłamstwo, udawanie – POPŁACA. daje realne korzyści drużynom. To trzeba wyeliminować. Już wolę akcje w stylu Artesta ganiającego po trybunach i naparzenie się po pyskach Shaqa z Barkleyem niż flopy największych gwiazd ligi. To jest prawdziwa hańba tego sportu.

  8. Śmieszna sprawa z tymi karami, przecież ta kara to jak dla zwykłego człowieka 20 zł, może czas na wprowadzenie upomnień i po zebraniu np trzech dyskwalifikacja na ileś spotkań ? Albo kary stosunkowe do zarobków ? Bo na chwilę obecną nie spełniają swojej represyjnej funkcji…

  9. A co powiecie o zachowaniu Splittera w g1?
    Dostał strzała od LeBrona, a odleciał jakby to Tyson był :-)
    Ale jakoś nie pamiętam Mateusz żeby Ciebie wtedy to raziło :-)

    1. Ja nie rozumiem dlaczego Wy wciąż myślicie, że ja piszę to dlatego że jestem kibicem Spurs…

      Inna sprawa (o ile dobrze pamiętam) to w przypadku Splittera faul był, a Tiago przesadził z reakcją – za to swoją drogą dostał (zasłużoną) karę – taką samą jak Wade. Cały problem polega na tym, że we wspomnianym przypadku Dwyane’a – faulu nie było, Manu go nie trafił (a jeśli już to był bliżej rąk, a Wade zareagował jakby dostał plaskacza w twarz).

      Jak to zobaczyłem to od razu mi się przypomniała ta akcja z piłki nożnej -> http://youtu.be/OiW0IPrv1Ro (ale ponownie, tutaj Rivaldo przynajmniej dostał piłką ;))

  10. Mateusz, może tak myślimy bo podkreślasz to na każdym kroku i nie sposób nie doszukać się subiektywizmu w Twoich artukułach… osobiście wolałbym by ktoś inny pisał o finałach, choć nie odbieram Ci ogromnej wiedzy w temacie czy zamiłowania do basketu

  11. Robaku, w rzeczy samej znak czasów. Z jednej strony rozumiem, bo emocje, każdy chce wygrać, w sporcie od zawsze były obecne większe i mniejsze oszustwa. Jednak z drugiej strony, tak jak mówisz: takie zarobki, gwiazdorzy stąd do nieba, wielka sława, kosmiczne uwielbienie a zachowanie na poziomie zawodów w minikoszykówkę w 5 klasie. Czuję zażenowanie i się odechciewa oglądać takich patałachów.

  12. Cały Wade, cwaniak i bufon w jednym, ale śmiertelnie groźny na półdystansie :D Wade to jeden z nielicznych jeszcze graczy, który posiada świetną technikę w gronie tych napompowanych mięśniaków ( brakuje mi Kobiego).

  13. Niech Qcin coś napisze o finałach bo w każdym waszym artykule tylko spusty w jedną stronę. Trochę obiektywizmu się przyda

  14. Niesamowite to jest, że jeżeli napisze się coś złego na Spurs to jest to ogólnie akceptowane. Jeżeli zaś coś złego na Heat to od razu jest flame-war. Ludzie, trochę dystansu…

    Podstawowa rzecz dla większości fanów Heat. Hater Heat != kibic Spurs. Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka, bo mam wrażenie, że coś się Wam myli.

    1. Pisanie czegoś złego na Spurs jest akceptowane? Przecież ten zespół jest pod takim parasolem ochronnym jak Durant. Nie można nawet dotknąć tematu. Spurs są zawsze święci. Nigdy nie grają nie czysto ( Bowen ), nigdy nie flopują ( Parker i Ginobli ), a Parker jest najlepszym PG na świecie lepszym niż Stockton czy Kidd…

    2. A to ciekawe. Ja się z tym nie spotkałem. Zawsze jest tylko, że są starzy, nudni i nikt ich nie ogląda. No cóż, może mamy inny internet.

  15. Flopowanie nie przystoi takiemu zawodnikowi jak Wade. I to takie żałosne. Właśnie przez to go nie lubię. Za tą arogancję i bufonadę. Powinien być przez jakiś czas wygwizdywany gdy będzie miał piłkę. Przecież niektóre dzieciaki na pewno się na nim wzorują.

  16. Mam dziwne wrażenie, że im większe kary za flopy, tym więcej flopów…

  17. Zgadza się Cyniku, Wade sprawia wrażenie typowego cwaniaka, a przecież gra świetnie, nie raz to pokazał. Też nie lubię takich zagrań, a przez to też Wejda.

  18. „Wade sprawia wrażenie typowego cwaniaka” – ten komentarz mnie rozwalił :-)

  19. Napisz jeszcze dlaczego, pośmiejemy się :-)

  20. A dla Ciebie Wade też wygląda na typowego cwaniaka ? :-)
    Co decyduje, że ktoś jest postrzegany za cwaniaka?
    Może tylko to czy się go lubi czy nie, albo kibicuje lub nie?
    Bo właśnie takie mam wrażenie, i dlatego mnie to rozbawiło.
    To dla porównania wymień mi powiedzmy jeszcze 3-5 „typowych cwaniaków” z NBA.
    Kto???

  21. Patrząc na powtórki, to Wade niczego złego nie zrobił. Zawodnik Spurs trafił go w rękę, Wade postanowił to zamanifestować. Kara wyjęta z niczego.

  22. O tym czy ktoś jest postrzegany jako typowy cwaniak decyduje krytyczny umysł. A za stary jestem, żeby oceniać takie rzeczy na zasadzie lubię/kibicuję. Od 1999 kiedy kibicowałem w finale Knicks nic się za bardzo nie zmieniło. Może jedynie mam większy szacunek do Duncana, bo z niedoszłego pływaka stał się jednym z najlepszych zawodników ostatnich 15 lat.

Comments are closed.