Gentry na celowniku Cavs

Cavs po dość rozczarowującym sezonie, jeśli chodzi oczywiście o wyniki sportowe, bo całość osłodziło, a jakże – zwycięstwo drugi rok z rzędu w loterii draftu, rozpoczynają poszukiwania nowego trenera.

Zespół z Ohio zwolnił niedawno Mike’a Browna, który mając taką skalę talentu w drużynie, chyba jedną z najwyższych w lidze, nie potrafił nad nią zapanować, w odpowiedni sposób jej wykorzystać i nie awansował z nią do play offów na słabym przecież Wschodzie. Bilans 33 zwycięstw i 49 porażek, to nie jest coś, czym można by się pochwalić i zastanawiam się, jak by to wyglądało, gdyby Cleveland grało w tej drugiej Konferencji. Nie wiem, czy w ogóle daliby radę dobić do 20 wygranych.

Abstrahując jednak od tego Cavs muszą zatrudnić nowego trenera, który, mówiąc kolokwialnie, to wszystko ogarnie. GM zespołu David Griffin po zwycięstwie w loterii powiedział, że jej wyniki nie będą miały wpływu na jego poszukiwania osoby na stanowisko head coacha, ale przyznał, że to może pomóc przyciągnąć bardziej atrakcyjnych kandydatów.

Cleveland mają już na myśli konkretne nazwisko, ponieważ jak donosi Jason Lloyd z Akron Beacon Journal Cavs poprosili Los Angeles Clippers o pozwolenie na rozmowę z Alvinem Gentrym, który w poprzednim sezonie był asystentem Doca Riversa.

Co ciekawe, Gentry może mieć duże szanse na angaż, ponieważ zna się bardzo dobrze z Griffien, z który pracował wspólnie w Phoenix Suns. Poza tym Gentry był też pierwszym trenerem Clippers, Detroit Pistons i tymczasowo Miami Heat, a w ciągu 12 sezonów osiągnął z tymi zespołami bilans 335-370, dwukrotnie awansując do play offów, a w sezonie 2009/10 dochodząc nawet do Finałów Konferencji na Zachodzie, gdzie w 6 meczach jego Suns przegrali z Lakers.

Jeśli Cavs zdecydują się zatrudnić Gentry’ego to będzie to całkiem niezła decyzja. Alvin to dobry trener, pomimo tego, że jego ogólny bilans nie zachwyca. Przede wszystkim jest skierowany na ofensywę, co wydaje się być dobrym rozwiązaniem dla Cleveland, po tym jak w zeszłym roku za ich atak był odpowiedzialny Mike Brown. Na pewno pod tym względem byłaby to duża nadwyżka.

Komentarze do wpisu: “Gentry na celowniku Cavs

  1. Gentry jest spoko trenerem, ale jednak wolałbym Georga Karla, który podobno również jest zainteresowany pracą w Cavs.

  2. Właśnie cały problem w tym, że to tylko dobry trener, idealny dla drużyn, które nie walczą o zbyt wiele, na przeczekanie. Czy tego powinni szukać Cavs?

  3. Tez mi sie wydaje, ze Gentry to nie do końca dobra opcja. Trener solidny, ale bez błysku. Nie widzę go w perspektywie kilku lat kroczącego po tytuł. Czy ogarnie gwiazdy? Irving?, Wiggins? Chyba nie tędy droga. Ja bym postawił może na Hollinsa lub Jacksona w zależności od planu gry.

  4. Mając na rynku tak wielu dobrych, wolnych trenerów Cavs powinni szukać kogoś z większym nazwiskiem. Potencjał w drużynie jest na pewno duży nic tylko go wykorzystać.

  5. potencjał w drużynie będzie więc i trenera nie powinni żałować pieniędzy – jak dla mnie Gentry nic pokazał i trzeba trenera z jakimiś sukcesami który w teorii zagwarantuje że wszystko idzie w dobrą stronę

  6. Jako kandydat najlepszy Hollins. Był już dyżurnym kandydatem na każde wolne stanowisko:)

    1. Zupełnie się nie zgadzam. Hollins za przeproszeniem z gówna bata nie ukręci. Brak dobrych defensorów (chyba, że ktoś wierzy w bajki pt. Deng przedłuża kontrakt z Cavs) oraz utalentowanych wysokich na wzór Gasola i Zibo. Tam jest potrzebny nastawiony ofensywnie trener, z dużym autorytetem, właśnie ktoś na wzór Karla.

  7. Ale Cavs coś zj…ać muszą… Taka organizacja… więc skoro z draftu ciężko będzie wyciągnąć ogóra tym razie to muszą „przenieść ciężar gry” na trenera… Może ktoś z TBL?

  8. Skoro sie przebudowuja, niech postawia na swieza krew, Mike Longobardi z PHX , asystent Jeffa Hornacka, byly asystent Doca Riversa, kordynator defensywy w Celtics do spolki z Tom Thibodeau, wiec pojecie o fachu ma, raczej.

    nasuwa sie pytanie czy pojdzie jako Head Coach w swojej karierze , a raczej kiedy pojdzie, trzeba go stealowac poki nie jest hot.

    1. Dodac chcialem ze Alvin Gentry, to tylko max jako asystent w tej lidze sie sprawdzi, jak sie pojawiaja problemy w druzynie nie jest w stanie tego rozwiazac, taki sredni trener, srednio radzi sobie z ofensywa , srednia z defensywa, trener bez wyrazu, oprocz dziwnych oprawek okularow i fancy suit, tym sie jedynie wyroznia

Comments are closed.