Magic i Kings są chętni handlować wyborami w drafcie, co knują Warriors?

Jazz, Hornets, Magic i Kings – te ekipy bardzo szybko zweryfikowały swoje możliwości i tuż po wylosowaniu numerów drafu 2014, zamierzają wymieniać swoje picki. Najwięcej po kilku godzinach od momentu , kiedy #1 powędrował znów do Ohio, mówi się o zamierzeniach Orlando Magic oraz New Orleans Pelicans. Niezadowoleni z ósmego miejsca wydają się być sternicy Sacramento Kings, natomiast Utah Jazz postarają się podnieść swoje draftowe możliwości (mają numer 5).

Dennis Schroeder to potencjalny cel transferowy Sacramento Kings i w zamian za niego Kings są gotowi oddać swoją ósemkę. W pierwszym swoim sezonie w NBA Niemiec rozegrał 49 spotkań i notował niskie statystyki na poziomie 3.7pkt i 1.9as. Obrońca nie miał też wielu możliwości by dostawać więcej czasu w grze, niż 13 minut, bowiem numerem 1 na PG Hawks jest Jeff Teague. Przypomnijmy ,że Schroeder to numer 17 poprzedniego draftu.

Utah Jazz liczyli na nieco wyższe miejsce niż tylko numer 5. Jazz-meni liczyli też , że uda im się włączyć do walki o kogoś z tercetu Emiid – Wiggins – Parker i dostać gwiazdę przyszłości. Niestety wydaje się, że ekipa znajdująca się obecnie w położeniu bez trenera, będzie starała się poprawić swoje możliwości, ale czy można uwierzyć, iż Bucks bądź Sixers oddadzą swoje picki za niższy?

Być może na wymianę z Utah Jazz zdecydują się Orlando Magic, bowiem sternicy klubu z Florydy zamierzają wzmocnić swój skład bardziej doświadczonym graczem i pierwsze doniesienia mówią o możliwości handlu numerem 4. Co ciekawe Magicy mogą porozumieć się z Golden State Warriors by pozyskać Davida Lee, który trafił na ich celownik.

Otóż w Oakland, wczoraj już oficjalnie i jako nowy trener zaprezentowany został Steve Kerr. Były Mistrz NBA bardzo szybko sprecyzował swój plan działania oraz pomysł na grę z tzw. strech four, którą nie jest David Lee. Oczywiście Kerr poszedł w domyśle w stronę potencjalnego transferu Kevina Love, ale inne doniesienia mówią otwarcie o drugiej opcji czyli chęci pozyskania Carmelo Anthony’ego (Melo mógłby trafić do GSW na zasadzie sign&trade). Wydaje się więc, że Warriors będą bardzo aktywni na rynku transferowym i jeśli udałoby im się pozyskać numer 4 z Orlando Magic (ew. pozostającego w drużynie Davida Lee), to do Knicks mogliby również wytransferować również z wysokim pickiem, Klay’a Thompsona (Andre Iguodala wróciłby na dwójkę). Wszystko to powinno zostać wyjaśnione w przeciągu czterech następnych tygodni, przed draftem.

W końcu sternicy Charlotte Hornets nie wierzą w swój dziewiąty wybór i zamierzają użyć swego przyszłego picku by pozyskać kogoś z dwójki Greg Monroe – Gordon Hayward. O ile za Monroe (opcja sign&trade z Pistons) zaoferowaliby swój 9. numer ,to za Haywarda chcieliby oddać numery 24 i 45. Czy Jazz lub Pistons na to pójdą i kogo lub co jeszcze zażądają więcej? Czekamy na następne doniesienia zza oceanu.

Komentarze do wpisu: “Magic i Kings są chętni handlować wyborami w drafcie, co knują Warriors?

    1. Wow jakby Hawks dostali tą ósemkę w drafcie i gdyby podpisali Grega Monroe…

  1. A jak w końcu jest z Thomasem? Sacto go puszczają? Gdzieś mi uciekło to info.

    1. Dzięki! Pamiętałem info, że się wahali, a później mi uciekło. Starość nie radość ;)

  2. 17 numer jednego z najsłabszych draftów XXI w. za 8 nr potencjalnie jednego z najmocniejszych?

  3. Zgadzam sie z Balcerowiczem (nie sadzilem ze kiedykolwiek to powiem :))
    Schroedera widzialem w akcji kilka razy zaledwie i to przez momenty, ale nie wyobrazam sobie co moze kierowac wladzami Kings – na pewno, NA PEWNO, znajda sie tacy ktorzy za ten 8-my pick lepszych zawodnikow beda oddawac. Moim zdaniem rowniez powinny skompletowac jakis wiekszy trade z Rudym Gay’em, bo choc efektownie gra, to nie widze perspektyw dla Sacto z nim i DeMarcusem bez solidnego shootera, ktory potrafi tez przyzwoicie bronic w tle. Poswiecilbym za to Gaya bez mrugniecia okiem, a sa organizacje ktore by Rudy’ego przygarnely bo sprzedaje dodatkowe miejsca na trybunach :)

  4. „W końcu sternicy New Orleans Hornets…”
    W NO od roku są Pelicans, a Hornets już oficjalnie wrócili do Charlotte :P

    A co Schroedera to musiałoby nieźle się poprzewracać w głowach włodarzy z SacTown…

Comments are closed.