Gasol za Bynuma, czy to przejdzie?

Kilka amerykańskich źródeł zasugerowało, iż przed 7. stycznia Los Angeles Lakers i Cleveland Cavaliers mieliby dokonać wymiany na mocy której do Kalifornii wróciłby (niewykluczone, że na krótko) Andrew Bynum, natomiast do Ohio powędrowałby (co najmniej na pół roku) Pau Gasol. Cały widz tej wymiany polega na oszczędnościach z obu stron i utrzymanie płynności finansowej, dającej w przyszłości większe pole do popisu przy angażu kolejnych zawodników.

Dwukrotny Mistrz NBA z Los Angeles Lakers – Andrew Bynum (8.4 pkt i 5.3 zb) – popadł w ostatnim czasie w konflikt z człowiekiem, który najbardziej bronił jego interesów w Cleveland – Mikem Brownem. 26-latek, który boryka się z bólami kolan (po przebytych kontuzjach oraz operacjach) stracił ostatnio motywację do gry w szeregach Cavs i szuka możliwości ucieczki od koszykówki bądź do mocniejszego otoczenia, gwarantującego mu szansę na walkę o wyższe cele. Tym środowiskiem nie byliby jednak Lakers, bowiem Mitch Kupchak i spółka nie tylko chcieliby się pozbyć się ostatniego roku, z 19 mln kontraktu Paua Gasola, ale również wykupić umowę Bynuma. Nie w pełni gwarantowany kontrakt czarnoskórego środkowego opiewający na 12,25 mln USD otworzyłby furtkę oszczędności Lakers, z rzędu 13 mln USD w 2014 roku. Na dziś Lakers zostaliby z parą Jordan Hill – Chris Kaman jako typowymi środkowymi.

Możliwe jest to przed 7 stycznia jeśli Jeziorowcy zdecydowaliby się na oddanie Gasola, a następnie zwolnienie Bynuma, płacąc temu ostatniemu odstępne z rzędu 6 mln USD (zamiast 19 mln dla Hiszpana). Lakers również wróciliby do poziomu poniżej luxury tax, czyli bez większego przekraczania salary cap i nie musieliby płacić dodatkowych centów od wydawanych dolarów. Poniekąd rzekome oszczędności zostawiają większą pulę pieniędzy w kieszeni rodziny Buss na letnie zakupy nowych graczy do L.A. Lakers.

Drugi z dwukrotnych Mistrzów NBA z Lakers – Pau Gasol (14.7pkt i 9.4 zb) – pozwoliłby Cavaliers na zapełnienie pozycji centra bądź też silnego skrzydłowego. Jedynym klasycznym podkoszowym pozostaje Anderson Varejao, a w przypadku jego kontuzji Cavs skazani są na Tristana Thompsona oraz niespełniającego oczekiwań Anthony’ego Bennetta. Jak wiadomo Hiszpan nie jest zadowolony ze swojej roli w taktyce Mike’a D’Antoniego i obserwując jego ostatnie występy można odnieść wrażenie, iż męczy go filozofia gry coacha D. Być może, w przypadku przenosin na wschodnie wybrzeże, 33-latek odzyska energię i motywację do lepszej gry. Bardzo możliwe, iż stałby się też mentorem dla młodszych graczy a z Kyriem Irvingiem dostałby szansę walki o play offs (na słabszym Wschodzie NBA ta szansa wydaje się być większa aniżeli na silniejszym Zachodzie NBA).

Kto wie, jeśli Gasolowi udałoby się wspomóc mniej doświadczony team w sportowym awansie czyli powrocie do play offs, to automatycznie zyskałby kolejny atut przy następnej, nowej umowie z którąkolwiek drużyną ligi. Na pewno nikt nie będzie skłonny zapłacić weteranowi 19 mln USD za sezon – po wygaśnięciu obecniej umowy – ale na zarobki z rzędu 10 mln Pau ciągle może liczyć. Zwłaszcza jeśli spojrzymy na nieurodzaj graczy na pozycjach podkoszowych oraz ostatnie kontuzje czołowych wysokich (Bynum, Lopez oraz Horford).

Z innej beczki; Cavs patrzą jeszcze w stronę Chicago i Luola Denga, natomiast Lakers w stronę Brooklynu i Brooka Lopeza.

Podsumowując; Bynum i Gasol zdobyli wspólnie dwa tytuły Mistrzów NBA, w 2009 i 2010 roku. Ogrywali wówczas Orlando Magic i Boston Celtics. Obaj , nie raz łączeni byli z wymianami do innych klubów, ale ostatecznie tylko Bynuma udało się wytransferować Lakers, w trójstronnym dealu z Sixers oraz Nuggets. Sam Andrew w ostatnich 2 latach rozegrał 24 mecze, praktycznie nie zakładając trykotu Szóstek ( po niewyobrażalnym wypadku na kręgielni… ) Dziś na jego usługi chętni są Miami Heat i L.A. Clippers. Czekamy na rozwój sytuacji na linii Cavs-Lakers.

Komentarze do wpisu: “Gasol za Bynuma, czy to przejdzie?

  1. Lakers powinni już raczej myśleć o przyszłym sezonie,nie wiedzę dla nich szans na silnym Zachodzie. A więc czyszczenie salary jak najbardziej. Gasol będzie walczył o ostatni już kontrakt w swojej karierze tak więc marzący o playoff Cavs są dla niego dobrym miejscem.

  2. Cavs i tak do playoff sie nie dostaną z Gasolem czy bez niego

  3. ale gdzie tu oszczednosc dla CAVS?? oddaja 12 mln Bynuma ( gwarantowane 6 mln) i dostaja 19 mln które w calosci trezba wypłacic

  4. Liczą,że Gasol da im play offs,poprawi klimat w drużynie,będzie pewnym punktem ataku i w lato podpisze niższy kontrakt z nimi.w przypadku Bynuma,po 7 stycznia muszą wypłacić 12mln za fochy i psucie klimatu.
    Btw.Kontuzję odniósł K.Irving…

    1. eeeee Cavs nic nie zyskuja na tej wymianie, a Gasol wcale nie musi z nimi podpisac kontraktu po sezonie, bo i po co? wybierze pewnie jeszcze jeden run po pierscien za podobna kase co w Cavs…
      Bynum – a wlasciwie, uwalniane przez niego Salary, jest łakomym kaskiem, i Cavs moga dostac za niego dobrego zawodnika od tankujacych druzyn…

      a plotki o wymianach LAL i NYK zaczynaja byc coraz bardziej absurdalne

  5. Tylko Cavs będą chyba musieli coś dołożyć żeby salary się zgadzało. Może Bennett albo Varejao? :-)
    Tylko raczej Lakers nie będą chcieli czyścić salary, a nie obciążać. Varejao ma team option, więc ma to sens.

  6. Adrian,jak nikogo nie zyskują?Gasol i Varejao w parze to żaden front court??bez żartu…Bynum miał być podkoszowym pewniakiem a stał się szkodnikiem…wolisz za przeproszeniem pudrować syfa?!w końcu jeśli w Cavs zlapalby rytm dlaczego nielogiczne byłoby przedłużenie z nim umowy.Lepszy zdrowszy Gasol niż często kontuzjowany Varejao.Warto też przypomnieć,że po wyciągnięciu draftowej jedynki oraz przy pozyskaniu pary Jack Bynum, dzisiejsi Cavs mieli wchodzić do play offs i walczyć w następne lato o LeBrona Jamesa.Dziś z tak słabymi wynikami i bez jakosciowych wzmocnień bliżej im do Wigginsa…

    1. Woy – ale Gasol rozgrywa swoj najsłabszy sezon – gra na najnizszej w swej karierze skutecznosci, a mlodszy juz nie bedzie – byc moze to jest dobra opcja na 1 runde PO, ale nic wiecej, marzenia ze wroci do nich LeBron to tylko marzenia – za Bynuma moga pozyskac ciekawszego gracza od tankujacych zespołów, ktory bedzie zarabiał mniej i da ciekawsze perspektywny na kolejne sezony – a nielogiczne bylo prezdluzenie umowy z Cavsami przez Gasola, nie mialem na mysli samego zespolu, bo dla niego Cavs to ejdnak zascianek bez szans na pierscien

  7. Gra daleko od kosza,czego nie lubi u D’Antoniego i otwarcie mówi o tym od dwóch lat.Nie wiem czy oglądałeś ostatnie mecze Lakers i grę Paua, widać niechęć do schematów, brak większego zaangażowania i słabą jakość w obronie.Na koniec,plan Cavs nie wypalił i to nie są moje domysły,a fakty,przez co należy spodziewać się modyfikacji. Btw.nie muszą dostać nikogo właściwie,bo za 6 dni muszą podjąć decyzję,handlujemy lub zwalniamy i płacimy więcej lub mniej.

    1. no ze plan Cavs padł na pysk to fakt, przylozyli do tego raczke biorac tego grubaska z 1 pickiem, choc nigdy go nie widzialem w zadnym mocku powyzej 10-11 miejsca, a i zaden ekspert nie wrozył mu niesamowitej kariery – a wystarczylo wziasc Oladipo i handlowac nim lub Waitersem…
      co do Gasola – zgadzam sie ze mu w LAL wybitnie sie treaz nie podoba, co widac – ale nadal obstaje ze to awaryjny plan na kilka miesiecy, lepsza opcja bedzie poszukanie wymiany z innymi zespołami, bo spadajaca kasa Bynuma moze wielu zespołom bardzo pasowac

  8. Nie można oczekiwać, że center pokroju Gasola będzie dobrze grał w systemia no-D’Antoniego run’n’gun :-)

  9. Cavs wybrali źle w drafcie i tyle, kto myślał że Lebron wróci do cavs to jest głupi no bo po co? Żeby znów samemu tam grać, Irving też ucieknie z Cavs niestety

Comments are closed.