Steve Blake – rozgrywający Los Angeles Lakers – opuści co najmniej 6 najbliższych tygodni sezonu. 34-letni zawodnik wychodzący od początku kampanii w pierwszej piątce Mike’a D’Antoniego naderwał więzadła poboczne w swoim prawym łokciu.
Taka sytuacja powoduje, że 16-krotni Mistrzowie NBA i aktualnie 13. zespół Zachodu pozostaje bez zdrowego klasycznego rozgrywającego w składzie. Przypomnijmy bowiem, że poza grą już od jakiegoś czasu są kontuzjowani Steve Nash oraz Jordan Farmar, a powrót tego drugiego nie nastąpi wcześniej niż za 2 tygodnie.
Oznacza to, że stan w Jeziorowcach można ocenić na bardzo krytyczny i do wychodzenia w pierwszej piątce jako rozgrywający zmuszony będzie najprawdopodobniej sam Kobe Bryant, który wciąż szuka formy po powrocie po doznanej kontuzji ścięgna Achillesa.
Nie powinniśmy być więc zdziwieni gdy w Los Angeles pojawi się nowy zawodnik, czy to przez rynek „wolnych agentów” czy wymianę. Swoją drogą, genialny Masai Ujiri z Toronto Raptors szuka domu dla Kyle’a Lowry’ego.
Steve Blake w sezonie 2012/2013 spędza średnio 31.9 minut na parkiecie. Zdobywa wówczas 9.8 punktu, 7.7 asyst i 3.3 zbiórki średnio na spotkanie.
Czy są już jakieś informacje dotyczące chęci podpisania któregoś z FA? Swoją drogą kto jest dostępny na PG?