Triple-double Stephensona, Pacers biją Grizzlies

13 punktów, 11 zbiórek i 12 asyst zanotował wczoraj Lance Stephenson i dzięki temu miał swoje pierwsze triple-double w karierze. Pacers odnieśli 8 zwycięstwo z rzędu i nie dali żadnych szans Grizzlies, którzy prowadzili zaledwie jeden raz, na samym początku spotkania. Skończyło się na 79-95, ale wynik mógł być wyższy.

Pacers pozostają jedyną niepokonaną drużyną w NBA. Oprócz Stephensona, wydatnie pomógł w tym Paul George z 23 punktami i 7 zbiórkami. Głównie jednak Pacers zawdzięczają to zwycięstwo swojej obronie, która zatrzymała rywali na 79 punktach, skuteczności 41% i pokonała na tablicach 45-32. Tylko 3 graczy Grizzlies przekroczyło 10 punktów, a byli to Conley (11), Randolph (12) i Gasol (15).

Drużyna Bilans I kwarta II kwarta III kwarta IV kwarta Wynik
Memphis Grizzlies
3-4 16 23 16 24 79
Indiana Pacers
8-0 23 23 26 23 95

grizzliespacers

Przebieg spotkania

Pacers zaczęli mecz od straty, ale po chwili weszli w swoje tempo i Grizzlies nie mieli najmniejszych szans, żeby ich zatrzymać. Tony Allen zaczął punktowanie dla Miśków od akcji 2+1 i to wyprowadziło przyjezdnych na jedyne prowadzenie w tym meczu, przy stanie 3-2. W przeciągu pierwszych 5 minut Allen rzucił 5 punktów i to było właściwie wszystko co ofensywa Grizzlies w tamtym czasie zrobiła (był jeszcze tylko jeden trafiony osobisty Conleya). Swoje block party rozpoczął Roy Hibbert, mecz skończył z 5 czapami, a 4 miał już po pierwszej kwarcie. W pierwszej ćwiartce miał też 6 ze swoich 7 zbiórek. Zagrał jedyne 24 minuty, ale na więcej nie było potrzeby, bo na niezłym poziomie zagrał Ian Mahinmi (10 punktów, 2 zbiórki).

Dzięki swoim wysokim Grizzlies trzymali się blisko Pacers w trakcie pierwszej kwarty, ale przez ostatnie 2 minuty Pacers uciekli runem 6-0 i mieli 7 punktów przewagi. Ważne punkty zdobywał Luis Scola (12 oczek w całym spotkaniu, do tego 4 zbiórki), a Roy Hibbert w końcówce pierwszych 12 minut popisał się najlepszą akcją tego meczu. 23-16 na zakończenie pierwszej kwarty.

Drugą kwartę imponującą akcją rozpoczął Lance Stephenson. Poszedł samotnie w kontrze na czterech rywali i zdobył z tej akcji punkty! Po chwili jeszcze trafił za trzy! Grizzlies wcale jednak nie próżnowali, bo sami nie wyglądali źle w ataku i odpowiadali punktami rywalom. Znowu trafiał jednak Scola, co pozwoliło Pacers uciec na 11 punktów. W końcówce drugiej ćwiartki Miśki się rozkręciły i zaczęły nadrabiać stratę. Pacers jednak dzielnie trzymali prowadzenie, rozbijając obronę rywali, dwójkowymi akcjami Westa ze Stephensonem. Ten drugi otrzymał też bardzo dziwny faul techniczy za tzw. taunting. Chodziło o to, że Stephenson wystawił trzymaną przez niego piłkę, przed twarz kryjącego go Tony’ego Allena. Nie wiem, co było w tym takiego złego, ale sędziowie Lance’a ukarali. Z wynikiem 39-46 schodzimy na przerwę.

Druga połowa zaczyna się od trafienia Stephensona za trzy, po chwili dwa wjazdy na kosz dokłada Paul George. Trafiają też Hill, Hibbert i ponownie Stephenson, robi się 15 punktów różnicy! Żeby Grizzlies nagle nie przywrócili sobie nadziei po trafieniach Millera i Gasola, to Pacers na przestrzeni końca trzeciej i początku czwartej kwarty notują run 15-3. George (który zdobył w trakcie tego runu 13 punktów) najpierw trafia po koźle, potem w kontrze, a wyraz swojej frustracji daje Tony Allen, który dostaje faul typu Flagrant 1. Paul wykorzystuje 1 z 2 osobistych, a po wznowieniu gry z boku trafia z wyskoku. Na zakończenie 3 kwarty trafia jeszcze 2 osobiste. 72-55.

W czwartej kwarcie kontynuujemy serię 15-3, najpierw 2 osobiste wykorzystuje Ian Mahinmi, później to samo robi George, który jeszcze raz trafia z wyskoku i po chwili kończy akcję wsadem. 80-55, z tego dołka Grizzlies nie mają prawa się wygrzebać. Frank Vogel daje odpocząć swoim graczom, głębsza rezerwa gra też po stronie Grizzlies. Kończy się na 79-95, ale gdyby nie odpuszczenie sobie końcówki meczu przez gospodarzy byłoby wyżej.

Box score

Grizzlies: Gasol 15, Randolph 12, Conley 11, Allen 8, Miller 8, Koufos 8, Prince 6, Davis 5, Calathes 4, Franklin 2, Pondexter 0

Pacers: George 23, Stephenson 13, G. Hill 13, Scola 12, Mahinmi 10, West 10, Johnson 5, Copeland 3, Sloan 3, Hibbert 3, Watson 0, S. Hill 0

Najlepsi w kategoriach statystycznych

Punkty: Gasol 15 – George 23

Zbiórki: Davis 7 – Stephenson 11

Asysty: Calathes 6 – Stephenson 12

Przechwyty: Gasol 2 – 5 graczy po 1

Bloki: Davis 2 – Hibbert 5

Filmowe podsumowanie meczu