Zapowiedź sezonu 2013-14: Minnesota Timberwolves

Lato nie było łatwym okresem dla klubu z nieco ponad 20-letnią historią występów w lidze. Najpierw wymieniono Generalnego Managera i zamiast osławionego słabymi wyborami w draftach Dave’a Kahna, postawiono na świetnie znanego w Minneapolis Flipa Saundersa. Saunders to w końcu eks trener Wilków, który swego czasu miał pod skrzydłami Kevina Garnetta, Latrella Sprewella i Sama Cassella, a którzy dali w sumie klubowi najlepszy bilans w historii i awans do finałów konferencji. Nowy GM drżał do pierwszych tygodni pre-season , zastanawiając się czy do pracy na trzeci rok z klubem powróci, pragnący w końcu zagościć w play offs, Rick Adelman. Ostatecznie twórca sukcesów Blazers i Kings wrócił na swoje miejsce a Saundersowi udało się zawrzeć kolejne umowy lub prolongaty do nich z Nikolą Pekovićem, Rickym Rubio czy Derrickiem Williamsem. Teraz wszyscy fani wilczego stada pragną by ich pupile dostali się do play offs, po raz pierwszy od 2004 roku.

Wstęp do sezonu:

T-Wolves już w zeszłym sezonie zgłaszali aspiracje do walki o play offs, ale poważne kontuzje ich czołowych zawodników jak Ricky’ego Rubio oraz Kevina Love’a zmusiły Ricka Adelmana do poszukiwania alternatywnych rozwiązań (czyli np. granie small-ball z Ridnourem , Rubio , Bareą i Shvedem) , które w efekcie nie dały długo oczekiwanego awansu do ósemki. Transfery takich zawodników jak Andrei Kirilenko (już jest w nowym otoczeniu), Brandon Roy (niestety problemy zdrowotne wróciły) i Chase Budinger (dość szybko wypadł z gry i nadal nie jest gotowy do gry, po kolejnym urazie) nie nawiązały do najlepszych w annałach NBA wystąpów Leśnych Wilków z ery Kevina Garnetta. Zespół po niezakwalifikowaniu się do play offs znów liczył na szczęśliwy los w drafcie oraz na owocny off-season, w którym postawą było wynegocjowanie warunków nowej umowy z Nikolą Pekovićem.

Odrobina historii:

Minnesota zagościła w NBA pod nazwą Timberwolves w 1989 roku, choć wcześniej przecież Minneapolis (czyli wielka kraina amerykańskich jezior) gościła NBA, w czasach Lakers. To właśnie w Minneapolis swoje wielkie mecze dla Lakers rozgrywał słynny Elgin Baylor. To co jednak my pamiętamy z 20-letniej historii to m.in. osoby Christiana Leattnera (wybranego do oryginalnego Dream Teamu), J.R. Ridera (słynącego z podkoszowych lotów oraz niesfornej osobowości) czy w końcu ery Kevina Garnetta. To właśnie KG ze wspomnianymi na wstępie Latrellem Sprewellem oraz Samem Cassellem doprowadzili drużynę – z rekordowym wynikiem organizacji 58:24 – do finału konferencji, w którym ulegli L.A. Lakers (2-4). Potem już wyniki nie były tak mocne, a zespół wpadł w dołek od momentu odejścia swojej największej gwiazdy , Kevina Garnetta, do Bostonu (2007).

Ubiegły sezon:

Zespół Wilków osiągnął wynik 31-51 i zakończył sezon na 5 miejscu w swojej dywizji, Northwest. Nikola Peković opuścił 20 spotkań z powodu kontuzji, Andrei Kirilenko 18, Chase Budinger 59, Kevin Love aż 64, podczas gdy Ricky Rubio 25 (po rehabilitacji kolana). Jeśli dodamy tylko 5 spotkań rozegranych w całym sezonie, przed ponownym zawieszeniem butów na kołek, Brandona Roy’a to ujrzymy fakt rzadkiego grania pełną piątką i potencjalnie najlepszą przez trenera Adelmana. Na domiar złego kilka spotkań swojego zespołu – ze względu na chorobę swojej żony – opuścił pierwszy szkoleniowiec przekazując drużynę Terry’emu Porterowi (pracował z Adelmanem w Blazers jako gracz Portland). Te wszystkie zawirowania w składzie zespołu praktycznie odbiły się na niskich osiągach drużyny w poprzednim sezonie zasadniczym. Tym razem ma być inaczej..

Roszady w składzie:

Odeszli – Greg Stiemsma (NO Pelicans), Andrei Kirilenko (Brooklyn Nets), Brandon Roy (koniec kariery), Luke Ridnour (Milwaukee Bucks), Malcolm Lee (Phoenix Suns, następnie Washington Wizards), Chris Johnson (bez klubu), Josh Howard (bez klubu), Mickael Gelabale (powrót do Europy), Lou Amundson (bez klubu), Will Conroy (praca z Wolves w charakterze scouta).

Przybyli – Corey Brewer (Denver Nuggets), Kevin Martin (OKC Thunder), Gorgui Dieng (draft, Louisville), Shabazz Muhammad (draft, UCLA), A.J. Price (Washington Wizards), Ronny Turiaf (Miami Heat).

Podsumowanie transferów:

Na pewno zespołowi zabraknie wszechstronności i defensywy od strony Andreia Kirilenki. AK-47 mogący dzielić pozycję numer 3 i 4 dawał Adelmanowi rodzaj uniwersalności oraz możliwość obniżenia lub podwyższenia składu na trzech ostatnich pozycjach. Z pewnością jego transfer do Nets nie był do końca po drodze sternikom Wolves, ale trzeba zaznaczyć, iż Flip Saunders liczył się z jego odejściem, oszczędzając gotówkę na nową umowę Pekovića i prologaty dla Williamsa oraz Rubio.
Z drugiej strony zespół dostał ogromny zastrzyk ofensywny w osobach powracającego do początków kariery Corey’a Brewera oraz tego, który postara się zastąpić zdrowego i niespełnionego wśród Wilków Roy’a – Kevina Martina. Obaj gracze wyraźnie wpłyną na postawę ofensywną Minny oraz wzbogacą obwód trenera. Pewne jest, że przy poprawie spacingu, dzięki dystansowym strzelcom, wzrośnie szansa na dwójkowe akcje Rubio – Love/Peković oraz spadnie jakość gry w obronie, w której isotnym elementem był jednak AK-47.

Pod koszem dziurę po parze Steimsma – Amundson zalepi para młodziak / Gorgiu Dieng – weteran / Ronny Turiaf
i obaj oni powinni dać Pekovićowi solidny back-up.

Skład na 68. sezon:

2013-14 Roster
Num Player Pos Ht Wt DOB Prior to NBA/Country Yrs
11 Jose Barea G 6-0 178 06/26/1984 Northeastern/Puerto Rico 7
13 Corey Brewer F 6-9 185 03/05/1986 Florida/USA 6
10 Chase Budinger F 6-7 209 05/22/1988 Arizona/USA 4
33 Dante Cunningham F 6-8 221 04/22/1987 Villanova/USA 4
5 Gorgui Dieng C 6-11 238 01/18/1990 Louisville/Senegal R
6 Robbie Hummel F 6-8 220 03/08/1989 Purdue/USA R
42 Kevin Love F-C 6-10 243 09/07/1988 UCLA/USA 5
23 Kevin Martin G 6-7 197 02/01/1983 Western Carolina/USA 9
15 Shabazz Muhammad F 6-6 222 11/13/1992 UCLA/USA R
14 Nikola Pekovic C 6-11 285 01/03/1986 Panathinaikos/Montenegro 3
22 A.J. Price G 6-2 195 10/07/1986 Connecticut/USA 4
9 Ricky Rubio G 6-4 185 10/21/1990 FC Barcelona/Spain 2
1 Alexey Shved G 6-6 187 12/16/1988 Russia 1
32 Ronny Turiaf C 6-10 241 01/13/1983 Gonzaga/France 8
7 Derrick Williams F 6-8 240 05/25/1991 Arizona/USA 2

Rotacja:

Rubio, Price, Barea
Martin, Shved
Brewer, Muhammad, Hummel, Budinger
Love, Williams, Cunningham
Peković, Turiaf, Dieng

Taktyka, plan trenera i cele na sezon:

Rick Adelman od lat hołduje swojej taktyce corner offense, zbliżonej w schematach do popularnej wśród Bulls czy Lakers triangle offense. Taktyka ta wymaga solidnych strzelców, których head coachowi Minny brakowało w zeszłym sezonie, a których z kolei dostanie na starcie 68 sezonu. Tak więc oczy całej organizacji będą skierowane w Kevina Martina (nie zawsze mu szło kiedy grał pod Adelmanem w Kings czy Rockets) oraz Corey’a Brewera, na których nie żałowano grosza wśród T-Wolves. Ciekawym uzupełnieniem dla obu strzelców będzie osoba Shabazza Muhammeda, ostatecznie wybranego z numerem 14, który będzie rotował między pozycją numer 2 i 3. Wszyscy trzej wymienieni powinni liczyć na sporo asyst od regularnie obsługującego ich podaniami Ricky’ego Rubio. Wiadomo też, że na dystans lubi wyjść kolejny strzelec zza łuku, Kevin Love. Efektem umiejętności strzelekich graczy ze stada Wilków powinna być szeroka gra po obwodzie, szybkie dzielenie się piłką oraz wykorzystywanie wolnych miejsc na dystansie. Jeśli już wszystkie pozycje będą zatrzymane przez defefnsywę rywala to obejrzymy pewnie dogranie piłki pod obręcz do Nikoli Pekovića czy próbę pick’n’rollowej akcji wysokiego, z hiszpańskim first-pass playerem. Ogólnie rzecz biorąc atak Leśnych Wilków powinien należeć od jednych z najlepszych dla oka kibica koszykówki ofensywnej. Gorszym elementem zespołu będzie natomiast defensywa, gdyż żaden z graczy być może poza Gorgui Diengiem – nie jest wybitnym defensorem. Defensywyny stoper – to stanowisko pilnie poszukiwane w Minnesocie.
W końcu założenie całej organizacji to trafienie do play offs i wygranie 48 a być może 50 spotkań. Wiadomo, że nie jest to wynik – abstrakacja dla potencjału większej częsci tych wszystkich graczy (podkreślę , iż Wolves mają solidną ławkę zmienników) ale znów ogromnie dużo będzie zależeć od zdrowia liderów. Bez niego ani rusz!

Podsumowanie autora:

Osobiście bardzo podobają mi się zmiany w Minnesocie przy osobach Martina-Brewera-Muhammeda. Oni powinni dać iskrę i energię zespołowi, który wiele stracił w 67 sezonie. Minny była ekipą , która praktycznie nie pokazała nam swojego potencjału w poprzednich rozgrywkach, bo też wielu graczy wypadło z rotacji trenera Adelmana, a dodatkowo przecież w lato 2013 sternicy klubu pokusili się o kolejne uzupełnienia składu. Bardzo dobrą rzeczą wpływającą na atmosferę w szatni czy ducha drużyny zostaną nowe umowy dla Pekovića, Williamsa oraz Rubio. To wszystko sprawi, iż każdy z nich będzie czuł się potrzebny stadu i na pewno da z siebie wiele by dotrzeć do upragnionego celu czyli play offs. Jak napisałem wyżej Wilki będzie warto oglądać ze względu na efektowną ofensywę uzależnioną od Rubio, Martina , Brewera i Love’a a indywidualne popisy idące w parze z dobrym wynikiem tylko uświadomią Ricka Adelmana i Flipa Saundersa w słusznie obranej drodze, podczas swojej pracy. Jeśli jednak ktoś mnie zapyta jakie widzę szanse na awans do play offs tej ekipy, odpowiem z przekorą , że niewielkie. Głównym powodem – przy arcysilnym Zachodzie (Warriors, Clippers, Rockets, Clippers, Grizzlies, Spurs, Nuggets, Lakers, Blazers, Pelicans) będzie gorsza defensywa. Przy niej praktycznie nie widzę lidera, zdolnego do wpływania na postawę całej drużyny. Być może spełniać ją zechce Kevin Love, maszyna od zbiórek, czy to jednak wystarczy?