5-na-5: Start sezonu okiem Enbiej (1/2)

1. Wymień cztery topowe wg Ciebie drużyny , które powalczą o najwyższy wynik podczas 68 – regular season ?

Marek Miłuński: Miami Heat, Chicago Bulls, Oklahoma City Thunder, San Antonio Spurs

Woy: Miami Heat (droga po własne 3-PEAT właśnie się rozpoczyna), Chicago Bulls (głodni sukcesu z głodnym gry Derrickiem Rosem i być może ostatni wspólny taniec z Carlosem Boozerem i Luolem Dengiem w składzie), L.A. Clippers (głodni większego sukcesu niż II runda play offs oraz dodatkowo zmotywowani osobą nowego trenera) i strzelę na koniec – Houston Rockets (osoba Howarda powinna sprawdzić się w nowym otoczeniu znacznie bardziej niż w L.A.).

Łukasz Siemański: Bulls, Heat, Spurs, Clippers. Najbardziej kompletne składy w lidze. Oklahomie może być ciężko gonić te drużyny bez Russella Westbrooka, a Pacers to bardziej drużyna na play-offy niż na regular season. Bulls mieli świetny pre-season i powinni zachować formę w regular season. Heat to aktualni mistrzowie i główni faworyci, ale przez oszczędzanie się mogą przegrać z Bulls w regular season. Spurs od lat trzymają poziom i nie spadną niżej niż 2 miejsce na Zachodzie. Clippers z nowym trenerem i przebudowanym składem to też bardzo silna drużyna, która powinna walczyć o wygranie Zachodu.

Michał Świderski: Miami Heat, San Antonio Spurs, Indiana Pacers, Los Angeles Clippers.

Adam Wiśniewski: Trzeba zacząć od Miami Heat, to nie podlega dyskusji. Zaraz za nimi będą Los Angeles Clippers, Indiana Pacers i Houston Rockets. W stosunku do tych ostatnich mam wielkie nadzieje choć nie jestem i nigdy nie byłem fanem Rockets. Miały być cztery drużyny, ale nie można zapomnieć o Bulls, OKC i oczywiście Spurs. San Antonio może być w pierwszej czwórce w lidze przed Rockets, ale bilans wygranych/przegranych będzie się różnił minimalnie. Zapowiada się ekscytujący i co najważniejsze wyrównany jak nigdy sezon NBA

2. Trójka zawodników , która stoczy batalię o MVP sezonu 2013-14 to..?

Marek Miłuński: LeBron James, Kevin Durant, Derrick Rose

Woy: LeBron James (faworyt numer 1 i obecnie najlepszy koszykarz globu), Chris Paul (będzie grał nieco inaczej pod nowym trenerem ale to nie znaczy, że gorzej), Derrick Rose (ma sporo do udowodnienia i uzasadnienia czemu kazał na siebie tak długo czekać;-)

Łukasz Siemański: James, Durant, Paul. Trójka najlepszych koszykarzy świata powinna zdystansować pozostałych w walce o nagrodę MVP. Paul powinien czuć się lepiej u Doca Riversa niż u del Negro i powinien być najlepszym asystującym ligi, a także brać na siebie ciężar gry. Dlatego też stawiam go wyżej niż Rose’a. Durant powinien notować lepsze statystyki bez Russella Westbrooka, ale nieobecność tego drugiego odbije się na bilansie Thunder, co może mieć decydujące znaczenie przy wyborze nagrody. A James to James – najlepszy koszykarz na świecie. Będzie bardzo ciężko go zdetronizować. Ale jak ktoś ma to zrobić, to albo Durant, albo Paul.

Michał Świderski: LeBron James, Kevin Durant, Chris Paul.

Adam Wiśniewski: Tutaj jest już o wiele łatwiej. Moim typem na najbardziej wartościowego zawodnika w lidze jest LeBron James i będę zaskoczony jeśli ktoś wytypuje inaczej. LBJ jest w najlepszych latach swojej kariery, zapowiada three-peat i ostrą walkę, a jego drużyna się wzmocniła. Drugi do nagrody MVP może być Durant na równi z Jamesem Hardenem. Wątpię aby pierwszy rok po kontuzjach Westbrook, Rose czy Bryant mieli coś do powiedzenia w tej sprawie.

3. Najpoważniejsi kandydaci na Trenera Roku wg Ciebie to?

Marek Miłuński: Frank Vogel, Doc Rivers, Eric Spoelstra

Woy: Doc Rivers (Zobaczymy jak jego Clippers będą różnić się o LAC jego poprzednika), Tom Thibodeau (ze zdrowym Derrickiem Rosem Thibs postara się wycisnąć wysoki bilans zwycięstw w sezonie zasadniczym) i Greg Popovich (Spurs w tym sezonie będą starali się znów bazować na świetnej obronie i zbilansowanym ataku).

Łukasz Siemański: Popovich, Rivers i Thibodeau. Pop jest kandydatem co roku i może wygrać tą nagrodę również w 2014. Kwestia tego co zrobi ponad określony poziom. Znowu będzie bardzo mądrze wykorzystywać swoich rezerwowych. Jeśli ktoś z tego drugiego składu mocno się rozwinie, a Kawhi Leonard wskoczy na poziom All-Star, to Pop będzie najważniejszym kandydatem do nagrody. Doc Rivers dostaje nową drużynę pod swoje skrzydła. Jeśli del Negro wyciągnął z nią 56 zwycięstw, to Rivers może przekroczyć 60. Jeśli Rivers zrobi prawdziwą gwiazdę z Griffina i wdroży swój system to Clippers mogą być prawdziwym postrachem, a on może skończyć z nagrodą Trenera Roku. Thibs to trener, który będzie próbował zabrać miano najlepszej obrony od Pacers. Z obecnym składem może mu się to udać. Bulls znów mogą być na szczycie Wschodu, a wtedy Thibodeau może być kandydatem do nagrody.

Michał Świderski: Erik Spoelstra i Frank Vogel.

Adam Wiśniewski: Jeśli drugi raz z rzędu trener Miami Heat doprowadzi ich na pierwsze miejsce w konferencji wschodniej to myślę, że właśnie ten trener jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do nagrody Coach Of The Year. Eric Spoelstra jeszcze nie tak dawno był niedoceniany, mówiono o kłopotach ze składem i małym doświadczeniem w walce o najwyższą stawkę, jak jednak się okazało młody „Spo” pokazał, że potrafi wgrywać i zdobywać mistrzostwa. Bardzo poważnym kandydatem do tej nagrody może być także Doc Rivers z Los Angeles Clippers. Ma niezły skład, który potrzebuje kogoś takiego jak on, kogoś z wiedzą jak grać z typowym rozgrywającym (CP3/Rondo) i jak ustawiać zagrywki aby każdy był zaangażowany w atak. Nikogo innego nie widzę w tej kategorii.

4. Osobiście będę kibicował (nazwa drużyny Twojej) bo..?

Marek Miłuński: Będę kibicował Boston Celtics, bo to mój team. Jako drugą ekipę wymienię Brooklyn Nets, bo grają tam moi dwaj ulubieńcy z Bostonu.

Woy: Od dawien dawna jestem wierny Chicago Bulls i myślę, że sporo moga namieszać dzięki powrotowi Derricka Rose’a. Drugi team za który będę mocno ściskał kciuki to Washington Wizards (od piątku wieczór;-)

Łukasz Siemański: Będę kibicował Spurs, bo lubię koszykówkę systemową, a system Popa jest świetny i bardzo mi się podoba. Pokazuje, że wygrywa nie zawodnik, ale drużyna. Czekam na to co zrobi Kawhi Leonard w przyszłym sezonie i czy wskoczy na poziom All-Star. Drugi „garnitur” tej ekipy też wygląda ciekawie, proponuję się przyjrzeć zwłaszcza takiemu graczowi jak Cory Joseph. Kolejna ciekawa sprawa – czy Tim Duncan w wieku 38 lat jest w stanie utrzymać średnie na poziomie 17/10/2. Moim zdaniem zdecydowanie jest, jeszcze nie raz ogra młodzież w post. A żeby nie nudzić się w przerwach meczu posłuchamy wywiadów Popovicha :) . To będzie ciekawy sezon w San Antonio.

Michał Świderski: Milwaukee Bucks, bo czuję, że trochę się z nimi zżyłem ostatnimi czasy. A z playoffowych – Heat, bo chcę żeby dalej tworzyli historię na moich oczach.

Adam Wiśniewski: Osobiście będę kibicował jak co rok Miami Heat. Dlaczego? Bo nie jestem tego typu fanem, który zmienia ulubioną drużynę w zależności od tego, która obecnie jest na topie. Oczywiście to że Miami wygrywają i są najlepsi może tutaj wyglądać podejrzanie, bo wraz z LeBronem przyszło na Florydę mnóstwo „fanów Heat”, ale jak pewnie wiecie (a może nie) kibicuje im od 2006 i to się nie zmieni. Będę też chętnie oglądał mecze Rockets i Clippers, ale nie z sympatii, tylko z ciekawości jak będzie się toczyła ich gra. Poza tym lubię wiedzieć jak grają i tu podkreślam potencjalni, przeciwnicy w finałach.

5. Jaka wg Ciebie miałaby być następna drużyna Marcina Gortata (pytanie zadane w czwartek 24 X)?

Marek Miłuński: Dużo mówi się o Celtics. Gdyby tak się stało, oglądałbym wszystkie jego mecze :)

Woy: Najwięcej szans dawałbym zachodnim potentatom jak Spurs i Thunder. (Jak wiemy wyszło inaczej:-)

Łukasz Siemański: Nie miałbym jakiegoś specjalnego typu.

Michał Świderski: Może Thunder? :)

Adam Wiśniewski: Słyszałem wiele pogłosek, że Marcin miał zostać szybko wytransferowany póki miał sporą wartość rynkową. Gdziekolwiek nie poszedłby, mógłby mieć lepsze warunki i szansę gry dla lepszej drużyny. Ostatecznie skłaniałbym się ku Oklahoma City Thunder, nie tak daleko od Arizony.

Komentarze do wpisu: “5-na-5: Start sezonu okiem Enbiej (1/2)

  1. 1. Miami Heat, Chicago Bulls, Oklahoma City Thunder, San Antonio Spurs
    2. Lebron, Durant a o trzecie miejsce będzie sie bić sporo chętnych.
    3. Popovich, Rivers i jakiś nieoczekiwany trener drużyny która wystrzeli w tym sezonie
    4. Mógłbym zacytować Woya
    5. No właśnie. Jaka będzie następna drużyna Gortata?….. za rok

  2. 1. Mysle ze to bedzie Chicago,Miami,LA Clippers i Oklahoma. Kolejnosc nieprzypadkowa.
    2. Ja podam 4. Rose, LBJ, Chris Paul i Kevin Durant. Liderzy swoich ekip. Kto wykreci najwiecej zwyciestw ze swoim teamem ten bedzie MVP. Osobiscie stawiam na gwiazde Bulls.
    3. Krotko. Thibodeau, Spoelstra i Doc Rivers.
    4. Oczywiscie Chicago Bulls. Wraca jeszcze mocniejszy Rose a wraz z nim zaostrzaja sie apetyty na wielki sukces, ktory jak najbardziej jest w zasiegu :)
    5. Co do Gortata to uwazam ze zostanie w Waszyngtonie na dluzej. Buduje sie tam coraz ciekawszy zespol a kto wie czy Polak nie bedzie tam jednym z jego filarow.

  3. 1. Heat, Indiana, Clippers i Spurs. Jakoś nie jestem przekonany do Bullsów
    2. LeBron, Durant i Paul – bez zaskoczenia
    3. Spoelstra, Rivers i Vogel
    4. Milwaukee Bucks! Michał Świderski widzę że dołącza do elitarnego grona 5 kibiców Bucks z Polski :D
    5. Szkoda że przedł do Wizards bo w takim Thunder mógłby idealnie pasować. Nawet w takim Spurs mógłby trochę pograć. Jednak co by nie mówić w Waszyngtonie będzie mu o wiele lepiej niż w Suns. Współpraca z Wallem powinna wyglądać ciekawie. Chyba pooglądam pare meczy Wizards w sezonie :)

  4. 1. Heat, Nets, Clippers, Pacers
    2. Wymieniani jednym tchem: LeBron, KD i CP3
    3. Vogel, Rivers, Spoelstra, Popovich
    4. Ja pozostaję wierny Lakers’om choć przykro że sezon dla nich słabo się zapowiada. Poza tym z uwagą będę się przyglądał Nets, Pacers i Clippers
    5. Myślę że Gortat jest wystaczająco cenionym centrem aby móc przebierać w ofertach ale nie skłaniam się ku konkretnemu klubowi. Szkoda że poszedł do Wizards bo obok Bucks kibicuję im najmniej.

  5. 1. Heat, Bulls, Spurs, Clippers
    2. James, Paul, Harden
    3. Rivers, Spoelstra, M.Williams
    4. Rockets, Pistons
    5. Celtics

    jeszcze odnośnie Pana Wiśniewskiego – ciekawe tłumaczenie co do kibicowania Heat w kontekscie sezonowców. Argument, ze kibicujesz Pan Miami od 2006 jest strzałem w stopę. Wiemy przecież kto jest mistrzem 2006 prawda? :) Pozdrawiam wieloletnich fanów swoich drużyn :)

  6. 1. Heat, Spurs,Rockets,Indiana
    2. James i długo długo nic
    3. Spoelstra,Jackson,Popovich
    4.Houston,Heat i oczywiście Wizards
    5.Jak zagra dobry sezon może zostać Wizards buduje tam się fajną ekipe

    Ci co podają Rose jako MVP.19 miesięcy rehabilitacji ma drugie dno mam wrażenie że może znów być niepełny sezon

  7. majsial91

    Dlaczego ma miec drugie dno? Rose mogl wrocic juz w tamtym sezonie ale nie chcial bo nie czul sie na silach a i klub wolal poczekac wlasnie po to zeby jeszcze to jego kolano sie wzmocnilo. Widziales jakis mecz bykow przed sezonem? Rose ma niesamowita energie,juz widac ze poprawil rzut z dystansu,wjazdy pod kosz robi bez najmniejszych przeszkod i co wazne wiekszosc skutecznych a do tego zespol przy nim jest duzo pewniejszy. Znow cala uwaga obrony jest skupiona na nim przez co reszta ma wiecej pola do popisu. Jak Chicago bedzie najlepszym zespolem RS ( a wiemy ze stac ich spokojnie na to) to Rose zostanie MVP i nie mam co do tego zadnych watpliwosci.

    1. Nie wiem czy Panowie zauważyli ale dwóch następnych koszykarzy nie zamierza się spieszyć i obrało metodę Rose’a -> Russell Westbrook nie zagra ok 20 spotkań a Nerlens Noel nie zagra cały sezon. Także podbijam zdanie @Lopeza

    2. 100 % zgadam się. Było wielu zawodników którzy wracali za wcześnie a później cierpieli lub przedwcześnie kończyli karierę. Sam Shaq mówił i pisał, że kontuzja stopy która nabawił się w LAL odbiła się na jego grze w późniejszym okresie, a same władze klubu kazały mu przejść przez cały okres rehabilitacji

  8. 1.Heat,Bulls,Clippers,GSW
    2. James,Durant,Melo
    3. Spoelstra,Mark Jackson, Thibodeau
    4. Go Nuggets!!! Od zawsze za Denver, wierzę że wynik z poprzedniego RS można powtórzyć. I Jeszcze Knicks…
    5. Wszystko jedno, pokazał już że pewnego poziomu nie przeskoczy i albo weźmie 10 mln od słabszej drużyny albo 7-8 od liczącej się ekipy

Comments are closed.