EUROBASKET: Grupa B – Litwa

Po porażce w ćwierćfinale z Macedonią podczas domowego EuroBaskecie i nieudanych Igrzyskach Olimpijskich w Londynie Litwini mają wielkie ambicje zrehabilitować się. Mają wszystko: doświadczonego trenera, najmocniejszą linię podkoszową na mistrzostwach, praktycznie żadnych strat kadrowych. Na Litwie cicho się mówi o pówtórce sprzed 10 lat, gdy w Szwecji – Litwa – po 64 latach znów zdobyła złoto. Jeżeli nie teraz to kiedy?

Jonas Valanciunas, EuroBasket 2011
Jonas Valanciunas, EuroBasket 2011

LIDERZY

Jonas Valančiūnas – drugi Sabonis, przyszłość Litwy, takimi epitetami może się pochwalić młody podkoszowy, który w 2011 roku został wybrany z 5 numerem w drafcie NBA. Sezon po drafcie jednak odegrał na boiskach euroligowych broniąc barw Lietuvos Rytasu Wilno. Dodatkowe doświadczenie na boiskach europejskich na pewno pomogło zaliczyć udany sezon w najmocniejszej lidze świata, gdzie notował 8.9 punktu i 6 zbiórek na mecz dla Toronto Raptors. Po sezonie zasadniczym NBA młody Litwin został w Kanadzie i pracował nad sobą. Praca po sezonie dała się w znaki, bo Valančiūnas nie tylko przybrał około 7 kilo wagi, ale także jest niewątpliwym liderem reprezentacji Litwy w cyklu meczy towarzyskich z średnimi 14.4 punkta i 8.8 zbiórki na mecz.

Linas Kleiza – największy nabytek Fenerbahce Stambuł tego lata. Skrzydłowy po nieudanym sezonie w Toronto Raptors wraca do reprezentacji, żeby się zrehabilitować za poprzednie występy i udowodnić po raz kolejny , że jest warty o wiele więcej niż pokazują statystyki. Arogancki Litwin jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Litwy w meczach towarzyskich z statystykami – 11.6 punktu i 3.4 zbiórki. Wcześniej – latami – zbierał doświadczenie za oceanem m.in. w Denver Nuggets.

Mantas Kalnietis – rozgrywający od którego będzie najwięcej zależało i jak daleko zajdzie Litwa na EuroBaskecie. Na co dzień reprezentuje barwy Lokomotiv-Kubań Krasnodar. Wcześniej przez długie lata grał dla Żalgirisu Kowno, gdzie miał okazję szkolić się na euroligowych parkietach. Kalnietis będzie niewątpliwie najważniejszym ogniwem brązowych medalistów mistrzostw świata, gdyż to on będzie głównym „dostarczycielem piłek” dla litewskich podkoszowych . Być może, jeśli się turniej ułoży po myśli Litwy, ma on szansę stać się nieoczekiwaną gwiazdą tych Mistrzostw?

JAK GRA LITWA ?

Litwa jako jedna z niewielu drużyn narodowych jedzie do Słowenii praktycznie w najmocniejszym składzie, wraz ze swoimi trzema podkoszowymi z NBA: Linasem Kleizą, Jonasem Valanciunasem i Donatasem Motiejunasem. Dodajmy jeszcze braci Ławrynowiczów oraz zawsze walcznego w obronie Robertasa Javtokasa ; dostajemy idealną linię podkoszową, w której jest wszystko: doświadczenie, atletyczność, szybkość, talent i centymetry. Trener Kazlauskas nie ukrywa, że reprezentacja zielono-białych będzie grała przez swoich podkoszowych. Z tego też powodu trener Kazlauskas zabiera na EuroBasket aż sześciu podkoszowych.
Ponadto Litwa może się pochwalić bardzo wyrównanym składem. Większość zawodników wywodzi się z NBA albo klubów Euroligi, w których pełnią pierwszo-planowe rolę. Szeroka rotacja składem zdecydowanie pomoże Litwinom zająć jak najwyższą lokatę.

KLUCZ DO SUKCESU

Zawodnicy obwodowi. Pozycje 1/2 u Litwinów nie są obsadzone tak mocno jak pozostałe, ale aby zajść daleko na tym EuroBaskecie litewscy obwodowi muszą grać świetnie, w przeciwnym wypadku Litwę czeka los ostatniego EuroBasketu i odpadnięcie w ćwierćfinale.
Obrona. Eksperci koszykarscy na Litwie przed mistrzostwami jednogłośnie mówili, iż w grze Litwy brakuje skutecznej gry w obronie. Kilkupunktowe wygrane nad Finlandią czy Gruzją w sparingach dowodzą tego. Jeżeli Litwini poprawią ten element gry w trakcie mistrzostw to staną się niepokonani dla większości reprezentacji.

Trener Kazlauskas. Trenował reprezentację Grecji, Chin, elitarne kluby Euroligi jak Olympiacos czy CSKA Moskwa, w 2000 roku zaprowadził Litwę na trzecie miejscie na elitarnych zawsze dla zielono-białych – Igrzyskach Olimpijskich. Reprezentacja litewska już dawno nie miała trenera z taką bogatą biografią.

NAJSŁABSZE OGNIWO

Piętą achillesową reprezentacji Litwy jest pozycja rozgrywającego. Trener Kazlauskas na mistrzostwa Starego Kontynentu zabiera tylko jednego prawdziwego rozgrywającego – Mantasa Kalnietisa – ale nawet on większość swego sezonu w Lokomotiv-Kubań Krasnodar odegrał na pozycji rzucającego obrońcy. Zamiennikiem Kalnietisa ma być combo-obrońca Tomas Delininkaitis. Jeżeli wszyscy zawodnicy reprezentacji naszych północno-wschodnich grają w zespołach NBA lub Euroligi, to Delininkaitis jest jedynym który wyróżnia się z grona reprezentując na co dzień Czerkasy Monkeys.

Na Litwie cała społeczność koszykarska każdego rozgrywającego porównuje do legendarnego Šarunasa Jasikevičiusa. Trzeba jednak przyznać, że takiego wyśmienitego rozgrywającego Litwa nie ma w obecnej reprezentacji i na pewno nie będzie miała, jeszcze przez długie lata.

SKŁAD

PG : Kalnietis, Delininkaitis
SG : Seibutis, Pocius
SF : Mačiūlis, Kuzminskas
PF : Kleiza, Motiejūnas, K.Lavrinovič
C : Valančiūnas , Javtokas, D.Lavrinovič

JAK DALEKO ZAJDĄ LITWINI ?

Litwa jest pewniakiem do zajęcia pierwszego miejsca w grupie. Serbia jeszcze dwa lata temu byłaby twardym orzechem do zgryzienia dla Litwinów, jednak w tym roku Serbia ma zbyt dużo strat w składzie, które na pewno dadzą się w znaki . Zaś inne ekipy grupy B – Macedonia, Łotwa, Bośnia i Hercegowina czy Czarnogóra nie mają ani takiej ławki, ani takiej linii podkoszowych jak Litwa. W drugim etapie awans Litwy jest niekwestionowany, razem z Francją Litwini powalczą o pierwsze miejsce. Faza pucharowa pokaże jak mocna w tym roku jest Litwa.

Miejsce w grupie : 1

Przygotował: Gabriel Gorbacevski Twitter