Pistons zainteresowani sprowadzeniem Rondo

Rajon Rondo_DeMar DeRozanW Detroit ostatni raz mogli się emocjonować grą w post season w rozgrywkach 2008/09. Następnie jednak przyszło 5 lat przeciętności, gdzie Tłoki ani nie były zespołem walczącym o play offy, ani zespołem liczącym na jak najwyższy numer w drafcie i mogącym się odbudować właśnie w ten sposób. W przyszłym sezonie ma się to zmienić i Pistons mają wrócić do grona najlepszych drużyn na Wschodzie.

Management Detroit dokonał podczas tego off season wzmocnień, dzięki którym Tłoki mają się włączyć do walki o play offy w nadchodzącym sezonie. Podpisano kontrakty z Chauncey’em Billupsem i Willem Bynumem, asystentem trenera został Rasheed Wallace, jednak najważniejszym ruchem było pozyskanie Josha Smitha. Na tym jednak budowa nowego składu się nie kończy i Joe Dumars dalej myśli jak można jeszcze wzmocnić tą drużynę, a swoje zainteresowanie skierował w stronę Rajona Rondo z Boston Celtics.

Pistons już raz chcieli pozyskać Rondo. W czerwcu 2009 roku. Wtedy jednak temat upadł, ale dziś powraca po raz kolejny, o czym doniósł Gary Washburn z The Boston Globe. Problem polega jednak na tym, że Detroit może nie mieć na tyle atrakcyjnej oferty, by GM Celtics Danny Ainge ją zaakceptował.

Pistons chciałoby wysłać do Bostonu w zamian za Rajona Brandona Knighta oraz jeden z wygasających kontraktów, ale to zdecydowanie za mało. Ainge przypuszczalnie byłby zainteresowany wymianą, ale tylko gdyby wziął w niej udział Andre Drummond, ale na to z kolei na pewno nie zgodzą się w Detroit.

Tłoki mogłyby ewentualnie dodać do swojej oferty picki w pierwszej rundzie draftu, ale dopiero w 2017 lub 2018 roku. Dlaczego dopiero tak późne wybory mogłyby wziąć udział w wymianie?

Ponieważ rok temu, kiedy Pistons wymieniali Bena Gordona za Corey’a Maggette’a z Bobcats, to ci ostatni zagwarantowali sobie możliwość wybrania w jednym z czterech najbliższych draftów i tylko od Charlotte zależy kiedy to zrobią. Czy będzie to nabór przyszłoroczny, albo ten za dwa lata lub jeszcze później.

W każdym razie trzy następne pierwszorundowe picki Detroit są zamrożone (jeden rok od transakcji już minął) i nie mogą oni nimi handlować, a pewnie tylko tymi pickami w najbliższych latach byłby względnie zainteresowany Ainge.

Poza tym GM Celtics przyznał ostatnio, że nie ma w planach transferu Rondo, po tym jak do Brooklyn Nets zostali oddani Kevin Garnett i Paul Pierce, a do Los Angeles Clippers odszedł Doc Rivers. Danny przyznał jednak, że zawsze wysłuchuje każdej oferty i gdyby pojawiła się dobra propozycja za Rajona, która co więcej pomogłaby Bostonowi w przebudowie zespołu, to wtedy rozgrywający mógłby opuścić szeregi Celtics.

Ta, którą na razie proponuje Dumars na pewno taką nie jest.

Komentarze do wpisu: “Pistons zainteresowani sprowadzeniem Rondo

  1. To Ainge nie chce budować drużyny w oparciu o Rondo?! Jeśli jakiś zespół przechwyci Rondo to wygra los na loterii. Może do Houston za Lina ;)

    1. Pistons, beda dalej zabiegac o RR, ale Knight to duzo za mało, albo Monroe albo Drummond beda do wyjecia – jak chca sie liczyc w PO, to musza sie postarac :)
      choc osobiscie, nie wydaje mi sie taki scenariusz mozliwy

  2. Boston i tak sprzeda Rondo tylko czekają na dobrą ofertę. Nie taka jak ta z Detroit.
    Może włączy się to tego jeszcze jeden zespół, który dołoży jakieś wysokie piki.

  3. Też wydaje mi się, że jeśli już Rondo miałby trafić do Detroit, to tylko w wyniku trójstronnej wymiany. Pistons raczej nie puszczą nikogo z dwójki Monroe-Drummond a sam Knight plus Villanueva/Stuckey to zbyt mało dla Celtics.

    1. Knight plus Villanueva/Stuckey to zbyt mało – nawet nie tylko dla Bostonu, ale dla kogoklwiek za dobrego PG

      Boston picki to srednio potrezbuje bo ma 9 picków pierwszorundowych na nastepne 5 lat – w 2014, 2015 i 2016 – po 2 picki pierwszorundowe – 6 zawodnikow w 3 lata, watpie zbey byli zainteresowani kolejnymi pickami – wprawdzie zawsze mozna pohandlowac, wymienic 2 lub 3 na 1 wysoki…

      Tłoki, beda cisnac, Stuckey i Drummond, bo Monreo juz troszke ograny, moga dostac Melo jako miesko na lawke kar ;)

    1. Musisz zapisać zanim wstawisz link :) Teraz podałeś pusty link do trade machine.

  4. Oferta nie tylko nie robi szału, ale nawet nikt nie powinien na nią spojrzeć. Akurat na PF i C Boston ma sporo zawodników i o ile zdrowie dopisze, to powinni się ogrywać jak najwięcej.

    1. Mają mnóstwo PF, niektórzy z nich mogą grać jako C. C’s brakuje prawdziwego Centra

  5. Drummond jest nie do ruszenia, Monroe prędzej, ale raczej będzie próba wciągnięcia w transakcję 3 zespołu, który chce się pozbyć trudnych kontraktów.

  6. Jeśli już miałoby dojść do wymiany tylko pomiędzy Pistons i Celtics, to żeby Ainge zgodził się oddać Rondo na pewno w drugą stronę musiałby powędrować ktoś z pary Monroe/Drummond. Innego wyjścia nie ma. Do tego spadający kontrakt i pick w drafcie.
    Poza tym GM Bosotnu, o czym słusznie pisaliście, może naciskać na przejęcie kontraktu Wallace’a, a wiadomo, że będzie chciał się go pozbyć o czym informowałem wczoraj:
    http://www.enbiej.pl/2013/07/14/celtics-beda-handlowac-wallacem-i-humphriesem/
    Być może nawet Danny chciałby opchnąć Detroit jeszcze Courtney’a Lee i jego 15 mln za następne 3 lata.
    Dlatego też szkielet ewentualnej wymiany mógłby wyglądać tak:
    – do Cetlics: Drummond/Monroe, spadający kontrakt Charliego V./Rodney’a Stuckey’a, Brandon Knight plus pick w pierwszej rundzie draftu (nawet jeśli to miałby być dopiero 2017 rok)
    – do Pistons: Rajon Rondo i Gerald Wallace plus Courtney Lee (?).
    Kluczem wydaje się, czy Detroit puści kogoś z pary Drummond/Monroe, a z tym może być ciężko.
    Jeśli jednak Tłoki nie chciałby oddać żadnego z nich, to bez dodania trzeciego zespołu do wymiany się nie obejdzie.

    1. może trójstronna wymiana Pistons-Boston-Houston? poza graczami wymienionymi jak Humphries, Wallace itd może Asik+Lin wzięliby udział? ja widzę to tak Rondo+Lee/Wallance+Lin(?) do Pistons do Bostonu Asik+Knight+jeden spadający kontrakt np Stuckey a do Houston spadający kontrakt np. Villanuevy i może pozostały z 2ójki Lee/Wallance. A co do RR jak już gdzieś wspomniałem Boston i Ainge nie są pewni czy można budować zespół w oparciu o niego niestety choć go osobiście uwielbiam nie raz złości mnie fakt że nie brał gry na swoje braki kiedy tego C’s tak bardzo potrzebowali jedyny taki moment jaki sobie przypominam to chyba mecz z Miami lub NYK (ale mogę się mylić) kiedy to Pierce wyleciał z boiska za 6 fauli a KG wtedy uraz czy coś no i w ostatnich 4min RR wziął na siebie grę 2×3ójki rzucił do tego coś z półdystansu i wygrali troszkę mało jak na tyle lat gry (co prawda nie mówię że nie było więcej takich akcji ale tylko ta utkwiła mi w pamięci)

    2. @benolinho
      Rockets zbyt dużo tracą na tej wymianie. Przede wszystkim tracą Asika, za którego mogą dostać dużo więcej niż kiepski kontrakt Wallace’a i schodząca umowę Stuckey’a, a poza tym
      Asik>Wallace i chyba Lin>Stuckey.

  7. jakos nikt nie zastanawia się czy RR będzie chciał grać w BOSTONIE, gdzie z gwiazd będzie tylko on i będą grali o pietruszkę. Może sam poprosi o trade to jakiegoś zespołu gdzie play-offs to nie szczyt sukcesu.

    1. az tak bardzo nie lubisz Pelicans ? ;P
      8.5 dla goscia ktory gralby maksymalnie 6-7 minut choc na szczescie spadajacym kontraktem
      Asik to przyzwoita opcja,ale przeraza mnie troche jego kontrakt w ostatnim roku umowy
      Bass za 6.5 na 2 lata to nie jest zla opcja,ale ja nie widze miejsca dla takiego gracza.NO potrzebuje konkretnego centra,bo takim falszywym centrem moze byc Davis.

      Anderson i Smith sa tansza i lepsza opcja od tych ewentualnych nowych zawodnikow

      http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=nf9ukb4 + picki oraz gotowka dla Celtow

      takie cos mi do glowy przychodzi,ale cos mi w tej wymianie jednak nie pasuje.Chyba najlepiej wychodzi na niej wbrew pozorom Houston.Za rok wyzbywaja sie przeplaconych ziomkow i znow moga kogos ciekawego upolowac na rynku

    2. @@Szerszeń
      Co do mojej wymiany to wydaje mi się, że Pelicans wcale na tym źle nie wychodzą. Fakt, tracą Andersona, ale w zamian zyskują Asika, czyli kogoś kto im załata tą wielką dziurę pod koszem, którą mają w Nowym Orleanie (jego kontrakt w ostatnim roku umowy wynosi 8,5 mln, a nie 15 mln. 15 mln w ostatni roku zapłaciliby tylko Bulls, gdyby wyrównali propozycję Rockets). Davis nie powinien zaczynać jeszcze meczów na centrze. Jest jeszcze na to zbyt młody, mało doświadczony i nie ma tyle siły, by przepychać się z zawodnikami grającymi na tej pozycji. Asik byłby tam idealny. Dodatkowo Bass wcale nie jest gorszy od Smitha i pomimo tego, że w sezonie zasadniczym nie grał rewelacyjnie, tak w play off był jednym z jaśniejszych punktów Celtics. Wydaje mi się, że Asik/Bass = Anderson/Smith. A jeśli chodzi o Stukcey’a to gdzieś po prostu musiałem upchnąć, bo w Pistons zbyt duży tłok na pozycjach 1/2 się zrobił. Poza tym nie zapomnij, że te 8,5 mln to schodzący kontrakt, więc będzie można coś z nim zrobić przed trade deadline.
      Ponadto reszta zespołów dostaje mniej więcej to czego chce. Celtics: schodzący kontrakt (Charlie V.) plus dwaj młodzi zawodnicy (Monroe, ewentualnie może tu być Drummond i Jones. Wiem, że Terrence gra na tej samej pozycji co Sullinger, jednak nad Jaredem cały czas wisi widmo słabego zdrowia). Oczywiście Celtics dostaliby jeszcze jakieś picki.
      Pistons: zawodnik o którego zabiegają (Rondo), niezły defensor na dwójce, który potrzebuje chyba nowego otoczenia (Lee) oraz dobry role player do rotacji z Joshem Smithem i Drummondem lub Monroe, w zależności który z nich poszedłby do Celtics (Jason Smith)
      Rockets: przede wszystkim, chyba najlepsza strech four w lidze, która idealnie sprawdzi się do systemu preferowanego w Houston (Anderson) i żeby nie było tak różowo kontrakt Wallace’a, który jednak w nowym miejscu, w zespole z realnymi szansami na mistrzostwo może wrócić z formą tej z najlepszych lat.
      Pelicans wyjaśniłem na początku.
      W mojej wymianie każdy mniej więcej zyskuje to, co chce, ale też musi coś poświęcić, więc wydaje mi się ona równa dla wszystkich zespołów.
      Co do twojej propozycji.
      Celtics: Asik i Monroe na plus. Frontcourt zespołu na lata. Do tego wciąż jeszcze perspektywiczny Knight, a jeśli dodać do wszystkiego picki w drafcie to Boston zyskuje baaaardzo dużo. Za dużo w porównaniu do innych zespołów i dlatego ta wymiana by nie przeszła.
      Pistons: zyskują Rondo, czyli zawodnika o którego się starają. Do tego Wallace. niby wzmocnienie, ale przyjmując jego umowę trochę blokują sobie miejsce w salary, ale to niestety cena za pozyskanie Rajona. Nie wiem tylko na co im Lin. w tym momencie mieliby w składzie 4 PG: Rondo, Bynum, Billups i Lin. Nie pasuje mi tam w ogóle.
      Rockets: Nie wydaje mi się, żeby się zgodzili oddać Lina i Asika, za których, przede wszystkim za drugiego, mogą dostać coś więcej niż schodzące kontrakty Charliego V. i Stuckey’a. Houston za dużo tu tracą.

    1. Genialny trade… Houston oddaje bardzo dobrego defensywnego centra, o co najmniej przyzwoitej wartości na rynku transferowym, za gościa, któremu pozwolili rok temu odejść, który jest po kiepskim sezonie oraz będzie głębokim rezerwowym.

  8. Weźcie pod uwagę jedno, że Detroit w żaden sposób nie jest atrakcyjnym miastem (fakt poszedł tam Smith, ale tylko i wyłącznie na kasę zero ambicji o grze o coś dużego), miasto umiera w dosłownym tego słowa znaczeniu, mało atrakcyjny rynek biorąc pod uwagę, że co chwilę splajtuje tam jakaś wielka firma, a inwestorzy zabierają hajs i uciekają z Mo-Twon.

  9. wszystkie te trade’y ktore podaliscie sa bezsensowne. po co Pistons po sciagnieciu RR potrzebny jet jeszcze Lin ? Co zyskuje C’s w wymianie z Buck’s? i na koniec pewnosc, ze NYK nie bedzie chcialo oddac Melo za Boozera i Denga, a w ogole co ten trade robi w poscie o RR? przy trojstronnej wymianie Houston tez chcialoby cos zyskac a przy tych wymianach tylko traci wiec watpie zeby sie na to zgodzili

  10. Z tego co pamiętam, Lin i Asik mają w ostanim roku kontraktów po 15 baniek na łebka- więc nikt ich raczej nie weźmie w pakiecie.

    1. ale Houston jak puści Asika samego ewentualnie tylko razem z Linem (no chyba że coś super ktoś zaoferuje)

    2. 30 baniek plus Howard i Harden- 4 zawodnikami przekroczą salary, powinni raczej błagać żeby ktoś ich wziął w zamian za schodzące kontrakty.

  11. Po pierwsze to o jakich kontraktach Asika i Lina w ostatnim sezonie bredzicie? Jeżeli ktoś jest nie w temacie to niech zagoogla… to nie boli:
    http://www.hoopsworld.com/houston-rockets-team-salary
    Jaki widać mają kontrakty po ok. 8,5 banki… i szczególnie Asik jest takiej kasy wart… Na całe szczęście… patrząc na wasze oferty cieszę się, że Morey nie jest idiotą i jestem spokojny, że nie da sobie wcisnąć byle czego… Miejcie to na uwadze… bo te powyższe propozycje to wyglądają jak jakieś dziecięce fantazje, bo kto rozsądny pomyśli że Morey odda Asika i Lina za jakieś schodzące kontrakty przepłaconych graczy?

  12. Ja bym nawet nie mrugnął i oddał Drummonda za Rondo. Rondo – Smith – Monroe to wystarczające kawałki na to, żeby budować bardzo silny team. Ciekawe jak się sprawdzi ten rookie – Caldwell-Pope. Nigdy go nie widziałem w grze, tylko czytałem, że to typ shootera z dystansu. Tym lepiej, bo takiej osoby najbardziej brakuje w tym teamie. Patrząc z drugiej strony w życiu z pozycji Celtów nie zgodziłbym się na taki trade.

  13. lesny(ryj): no właśnie ja nie rozumiem polityki trzymania zdolnych, ale wciąż niedoświadczonych graczy. Drummond poza niesamowitym wręcz atletyzmem jest obecnie cieniem Griffina czy Howarda, a nawet DeAndre Jordana. Pewnie się rozwinie, ale jeszcze nie w tym roku. Mając możliwość wymiany za PG, który w optymalnej formie jest top 5 w lidze i w dodatku nie jest taki drogi, nie wahałbym się sekundy. Rondo dzisiaj już jest kimś. Drummond jest nikim i może kiedyś będzie się liczył, ale umówmy się, że poza niesamowitym ciałem wiele to on jeszcze nie potrafi. Z Rondo zespół już dzisiaj liczyłby się i pewnie z 6-7 miejsca wszedł do play-off. Z Drummondem jak będzie play-off to tylko, gdy życiowy sezon zagra Smith.

    1. Nie, ponieważ w lidze w tym momencie mamy mase mase po prostu masę utalentowanych pg gdy wysokich jest jak na lekarstwo.Przewaga na PG nie zrobi takiej różnicy jak C/PF. Rondo imho nie jest top 5 pg w lidze, na dodatek jest po zerwanym ACL i niestety jest problematyczny czyli tzw. „headcase”. Drummond może wypali może nie ale miejsce 7 a miejsce 9 to tak naprawdę żadna różnica.

Comments are closed.