Brooklyn Nets ogłosili, że w przyszłym roku P.J. Carlesimo nie powróci w roli szkoleniowca tej drużyny. Duży wpływ na tę decyzję włodarzy ekipy z Nowego Jorku miała przegrana seria z Chicago Bulls w pierwszej rundzie tegorocznej fazy playoff.
– Organizacja Brooklyn Nets pragnie złożyć podziękowania dla P.J. Carlesimo za jego wysiłki w pracy z zespołem zarówno jako pierwszy trener jak i jako asystent. Życzymy jemu i jego rodzinie jak najlepiej w najbliższych latach – powiedział w niedzielę generalny menedżer ekipy z Brooklynu, Billy King.
King w rozmowie z dziennikarzami nie wykluczył, że Nets będą starali się pozyskać na to stanowisko Phila Jacksona, który jak na razie jest najbardziej gorącym nazwiskiem, pojawiającym się przy okazji każdej drużyny, która szuka trenera.
Carlesimo przejął obowiązki pierwszego trenera Nets w grudniu, kiedy to zastąpił na tym stanowisku Avery Johnsona, będąc wcześniej jego asystentem. W pierwszym sezonie ekipy z Brooklynu w NBA udało się im zanotować bilans 49-33, co jest niezłym wynikiem. Cieniem na pracy Carlesimo kładzie się jednak przegrana w siedmiu meczach z Chicago Bulls, mimo że ostatnie, decydujące spotkanie Nets rozgrywali przy własnej publiczności.
Jeff Van Gundy jest kandydatem no.1
Osobiście wolałbym na tym stanowisku Stana Van Gundy
spróbują jeszcze podejść Jaxa
A Jax nie ma już posady w Detroit?
doradza właścielowi po znajomości. Raptors też jeszcze nic z nim nie dopięli.