Pary play offs 2013.

Do ostatniego dnia 67. sezonu zasadniczego trwał wyścig o 8. miejsce na Zachodzie, oraz o rozstawienie poszczególnych drużyn po obu stronach NBA (Hawks, Bulls, Warriors, Rockets i Lakers/Jazz). Ostatecznie jednak w play offs nie ujrzymy Utah Jazz, którzy w ostatnim meczu sezonu przegrali swoje spotkanie w Memphis. Poniżej znajdziecie układ par na rozpoczynające się już w sobotę play offs.

Eastern Conference

Miami Heat (1) – Milwaukee Bucks (8)

W sezonie zasadniczym: 3:1 dla Heat

New York Knicks (2) – Boston Celtics (7)

W sezonie zasadniczym: 3:1 dla Knicks

Indiana Pacers (3) – Atlanta Hawks (6)

W sezonie zasadniczym: 2:2

Brooklyn Nets (4) – Chicago Bulls (5)

W sezonie zasadniczym: 3:1 dla Bulls

Western Conference

Oklahoma City Thunder (1) – Houston Rockets (8)

W sezonie zasadniczym: 2:1 dla Thunder

San Antonio Spurs (2) – Los Angeles Lakers (7)

W sezonie zasadniczym: 2:1 dla Spurs

Denver Nuggets (3) – Golden State Warriors (6)

W sezonie zasadniczym: 3:1 dla Nuggets

Los Angeles Clippers (4) – Memphis Grizzlies (5)

W sezonie zasadniczym: 3:1 dla Clippers

Komentarze do wpisu: “Pary play offs 2013.

  1. Knicks – Celtics i Nets – Bulls + wszystko na Zachodzie = Palce lizać.

    Będą epickie playoffy :)

  2. A Pacers nie chcieli trafić na Hawks – bo wiedziele ze ta para będzie najmniej medialna no i dupa.

    Ja też się cieszę że nie ma Utah. Bo oni sweepa by dostali lekką ręką – w ogóle co się dzieje z Millsapem to dla mnie zagadka

  3. hardenisko z Oklahomą no to zobaczymy jaka z niego gwiazdeczka

    1. Racja. Dla mnie to będzie ciekawszy pojedynek niż np. Clippers-Grizzlies. Na wschodzie czekam na pojedynek Knicks-Celtics. Nie przepadam jakoś wybitnie za oboma ekipami jednak rywalizacja między nimi może być naprawdę fascynująca. No i oczywiście (jak chyba wszyscy kibice) czekam na Spursów i Lakersów. Będzie ciekawie

  4. ktos jest w stanie powiedziec, ktore miejsce w historii NBA ma ten rekord miami 66-16 ? Ile było lepszych?

    1. Team Season Record

      Chicago 95-96 72-10
      Chicago 96-97 69-13
      Chicago 91-92 67-15
      Utah 96-97 64-18
      Seattle 95-96 64-18
      Seattle 93-94 63-19
      Portland 90-91 63-19
      L.A. Lakers 89-90 63-19
      San Antonio 94-95 62-20
      Phoenix 92-93 62-20
      Chicago 97-98 62-20
      Utah 97-98 62-20

    2. chce zwrócić tylko na 1 rzecz uwagę, że heat mieli słabszych przeciwników niż drużyny z zachodu. Z NYK i IND chyba przegrali po 3 mecze, resztę grali juz ze słabszymi po 4 mecze, a z zachodem tylko dopełniali do całości 82 mecze. Chyba na dzień dzisiejszy jest różnica wygrać 66 meczy będąc na wschodzi a wygrać 66 meczy na zachodzie. Dlatego heat będą się w każdej rundzie męczyć no chyba że trafią na Nets (jeśli to jest możliwe) bo Nets są wyjątkowo łatwi dla nich

  5. nie chce mi się szukac w statystykach ale wydaje mi się, że Dallas w 2007 roku wygrali 67 meczów po czym odpadli w 1 rundzie

  6. Bardzo ciekawe play-offy. Będzie raczej pewny sweep w parze Heat z Bucks, ale poza tym mogą być bardzo wyrównane serie. Na Zachodzie OKC wygra 4-1, 4-2 i Denver może spuścić manto GSW (ale tylko jeśli wygrają bardzo zdecydowanie oba mecze u siebie). Pozostałe mecze również będą raczej równe.

  7. Denver v GSW najciekawsza para ? A to dobre.4-1 dla Nuggets bedzie.

    Spursi dali ciala.Odpuscic mecz z Lakersami ktorzy im nie leza … tylko po to,aby meczyc sie z nimi w PO.

  8. moje typy na 1 runde
    Miami 4-0 Knicks 4-2 Indiana 4-2 Chicago 4-3
    Thunder 4-1 Lakers 4-2 Denver 4-1 Grizzlies 4-3

  9. Dlaczego na zachodzie niektóre drużyny grały ze sobą tylko 3 mecze? OKC – Rockets i SAS – LAL. Wszystkie inne pary w PO grały ze sobą cztery mecze. Ktoś może wytłumaczyć?

  10. Jak typujemy wyniki to proszę bardzo

    Oklahoma – Houston moim zdaniem Grzmoty będą chciały szybko i bez strat to zakończyć, więc albo 4-0 albo 4-1 jeśli Westbrook znowu będzie chciał pokazać kto tu rządzi.

    LA Clipper – Grizzlys to ciekawa para, bo długa ławka i wyniki w RS przemawiają wyraźnie za LA, ale niedźwiadku już nieraz pokazały, że znakomicie odnajdują się w PO. Pytanie tylko czy w zmienionym składzie jest ta sama energia. Moim zdaniem 4-2 lub 4-3 dla Clippers

    Denver – Golden State W to także ciekawa para, bo wojownicy grają bardzo ładną ofensywę. Myślę jednak, że to jeszcze za młoda ekipa, żeby stanąć na przeciwko bardzo wyrównanej i walecznej ekipie z Denver. 4-1 lub 4-2 dla Denver

    Spurs – Lakers Bez Kobiego ten zespół zaskakująco może sie przebudzić, czasem taki brak lidera może być szansą dla reszty ekipy. Dwie wierze z LA mogą zagrać dobre mecze, bo teraz schemat ataku na pewno ulegnie zmianie. San Antonio nie do końca mają kogo przeciwstawić Gasol’owi i Howardowi. Ale myślę, że Duncan i reszta mając niedobre doświadczenia z poprzednich sezonów skoncentrują się od pierwszego meczu, żeby nie tracić energii. Moim zdaniem 4-1 albo 4-2 dla SAS

    Heat – Bucks to sytuacja oczywista dostaną sweepa, czyli 4-0 albo 4-1.

    Brooklyn – Chicago to ciekawsza para, bo tutaj bardzo dużo zależy od tego jak kompletny będzie skład Chicago. Jeśli wyjdzie Rose to zupełnie się nie martwię o Chicago. Nawet bez niego, ale z Noah i Gibsonem Chicago dzięki twardej obronie i mocnych tablicach powinni sobie dać radę. Muszą tylko wyłączyć Lopeza a będzie dobrze. Bez Noah może być ciężko. Ja obstawiam 4-2 albo 4-3 dla Chicago.

    Indiana – Atlanta PO to ewidentnie miejsce dla Indiany, która ba długi i wyrównany skład, a przy okazji dużo wysokich graczy, którzy mogą grać bardzo twardo i zejść z boiska za 6 fauli bez strady dla zespołu. Dlatego stawiam na 4- lub 4-2 dla Indiany

    Boston – NY. Tutaj z nieukrywana przykrością muszę napisać, że 4-0 albo 4-1 dla NY. Boston moim zdaniem niewiele ma do przeciwstawienia sile ofensywnej jaka drzemie w NY. Może rok temu byli jeszcze słabi w obronie i mało zgrani, ale teraz ewidentnie są w gazie, a Boston nie ma deski, żeby bronić.

Comments are closed.