Nets zwyciężają w Bostonie i umacniają się na 4 miejscu na Wschodzie

Brooklyn - Boston29 punktów i 12 asyst Derona Williamsa poprowadziły Nets do zwycięstwa w TD Garden 101-93. Dzięki temu umocnili się na 4 miejscu na Wschodzie, dającym przewagę parkietu w 1 rundzie play-offów.

Po za Williamsem w ekipie z Brooklynu dobrze zaprezentowali się Joe Johnson (21 punktów) i Brook Lopez (20 punktów). Jednak Lopez miał tylko 4 zbiórki! Tą dziurę załatał Reggie Evans zbierając 14 piłek. W ekipie Bostonu najlepiej zagrał Paul Pierce (23 punkty).

Drugi mecz po swojej 2,5 tygodniowej przerwie rozegrał Kevin Garnett. Na początku 2 kwarty kontuzji doznał Gerald Wallace. G-Force doznał kontuzji stopy i zagrał tylko 14 minut, ale możliwe, że zagra już jutro w meczu z Pacers.

Przebieg spotkania

Jump-ball wygrany przez Brooka Lopeza. Mocniej zaczyna Boston, który swoje pierwsze 17 punktów zdobywa po asystach. 7 trafień – 7 asyst. Pozwala to Celtom na 8 punktów przewagi – ostatecznie najwyższe w meczu dla gospodarzy.

Nets skończyli kwartę runem 13-4. Pod koniec kwarty dwukrotnie za 3 sypnął C.J. Watson, a Celtics przez 3 minuty nie zdobyli punktów. Po pierwszej kwarcie 21-22 dla Brooklynu.

Najlepiej mecz rozpoczął Brandon Bass, który w pierwszej kwarcie zdobył 8 ze swoich 10 punktów i popisał się świetnym wsadem, który znajdziecie w załączonym skrócie meczu.

Oba zespoły atakują na początku 2 kwarty, Watson ponownie pali za 3. Williams zdobywa 6 punktów w ciągu pierwszych 4 minut drugiej części gry, a kontuzji doznaje Gerald Wallace. Po stronie Celtics świetnie gra Chris Wilcox, który zbiera i dobija, zdobywając 6 punktów i 2 zbiórki ofensywne w odstępie 3 minut.

Williams kontynuuje swoją świetną grę i 2 kwartę kończy z 15 punktami i 4 asystami. W końcówce 1 połowy Nets notują serię 13-4, a punktują głównie Johnson i Lopez. 53-43 na koniec 2 kwarty.

Brooklyn coraz bardziej ucieka, w pewnym momencie wychodzi na 16 punktów przewagi. Na „assist mode” przestawia się D-Will, który w samej 3 kwarcie rozdaje 7 kluczowych podań. Boston stara się odrabiać straty, ale wciąż traci 10 punktów na koniec 3 kwarty. 69-79.

Deron Williams nadal dostaje się na linię osobistych (w całym meczu 10/10 za 1 punkt). 19 punktów przewagi osiągają Nets – najwięcej w meczu. Doc Rivers daje sobie spokój i ściąga swoich najważniejszych graczy. Celtics na zakończenie notują run 11-0, ale na niewiele on się zdaje. Ostatecznie 101 Nets, 93 Celtics.

Obrona Celtics miała problem z powodu kłopotów z faulami Avery’ego Bradleya, który zagrał tylko 12 minut, w trakcie których złapał 5 fauli.

Box score

Nets: Williams 29, Lopez 21, Johnson 20, Watson 9, Stackhouse 7, Humphries 6, Blatche 6, Wallace 2, Evans 1

Celtics: Pierce 23, Green 11, Garnett 11, Bass 10, Williams 8, Crawford 7, Lee 7, Wilcox 6, Terry 4, Bradley 2, Randolph 2, White 2

Najlepsi w kategoriach statystycznych

Punkty: Williams 29 – Pierce 23
Zbiórki: Evans 14 – Garnett 8
Asysty: Williams 12 – Garnett 4
Bloki: Lopez 2 – Bass, Terry 1
Przechwyty: Johnson, Blatche 2 – 4 graczy po 1

Skrót meczu