Kobe wyprzedza Wilta!

kobe1209

Kobe Bryant, w drugiej kwarcie wygranego meczu z Sacramento Kings na około 8 minut do przerwy wykonał celny rzut, który dał mu 4 miejsce na liście zdobytych punktów w całej historii NBA. Tym samym wyprzedził Wilta Chamberlaina, który w swojej karierze zdobył 31,419 punktów.

Przed Bryantem znajdują się teraz trzy historyczne nazwiska: Michael Jordan z 32,292 punktami, Karl Malone (36,928) i na pierwszym miejscu Kareem Abdul-Jabbar (38,387). Gdyby Kobe grał na podobnym poziomie co w tym roku, to  szacując można powiedzieć, że gdzieś w okolicy połowy następnego sezonu może dogonić MJ’a.

W dzisiejszym meczu Kobe zanotował 19 punktów i 14 asyst i 9 zbiórek. Jego Lakers pokonali Kings 103-98 i są mają identyczny bilans co Utah Jazz na 8 miejscu w konferencji zachodniej.

Komentarze do wpisu: “Kobe wyprzedza Wilta!

  1. Jordan będzie wściekły, że go Kobas wyprzedzi. Do tego stopnia wściekły, że będzie chciał wrócić znowu i „pomóc” Rysiom w dostaniu się do PlayOff :)

    1. masz racje MJ sie tak w*urwi ze wroci i bedzie gonil a kobem

  2. Coś czuje, że jakby się Mike naprawdę wściekł, to i Kareem też byłby zagrożony ;)

  3. Ludzie, wszyscy wiemy, że te porównania nie mają sensu. Jordan byłby dzisiaj daleko przed Jabbarem, gdyby tylko mu na tym zależało. Opuścił 2 prawie całe sezony w swoim prime (to około 4,5 tysiące punktów). Potem opuścił 3 kolejne, w których też pewnie miałby jeszcze średnią około 25 punktów w meczu (czyli dalsze 6 tysięcy punktów). MJ miał w zasięgu 40000 jako jedyny zawodnik w historii. Jednak nie zrobił tego i kropka. Teraz Kobas może stać mu ością w gardle, bo przed nim jeszcze 3-4 sezony na jako takim poziomie (1,5-2 tys). Myślę, że jeżeli będzie miał determinację może dogonić Jabbara. Jego osiągnięcia będą trudne do poprawienia dla LeBrona czy Duranta, bo znacznie mniej zależy w swojej grze od fizjologii. LeBron i Durant mogą w połowie 30tki mogą notować znacznie niższe średnie. Po prostu jest dobry. Trzeba mu oddać szacunek za to, że tyle lat gra na takim poziomie.

    1. Rzeczywiście Mike stracił mnóstwo czasu w karierze. Przede wszystkim tą przerwą na granie w baseball, ale była to w jakiś sposób emocjonalna decyzja po śmierci ojca i chciał zniknąć ludziom z oczu. Trzeba to brać pod uwagę. Stracił przez to sporo punktów i dziś pewnie tego żałuje, bo nie mógł przewidzieć, że Kobas będzie aż tak dobry. A dobry jest. Umiejętnościami nie ustępuje wcale Jordanowi. Potrafi wszystko w koszykówce, tylko ten jego charakter…i momentami banalne decyzje na boisku rażą w oczy.

  4. Durant to lekko powinien 40 pyknąć- średnie ma niesamowite na razie. A Durant atletyczne może i jest ale rekę ma tak ułożoną że w wieku 50 lat spokojnie jeszcze może pełnić rolę Nowaka i te trójki będą zagrożeniem

  5. Punkty punktami, ale gdyby ktoś osiągnął liczby na poziomie 30 tyś punktów , 10 tyś zbiórek i 10 tyś asyst to byłby pierwszym zawodnikiem w historii z takimi statystykami. LeBron będzie blisko ale osiągnięcie takiego rezultatu wymaga jeszcze sporo „zdrowych” sezonów do rozegrania.

    1. Kobe będzie miał na koniec 38-7-7 około…Wyprzedzi Jabbara i bedzie mial ponad 38k pkt, 7k zbiorek i 7 k asyst…

  6. Kobe nie wyprzedzi Jabbara niemal na pewno, bo nie będzie już grał tak długo. Malone też pozostanie pewnie na swoim miejscu.

Comments are closed.