Michigan odrabiają 14 punktów straty i awansują do Elite Eight

W NCAA Tournament pozostało już tylko 8 drużyn, a jedną z nich wyłonił pojedynek Michigan Wolverines z Kansas City Jayhawks. Na Cowboys Stadium w Arlington drużyna Michigan wygrała po dogrywce 87-85.

Rozstawieni z „czwórką” Wolverines odrobili 14 punktów straty, które tracili na 7 minut przed końcem spotkania. Ekipa Michigan prowadzona była przez Treya Burke’a – zdobywcę 23 punktów i 10 asyst. Swoją wygraną Wolverines zawdzięczają też graczowi rywali – Elijahowi Johnsonowi, który popełnił dwa bardzo kosztowne błędy.

Przebieg spotkania

Początek meczu bardzo wyrównany, do pierwszej przerwy mieliśmy wynik 9-10 dla Kansas. Jednak w ciągu 3 kolejnych minut, Jayhawks zaliczyli run 10-2 i wyszli na 9 punktowe prowadzenie.

Nie umiał się wstrzelić Trey Burke, który w pierwszej połowie nie miał żadnych punktów i spudłował wszystkie swoje 4 rzuty. Z czasem za to rozkręcał się Ben McLemore, zdobywca 10 punktów w pierwszej połowie i 20 w całym spotkaniu.

Bardzo dobrze po stronie Wolverines grali Mitch McGary (13 punktów z 25 w całym meczu) i Nik Staukas (9 oczek z 11). Trzymali oni drużynę Michigan w grze, jednak to Jayhawks dyktowali warunki w pierwszej połowie. Kansas utrzymywali przewagę w granicach 8 punktów i w paru momentach prowadzili nawet 10-ma punktami. Ostatecznie do połowy 34-40 dla rozstawionych z „jedynką” Jayhawks.

Po połowie w końcu rozkręcił się Trey Burke – autor 18 punktów w samej drugiej połowie. Na początku drugiej części gry, Michigan tracili tylko 3 punkty, ale Jayhawks systematycznie powiększali swoją przewagę i na 12 minut przed końcem wyszli na 10 punktów przewagi.

Na 7 minut przed końcem Kansas osiągneli najwyższą w meczu – 14 punktową przewagę i grali coraz pewniej. Wydawało się, że nie dadzą sobie wyrwać zwycięstwa. Ale to jest NCAA Tournament. Tu wszystko jest możliwe.

Wolverines zdobyli szybkie 5 punktów, ale dobitką odpowiedział im Kevin Young. W ciągu następnych 90 sekund wynik się nie zmieniał, Jayhawks nadal prowadzili jedenastoma punktami.  Opcja awansu do Elite Eight zaczęła się mocno oddalać od Michigan.

W ciągu 30 sekund, Wolverines zdobyli 4 punkty. Po przerwie na żądanie odpowiedział im wsadem Jeff Whitey. Jednak systematyczne odrabianie przyniosło efekty w postaci jedynie 6 punktów przewagi. Po stronie Jayhawks kompletnie zawodził Ben McLemore. Od chwili gdy na 8 minut przed końcem złapał 4 faul, nie zdobył już żadnego punktu.

Gdy do końca zostało już tylko półtorej minuty, 2 osobiste trafił Travis Releford. A wtedy swój koncert zaczął Trey Burke, ktory w minutę i 15 sekund zdobył 8 punktów i dał wyrównanie na 4.3 sekundy przed końcem. Bohaterem spotkania już wtedy mógł zostać Elijah Johnson, ale nie trafił on osobistego, który mógł wyprowadzić Kansas na 4 punktowe prowadzenie, na 13 sekund przed końcem.

Overtime

Dogrywka była bardzo wyrównana i trzymała w napięciu do ostatnich sekund. Do dwóch minut do końca spotkania prowadzenie zmieniało się prawie co akcję i wynosiło zaledwie jeden punkt. Jednak trafienie Mitcha McGary’ego wyprowadziło Wolverines na 3-punktowe prowadzenie. Później 2 osobiste trafił Glenn Robinson III i Michigan prowadziło już 5 oczkami.

Sprawy w swoje ręce wziął Elijah Johnson, który na 47 sekund przed końcem trafił za trzy. W kolejnej akcji Trey Burke mógł rozstrzygnąć losy tego meczu, ale jego lay-up nie wpadł do kosza. Ostatnią akcję meczu przeprowadzali Jayhawks i Johnson miał wielką okazję, żeby doprowadzić do drugiej dogrywki. Mianowicie, miał wolną drogę do kosza i mógł spokojnie rzucić wyrównującego lay-upa. Zdecydował się jednak podać na obwód do Naadira Tharpe’a, ale ten nie trafił za trzy. Michigan po 19 latach znowu w Elite Eight! Teraz czeka ich mecz z Florida Gators, który już w niedzielę o 20:20.

Najlepsi statystycznie

* Trey Burke notując 23 punkty i 10 asyst, stał się piątym graczem, który zdobył conajmniej 20 oczek i 10 kluczowych podań w meczu Sweet Sixteen. Dołączył tym samym do grona, w którym znajduje się min. Magic Johnson.

* Mitch McGary (Michigan) miał 25 punktów i 14 zbiórek, z czego 5 na atakowanej tablicy.

* Travis Releford (Kansas) był najwszechstronniejszym graczem wieczoru, bowiem zanotował 16 punktów, 5 zbiórek i 6 asyst.

* Kevin Young (Kansas) oddał 6 rzutów i wszystkie z nich trafił. Mecz skończył z 12 punktami. Do tego dorzucił 7 zbiórek.

* Jeff Whitey (Kansas) miał 5 bloków, do których dodał 8 zbiórek i 12 punktów.

* Jayhawks byli lepsi od Wolverines pod względem skuteczności ogólnej, za trzy i z linii. Jednak Michigan miało więcej trafionych trójek i osobistych. Oddało też więcej rzutów ogólnie, za trzy i za jeden.

Box score

Michigan: McGary 25, Burke 23, Robinson III 13, Stauskas 11, Hardaway jr 10, Albrecht 3, Morgan 2, Horford 0, LeVert 0

Kansas: McLemore 20, Releford 16, Johnson 13, Young 12, Whitey 12, Ellis 8, Tharpe 2, Traylor 2

Skróty z meczu tutaj.