Ciekawostki statystyczne – 26 i 27 lutego

ciekawostki statystyczne

26 lutego

– Washington Wizards wygrali w Kanadzie z Raptors 90:84. Było to dla nich siódme zwycięstwo w dziewięciu ostatnich meczach. Gospodarze wymusili aż 20 strat, zdobywając po nich 25 punktów, ale i tak przegrali. Dla Wizards było to dopiero piąte zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie. W lutym Washington jest 7-4, po 7-9 w styczniu – w czterech poprzednich sezonach Wiz mieli tylko jeden miesiąc z tak dużą liczbą zwycięstw (kwiecień 2012).

Znów świetnie spisał się Bradley Beal, który zdobył 20 punktów (8-13 FG) i zebrał 6 piłek. Rookie już po raz jedenasty w tym sezonie przekroczył granicę 20 punktów, a aż dziewięć takich występów zanotował w 2013 roku (w tym cztery w sześciu ostatnich meczach). Jedynym debiutantem, który w tym roku kalendarzowym ma na swoim koncie więcej niż pięć takich meczów, jest Damian Lillard (11). Młoda gwiazda Portland w sumie aż 26 razy przekroczyła wspomnianą granicę.

– Atlanta Hawks wygrała w Detroit 114:103. W tym meczu aż pięciu graczy przekroczyło granicę 20 punktów, ale jedyną gwiazdą był Al Horford. Zdobył on 23 punkty (10-13 FG) i 22 zbiórki (wyrównany rekord kariery). To jego trzecie 20/20 w karierze, poprzednie notował w 2009 i 2010 roku. Przedłużył swoją serię meczów z +20 punktami do sześciu, w trakcie tej passy zdobywa 24 ppg i 12 rpg, trafiając prawie 70% rzutów. Do tego dochodzą jeszcze 3,5 asysty, 1,5 przechwytu i 1,7 bloku. Ostatnim graczem Atlanty z trzema występami na poziomie 20/20 był Dikembe Mutombo (1996-2001, sześć razy).

Warto wyróżnić także Jonasa Jerebko, który w niecałe 24 minuty miał 21 punktów (rekord sezonu), 6 zbiórek, 3 asysty i 9-12 z gry. Dla Pistons to pierwszy taki statline od 1989 roku (Vinnie Johnson).

Hawks przy 40 trafieniach z gry rozdali aż 31 asyst. Dwanaście miał Jeff Teague (20 pkt).

– Denver Nuggets w świetnym stylu ograli u siebie LA Lakers 119:108. Jeziorowcy zakończyli serię trzech zwycięstw, Nuggets u siebie są 24-3. Obie drużyny trafiły ponad 55% swoich rzutów, ale Denver miało aż 78 punktów w pomalowanym oraz 33 punkty z kontry – Lakers odpowiednio 50 i 3. Poza tym goście stracili na linii rzutów wolnych aż 17 punktów (14-31). Nuggets także nie słyną z perfekcyjnej skuteczności (16-27), ale są pewne granice – Dwight Howard po trafieniu dwóch pierwszych FT do końca meczu spudłował 11 z 12. 3-14 z osobistych – jak to w ogóle wygląda!

Samorodki po raz czwarty w tym sezonie miały +70 punktów z pomalowanego, inne drużyny NBA nie zrobiły tego ani razu! 78 punktów to największa liczba takich punktów zdobyta przeciwko Dwightowi Howardowi.

Lakers przegrali 30. mecz w tym sezonie – po raz pierwszy w erze Kobe’go Bryanta (29/9/6) przegrali trzydziesty mecz w sezonie przed marcem.

– Boston Celtics po dogrywce wygrali na wyjeździe z Utah Jazz 110:107. Zwycięstwo w piątym meczu wyjazdowym w ciągu siedmiu dni z drużyną 21-6 u siebie – brawa dla C’s. To dziesiąty mecz OT dla Bostonu w tym sezonie (bilans 6-4) –  najwięcej w całej lidze. Dla Celtics to także nowy rekord organizacji w liczbie meczów z dogrywką w jednym sezonie. Rekord NBA to 14 takich spotkań Sixers z sezonu 1990/91. Boston wygrał dopiero drugi wyjazdowy mecz z drużyną Zachodu w tym sezonie.

Al Jefferson miał 15 punktów i 11 zbiórek. Big Al rozegrał dla Celtics 199 spotkań w swoich trzech pierwszych sezonach w NBA. W 2007 roku opuścił Boston, trafiając do Minnesoty, teraz gra w Utah. Co ciekawe, po odejściu z Celtics Jefferson przegrał wszystkie 11 spotkań z nimi – czy to w barwach Wolves, czy Jazz. Więcej – odkąd rozstał się z Celtami, zebrał 4063 piłek – to największa liczba zbiórek po odejściu z Celtics. Poprzedni rekord, 4059, należał do Mela Countsa.

27 lutego

– Barca przegrała z Realem 1:3? Sprawdźcie TO – Magic wygrali z Sixers 98:84. Aż sześciu graczy Magic przekroczyło próg double-digits, a po 16 zdobyli Arron Afflalo i TOBIAS HARRIS (7-9 FG, 7 zb). Nikola Vucević rozegrał przeciwko swojej byłej drużynie świetny mecz na deskach, wygrywając ten pojedynek ze Spencerem Hawesem.. 19-1. Magic trafili 54% rzutów z gry przy 39,5% Sixers, coś się dzieje. Orlando zakończyło serię trzech porażek – niby nic, ale na 31 poprzednich meczów wygrali tylko trzy. Ta wygrana przerwała także passę dziesięciu porażek na wyjeździe.

Sixers są w tym sezonie 0-13, gdy rywale trafiają 50% rzutów z gry. Co więcej, od sezonu 2010/11 są w takich meczach… 0-27. Szóstki przedłużyły serię meczów z max. 93 punktami do jedenastu, co jest najdłuższą passą w erze zegara 24 sekund w historii organizacji. Do ósmego miejsca tracą już pięć meczów, a Jason Richardson i Andrew Bynum – pozyskani w Howard-wymianie – nie grają z powodu kontuzji.

E’Twaun Moore (14 pkt) pobił rekord kariery z 10 asystami, notując swoje pierwsze double-double.

Ostatnim graczem, który zebrał 19 piłek w meczu przeciwko Sixers w sezonie tuż po odejściu z Philadelphii, był Moses Malone w grudniu 1986. W czerwcu tamtego roku został wymieniony z Sixers do Waszyngtonu.

– Wszyscy już pewnie widzieli brawl z meczu Pacers-Warriors. Ja jednak dodam, że Indiana wygrała piąty mecz z rzędu, każdy z nich dwucyfrową różnicą punktów. Dziś Pacers wygrali u siebie z Warriors 108:97. W trakcie tej serii zwycięstw Indiana zdobyła o 119 punktów więcej (średnia różnica – 23.8 na mecz). Gospodarze, którzy wygrali 19 z ostatnich 21 spotkań u siebie, przetrwali 38 punktów Stephena Curry’ego, który trafił dziś 14 z 20 rzutów z gry oraz siedem na dziesięć trójek. Reszta zespołu GSW miała skuteczność.. 34%. Pacers odpowiedzieli 28 punktami Davida Westa (12-16 FG), 23 George’a Hilla (9-14 FG) i 21 Paula George’a (9-14 FG).

Zsumujmy – w dwóch meczach po kontuzji Danny Granger zdobył w 37 minut siedem punktów, trafiając 2 z 17 rzutów z gry oraz pudłując wszystkie pięć trójek. Na szczęście dla Indiany, Jarrett Jack miał dziś 2-10 z gry, a Carl Landry 3-10.

Wiecie, że dla Pacers to już druga w tym sezonie seria pięciu zwycięstw różnicą min. 10 punktów? Ostatnią drużyną z dwoma streakami w jednym sezonie byli Cavs 2009/10. Pacers mieli taką serię także w dniach 30 stycznia – 6 lutego.

– Zwycięstwo Magic nad Sixers było naprawdę dobre, ale nie wiedzieć czemu najwięcej mówi się o wygranej Heat nad Kings. Po dwóch dogrywkach mistrzowie NBA pokonali najgorszą drużynę Zachodu 141:129. Dla Miami była to dwunasta wygrana z rzędu – to najlepsza seria do 2005 roku. Rekord organizacji do czternaście kolejnych zwycięstw. Dziś Heat wyrównali także swój rekord, zdobywając 141 punktów. W 1991 roku wygrali z Nuggets 141:112, jak się pewnie domyślacie, bez żadnych dogrywek.

Kings przegrali dziewiąty z rzędu mecz na wyjeździe. Heat są 25-3 u siebie. Lepsi są tylko Spurs (22-2). Sacramento od 2004 roku jest 1-17 z Miami.

Big Two zdobyło razem 79 punktów, 16 zbiórek i 23 asysty. Dwyane Wade miał 39 punktów, 8 zbiórek, 7 asyst, 3 steale, 2 bloki i 19-28 z gry. Pobił ekord sezonu w punktach i career-high w liczbie celnych rzutów z gry.

Jeszcze lepszy był LeBron James, który zdobył 40 punktów (14-23 FG, 11-12 FT), rozdał 16 asyst (rekord kariery) i zebrał 8 piłek. W drugiej dogrywce (17:5 Miami) zdobył aż 11 punktów. On także pobił swój strzelecki rekord sezonu. Nie było w ostatnich 27 latach gracza z 40/8/16. Trzy lata temu LeBronowi udało się zrobić 43/13/15. Jest drugim graczem w historii NBA z więcej niż jednym występem na poziomie 40 punktów, 5 zbiórek i 15 asyst (Oscar Robertson miał 11).

Tylko jeden duet w historii NBA zdobył w jednym meczu po 39 punktów, 7 zbiórek i 7 asyst – w grudniu 1983 roku w pamiętnym 186:184 Pistons z Nuggets, dokonali tej sztuki Kiki Vandenweghe (51/8/9) i Alex English (47/7/12) z Denver.

W lutym LeBron trafił 64,1% rzutów. To najlepszy strzelecko miesiąc (przy min. 200 rzutach) od marca 1983 (Kareem 65%).

Nikt o tym nie mówi, ja też prawie zapomniałem – 36 punktów z ławki Sacramento zdobył Marcus Thornton. To najlepszy wynik rezerwowego w tym sezonie. Ostatnim Królem z takim wyczynem był Kevin Martin (2009).

– Trzy szybkie info:

  1. Cavaliers wygrali z Bulls w Chicago 101:98
  2. Grali bez Irvinga.
  3. Przerwali serię jedenastu porażek z Bykami.

25 punktów zdobył Dion Waiters. Trzech ostatnich debiutantów z tak dużą liczbą punktów w wygranej w Chicago – Blake Griffin (2010), LeBron James, Carmelo Anthony (2003).

Po remisie 48:48 w pierwszej połowie po przerwie Bulls trafili 57% rzutów a i tak przegrali. To ich pierwsza w tym sezonie porażka w meczu z 50% z gry. Cavaliers z kolei wygrali osiem z dziesięciu ostatnich spotkań z drużynami Wschodu. Byki są 15-14 u siebie.

– Brooklyn Nets wytrzymali w końcówce i wygrali w Nowym Orleanie 101:97. W ostatnich 84 sekundach jedenaście punktów zdobył Deron Williams. D-Will miał w całym meczu aż 33 punkty (wyrównany rekord sezonu) i 8 asyst. 20/7/5 i cztery bloki przeciwko swojemu bratu dołożył Brook Lopez. Najważniejszy stat tego meczu – 12-20 za trzy Brooklynu, w tym 4-5 w czwartej kwarcie. Deron trafił cztery trójki, Keith Bogans 3-3 w czwartej kwarcie.

Po dwóch kwartach Nets prowadzili już szesnastoma punktami, 57:41. To już drugi w tym sezonie mecz wyjazdowy, w którym Nets po pierwszej połowie mają min. 15 punktów przewagi. W pięciu poprzednich sezonach nie mieli ani jednego takiego meczu, jak dziś.

– Dallas przegrali u siebie z Bucks 90:95 przy 11 punktach Monty Ellisa w czwartej kwarcie, choć 21 punktów i 20 zbiórek miał Dirk Nowitzki. To jego pierwsze 20/20 od blisko 10 lat. Okres 9 lat i 329 dni między 20/20 (punkty i zbiórki/asysty) to rekord NBA.

Mavs trafili tylko jedną z siedemnastu trójek (Dirk). Vince Carter był 0-8, w tym 0-4 za trzy. Bucks w czwartej kwarcie trafili 10 z 11 rzutów wolnych. Nowitzki potrzebuje dwóch celnych rzutów z gry, by wyprzedzić Larry’ego Birda (8591) na 21. miejscu wszechczasów.

– Phoenix Suns po dogrywce wygrali z Minnesotą Timberwolves 84:83. Ostatnie punkty czwartej kwarty zdobył Marcin Gortat. W całym meczu Polak miał 14 punktów, 7 zbiórek i 3 bloki. Wilki przegrały, choć trzech najlepszych strzelców tego meczu biegało w ich koszulkach (Williams 21/12, Peković 18/12, Barea 16). Phoenix Suns są pierwszą drużyną w erze zegara 24 sekund, która wygrała mecz po dogrywce bez ani jednego gracza z choćby 15 punktami. Po 14 mieli Gortat, Wes Johnson, Markieff Morris. Ostatnią drużyną, która wygrała OT przy tak małej liczbie punktów, byli Hornets w 2007 roku (84:78 z Orlando).

– Na koniec, Clippers łatwo pokonali u siebie Bobcats 106:84. Bez Bledsoe i Crawforda, za to z Griffinem i Paulem. Griffin miał 24 punkty, Paul rozdał 13 asyst. Clippers łącznie mieli aż 34 asysty przy 41 celnych rzutach z gry. Griffin po raz szósty z rzędu zanotował 17 punktów, 7 zbiórek i 2 asysty. Tylko David Lee (9) miał w tym sezonie tak długą serię.