Ciekawostki statystyczne – 5 stycznia

ciekawostki statystyczne

Sacramento Kings 105:96 Toronto Raptors

– Sacramento Kings łapią formę. Dziś wygrali w Toronto drugi kolejny mecz na wyjeździe oraz czwarty z pięciu ostatnich ogółem. Przed tą dobrą passą Królowie przegrali 13 z 14 spotkań poza stolicą Kalifornii, tym bardziej więc cieszy ta wygrana z Raptors, którzy przecież także w ostatnich spotkaniach prezentowali się naprawdę dobrze, którzy wygrali 8 z 9 poprzednich meczów, kończąc dziś pięciomeczową serię wygranych w Kanadzie.

– Kto stoi za świetną dyspozycją Sacramento? Oczywiście DeMarcus Cousins. Dziś zdobył aż 31 punktów (rekord sezonu, 11-18 FG) i zebrał 20 piłek (po raz trzeci w karierze, wyrównany rekord). Wszystko to w – uwaga – 33 minuty.

  • To trzecie 30/20 zanotowane w tym sezonie (Noah, Randolph), ale ostatnim graczem z taką linijką w tak krótkim czasie był Alonzo Mourning (1993).
  • W ostatnich 25 latach tylko dwóch graczy Kings notowało 30/20 – Brad Miller (2009) i Chris Webber (2001).
  • W całej historii Toronto Raptors dopiero po raz trzeci zdarzyło się, by zanotowano przeciwko nim występ 30/20: Isaac Austin (1997) i LaMarcus Aldridge (2012).
  • Cousins w pięciu ostatnich meczach notuje 19,4 ppg, 14 rpg, 5,4 apg i 2,2 spg.
  • Piąte double-double z rzędu to wyrównany rekord kariery dla Cousinsa. Dla Sacramento to najdłuższy taki streak od 2005 roku (C-Webb).
  • 31 punktów i 20 zbiórek to nowe rekordy sezonu dla zespołu Kings.
  • Dzięki DMC Kings wygrali w punktach z pomalowanego 52-32.

– Sacramento wygrało ten mecz tak naprawdę już w trzeciej kwarcie, którą wygrali 28:10. Tyle samo punktów, co cała drużyna Toronto, miał sam Cousins (8 zb). Gospodarze byli bezradni po obu stronach parkietu – w ofensywie trafili 14,3% rzutów z gry (3-21), w obronie – wysłali Kings na linię rzutów wolnych aż dziewięć razy.

– Ławka Raptors zdobyła dziś aż 55 punktów. Dwójka najlepszych strzelców zespołu zaczynała mecz z ławki (Lowry 24, A. Anderson 20). Rezerwowi Toronto zdobyli +49 punktów w szóstym kolejnym meczu.

– Kings wygrali w tym sezonie oba mecze z Toronto, na następne spotkanie obu drużyn trzeba poczekać do następnego sezonu (chyba, że spotkają się w Finałach – czyli czekamy do 2013/14). Królowie wygrali oba spotkania w sezonie z Kanadyjczykami po raz piąty w historii i po raz pierwszy od rozgrywek 2003/04.

– SAC są 12-1, gdy prowadzą po trzech kwartach. Choć mają bilans 13-20, z ekipami wschodnimi wygrali połowę z 14 meczów. Ponadto zwyciężyli we wszystkich 9 spotkaniach, w których zdobyli 105 oczek, oraz w 10 z 11, gdy mieli lepszą skuteczność (dziś 52% – 38%).

– Raptors nie wygrali żadnego z 15 meczów, w których stracili +100 punktów. Poza nimi tylko jedna drużyna w całej lidze nie odnotowała zwycięstwa w takim przypadku (Hornets 0-14).

 

Brooklyn Nets 115:113 Washington Wizards 2OT

– Gdzieś to już widziałem – Brooklyn Nets męczą się przed dwie dogrywki z drużyną, którą powinni gładko pokonać, ale wszystko wyjaśnia Joe Johnson. Siatki wygrałyby to szybciej, ale Nene i Bradley Beal swoimi trafieniami na koniec 4Q i pierwszej dogrywki doprowadzali do przedłużenia meczu. W ostatniej akcji 2OT sztuka ta nie udała się Jordanowi Crawfordowi i Wizards przegrali czwarty mecz z rzędu i 27 z 31 w całym sezonie.

–  Nets wygrali dwa kolejne mecze z Wizards po raz pierwszy od 2007/08.

  • To pierwsze dwudogrywkowe starcie tych drużyn od 1982 roku. Wtedy New Jersey Nets wygrali z Washington Bullets.
  • Nets wygrali trzeci kolejny mecz z +2OT oraz ósmy z przynajmniej jedną dogrywką (najdłuższa trwająca seria w lidze). Dla Wizards była to piąta kolejna porażka w tak długim meczu. Ostatnie wygrane przez Waszyngton spotkanie trwające min. 58 minut miało miejsce w 2005 roku. W tym sezonie w meczach z dogrywkami Brooklyn jest 3-0, Wizards 0-5.
  • 113 punktów to rekord sezonu dla Czarodziei. Ich dwa najlepsze wyniki w tych rozgrywkach padły w meczach z 2OT, jak już wiecie – przegranych. Swój season-high pobili także Nets (115).

– Wspomniałem już o tym, że Nene i Beal byli autorami trafień dających dogrywki.

  • Nene pod koniec pierwszej dogrywki popełnił swój szósty faul. Opuścił parkiet za przewinienia po raz pierwszy od blisko dwóch lat.
  • Beal pobił rekord kariery z 24 punktami. Trafił on trójkę na drugą dogrywkę, choć to Wizards zdobyli 8 pierwszych punktów tej części meczu. Potem jednak Nets zanotowali run 11-0.
  • Nets stali się drugą drużyną w ostatnich 8 sezonach, która wygrała mecz mimo 8-punktowej straty w dogrywce (Miami – Utah 3OT 2009).
  • Poza nimi +20 punktów zdobył jeszcze Jordan Crawford. Trzech Wizards przekroczyło tą granicę w jednym meczu, co stało się po raz pierwszy od lutego 2012. Po raz ostatni Wiz zrobili to w przegranym meczu dokładnie 23 marca 2011 (Booker, McGee, Crawford).

– Wizards trafili tylko 18 z 31 rzutów wolnych. To najgorszy procent w meczu 2OT od 1999 roku (Clippers 16-32).

Andray Blatche w swoim wielkim powrocie do Waszyngtonu zdobył 13 punktów i zebrał 12 piłek (6 w ataku) w 19 minut z ławki.

  • To pierwszy taki występ od 2000 roku (Turkoglu) i drugi od 1991 (Perdue).
  • Ostatnim graczem Nets z double-double w tak krótkim czasie był Rodney Rogers (2004). Dla całej ligi to pierwszy taki mecz w tym sezonie.
  • Poza tym, Blatche miał jeszcze cztery przechwyty. Dodając to tego to kryterium, w całej bazie bball-ref nie znajdziemy ani jednego takiego występu. Ostatnim Netem z 4 stealami w tak krótkim czasie był Jacque Vaughn (2006).

Brook Lopez zdobył 27 punktów i zebrał 13 piłek. Trafił 8 z 15 rzutów z gry i 11 z 14 osobistych. Nets wygrali cztery z pięciu ostatnich meczów, a Lopez w zwycięstwach w tej serii notował 28,25 ppg, 10 rpg i 64% z gry.

Johna Walla wciąż nie ma, starter na pozycji guarda w Wizards Garrett Temple zdobył dziś 8 punktów, zebrał 7 piłek i rozdał 11 asyst – ten ostatni wynik to rekord kariery.

– Wizards przegrali 14 z 15 meczów, w których stracili 100 punktów, oraz wszystkie osiem, gdy ich rywale zdobywali +102 oczka. Ich bilans w meczach z drużynami z grona +50% zwycięstw to 1-14 (oczywiście najgorszy w lidze). Po raz 14. w tym sezonie przegrali różnicą nie większą niż 7 oczek.

– Nets z kolei mają bilans 7-1 w starciach, w których zdobyli +103 punkty. Wygrali pierwszy z pięciu meczów, w których stracili więcej niż 105 punktów.

Cleveland Cavaliers 106:104 Charlotte Bobcats

– To co, nowy rok i nowa seria porażek? Być może. Bobcats udało się ostatnio przerwać passę 18 przegranych starć, ale dziś przegrali swój pierwszy mecz w 2013 roku oraz 11. z rzędu spotkanie w Charlotte.

  • To 35. tak długa seria porażek w meczach u siebie w całej historii NBA. To rekordu jeszcze trochę – w latach 1993-94 Dallas Mavericks przegrali 19 kolejnych meczów we własnej hali.
  • Dla Charlotte Bobcats to drugi najdłuższy streak w historii organizacji. Rekord to 14 porażek (marzec-kwiecień 2012).
  • Dzisiejsi rywale Cats, Cleveland Cavaliers, mieli aż trzy takie serie, ostatnią w 2010 roku (11). Ich rekord to 15 (1982). Dzisiaj Kawalerzyści przerwali serię trzech porażek.

– Dzisiejszym bohaterem meczu był nie kto inny, jak Kyrie Irving. Zacznijmy od najważniejszego faktu, zeszłoroczny Rookie of the Year trafił dziś ten oto rzut. Przechodząc jednak do statystyk: Irving zanotował statline 33/5/6/4/3.

  • Dwa ostatnie wyniki (steale, bloki) to jego rekordy kariery oraz wyrównane season-highs dla zespołu Kawalerzystów.
  • Ostatnim graczem z taką linjką w box-score był Dwyane Wade (2009, dwa takie występy w dziewięć dni). W ostatnich 25 latach tylko jeden gracz Cleveland dokonał tej sztuki (LeBron 2009). Dla rywala Bobcats to pierwszy taki występ w historii.
  • W bazie basketball-reference nie ma młodszego gracza z takim statline’m, niż Irving (20 lat, 287 dni).
  • Irving po raz czwarty w karierze przekroczył próg 30 punktów, po raz pierwszy Cavaliers wygrali.
  • Uncle Drew pobił też rekord sezonu w punktach zdobytych przez przeciwnika Charlotte.

– Irving (16 pkt z 20 Cavs w 4Q) trafił dziś wszystkie 10 rzutów osobistych (drugi wynik w karierze), w tym 6 w czwartej kwarcie. W ostatniej odsłonie Cleveland jako drużyna mieli skuteczność FT 8-8, choć w trzech poprzednich kwartach trafili tylko 13 z 21.

CJ Miles zdobył 18 punktów (7-14 FG, 4-9 3pt). Na 16 ostatnich meczów w czternastu zdobywał +10 punktów, a w trzech ostatnich – 21 ppg (13-26 3pt).

– Irving wcale nie musiał trafiać tego game-winnera, ale Cavaliers roztrwonili całą 18-punktową przewagę, czwartą kwartę przegrywając 30:20. 23 punkty należały do duetu rezerwowych Ben GordonRamon Sessions (w całym meczu odpowiednio 27/20). Po raz trzeci w historii organizacji zdarzyło się, by dwóch rezerwowych Bobcats zdobyło w jednym meczu po 20 punktów.

  • Sessions był jeszcze lepszy od Irvinga i trafił wszystkie 12 rzutów osobistych. Wyrównał on trzeci wynik trafień z linii w jednym meczu bez pudła w historii organizacji (Maggette 14-14, Augustin 13-13, 12-12).
  • Rezerwowi Cats zdobyli w sumie 59 punktów przy 19 ławki Cavs.

– Do gry wrócił Tyrus Thomas, który swój ostatni mecz rozegrał w połowie listopada. Dziś w 13 minut uzbierał po 4 punkty i zbiórki.

– Inne rekordy: Gerald Henderson trafił cztery rzuty za trzy, najwięcej w karierze. Season-highs pobili T. Thompson (19 pkt) i Shaun Livingston (5 ast, 2 stl).

– Cavaliers wygrali piąty kolejny mecz z Bobcats. (all-time: CLE 21-8 CHA).

– Rysie są 1-20 w meczach, w których tracą +100 punktów. Cavaliers są 3-2, gdy mają więcej niż 105 punktów oraz 3-16, gdy tracą +100.

Byron Scott wygrał dziś swój 400. mecz w karierze trenerskiej. Jako zawodnik zwyciężył w 693 spotkaniach – jako ósmy w historii NBA osiągnął 400 wygranych i jako coach i jako koszykarz. Jedynym aktywnym trenerem z takim osiągnięciem jest Doc Rivers (pozostali: Heinsohn, Phil Jackson, KC Jones, McMillan, Nelson, Wilkens).

Atlanta Hawks 84:85 Detroit Pistons

– W drugi dzień Świąt Hawks pokonali Pistons po dwóch dogrywkach 126:119. Dzisiaj Tłoki, już na własnym parkiecie, zrewanżowały się. Ostateczny wynik może trochę mylić, ale Detroit prowadziło w tym meczu już 19 punktami. Wystarczył jednak run 16-0 Atlanty w 4Q, by mecz zaczął się na nowo. Można by odnieść wrażenie, że Pistons robili wszystko, by przegrać, ale Al Horford przy swoim trafieniu nastąpił na linię rzutów za trzy punkty, a Andre Drummond zablokował Lou Williamsa w ostatniej akcji meczu i Tłoki wygrały po raz czwarty z rzędu i to z Atlantą, która wygrała pięć z sześciu poprzednich meczów oraz sześć z siedmiu poprzednich starć z Detroit.

  • Po raz ostatni Pistons mieli dłuższą passę wygranych na końcu 2009 roku, ale żadne zwycięstwo nie przyszło im łatwo. W trzech ostatnich 4Q Detroit przegrało łącznie 52:75. Dzisiaj ostatnią odsłonę Hawks wygrali 22:11, a gospodarze trafili tylko 5 z 20 rzutów.
  • Nie jest to jedyna dobra seria Pistons, którzy wygrali także pięć ostatnich spotkań w Detroit. To druga taka seria w tym sezonie, wcześniej taki streak miał u nich miejsce w 2009 roku.

– W poprzednim starciu obu drużyn rezerwowi Pistons zdobyli 85 punktów (rekord organizacji). Dzisiaj nie było co prawda aż tak dobrze, ale i tak w starciu ławek gospodarze wygrali 41-14.

  • Najlepszy strzelec Detroit, Austin Daye, zdobył 20 punktów (rekord sezonu), po raz czwarty w karierze (196 meczów) przekroczył ten próg punktowy. Dzisiaj trafił 9 z 11 rzutów w 22 minuty, zebrał także 6 piłek. Jak grzebać, to grzebać – ostatnim graczem Pistons z 20 punktami na takiej skuteczności i z tyloma zbiórkami w tak krótkim czasie był Vinnie Johnson (1989).
  • W ostatnich siedmiu meczach rezerwowi Detroit zdobyli 52.4 ppg. W ostatnich 40 latach tylko w jednej serii siedmiu meczów mieli lepszy wynik – w kwietniu 2008 w siedmiu kolejnych spotkaniach zdobywali 53.7 ppg.

Jason Maxiell, autor 10 punktów i 10 zbiórek, zanotował trzecie double-double w tym sezonie. To tyle samo, co w dwóch poprzednich sezonach łącznie.

Jeff Teague w poprzednim starciu z Detroit zdobył 9 z 17 punktów w dogrywkach, do tego miał 11 asyst. Dzisiaj miał ich 9, ale przy 9 rzutach zdobył tylko 5 punktów. W trzech ostatnich meczach PG Hawks zdobywał 6.3 ppg, 8.7 apg (3.7 topg), ale na fatalnej skuteczności 23,5% z gry i 27,3% za trzy.

Kyle Korver, gracz Atlanty, trafił dziś 1200. trójkę w karierze. Jest 42. najlepszym strzelcem w historii ligi, 18. wśród graczy aktywnych.

– Dla Pistons 85 punktów to najgorszy w tym sezonie wynik w wygranym meczu. Kiedy zatrzymują rywala  na 87 punktach, są 7-0.

– Hawks, choć przegrali, wciąż mogą pochwalić się wyjazdowym bilansem na poziomie 9-6, to drugi najlepszy na Wschodzie. Odkąd umieścili Lou-Willa w S5, wygrali 5 z 7 meczów. Jastrzębie po raz czwarty w tym sezonie nie wyszli poza 85 punktów, wygrali tylko jeden z tych meczów (z Magic). Hawks są teraz 6-1, gdy tracą max. 87 punktów oraz 16-4, kiedy ich przeciwnik zdobywa mniej niż 99 oczek.

Chicago Bulls 96:89 Miami Heat

– Jeśli Hawks mają drugi najlepszy bilans w meczach na wyjeździe w całej EC, to kto jest najlepszy? Odpowiedź to Chicago Bulls (9-5), którzy dzisiaj pokonali mistrzów NBA w Miami. Heat przegrali u siebie dopiero po raz trzeci w 18. meczu (najlepszy bilans domowy w konferencji).

  • Mało tego, Bulls na dziewięć meczów wyjazdowych na Wschodzie wygrali aż osiem. Na wyjeździe mają lepszy bilans, niż u siebie (9-8). Gdyby taki stan rzeczy utrzymał się do końca rozgrywek, byłby to dla Bulls pierwszy sezon od 1967/68, w których wygrali więcej meczów poza Chicago niż u siebie.

– Byki, które po raz 16. w tym sezonie zatrzymały swoich rywali poniżej progu 90 punktów (drugie miejsce w lidze pod tym względem, bilans 13-3 w tych meczach), pozwoliły na double-digits tylko graczom Wielkiej Trójki Heat.

  • LeBron James w trzecim kolejnym meczu i po raz dziesiąty w tym sezonie (Heat 5-5) zdobył 30 punktów. Oddał tylko 14 rzutów z gry – po raz drugi w swojej karierze zdobył tyle punktów przy tak małej liczbie rzutów (pierwszy przypadek – 2006). W całym sezonie w NBA to piąty taki występ (Harden 2x, Durant, David West), ale po raz pierwszy zakończył się on porażką. Ostatnim graczem Heat, który dokonał tej sztuki, był  – chyba wiadomo – Dwyane Wade (2010).
  • Tak dużo punktów LBJ zdobył oczywiście dzięki rzutom wolnym (dziś 13-16). Tak było również w dwóch poprzednich meczach (dla przypomnienia, James w każdym miał +30 punktów). W trzech ostatnich spotkaniach LeBron trafił 37 z 43 rzutów wolnych (86%). W meczu z Orlando miał 15 trafień, z Dallas 9 i dziś 13 – to dla niego najlepsze wyniki w tym sezonie. Przed tymi meczami trafił w tym sezonie nieco ponad 70% FT (4,2 trafienia na mecz).
  • Dwyane Wade dodał 22 punkty (7-11 FG, 7-9 FT), a przed tym meczem Miami w meczach, w których Flash miał +18 punktów, miało bilans 17-2. Był to dla niego siódmy kolejny mecz z +20 punktami (najdłuższa seria od lutego 2012). Rekordowa dla niego passa to 23 mecze (2009).
  • Chris Bosh „uciułał” 14 punktów, ale rozdał też 5 asyst (rekord sezonu).

– Świetny mecz zagrał Carlos Boozer (27 pkt, 12 zb), który trafił aż 12 z 17 rzutów. W tym i poprzednim meczu C-Booz zdobył łącznie 58 punktów, 23 zbiórki i 25-39 z gry. Po raz czwarty z rzędu zanotował double-double na poziomie min. 15/11, choć w trzech poprzednich meczach nie miał ani razu 10 punktów lub 10 zbiórek.

  • W tym sezonie ma już 16 double-doubles na koncie (w całym poprzednim – 18).
  • Ostatnim Bykiem z 27/11 w dwóch kolejnych meczach był Michael Jordan (1997).

– Wspomniałem o zbiórkach – to właśnie one były kluczem do wygranej Bulls w tym meczu. Nie brzmi to przekonująco, póki nie rzuci się okiem na 48-28 dla Chicago na deskach (19-4 w ataku). Front-court Byków – Boozer, Noah, Gibson – zebrał razem więcej piłek (33) niż wszyscy gracze Miami.

  • Heat już po raz drugi w tym sezonie zebrali o 20 piłek mniej od rywali (-25 z Wolves). To dla nich dopiero trzeci taki mecz w ostatnich trzech latach. Chicago po raz pierwszy w 2012/13 mieli taką przewagę na tablicach.
  • Osobnym punktem są ofensywne zbiórki. Bulls po raz pierwszy od kwietnia poprzedniego roku mieli o 15 zbiórek w ataku więcej, ale w ostatnich 15 latach zdarzyło się to dopiero po raz ósmy. Heat już raz w tym sezonie pozwolili na coś podobnego (-16 z Nuggets). W ostatnich 13 latach był to siódmy taki przypadek.
  • Po raz 14. w tym sezonie zdarzyło się, by drużyna miała mniej niż 30 zbiórek. Tylko dwa takie mecze zakończyły się wygraną.
  • Żar już po raz piąty w tym sezonie przegrywa deski +15 piłkami, ale poprzednie cztery takie starcia wygrał.

– 89 punktów to czwarty najgorszy wynik Heat w tym sezonie. Są 0-5, gdy zdobywają max. 92 oczka.

Indiana Pacers 75:94 Boston Celtics

– Boston Celtics dzięki świetnej dyspozycji po pierwszej kwarcie przełamali serię czterech porażek. Wygrali to spotkanie przede wszystkim obroną, zatrzymując Pacers na 75 punktach, w tym 51 w trzech pierwszych kwartach. W drugiej i trzeciej odsłonie C’s mieli więcej punktów (54) niż ich rywale przed czwartą. W trzech ostatnich kwartach Boston zdobył 79 punktów – więcej niż Pacers w całym meczu.

  • 75 punkty to dla Indiany drugi najgorszy wynik w tym sezonie. Pacers przegrali 23. kolejny mecz, w którym zdobyli mniej niż właśnie tyle punktów. Ostatnie takie zwycięstwo odnotowali pod koniec roku 2004.
  • W porównaniu do Celtics to jednak nic – Boston nie przegrał meczu, w którym stracił nie więcej niż 75 punktów, w całej „erze zegara 24 sekund”. To daje nam 56 takich spotkań.
  • Pacers trafili dziś tylko 31,8% rzutów z gry – to ich najgorsza skuteczność od kwietnia 2011.
  • 31,8% FG to także najgorszy w tym sezonie wynik uzyskany w meczu z Celtics, którzy po raz ostatni na taką skuteczność pozwolili w pamiętnym meczu z Magic (styczeń 2012), gdy Orlando zdobyło 56 punktów na skuteczności 24,6% z gry.

– Celtics nie tylko grali świetnie w obronie, ale też przycisnęli w ataku. Po 7-24 z gry w pierwszej kwarcie Boston trafił do końca aż 50,8% prób.

– Akurat w tym meczu przewaga własnego parkietu miała duże znaczenie. Celtics są teraz 10-6 u siebie (5-11 na wyjeździe), a Pacers – 8-11 poza domem (11-3 we własnej hali).

Rajon Rondo zanotował dziś 18/5/7, zdobywając aż 12 punktów (6-8 FG) po przerwie. W trzech poprzednich meczach RR9 trafił 31% rzutów z gry i spudłował siedem ostatnich trójek. Celtics wszystkie te starcia przegrali.

– 19 punktów zdobył najlepszy gracz Indiany w tym meczu – Tyler Hansbrough (7-11 FG). Tyle samo mieli Paul George i David West, tyle że razem. Łącznie trafili tylko 8 z 36 rzutów, a George ponadto spudłował wszystkie pięć trójek. West zanotował co prawda 9. double-double w sezonie, ale w dwóch ostatnich meczach trafił tylko 7 z 31 rzutów z gry. George z kolei zakończył swoją serię meczów z double-digits (15, rekord kariery), nie przekraczając progu 10 punktów po raz trzeci w tym sezonie.

Brandon Bass zastąpił w pierwszej piątce Jasona Collinsa. To oznacza, że Doc Rivers użył 9. ustawienia S5 w tym sezonie.

Paul Pierce zdobył 13/6/5/1/1 w niecałe pół godziny. Po raz pierwszy od 2008 roku wykonał akcję czteropunktową.

– Celtics wygrali 13 z 15 ostatnich starć z Pacers w Bostonie. W dwóch ostatnich spotkaniach obu drużyn Indiana zdobyła razem tylko 147 punktów. Po raz pierwszy w historii rywalizacji tych ekip Indiana zdobyła w dwóch kolejnych meczach nie więcej niż 75 punktów.

– Boston jest 6-0 w meczach, w których zatrzymał rywali na 89 punktach.

Portland Trail Blazers 86:84 Memphis Grizzlies

Rudy Gay nie powtórzył wyczynu Joe Johnsona czy Kyrie’go Irvinga i nie trafił rzutu w decydującej akcji. Dzięki temu Blazers, którzy sezon ten zaczęli od bilansu 9-12, wygrali ósme z jedenastu ostatnich spotkań. Niedźwiedzie z kolei przegrali cztery z sześciu ostatnich meczów.

  • Memphis ma bilans 20-10, ale Grizz przegrali wszystkie sześć meczów rozstrzygniętych różnicą nie większą niż pięć punktów. Wszystkie inne drużyny wygrały przynajmniej po dwa takie mecze. Poważnie.

– Grizzlies, tracący najmniej punktów na mecz w całej lidze, także i dziś zatrzymali swojego rywala poniżej 90 punktów. Zrobili to po raz 16. w tym sezonie (drudzy w NBA), ale ponieśli trzecią porażkę w takim spotkaniu, bo sami zdobyli jeszcze mniej punktów (odkrywcze, wiem).

  • Blazers są 12-0, gdy ich przeciwnik zdobywa mniej niż 95 punktów, a 84 oczka to drugi najlepszy wynik ich obrony w tym sezonie.
  • Dzięki tak dobrej postawie w obronie PTB mogli wygrać mimo zdobycia zaledwie 86 punktów. Przed tym meczem byli 0-8 w spotkaniach, w których mieli nie więcej niż 87 oczek.
  • Po trzech kwartach był remis 72:72, ale w ostatniej kwarcie mniej punktów stracili gracze Portland. To dobre stwierdzenie, bo w całej kwarcie padło łącznie 26 punktów (14:12 dla PTB). Trail Blazers trafili 4 z 21 rzutów, a Grizzlies – 5 z 22. Razem obie ekipy trafiły w ostatnich 12 minutach niecałe 21% prób.

– Gdy na 6:34 do końca meczu ławka Grizzlies odzyskała prowadzenie, Lionel Hollins wpuścił na parkiet wszystkich starterów. Efekt? Do końca meczu: 2-15 z gry.

  • Rudy Gay, autor ostatniego niecelnego rzutu w tym meczu, miał bardzo dobrą pierwszą połowę (17 pkt, 7-13 FG), ale po przerwie spudłował 7 na 8 prób. W ostatniej minucie nie trafił żadnego z trzech.

– Marreese Speights, zastępca Zacha Randolpha, zabawił się dzisiaj w Z-Bo-Double-Double-Machine i zdobył 22 punkty i zebrał 13 piłek (rekordy sezonu).

Marc Gasol miał 12 punktów, 6 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty, ale przede wszystkim – uwaga – miał aż 8 bloków!

  • Hiszpan pobił rekord kariery. Poprzedni to sześć zablokowanych rzutów.
  • Jest to także wyrównany rekord organizacji. Ustanowił go Stromile Swift w 2002 roku, a później, w latach 2004 i 2007, wyrównywał go starszy brat Marka, Pau Gasol.
  • W tym sezonie tylko dwóch graczy miało w jednym meczu więcej bloków na koncie (Hibbert 11, Sanders 10).
  • Ostatnim graczem, który aż osiem razy zablokował graczy Blazers, był Andriej Kirilenko (2005). Te dwa występy były jedynymi takimi w ostatnich 15 latach.
  • 12/6/3/3/8 wystąpiło po raz pierwszy od 2008 roku (Josh Smith). W Grizzlies statline ten pojawia się po raz pierwszy, ale dokonywano już tego w spotkaniach z Portland. W ostatnich 25 latach był to drugi taki występ (David Robinson 1996).
  • Sześć bloków Gasol miał już po pierwszej kwarcie!

– Ławka Portland, która uchodzi za najgorszą w lidze, dziś rozjaśniła wszystkie wątpliwości i zdobyła 9 punktów. 17.7 ppg rezerwowych PTB to najgorszy wynik w lidze.

LaMarcus Aldridge zdobył 15 punktów, zebrał 12 piłek i zablokował 5 rzutów.

  • Trafił pięć rzutów wolnych i jest teraz 10. najlepszym pod tym względem Blazerem w historii organizacji. Wyprzedził Kevina Duckwortha. Ma na koncie w chwili obecnej 1495 celnych rzutów osobistych.
  • Po raz szósty w karierze zablokował pięć rzutów. Rekord to siedem (2010), ale dzisiaj LMA pobił rekord sezonu.
  • To jego czwarte 15/12/5 w karierze. Ostatni taki występ miał miejsce pod koniec roku 2010. W ostatnich 27 latach LMA ma najwięcej takich występów dla PTB – Joel Przybilla i Arvydas Sabonis mieli po trzy.

– Memphis Grizzlies przegrali 14 z 18 ostatnich starć z Portland. Dzisiaj ponieśli porażkę mimo trafienia wszystkich 18 rzutów osobistych (Speights 8-8). To czwarta największa liczba trafień bez pudła w jednym meczu w historii organizacji. Rekord to 25-25 w 1996 roku (jeszcze w Vancouver), a w 2000 roku ustalono drugi i trzeci rezultat (21 i 19). Można więc powiedzieć, że dzisiaj pobito rekord Memphis.

– Blazers są teraz 15-1 w meczach, w których mieli lepszą skuteczność z gry, oraz 9-2, gdy trafiają +10 trójek, oraz 7-1, gdy pozwalają na mniej niż  pięć trafień zza łuku. Dwie celne trójki to najgorszy wynik Blazers w tym sezonie.

– Dla Grizzlies był to drugi w tym sezonie mecz rozstrzygnięty różnicą nie większą niż trzy punkty (przegrali oba). Mają wraz z OKC i Clippers najmniej takich meczów w lidze. Blazers z kolei na aż siedem takich starć wygrali pięć.

Philadelphia 76ers 85:109 Oklahoma City Thunder

– Thunder wygrali drugą połowę 63:43 (trafiając w niej 64% z gry i 8-11 za trzy) i odnieśli szóste zwycięstwo w siedmiu ostatnich meczach. Sixers z kolei przed ostatnim meczem serii wyjazdowej (dziś ze Spurs) mają w niej bilans 2-5. Na 13 ostatnich spotkań wygrali tylko w trzech, ale dziś grali trzeci mecz w cztery dni.

  • OKC potwierdzili, dlaczego są najlepszą drużyną w NBA pod względem bilansu (25-7). Szczególnie dobrze radzą sobie w meczach u siebie, gdzie na 20 spotkań przegrali tylko trzy. Pod względem procenta zwycięstw są drugą najlepszą drużyną w lidze (Spurs 13-2), a na 14 ostatnich meczów w Cheasepake Energy Arena wygrali wszystkie poza jednym (ostatni mecz z Brooklynem). Na 32 mecze, które Thunder jak dotąd rozegrali, aż dwadzieścia rozegrali u siebie. Jedenaście z trzynastu następnych zagrają poza Oklahomą.
  • Inne fajne bilanse Thunder – są 16-2 w meczach rozstrzygniętych różnicą +10 punktów, 22-1, gdy przekraczają granicę 100 punktów, 20-1, gdy mają lepszą skuteczność (12-0, gdy trafiają połowę rzutów, 19-0, gdy rywal trafia nie więcej niż 43%), 17-4, gdy wygrywają na tablicach, 8-0, gdy popełniają mniej strat, 18-1, gdy tracą mniej niż 99 punktów, 12-1, gdy trafiają min. 9 razy za trzy.
  • Thunder przystąpili do tego meczu po przegranej z Nets. Są teraz 6-1 w meczach następujących po porażce. Od sezonu 2010/11 to 41. wygrana w 51. takim meczu.
  • 24-punktowe zwycięstwo jest trzecim najlepszym w tym sezonie dla Thunder, dla Sixers – to największa póki co porażka.
  • Sixers, którzy na 18 meczów poza domem przegrali aż dwanaście, ponadto: są 2-16, gdy trafiają z gorszą skutecznością od rywali, 3-14, gdy zdobywają najwyżej 92 punkty, 0-8, gdy tracą +105 punktów.

– 53 punkty dostarczył duet Russell Westbrook – Kevin Durant. 16 i 15 dostarczyli odpowiednio Kevin Martin i Serge Ibaka.

  • Westbrook i Martin trafili po 4 trójki bez żadnego pudła. W karierze Westbrooka to drugi taki przypadek (pierwszy w 2011 – także 4-4), dla Martina – co ciekawe – dopiero pierwszy.
  • Durant trafił 9 rzutów wolnych (na 10) po raz czternasty w tym sezonie – więcej takich występów ma na koncie tylko James Harden.
  • KD i Westbrook są w pierwszej szóstce najlepszych strzelców ligi.
  • Ibaka zanotował 15/10, ale po raz pierwszy od 17 meczów nie miał ani jednego bloku. Pobił jednak swój rekord kariery, notując trzy przechwyty.

Nick Young trafił pięć trójek w 28 minut jako pierwszy gracz Sixers od prawie dwóch lat (Jodie Meeks). Z 21 punktami był dziś najlepszym strzelcem zespołu.

– Co do bezpośrednich starć obu zespołów:

  • Był to dziewiąty mecz między Sixers a Thunder po przenosinach tych drugich do Oklahomy. Pierwsze starcie wygrały Szóstki, pozostałe, w tym dzisiejsze, OKC.
  • To najwyższe zwycięstwo tej organizacji nad Philly od ponad 15 lat (jeszcze jako Sonics).

Houston Rockets 115:101 Milwaukee Bucks

– Bucks zdobyli 37 punktów w  drugiej kwarcie, po czym drugą połowę przegrali 43:68. Co ciekawe, obie drużyny w tym meczu miały w pewnym momencie 18-punktową przewagę.

  • Po niespodziewanej wygranej z Heat, Bucks przegrali trzy ostatnie mecze, notując taką serię po raz drugi w tym sezonie. W dwóch ostatnich meczach Kozły straciły odpowiednio 117 i 115 punktów, to najgorsze defensywnie wyniki w tym sezonie. Milwaukee jest 2-9, gdy traci +100 punktów. Udało im się przekroczyć setkę, ale nie pomógł im bilans 7-2 w takich meczach, z jakim przystępowali do starcia z Houston. Na 10 meczów z ekipami Zachodu wygrali tylko dwa (1-6 z Dyw. Płd-Zach.).
  • Rockets po kolejnych porażkach z OKC i Spurs wygrali trzeci mecz z rzędu oraz ósmy z 10 ostatnich. Już po raz jedenasty w tym sezonie przekroczyli próg 115 punktów (najwięcej w lidze, drudzy Spurs – 7), wygrywając osiem z nich. W poprzednim sezonie nie mieli ani jednego takiego meczu.
  • Jeszcze większy stat – Rakiety wygrały aż 13 z 15 spotkań z ekipami Konferencji Wschodniej (5-1 na wyjeździe). Mają wraz z GSW najlepszy bilans w lidze w meczach z drużynami drugiej Konferencji.
  • Rockets są 17-2 w meczach (11-1, gdy trafiają +49,4% rzutów), w których mieli lepszą skuteczność od rywali i 9-2, gdy popełniają mniej strat. Do TO za chwilę zresztą dojdziemy.

– Bucks popełnili aż 25 strat przy 19 Rockets. Rakiety miały tyle samo strat w całym meczu, ile Kozły w samej drugiej połowie (23 pkt Rockets po stratach MIL po przerwie).

  • To wyrównany rekord tego sezonu dla spotkania bez dogrywek (Clippers vs. Cavs). Mavericks w meczu 2OT w Bostonie mieli aż 27 TO. To właśnie przez straty Bucks przegrali ten mecz. Jeszcze jedna informacja – w tym sezonie najwięcej strat w wygranym meczu mieli.. także Bucks (23).
  • Kozły popełniły tyle strat po raz drugi w ostatnich 15 latach (26 TO w 2007).
  • Rockets po raz ostatni wymusili aż 25 strat w 2010 roku. W ostatnich 16 latach był to dla nich szósty taki mecz.

James Harden zdobył 29 punktów, rozdał 7 asyst i przechwycił 4 piłki. Prawie zanotował swój dwunasty 30-punktowy występ w tym sezonie, ale udało mu się w 15. kolejnym meczu uzbierać +20 oczek. To najdłuższa seria dla koszykarza Rockets od 1996 roku (Hakeem).

– Drugim strzelcem zespołu był Carlos Delfino, były gracz Bucks, który przeciwko swoim byłym kolegom zdobył z ławki 22 punktów (8-11 FG), trafiając 6 na 7 razy za trzy. To pierwszy taki występ dla Houston od 2010 roku (Ariza, także vs. MIL).

– Sprawdźcie te serie graczy Bucks:

  • Brandon Jennings trafił min. jedną trójkę w 19. kolejnym meczu. Dla Milwaukee to najdłuższa taka seria od 2010 roku (Delfino 26).
  • Larry Sanders zanotował blok w 18. meczu z rzędu. Dłuższą serię, która nadal trwa, ma tylko Tim Duncan (21). Dzisiaj podobną serię przerwał Ibaka, o czym wspomniałem już wcześniej.

– Rockets wygrali 12 z 15 ostatnich starć z Milwaukee. Bucks popełnili 25 strat w meczu z Houston po raz pierwszy od 26 lat.

Utah Jazz 87:80 Phoenix Suns

– Phoenix Suns nie wiedzie się generalnie w tym sezonie, ale meczu z Utah Jazz wcale nie musieli przegrać. Mieli wszak przewagę własnego parkietu (po tym meczu PHX 10-8 u siebie, UTAH 7-13 na wyjeździe), a w poprzednim meczu zakończyli swoją serię porażek na sześciu, z kolei ostatnie starcie z Jazz wygrali 15 punktami. Dziś jednak było inaczej.

  • Utah wygrało dwa kolejne mecze od serii 5-12 grudnia (cztery z rzędu). To dla nich pierwsze zwycięstwo w Phoenix od marca 2010. To także ich pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 23 grudnia.

– W NBA ciężko jest wygrać mecz, w którym zdobywa się 9 punktów w kwarcie. Dokładnie tak było w przypadku Phoenix, którzy po 31 oczkach w pierwszej odsłonie w kolejnej nie dobili nawet do dziesiątki. Końcowy dorobek punktowy Suns może trochę mylić, bo Słońca zdobyły w „garbage-time” 10 ostatnich punktów.

  • 9 punktów to najgorszy wynik Phx w tym sezonie w jednej kwarcie. Do rekordu organizacji zabrakło tylko dwóch punktów – 7 oczek w kwarcie Suns zdobyli w 2006 roku.
  • 80 punktów to drugi najgorszy wynik w historii organizacji w spotkaniu, które Suns zaczęli od zdobycia +30 punktów w pierwszej kwarcie (79 pkt po 30 w 1Q – 2000r.)

Marcin Gortat, najlepszy gracz Phoenix, zdobył 18 punktów i miał 11 zbiórek. Trafił 7 z 9 rzutów. Zanotował trzecie double-double z rzędu po raz pierwszy od początku sezonu. W pięciu ostatnich spotkaniach trafił 60% rzutów z gry (13 ppg, 10 rpg). Luis Scola, tak jak Polak, zablokował trzy rzuty i wyrównał swój career-high.

Jared Dudley zanotował 16/6/5, ale popełnił też 6 strat i to jest jego nowy rekord kariery.

  • Suns popełnili łącznie 20 TO i wyrównali rekord sezonu. Jazz tylko raz wymusili więcej (21 OKC).

Paul Millsap zdobył 19 punktów (7-10 FG po przerwie), 10 zbiórek i 5 przechwytów (rekord sezonu). 21/8 dorzucił Al Jefferson, a 10/9 – Derrick Favors. W punktach z pomalowanego Utah wygrało 60-28.

– Ławka Suns zdobyła tylko 14 oczek (Jazz 32). 10 punktów w 13 minut zdobył Sebastian Telfair, ale reszta zmienników połączyła siły w 2-15 z gry.

– Słońca wciąż czekają na 2000. wygraną w historii organizacji. Można już teraz powiedzieć, że tylko trzy drużyny dokonały tej sztuki przy mniejszej liczbie rozegranych meczów. Suns rozegrali dziś 3594. mecz w swojej historii. Mają też czwarty najlepszy % zwycięstw (za Lakers, Spurs, Celtics).

– Suns zdobyli 80 punktów w meczu z Jazz, to ich drugi najgorszy wynik w tej rywalizacji (74 pkt w 1999 roku).

– Na koniec kilka bilansów:

  • Suns przegrali wszystkie cztery mecze z max. 81 punktami oraz siedem z ośmiu spotkań, w których nie wyszli poza 90 punktów. Phx są teraz 7-2 w starciach, w których tracą nie więcej niż 90 punktów.
  • Jazz wygrali wszystkie siedem spotkań, w których stracili maksymalnie 87 punktów. Są 10-3, gdy popełniają mniej strat od swoich rywali.

Los Angeles Lakers 102:107 Los Angeles Clippers

– Niedoszły Laker, Chris Paul, pokazał Jeziorowcom, co wskutek decyzji Sterna stracili. Zanotował 30/6/13, zdobywając osiem ostatnich punktów drużyny. Pobił swój strzelecki rekord sezonu.

  • Clippers wygrali dwa pierwsze mecze sezonowej serii z Lakers po raz pierwszy od momentu przenosin do LA w 1984 roku.
  • Choć wielka seria zwycięstw niedawno się zakończyła, to wciąż w LA Clippers trwa streak wygranych w meczach u siebie. Dzisiejsze zwycięstwo było jedenastym z rzędu. Clipps wyrównali rekord organizacji pochodzący z 1979 roku (jeszcze w San Diego). Do rekordu (Bulls 1995-96 – 44) wciąż daleko.

– Paul zanotował pierwsze 30/6/13 w historii LA Clippers. Jest także autorem poprzedniego takiego występu w meczu z Lakers (poprzedni w 2008, jako Hornet). Przed nim ostatnim graczem z takim wyczynem w spotkaniu z LA Lakers był Grant Hill (1997), a jeszcze wcześniej – Kevin Johnson (1990).

Kobe Bryant także pokazał klasę, zdobywając 38 punktów (15-25 FG). Miał także 5 przechwytów.

  • Nie lubię tego statu: Lakers są 0-9, gdy Bryant ma min. 35 punktów.
  • Bryant w dwóch meczach z Clippers zdobył odpowiednio 40 i 38 punktów. Żaden gracz nie zdobył w tym sezonie więcej punktów przeciwko Clippersom. Także pięć steali to wyrównany rekord sezonu dla rywala LAC.
  • Pięć przechwytów to dla Bryanta najlepszy wynik od grudnia 2009 roku (rekord – 7).

Pau Gasol popisał się z kolei zdobyciem 2 punktów (1-6 FG). Tak mało punktów zdobył po raz drugi w karierze, pierwszy taki występ miał miejsce w trzecim meczu Hiszpana w NBA (2001).

– Clippers przystąpili do tego meczu z dziewięcioma zwycięstwami przewagi nad Lakers. Od momentu przenosin do Miasta Aniołów to największa różnica między tymi ekipami na korzyść Clipps tuż przed meczem derbowym (poprzedni rekord – 5 w 2006 roku).

– Bilanse:

  • Clippers są 20-3, gdy przekraczają setkę. Wygrali piąty z jedenastu meczów, w których stracili 100 lub więcej punktów. Są 23-1, gdy mają lepszą skuteczność, 17-4, kiedy wygrywają zbiórkę.
  • Lakers są 2-11, gdy ich rywale zdobywają +105 punktów. Dzisiaj grali „na wyjeździe”, ale to także liczy się do statystyk – mają bilans 5-10 w spotkaniach wyjazdowych. Dzisiaj popełnili mniej strat od Clippers, ale nie pomógł im dziś nawet fajny bilans (przed tym meczem 10-2 w takich meczach). Prawie odrobili 19 punktów straty w czwartej kwarcie, by w końcówce patrzeć na Chrisa Paula.

Ostatnia ciekawostka statystyczna – po raz pierwszy w historii tego cyklu dobiłem do progu 5000 słów. Nie znajdziecie tego nawet na Eliasie czy Basketball-reference :)

 

Komentarze do wpisu: “Ciekawostki statystyczne – 5 stycznia

  1. Wojtek, Twoje artykuły, statystyczne omnibusowate teksty są tak zakręcone i ciekawe, że czytam je od góry do dołu :)
    Doskonała, żmudna praca, dzięki!

    1. dzięki, staram się po pierwsze zgromadzić jak najwięcej informacji, a po drugie – jakoś to uporządkować, nad czym cały czas pracuję. :)

Comments are closed.