Wrzuta dnia: Karnowski i Howard

Jak to mówią: takie, takie z Dwightem. Ps. teraz już wiecie dlaczego na Przemka w USA mówią „Big Karn” :)

Przemek Karnowski i Dwight Howard (źródło: Twitter @PKarnowski)
Przemek Karnowski i Dwight Howard (źródło: Twitter @PKarnowski)

Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia: Karnowski i Howard

  1. Dobry on? Jakaś szansa na draft za rok, dwa, trzy? Czy raczej do enbiej przez Europę albo w ogóle?

    1. Póki co na draftexpress jest bodaj w top 20 mocku na 2014. wiadomo, że jeśli duży chłopak (a on jest naprawdę duży) potrafi trochę więcej niż obrócić się o 180′ to dzisiaj będą nim zainteresowani.

  2. Wygląda na to, że „Big Karn” ma jakieś 218cm…Howard wygląda przy nim jak młodszy brat :)Obaj będą grac przeciwko sobie w NBA.

    1. włąśnie miałem napisać… a więc tak wygląda 3 cm różnicy
      howard 211cm Karn 214cm

  3. Póki co to raczej na wiele minut liczyć nie może, chyba, że Olynyk czy Harris by się połamali, ale to raczej wyszłoby na minus dla drużyny. Przemek robi dobrą robotę, jest chyba nawet w czołówce pod względem skuteczności, ale FT to rzuca jak ten drugi pan ze zdjęcia. Oglądałem ostatni mecz z Oklahoma State i ogólnie nie da się ukryć, że trochę tam eee… zmężniał, że tak powiem. Idzie w dobrą stronę:)

  4. Myślę, że macie trochę inną perspektywę, mierząc miarą ludzi 170-180 cm. Moim zdaniem na zdjęciu to jest conajmniej 8-9 cm. Oczywiście jak każde zdjęcie może przekłamywać, Howard mógł ugiąć lekko kolana.
    WG pomiarów w stanach w butach Karn ma 7-1 i waży 305 funtów co daje niemal identyczne parametry jak Shaq’a (216 i 137 kg). Jeśli trafi do NBA to zaraz mu napiszą 7-2, bo to częsty proceder. Większość zawodników na pomiarach przed draftowych ma 6-11 a za chwilę w NBA widać 7-0. Chandler miał 6-11.5 a teraz ma 7-1.
    No jednym z wyjątków w tym względzie jest Taj Gibson, który na pomiarach miał 6-9.75 a podają 6-9.

    Inna sprawa jest taka, że Howard w drafcie miał 6-10, czyli 208 cm i był traktowany jako Power Forward nie Center. No jasne, że mógł jeszcze urosnąć…
    Fajnie gdybyśmy mieli dwóch centów w NBA. A przy obecnym kryzysie na tej pozycji jest to całkiem możliwe.

Comments are closed.