Ciekawostki statystyczne – 19 grudnia

ciekawostki statystyczne

Atlanta Hawks 100:95 Washington Wizards OT

  • Hawks wygrali w tym sezonie wszystkie trzy mecze z Wizards, przy czym pierwsza wygrana nastąpiła po dwóch dogrywkach, o drugą Jastrzębie drżały do końca, marnując prawie całą 18-punktową przewagę. Dziś Czarodzieje polegli dopiero po OT. Ostatnie spotkanie tej serii – 12 stycznia.
  • Zanim przejdziemy do zwycięzców, wypadałoby wspomnieć o wyjątkowym osiągnięciu Jordana Crawforda, który zdobył 27 punktów i miał po 11 zbiórek i asyst. Popełnił przy tym tylko jedną stratę, notując pięć trafień zza łuku. Crawford, były gracz Atlanty, zanotował swoje drugie TD w karierze. Ostatnim Czarodziejem z dwoma triple-double na koncie był Caron Butler w latach 2007/2008.
  • Co jeszcze – 18 punktów (5-7 FG, 8-10 FT), 4 zbiórki, 6 asyst i 3 przechwyty w dokładnie 24 minuty zanotował rezerwowy Nene Hilario. Brazylijczyk tylko trzykrotnie w swojej karierze rozdał więcej niż 6 asyst (rekord – 8) – wszystkie te występy miały miejsce w 2004 roku. Nene jako jedyny Wizard miał dziś dodatnie +/- (+9)
  • 17 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty zgromadził Bradley Beal, który po świetnym początku (6-7 FG w pierwszej połowie) po przerwie spudłował 13 z 15 rzutów. Osiem pierwszych rzutów spudłował Earl Barron, przy czym to do niego należały ostatnie punkty Wizards w czwartej kwarcie i pierwsze trafienie w dogrywce. Poza tym, Barron zebrał 14 piłek i zablokował 4 rzuty.
  • Ok, czas na Hawks – 24 punkty (rekord sezonu) rzucił Lou Williams, trafił on tylko 6 z 18 rzutów z gry, ale na linii był niemal bezbłędny (10-11 FT). 17 punktów i 13 zbiórek dodał Josh Smith, który postanowił nie przekraczać skuteczności 50% (6-12 FG, 5-10 FT). Poza tym J-Smoove miał 3 przechwyty i 5 bloków. Kyle Korver trafił 5 z 6 rzutów (3-4 3pt) i zdobył 16 punktów (7 zb). Jeff Teague zanotował 13 oczek i 6 asyst. Al Horford spudłował 9 z 11 rzutów (5 pkt), ale zebrał 11 piłek i rozdał 6 asyst.
  • Hawks trafili tylko 23 z 34 rzutów osobistych, ale trafili wystarczające 43,6% rzutów z gry (Wizards 38%).
  • Czarodzieje przegrali 19 z 22 meczów, w tym wszystkie cztery z dogrywkami. W tym sezonie Wizards przegrali więcej niż 10 punktami tylko czterokrotnie.
  • Jastrzębie wygrały 18 z 19 ostatnich starć z Waszyngtonem. Od marca 2007 roku Wizards wygrali z nimi u siebie tylko raz.
  • All-time: Hawks 143-133 Wizards

Toronto Raptors 113:99 Cleveland Cavaliers

  • Raptors wygrali trzeci kolejny mecz (pierwsza taka seria od kwietnia) dzięki zdobyciu aż 35 punktów w czwartej kwarcie. A przecież nie grali ani Bargnani, ani Lowry! 23 punkty (rekord sezonu) zdobył Jose Calderon, który w poprzednim spotkaniu zanotował triple-double. Hiszpan trafił aż 10 z 15 rzutów (5 zb, 6 ast). 16 punktów dodał DeMar DeRozan, ale ogromny wkład to zwycięstwo mieli rezerwowi Toronto, który łącznie dostarczyli aż 59 punktów (CLE 21). Czterech z nich miało dwucyfrową liczbę punktów. W czwartej kwarcie kwartet Johnson-Lucas-Kleiza-Anderson zdobył aż 33 z 35 punktów Raptors (Cavs 23).
  • 18 punktów (5-7 3pt, 3-3 w czwartej kwarcie) i 6 zbiórek zanotował Alan Anderson, 17/6/4 dorzucił Amir Johnson (6-7 FG, 5-5 FT), 11 punktów i 5 asyst w 15 minut miał John Lucas III, Linas Kleiza rzucił 10 punktów.
  • Raptors mają serię trzech zwycięstw, ale na wyjeździe wygrali po raz pierwszy po 11 kolejnych przegranych.
  • 23 punkty i 7 asyst zgromadził lider Cleveland, Kyrie Irving (9-16 FG, 5 TO). Anderson Varejao zdobył 22 punkty i 10 zbiórek, trafiając 12 z 16 osobistych (oba to nowe career-highs). 15 punktów (6-8 FG) i 3 bloki uzbierał Alonzo Gee. 13 punktów dorzucił CJ Miles (6 fauli). Bliski double-double był Tristan Thompson (10 pkt, 9 zb), który zebrał aż 7 piłek w ataku.
  • Raptors trafili aż 52% rzutów z gry. Cavs z 51,4% skuteczności z gry dotrzymali im kroku, ale Toronto miało na koncie aż 12 trafień za trzy (na 24 próby). Cavaliers trafili 7 rzutów za trzy, gubiąc też trochę punktów na linii rzutów wolnych (20-30), co nie zdarzyło się Raptors (23-27).
  • Trzeba przyznać, że Toronto i Cleveland – delikatnie mówiąc – nie są najmocniejszymi drużynami – razem przegrały 40 z 52 meczów. Ale Raps udowadniają właśnie, że bilanse nie grają. Cavs – przegrali po raz czwarty z rzędu.
  • Raptors wygrali wszystkie cztery mecze w Cleveland od momentu Decyzji LeBrona.
  • All-time: Cavaliers 36-30 Raptors

Utah Jazz 92:90 Brooklyn Nets

  • Nets w ostatnich pięciu sekundach meczu zmarnowali dwie szanse – najpierw trójki po stealu Johnsona nie trafił Gerald Wallace, potem dobitki na punkty nie zamienił Reggie Evans. Siatki przegrały, choć przed przerwą posiadały 13-punktową przewagę.
  • O come-backu Jazz zadecydowała głównie trzecia kwarta, wygrana 26:17. W tej odsłonie Nets popełnili 7 z 14 swoich strat, a Jazz po zebraniu w pierwszej połowie sześciu piłek w ataku, w samej 3Q mieli aż 8 ofensywnych zbiórek.
  • Jazz w punktach drugiej szansy oraz z kontrataków wygrali łącznie 39-12.
  • Zapewne pamiętacie jeszcze wymianę Jazz-Nets z Deronem Williamsem w roli głównej. I tak – D-Will zdobył dziś dla Nets 14 punktów i 5 asyst (5-12 FG), z kolei Derrick Favors, obecnie Jazzman, miał 13 punktów.
  • Najlepszym strzelcem tego spotkania był Joe Johnson z Brooklynu. Zdobył on 21 punktów (3-6 3pt). 16 punktów i 5 zbiórek miał Brook Lopez, 11/3/3 dołożył niedoszły bohater Wallace. Niewiele do double-double zabrakło Krisowi Humphriesowi (8 pkt, 11 zb), kolejny niedoszły bohater Evans miał punkt (0-4 FG) i 7 zbiórek.
  • 19 punktów dla Jazz zdobył Mo Williams, który rozdał także 6 asyst, ale także miał kłopoty ze skutecznością (6-17 FG) oraz ze stratami (5). Double-double 16/11 dołożył Al Jefferson, dublet uzyskał także Marvin Williams (11/10), Paul Millsap dołożył 12 punktów i 8 zbiórek.
  • Jazz wygrali tablice 48-38. Wygrali 7 z 8 ostatnich starć z Nets.
  • All-time: Jazz 50-27 Nets

Minnesota Timberwolves 92:103 Miami Heat

  • Zwycięstwo zwycięstwem, ale najbardziej zaskakująca jest statystyka zbiórek – Wolves wygrali tablice 53-24 (18-6 w ataku)! Wiecie, co to oznacza – to trzeci taki mecz w historii organizacji Miami (1990 – 23, 2009 – 24). Ostatni taki mecz również miał miejsce w meczu z Minny. Dalej – dla Wolves to piąty w historii mecz, w którym ich rywale zbierają tylko 24 piłki lub mniej. Wilki nigdy jeszcze nie wygrały zbiórki +29, Heat przegrali taką różnicą po raz drugi (2001 – również -29).
  • Poza tym, Wilki zdobyły 58 punktów z pomalowanego przy 36 Heat. Miami odwdzięczyło się 24-8 w punktach z kontrataków oraz wymuszeniem 19 strat przy popełnieniu ośmiu. Poza tym trafili aż 13 z 25 trójek przy czterech trafieniach Minnesoty.
  • Statystyki statystykami, ale to Heat okazali się lepsi. 24 punkty zdobył Dwyane Wade, a o triple-double otarł się LeBron James (22/7/11). Chris Bosh dołożył 15 punktów (6-10 FG), cztery trójki trafił Mario Chalmers.  Żar przegrywał w pierwszej połowie już 9 punktami, ale zakończył ją runem 18-8.
  • Kevin Love i Nikola Peković zebrali więcej piłek niż cała drużyna mistrzów NBA. Love miał 18 zbiórek, Pekovic – 12 (9 w ataku), po trzech kwartach Love miał tyle samo zbiórek co Miami (16), ale spudłował 8 z 10 rzutów, a Pekovic popełnił 6 strat. Najlepszym strzelcem zespołu był Andriej Kirilenko z 22 punktami (10-16 FG). Aleksiej Szwed (2 pkt, 8 ast, 1-7 FG) i Luke Ridnour (13 pkt) spudłowali razem wszystkie osiem trójek oraz popełnili po trzy straty, tak jak JJ Barea (10 pkt, 3-9 FG).
  • Zacząłem od zbiórek, gdzie dominowali Wolves, ale trzeba też wspomnieć o aż 14 blokach Heat. Cztery należały do LeBrona, po dwa mieli Wade, Bosh, Anthony i Cole. Do rekordu organizacji zabrakło tylko jednego bloku. Wolves (jeden blok Stiemsmy) po raz pierwszy w swojej historii mieli o 13 bloków mniej od rywali.
  • Heat wygrali 12 z 14 meczów w Miami oraz wszystkie 11, w których prowadzili przed czwartą kwartą. Po rozegraniu 10 z 11 ostatnich meczów u siebie, pięć z siedmiu kolejnych Heat zagrają na wyjeździe.
  • Wolves przegrali piąty z rzędu mecz z Heat.
  • All-time: Minnesota 19-26 Miami

Boston Celtics 89:100 Chicago Bulls

  • Dobry mecz dla Bulls. Wynik na to nie wskazuje, bo Celtics zdobyli 10 ostatnich punktów meczu, ale wtedy wszystko było już rozstrzygnięte, bo Byki zbudowały aż 21-punktową przewagę. Po 21 punktów zdobyli Luol Deng (11-12 FT) i Carlos Boozer (10-17 FG, 12 zb), a drugie triple-double w karierze zanotował Joakim Noah (11 pkt, 13 zb, 10 ast, 3 blk).
  • Bulls rozegrali bardzo dobrą pierwszą połowę, wygrywając ją 55:48, trafiając 54% rzutów z gry, wszystkie 9 wolnych, asystując przy 17 z 22 trafień i popełniając tylko trzy straty. W poprzednim meczu z Grizzlies Chicago miało tylko 71 punktów.
  • Poza tym 18 punktów z ławki (5-7 3pt) dodał Nate Robinson, 13/5/4 dorzucił Taj Gibson, a 10 oczek dodał Marco Belinelli. Bulls trafili 50% rzutów z gry, 21 z 24 wolnych.
  • Celtics mieli tylko 9 strat (Bulls 12), ale trafili 43% rzutów z gry oraz przegrali deski 38-48. Przegrali też w statystyce asyst (18-28) i bloków (2-10). Dla C’s była to trzecia kolejna porażka.
  • 26 punktów (9-19 FG, 2-3 3pt, 6-8 FT) zdobył Rajon Rondo, który miał też 8 asyst. 16 punktów (6-10 FG) dodał Paul Pierce, 14 miał Courtney Lee (7-11 FG), a 10 (wszystkie w 1Q) Kevin Garnett (5-10 FG, 0-5 po przerwie, 8 zb). Rezerwowi dodali jednak tylko 16 punktów (5-23 FG) – mniej niż sam Nate Robinson.
  • Bulls w 13 z 14 ostatnich meczów tracili mniej niż 100 punktów. Są 11-3, gdy zatrzymują rywali na mniej niż 90 punktach oraz 5-0, gdy sami przekraczają sto. Wygrali 8 z 11 ostatnich spotkań.
  • Boston wygrał tylko jeden z ośmiu meczów, w których nie uzbierał choćby 90 oczek. Jest 3-8, gdy traci sto lub więcej.
  • Sześć z ośmiu ostatnich starć Celtics-Bulls zakończyło się zwycięstwem Byków.
  • All-time: Boston 113-92 Chicago

Indiana Pacers 93:98 Milwaukee Bucks

  • Brandon Jennings zdobył 34 punkty (rekord sezonu, kariery na pewno nie), w tym 13 w czwartej kwarcie. Bucks wygrali piąty spośród sześciu ostatnich meczów i zakończyli trzymeczową serię zwycięstw rywali.
  • Jennings trafił 13 z 22 rzutów (przed tym meczem – 40% FG w sezonie), zebrał 5 piłek, rozdał 6 asyst. Monta Ellis dodał 19 punktów (6 ast, 4 TO, 8-23 FG), a po siedmiu meczach przerwy wrócił Mike Dunleavy, który dostarczył dziś 17 punktów (3-5 3pt) i 6 zbiórek. Double-double 10/10 zanotował Luc Richard Mbah a Moute, a Larry Sanders – w swoim stylu – miał 5 punktów, 9 zbiórek i 5 bloków.
  • Dla Pacers najwięcej punktów zdobyli George Hill (18 pkt, 5 zb, 6-16 FG, 4 TO) i Paul George (16/10/5, 6-15 FG, 5 TO). David West dodał 12 punktów (5-14 FG) i 6 zbiórek, 8 punktów (4-10 FG) i 10 zbiórek (7 w ataku) miał Roy Hibbert. Indiana miała generalnie problemy ze skutecznością, co prawda 5 z 9 rzutów trafił Ian Mahinmi (14/5, 20 min), a wszystkie trzy – Tyler Hansbrough (9/5), ale mimo to wszyscy Pacers trafili 40% rzutów (2-8 3pt). Co więcej, popełnili aż 20 strat. Na nic więc zdało się zwycięstwo na tablicach 51-37, tym bardziej, że w ostatnich pięciu minutach meczu, począwszy od stanu 85:85, to Milwaukee wypadło lepiej na zbiórce (8-3).
  • Doron Lamb, debiutant Milwaukee, trafił tylko trzy z 26 ostatnich rzutów (dziś 0-2).
  • Pacers mieli kłopoty z trafieniem, choć po pierwszej kwarcie mieli 69% skuteczności z gry (11-16). Potem jednak spudłowali 43 z 64 rzutów (33% FG).
  • Bucks wygrali dwa kolejne mecze z Pacers po przegraniu pięciu poprzednich.
  • Kozły są 10-1, gdy tracą mniej niż 95 punktów.
  • All-time: Indiana 74-91 Milwaukee

Philadelphia 76ers 100:107 Dallas Mavericks

  • Dallas przerwało serię trzech porażek, przedłużając streak Philly do czterech kolejnych przegranych. Obie drużyny mają teraz taki sam (nie najlepszy) bilans 12-13.
  • OJ Mayo zdobył 26 punktów (8-12 FG, 2-2 3pt, 8-9 FT) i rozdał 8 asyst, Chris Kaman do 20 punktów (9-15 FG) dorzucił jeszcze 7 zbiórek. Obaj panowie rzucili 17 z 19 ostatnich punktów Mavericks w tym meczu.
  • Poza Mayo i Kamanem jeszcze trzech graczy Dallas przekroczyło próg double-digits. 14 punktów (7-11 FG) i 9 zbiórek miał Shawn Marion, 12 punktów z ławki rzucił Darren Collison (2-7 FG, 7-8 FT), 10 punktów i 6 zbiórek zgromadził Brandan Wright (17 min, 5-6 FG). Trzech najlepszych strzelców drużyny trafiło 24 z 38 rzutów, a wszyscy Mavericks – 54,2% z gry oraz 25 z 29 osobistych.
  • Szóstki przegrały, choć 25 punktów (rekord sezonu) zdobył rezerwowy Dorell Wright (7-13 3pt), który aż 12 oczek dostarczył w czwartej kwarcie. 10 pierwszych punktów Sixers w ostatniej odsłonie zdobył Spencer Hawes (18 pkt, 7 zb, 5-7 FG, 8-8 FT). 17/5/5 zanotował Evan Turner, 11/6/4 (1-7 3pt) miał Jason Richardson, a 12 punktów i 7 zbiórek dołożył Thad Young (5-13 FG). 6 z 7 rzutów spudłował Maalik Wayns (9 ast, 11 w pierwszych 16 meczach). Sixers trafili aż 13 trójek, ale tylko 43% rzutów z gry. Na pocieszenie – zebrali 14 piłek w ataku przy 6 Dallas.
  • W trakcie serii porażek Mavericks popełniali 21.3 straty na mecz. Dziś mieli ich tylko 11, w tym ani jednej w drugiej kwarcie. Zdobyli 17 punktów po 13 stratach rywali (Sixers 6).
  • Mavericks są 11-1 (8-0 u siebie), gdy wchodzą w czwartą kwartę z prowadzeniem. Sixers są 1-12 (0-6 na wyjeździe), gdy przed 4Q przegrywają.
  • Marion został 95. w historii ligi graczem, który przekroczył granicę 16000 punktów.
  • Dallas wygrało póki co wszystkie 6 meczów z drużynami ze Wschodu. Mavs zwyciężyli w siedmiu ostatnich meczach z Sixers u siebie.
  • All-time: Mavericks 30-33 76ers

San Antonio Spurs 106:112 Denver Nuggets

  • Spurs wpadli w mały dołek, przegrywając po raz czwarty w pięciu ostatnich meczach. Nuggets z kolei wygrali trzeci mecz z rzędu. Stało się tak mimo 31 punktów, 18 zbiórek, 6 asyst i 5 bloków Tima Duncana. Ostatnim graczem z takim statline’m był Kevin Garnett (2003), dla samego Duncana jest to drugi taki występ.
  • Ostrogom nie pomógł rewelacyjny występ Tima Duncana, a także 16/6/6 Manu Ginobilego (5-15 FG, 2-9 3pt), pięć trójek Pata Millsa w 17 minut, 13/4/4 Tony’ego Parkera (4-12 FG) oraz 10 oczek Tiago Splittera. Danny Green trafił jeden z dziesięciu, Gary Neal 1 z 5, a Stephen Jackson 2 z 8 rzutów. Spurs trafili 40% rzutów, nawet Duncan trafił „tylko” 11 z 25 rzutów.
  • Nuggets dostali 28 punktów (rekord sezonu) od Danilo Gallinariego (9 zb, 9-21 FG). Włoch w całym meczu trafił tylko 3 z 10 trójek, ale dwie z nich – w ostatnich pięciu minutach meczu. 19 punktów i 11 zbiórek mimo choroby miał Kenneth Faried, 14/9/6 zanotował Andre Iguodala, 16 punktów z ławki dorzucił Corey Brewer, 10 w 11 minut zdobył JaVale McGee (4-10 FT). 12 punktów i 5 asyst dołożył Ty Lawson (4-15 FG). 8/5/7 zaliczył Andre Miller. 4 punkty, 14 zbiórek (rekord kariery, 6 w ataku) i 4 bloki zanotował Kosta Koufos.
  • Nuggets trafili prawie 44% rzutów. Mieli jednak dwa razy mniej trafień zza łuku (14 – 7) oraz tylko 29 celnych rzutów osobistych przy 42 próbach. Wygrali tablice 58-45.
  • Duncan przekroczył granicę 23000 punktów jako 26. gracz w historii.
  • Spurs przegrali pierwszy z 15 meczów, w których zdobyli więcej niż 100 punktów.
  • Ostrogi wygrały 8 z 10 poprzednich spotkań z Denver oraz 4 z 5 poprzednich na terenie Nuggets.
  • All-time: Spurs 145-121 Nuggets

Charlotte Bobcats 100:101 Los Angeles Lakers

  • Lakers odrobili 18-punktową stratę dzięki runowi 28-4.
  • Kobe Bryant rzucił 30 punktów po raz siódmy z rzędu. Dodał jeszcze 7 asyst i 6 zbiórek. Po przegraniu 10 z 11 pierwszych meczów, w których Bryant miał +30 punktów, Lakers wygrali ostatnie trzy.
  • Bobcats przegrali 12. mecz z rzędu. W rywalizacji all-time z Lakers jest 8-8 i Rysie są jedyną poza Celtics drużyną, która przeciwko Lakers nie ma mniej niż 50% zwycięstw.
  • 16 punktów, 18 zbiórek i 4 bloki zdobył Dwight Howard (5 TO). Trafił on 9 z 11 ostatnich rzutów wolnych! Po 17 punktów z ławki rzucili Jodie Meeks (5-12 3pt) i Metta World Peace (2-10 3pt, 7 zb, 4 stl). Do gry wrócił Pau Gasol, który trafił 3 z 10 rzutów, zdobył 10 punktów, zebrał 9 piłek, rozdał 5 asyst i zablokował 4 rzuty.
  • Dla Bobcats 28/5/7 zanotował Kemba Walker. 19 punktów i 9 zbiórek miał Gerald Henderson (6-16 FG). 20 punktów (7-13 FG) i 6 asyst miał Ramon Sessions, nie tak dawno jeszcze Laker. Poza Sessionsem ławka Charlotte zdobyła jednak tylko 5 punktów. 13 punktów, 17 zbiórek, 5 asyst i 4 bloki zanotował Byron Mullens (5-19 FG), 8/11 dorzucił Bismack Biyombo.
  • Cats trafili 40% rzutów, Lakers nie dobili nawet do tej granicy (39,8%). Obie drużyny trafiły po 10 trójek, ale Jeziorowcy byli znacznie skuteczniejsi na linii (21-27 – 14-22). Trzeba jednak odnotować, że Rysie zebrały aż 21 piłek w ataku – do rekordu organizacji zabrakło tylko dwóch.
  • Następny mecz Bryanta z +30 punktami sprawi, że stanie się on piątym w historii ligi graczem z min. 400 takimi występami. Poza tym, Kobe zablokował swój 600. rzut w karierze.
  • Lakers wygrali trzy ostatnie mecze z Bobcats (wszystkie u siebie) po przegraniu 8 z 10 poprzednich.
  • All-time: Lakers 8-8 Bobcats

New Orleans Hornets 96:103 Golden State Warriors

  • Warriors wrócili z trasy wyjazdowej zakończonej bilansem 6-1, po czym znów wygrali. W tej chwili mają bilans 17-8, choć zaczęli od 3-4.
  • Hornets z kolei przegrali po raz ósmy z rzędu.
  • David Lee, Gracz Tygodnia Zachodu, zdobył 26 punktów i zebrał 9 piłek. Po raz dziewiąty z rzędu przekroczył granicę 20 oczek (rekord kariery), ale do przedłużenia serii meczów z 20/10 zabrakło tylko jednej zbiórki (7 spotkań z rzędu). All-star. 19 punktów dodał Klay Thompson (5-15 FG), a po 16 z ławki rzucili byli gracze Nowego Orleanu – Carl Landry (9 zb) i Jarrett Jack (10 ast – pierwsze DD w sezonie). 13 punktów zdobył Stephen Curry.
  • 28 punktów – tym razem z ławki – zdobył Ryan Anderson (8-22 FG, 4-14 3pt, 0 zb, 0 ast). Greivis Vasquez zanotował bardzo dobre 20/5/11 (8-13 FG, 4-5 3pt). 15 punktów i rekordowe 16 zbiórek (oraz 4 przechwyty) zgromadził Anthony Davis, a 12 punktów (6-11 FG, 0-3 3pt) zdobył Austin Rivers.
  • Hornets mieli lepszą skuteczność zarówno z gry (46,7% – 43,6%) jak i z linii FT (17-17), ale Warriors trafili aż 29 z 34 rzutów wolnych. Wygrali tablice 44-33 (16-7 w ataku).
  • Warriors są 12-4, gdy Landry zdobywa +10 punktów. Tak dobry start (17-8) notują po raz pierwszy od ponad 20 lat. U siebie wygrali póki co 7 z 10 starć.
  • All-time: Warriors 27-35 Hornets