Rozkład jazdy, dzień trzynasty

Dzisiaj niedziela, więc zaczynamy trochę wcześniej niż zwykle. Pierwszy mecz rozpocznie się już o 21 i nie trzeba będzie zarywać nocki, by obejrzeć jakieś spotkanie.

Mecz wieczoru: Miami Heat (5-1) – Memphis Grizzlies (4-1) – godz. 0.00

Wszyscy mówią o Heat, Knicks, Lakers, Spurs, a tu po cichu Mepmhis rozpoczęło sezon od 4-1, a Randolph notuje najlepsze w lidze 15 zbiórek na mecz.

Tony Allen, który zatrzymał ostatnio Hardena na 4 z 18 z gry i jestem ciekaw kogo dzisiaj będzie bronił. Czy James’a, czy może Wade’a? Chociaż występ tego drugiego stoi pod znakiem zapytania i jego stan jest określany jako day-to-day. To może być jeden z kluczy do zwycięstwa w tym meczu.

Pozostałe spotkania

Orlando Magic (2-3) – Brooklyn Nets (2-2) – godz. 21.00

Po dwóch zwycięstwach na początku sezonu i kolejnych trzech porażkach, wydaje się, że Magicy wracają tam, gdzie większość osób przed sezonem wróżyła, że się będą znajdować – na dno Konferencji Wschodniej.

Atlanta Hawks (2-2) – Los Angeles Clippers (4-2) – godz. 21.30

Jamal Crawford rzuca średnio 21,8 punktu na mecz i jest najlepszym strzelcem Clippers. To jedyny przypadek w lidze, gdzie najlepszym punktującym drużyny jest rezerwowy.

Cleveland Cavaliers (2-4) – Oklahoma City Thunder (4-2) – godz. 1.00

Cavaliers kontynuują swoją podróż po Konferencji Zachodniej. Na razie nie idzie im najlepiej i po zwycięstwie z Clippers ponieśli dwie porażki z Warriors i Suns. Z czego ta ostatnia to kompromitacja. Dziś również nie wróżę sukcesu.

Sacramento Kings (2-4) – Los Angeles Lakers (2-4) – godz. 3.30

I kto przed sezonem by się spodziewał, że to będzie mecz o uniknięcie miana najgorszego zespołu na Zachodzie?