Songaila chce wrócić do NBA

Darius Songaila w niedawnym wywiadzie dla serwisu Lrytas.lt opowiedział o tym, że chciałby wrócić do NBA. Przetłumaczony przez stronę Ball Don’t Lie tekst sugeruje, że głównym powodem dla tego nie byłaby jednak sportowa kariera, ale bycie bliżej swojej córki.

34-letni weteran spędził na parkietach NBA 8 lat. W tym czasie reprezentował barwy takich klubów jak Sacramento Kings, Chicago Bulls, Washington Wizards, New Orleans Hornets i Philadelphia 76ers.

Od sezonu 2011/2012 przeniósł się do Europy. Najpierw występował dla Galatasaray Stambuł. Następnie dla Valladoid, a teraz podpisał umowę z ukraińskim BC Donieck.

Kontrakt w kraju naszych wschodnich sąsiadów został skonstruowany w ten sposób, by w razie zaistnienia możliwości Songaila mógł go wcześniej rozwiązać. Jak mówi sam gracz, chodziło mu o to, by być przygotowanym w sytuacji gdyby któryś z klubów NBA był zainteresowany jego angażem.

Litwin liczy na możliwość powrotu do USA ponieważ tam mieszka jego córka. Skrzydłowy w tym roku rozstał się z jej matką – Jackie. Darius w wywiadzie sugeruje, że jest w stanie zaakceptować każdą rolę w zespole – nawet jako mentor dla młodszych graczy i uzupełnienie treningowej rotacji byleby być bliżej swojego dziecka.

Podkoszowy może jednak jeszcze sporo zaoferować. Jego statystyki z pobytu na parkietach NBA to 6.9 ppg, 3.4 rpg i 1.2 apg. Tego lata na Igrzyskach Olimpijskich prezentował się tak dobrze, że do minimum ograniczył czas gry bardzo zdolnego Jonasa Valanciunasa (Raptors).

Biorąc pod uwagę to jacy wysocy zawodnicy znajdują angaż w lidze wydaje się, że mierzący 206 cm Litwin dostanie jeszcze swoją szansę.