Igrzyska dzień 3: rozkład spotkań i plan transmisji (?).

Dwa hity 3 dnia koszykarskich Igrzysk przed nami, a pierwszy z nich już na „dzień dobry!”. Francja kontra Litwa zainauguruje nam o godzinie 10.00 dzisiejszą koszykówkę przed TV. Znów na wieczorny deser będziemy podziwiać wielkie gwiazdy koszykówki spod znaku NBA w starciu przeciwko afrykańskiej reprezentacji, Nigerii. Osobiście – najbardziej – ostrzę sobie apetyt na konfrontację Brazyli z Rosją, która zadecyduje o czołowych miejscach w grupie. W końcu obie ekipy są jak dotychczas niepokonane.

Oto rozkład i zapowiedź dzisiejszych wydarzeń:

10:00 Francja-Litwa (TVP Sport, N-Sport ?)

Po bardzo przekonującej wygranej nad reprezentacją Argentyny, Les Blues będą się starać pójść za ciosem. Sztuka ta może im się udać, gdyż podopieczni Kestutisa Kemzury – co pokazały dwa pierwsze spotkania – nie są w szczytowej formie. Francuzi wg mnie będą faworytem głównie ze względu na lepszą defensywę oraz na większą liczbę, wartościowych graczy podkoszowych. Zadanie numer jeden dla litewskich defensorów to zatrzymanie Tony’ego Parkera, który w meczu numer 2 pokazał, iż nawet przy słabszej skuteczności może decydować o losach spotkania. Wygrany zapewnia sobie awans do II fazy. Typ: Francja (+8)

12:15 Australia-Chiny

Ostatnia szansa the Boomers na ćwierćfinał. To spotkanie gracze z Antypodów muszą po prostu wygrać, jeśli marzą o udziale w II fazie Mistrzostw. Jak na razie jestem negatywnie zaskoczony nierówną formą filarów Kangurów Brada Newley’a i Davida Andersena. Jakoś również nie może się przebić Joe Ingles. Z drugiej strony możemy liczyć na ambitną walkę Chińczyków prowadzonych na parkiecie przez Yi Jianlana. Jeśli – prezentujący wysoką formę podkoszowy – przypomni sobie pierwsze spotkanie z Hiszpanią i dostanie należyte wsparcie od graczy obwodowych, wówczas możemy być świadkami malej niespodzianki. Wygrana którejś z drużyn będzie premierową na IO 2012. Typ: Australia (+4)

15:30 Argentyna-Tunezja

Tunezyjczycy miło nas zaskoczyli swoją postawą podczas pierwszej połowy meczu z Amerykanami, praktycznie nie przypominając drużyny z pierwszego meczu i pojedynku przeciwko Nigerii. Dziś jednak wcale nie będzie łatwiej, gdyż ich przeciwnikiem będą utytułowani weterani z Ameryki Południowej, podrażnieni minimalną porażką z Francją. Myślę, że dziś okazję do pokazania się dostanie filigranowy playmaker biało-błękitnychFacundo Campazzo (dzień przerwy lub mniejsza liczba minut przyda się Pablo Prigioniemu). Argentyńczycy na pewno też popracują w tym spotkaniu nad rzutami dystansowymi (0-3 Nocioni, 0-4 Prigioni i 0-5 Delfino vs. Francji). Czego spodziewać się po Tunezyjczykach? Ambicji, woli walki i może efektownej akcji na miarę tych z meczu z Amerykanami. Typ: Argentyna (+30).

17:45 Brazylia-Rosja (N-Sport ?)

Perełka dzisiejszego wieczoru. Podejrzewam, że w tym spotkaniu obejrzymy obie reprezentacje walczące na 100% możliwości. Ozdobą spotkania będzie pojedynek rozgrywających: Marcelinho Huertas kontra Aleksei Shved. Kluczem dla Brazylijczyków będzie zatrzymanie „AK-47” – prezentującego w Igrzyskach bardzo wysoką dyspozycję. Rosjanie z kolei muszą uważać na wieżowców rywala; Nene/Splitter/Vareajo mogą zdominować walkę na desce, a wówczas o wygraną podopiecznym Davida Blatta będzie niezmiernie trudno. Ciężki orzech do zgryzienia z typem: Sborna (+6).

21:00 Hiszpania-Wielka Brytania (N-Sport?)

Niestety Brytyjczycy zaprzepaścili realną szansę na awans podczas minimalnie przegranego meczu z Brazylią. Jak pisał Enbiejowy w swoim podsumowaniu zabrakło Bena Gordona, czyli snajpera z pewną ręką w decydującej fazie meczu. Tym razem podejrzewam, że nie będzie aż takiego bliskiego dystansu między obiema ekipami i wicemistrzowie z Pekinu zagrają drugą połowę już w przemeblowanym do pierwszej piątki składzie. Ciekawy pojedynek nam się szykuje na pozycji numer 3: Rudy Fernandez vs. Luol Deng. Aha – i znów nie zagra J.C. Navarro a tym razem cierpi na kontuzję stopy (!) Typ: Hiszpania (+20)

23:15 USA-Nigeria (TVP Sport, Europsport?)

Więcej Anthonych w kolejnym spotkaniu z Reprezentacją Czarnego Lądu? Nie mamy pewnie nic przeciwko kolejnym popisom duetu Durant – Davis czy potwierdzeniu snajperskich umiejętności Carmelego Carmelo ;-) Po stronie Nigerii zobaczymy jak tym razem poradzi sobie najjaśniejsza postać ekipy jak dotychczas – Ike Diogu. Warto też zwrócić uwagę na braci Aminu, w końcu jeden z nich jest nowym kolegą numeru jeden draftu. Moja mała rada dla coacha K to ustawienie 5 graczy w strefie i wokół pomalowanego (nawet nie trzeba wychodzić na linię rzutu za 3pkt) a Nigeryjczycy niech się meczą w rzutach zza łuku. Wszak w tym turnieju ledwo dorzucają do kosza z dalekiego dystansu i trafili dotychczas w 2 meczach 3 razy. Typ: USA (+35).

* mecze oznaczone w nawiasie tytułem stacji są w programie każdej z TV (N-Sport na dziś zapowiada aż 3 pojedynki!)