Nowa miotła już sprząta w Orlando.

30-letni Rob Hennigan, który zastąpił na stanowisku G.M.’a Otisa Smitha już podjął decyzje personalne w swojej administracji. Wygląda na to, że porządki to specjalność dotychczasowego asystenta managera w Oklahomie City czy San Antonio.

Wg doniesień Orlando Sentinel Hennigan już podziękował za współpracę asystentowi i 6 osobom odpowiedzialnym za scouting. Ma też kandydatów na następców zwolnionych ludzi i chciałby na początku lipca mieć gotowy sztab menażerski..

Z osobą asystenta G.M.’ a pożegnał się Dave Twardzik, który ma w NBA określoną markę. Były rozgrywający Trailblazers, którego numer 13 wisi pod kopułą Rose Garden, i który miał okazję celebrować jedyny tytuł dla Smug wraz z Billem Waltonem w 1977, pracował w Orlando Magic od 2003 roku.

Spekuluje się, iż posadę Twardzika ma dostać aktualny asystent Joe Dumarsa w Pistons, Scott Perry.

W odstawkę poszli też: Tom Conrad i Greg Stratton (regional scout), Rudy D’Amico (international scout), Bob Staak (pro scout), Sam Foggin (koordynator d/s scoutingu międzynarodowego) i Al Walker (NBA advance scout).

Media spekulują, że nowy G.M. zamierza zbudować struktury klubowe od podstaw i wg swojej wizji, gdyż w ostatnim czasie poza Dwightem Howardem (równe z wysokim wyborem w drafcie) nie udało się do Orlando sprowadzić żadnego wartościowego gracza młodego pokolenia. Jak wiadomo Magicy stawiali na pewne nazwiska i często używali wysokich zarobków jako zachętę dla sprawdzonych graczy.

Manager idzie więc w całkiem nowym kierunku, a na efekty jego pracy na pewno będzie trzeba poczekać. Czy te ruchy przekonają w jakimś stopniu Dwighta Howarda do pozostania na Florydzie?