88 punktów Big Three Thunder nie wystarczyło, Spurs wciąż niepokonani

San Antonio Spurs wygrali po raz 20 z rzędu na przełomie RS i Playoff i ustanowili nowy rekord NBA. Prowadzeni przez Tony’ego Parkera (34 pkt, 8 ast) gospodarze grali pewnie i bardzo skutecznie przez większość spotkania, a Thunder dopiero w końcówce zmniejszyli rozmiary porażki.

Trzecie spotkanie serii już w czwartek.

Drużyna Stan I kwarta II kwarta III kwarta IV kwarta Wynik
Oklahoma City Thunder 0 22 22 32 35 111
San Antonio Spurs 2 28 27 37 28 120

W skrócie

Poprzedni rekord (19 kolejnych zwycięstw) należał do Los Angeles Lakers z 2001 roku. Wówczas drużyna, której liderem był Shaq O’Neal szła jak burza by przegrać w pierwszym meczu finałów z Philadelphia 76ers. Ostatecznie jednak Lakers wygrali pozostałe mecze i mogli wciągnąć pod kopułę Staples Center kolejny mistrzowski baner.

Spurs we wczorajszym meczu dali wszystkie możliwe powody ku temu by uważać ich za faworytów tegorocznych PO. Mimo słabej czwartej kwarty (tylko 10/23 z gry) rzucali w sumie ze skutecznością 55%. Stawce przewodził oczywiście wspomniany Parker, który zdemolował Thunder oddając zaledwie 21 rzutów z gry (trafił 16).

It was one of those nights. I felt in a good rhythm early on. I was making my outside shots and just trying to be aggressive. The first game (in this series) I was a little too much in a hurry. Tonight I took my time, especially on the pick-and-rolls when they doubled me. – Tony Parker

Poza Tonym nim świetne zawody rozgrywał Kawhi Leonard. Debiutant zastąpił Tima Duncana w roli drugiego strzelca S5 rzucając 18 punktów i notując 10 zbiórek. Wspomniany The Big Fundamental miał problemy ze skutecznością (2/11 z gry), ale wraz z innym podkoszowym – Tiago Splitterem dorzucał swoje z linii rzutów wolnych – w sumie stawali tam aż 22 razy.

Brazylijczyk trafiał na linię za sprawą celowych fauli Thunder. Brooks chciał w ten sposób wykorzystać jego niską skuteczność z rzutów wolnych i jednocześnie wybić Spurs z rytmu. Niestety dla gości różnica punktowa przed startem i po zakończeniu okresu Hack-a-Splitter była taka sama (-16). Na plus jednak muszą sobie zapisać to, że SAS rzeczywiście zostali tym rozkojarzeni.

Swoją zwykłą produktywność dołożyli Diaw, Ginobili i Green, a Spurs nie przeszkodziły nawet pudła z dystansu dwóch ostatnich (3/12).

Sometimes, it’s exactly as we drew it. Other times, it’s a miracle, and that’s the truth. It doesn’t always go exactly the way you planned. Good players get it done. – Gregg Popovich

San Antonio prowadziło nawet różnicą 22 punktów by za sprawą gry tercetu DurantHardenWestbrook dać się dojść na 6 oczek w czwartej odsłonie. Drużyna weteranów wiedziała jednak jak się przegrupować i mimo wszystko spokojnie doprowadziła mecz do końca.

Wspomniana trójka graczy gości zdobyła aż 88 ze 111 punktów zespołu (79%). Kolejny raz brakowało im wsparcia innych graczy. Próbowali co prawda Serge Ibaka i Derek Fisher, ale w sumie trafili tylko 5 z 22 oddanych rzutów. Niepokojące dla Scotta Brooksa powinno też być to, że kolejny raz Russell Westbrook oddał więcej rzutów niż Kevin Durant. Nie byłoby może to tak złe gdyby nie to, że rozgrywający nie jest tak agresywny w wejściach pod kosz jak zwykle i rzuca zbyt dużo z dystansu (wczoraj aż 7 prób).

Our guys played hard. Unfortunately, we came away with nothing the last few days. – Scott Brooks

Przed trzecim meczem serii OKC może również cieszyć przewaga w zdobytych punktach z pomalowanego (46 do 42). Goście zdominowali również atakowaną deskę (mieli 16 ofensywnych zbiórek), ale ze względu na niesamowitą skuteczność Spurs mieli tylko 24 zbiórki na swojej połowie.

Ekipy przenoszą się teraz do Oklahoma City gdzie Thunder przegrali tylko 7 razy w sezonie zasadniczym.

Ciekawostki:

  • Zaledwie 14 drużynom w historii NBA udało się wygrać serię przegrywając 0-2.
  • Obie ekipy bardzo uważnie kontrolowały piłkę – Spurs mieli 13 strat, a Thunder zaledwie 10.
  • OKC kolejny raz udało się zatrzymać szybkie ataki SAS – gospodarze zdobyli w ten sposób tylko 10 punktów.
  • Brooks nie popełnił błędu z pierwszego meczu i pozostawił Ibakę na boisku w czwartej kwarcie by utrudniać Spurs wejścia pod kosz.
  • Po G1 trener OKC mówił, że nigdy nie stosował taktyki umyślnego faulowania słabo rzucających wolne graczy. Zawsze musi być ten pierwszy raz.
  • Tim Duncan pobił rekord Hakeema Olajuwona i znajduje się na pierszym miejscu pod względem ilości bloków w Playoff.

Najlepsi na boisku

Thunder:

  • Kevin Durant – 31 punktów (10/17 z gry, 3/4 z dystansu), 5 zbiórek, 5 asyst, 3 przechwyty, 2 bloki
  • James Harden – 30 punktów (10/13 z gry, 0/1 z dystansu), 7 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty
  • Russell Westbrook – 27 punktów (10/24 z gry, 3/7 z dystansu), 7 zbiórek, 8 asyst

Spurs:

  • Tony Parker – 34 punkty (16/21 z gry, 1/2 z dystansu), 3 zbiórki, 8 asyst
  • Manu Ginobili – 20 punktów (6/11 z gry, 1/5 z dystansu), 1 zbiórka, 4 asysty
  • Kawhi Leonard – 18 punktów (7/12 z gry, 3/6 z dystansu), 10 zbiórek, 1 przechwyt

Filmowe podsumowanie spotkania

Boxscore

Thunder: Durant 31, Ibaka 8, Perkins 3, Sefolosha 2, Westbrook 27, a także Fisher 10, Mohammed 0, Collison 0, Cook 0, Harden 30

Spurs: Duncan 11, Leonard 18, Diaw 9, Parker 34, Green 10, a także Jackson 3, Bonner 4, Ginobili 20, Neal 3, Splitter 8, Anderson 0

Komentarze do wpisu: “88 punktów Big Three Thunder nie wystarczyło, Spurs wciąż niepokonani

  1. Dobry opis tego co się działo w nocy:) oglądałem mecz i jestem zadowolony, choć niewyspany:D
    W tym meczu OKC próbowała inaczej kryć niż w ostatnim i zostawiała otwarte 3 dla Spurs – i to pewnie z tego względu wygrali w punktach spod kosza;)

    1. Chyba plus a nie problem ;) Trójki i tak jakoś specjalnie nie wpadały, ale wystarczyło na Thunder. Russell znowu kłopoty z celownikiem. Fantastyczny Harden i grający znakomite play-offy Durant nie wystarczyli. Brakuje Thunder punktów od podkoszowych. A San Antonio ma w tej chwili taki potencjał, że będzie ciężko ich zatrzymać. Leonard gra świetnie a to dopiero jego pierwszy rok. Przyzwoicie zagrał Green. No i Parker. Genialny mecz :)

    2. Chyba plus a nie problem ;) Trójki i tak jakoś specjalnie nie wpadały, ale wystarczyło na Thunder. Russell znowu kłopoty z celownikiem. Fantastyczny Harden i grający znakomite play-offy Durant nie wystarczyli. Brakuje Thunder punktów od podkoszowych. A San Antonio ma w tej chwili taki potencjał, że będzie ciężko ich zatrzymać. Leonard gra świetnie a to dopiero jego pierwszy rok. Przyzwoicie zagrał Green. No i Parker. Genialny mecz :)

  2. A jeszcze niedawno ktoś pisał że Westbrook zniszczy Parkera i że ten nie jest w top 20 ligi..

    Jak dla mnie może się skończyć nawet sweepem..

  3. Ibaka mocno rozczarowuje w tej serii,zas Westbrook moze grac lepiej.Jesli tak pozostanie to OKC wygra 1 mecz.

  4. Moim zdaniem jeszcze za szybko by mówić o sweepie. OKC nie grają tak słabo, ale widać że całe trio (Durant – Westbrook – Harden) musi zagrać świetnie by mieli szansę.

    Dodatkowo tak jak pisze @81fe864909b7c6b1f707d9f89f8cd4d9:disqus i ja wczoraj – Ibaka musi się wziąć w garść.

    1. Zadecyduje czwartkowy mecz, jeśli OKC go nie wygra to będzie 4;0.

  5. Duncan póki co jest drugi na liście all-time w blokach w play-offs (473). Pierwsze miejsce jeszcze dzierży Jabbar (476).

Comments are closed.