Usilne wpychanie Gasola do Bulls.

Wczoraj wieczorem w mediach pojawiła się kolejna informacja związana z transferem hiszpańskiego podkoszowego do ekipy Toma Thibodeau. W odgrzewanym już drugi raz podczas tego sezonu temacie, sugeruje się dwa rozwiązania. W pierwszym Bulls byliby chętni pozyskać 32-letniego weterana, ale tylko w przypadku oddania w zamian Carlosa Boozera. W drugim, Jeziorowcy chcieliby wyciągnąć z Byków kogoś, kto dałby im więcej energii jak Luol Deng, plus ewentualny kontrakt Richarda Hamiltona (by transakcja doszła do skutku).

Jeśli popatrzymy na oba rozwiązania to znacznie korzystniejsza dla Gara Formana jest opcja pozyskania Gasola kosztem Boozera, a wówczas to bylibyśmy świadkami bardzo poważnego ofensywnego wzmocnienia Byków. Przypomnę tylko, że Bulls w 2007 roku kusili Hiszpana możliwością przeprowadzki do Windy City. W Chicago byłoby wówczas całkiem ciekawe środowisko europejskie z hiszpańsko-brytyjsko-francusko-tureckie, z Dengiem, Noahem, Asikiem w rolach głównych (w dodatku głośno mówi się o bałkańskim wzmocnieniu przy osobie Nikoli Mirotića).

Druga z kolei możliwość przewiduje większe wzmocnienie Jeziorowców, a Mitch Kupchak chętnie by widział u siebie w Kalifornii Luola Denga (większy potencjał ofensywny i większe perspektywy na przyszłość w porównaniu do MWP), również jako tego który w końcu zatrzyma Durantulę. Ponadto ławka Lakers miałaby dostać weterana, z solidnym rzutem na dystansie, jakiego nie miała od kilku lat, w osobie Ripa Hamiltona. Przy transferze do L.A. Denga na pewno straciłoby bycze skrzydło, ale pozbyto by się często kontuzjowanego i spełniającego pokładanych w nim nadziei weterana, Hamiltona (Bulls mogliby się też skupić na pozyskaniu Bena Gordona czy O.J. Mayo).

Ja znalazłem kilka powodów, dla których nie warto pozyskiwać 32-letniego gracza, zwłaszcza kosztem świetnego defensora i drugiej postaci Bulls obok Derricka Rose’a:

– wysoki kontrakt, opiewający jeszcze na 2 lata, za 19 mln USD za sezon. Podobnie do Boozera (może łatwiej byłoby zastosować amnestię dla obu graczy? A obaj skrzydłowi zamieniliby się klubami z niższymi kontraktami?).

– coraz słabsze statystyki w ataku (mimo nawet nieco większej liczby minut), które z każdym następnym rokiem będą z upływem wieku maleć. Również spadająca sprawność fizyczna gracza.

– bardziej ofensywny styl Gasola i gorsza defensywa zawodnika, w przeciwieństwie do mocno defensywnego stylu gry Bulls.

– łatka „miękkiego gracza – SOFT”, która w rządzonym twardą ręką składzie i grającym twardą obronę zespole niestety, wg mnie, nie pasuje. Bulls od lat starają się stawiać na twardych graczy, z etykietką walczaka na kluczowych pozycjach (Deng, Noah, Brewer).

– zmęczenie Gasola i kolejna wielka impreza w kościach (po poprzednim Eurobaskecie nie mógł długo odzyskać blasku w grze) w postaci Igrzysk Olimpijskich przed nim. Jak wiadomo podatność na kontuzje po bardzo intensywnym sezonie, znów wzrośnie! Byki na pewno nie chcą słyszeć o kolejnych urazach w swoim składzie.

Spekuluje się, że management Lakersów postara się dokonać kluczowych wymian przed końcem czerwca i przed loterią draftową. Mitch Kupchak ma się również spotkać ze sternikami Orlando Magic w sprawie potencjalnej wymiany Dwighta Howarda. Transferowe lato już jest bardzo blisko!

Komentarze do wpisu: “Usilne wpychanie Gasola do Bulls.

  1. Od Denga ręce precz Kupchak. Dla Chicago ta wymiana to byłaby katastrofa. To ja już Booza wolę niż grającego gorzej z miesiąca na miesiąc Gasola. Mam nadzieję, że w Chicago mają trochę rozumu… Za Booza wymiana już lepsza ponieważ można by za Gasola wyciągnąć parę ciekawych nazwisk dla Byków. A Booza nikt raczej nie chce…

    1. No mimo wszystko wciąż Gasol >> Boozer. Te PO pokazały jak słaby jest Boozer.. Myślę że dobra opcją była by wymiana Gasol za Boozer+Hamilton i wtedy amnestia na Boozera. Znalazła by się kaska na wolnych agentów i można by powalczyć o Lowry’ego albo innego ciekawego pg..

    2. Ściągnięcie Gasola po to, żeby grał w Chicago to zła opcja. To aż 19 mln rocznie a Gasol gra ostatnio naprawdę słabo. Booz + Hamilton to by w sumie pasowało. Pozbylibyśmy się Hamiltona, który okazał się błędem. Ale co z Gasolem? Wymiana na kogoś na 2 to jak najbardziej tak. Amnestia? Też ok bo Hamiltona już by nie było. Ale płacić mu 19 mln to czyste szaleństwo.

    3. Gasol jest za drogi o jakieś 5-8 mln. To fakt i nie będę z nim polemizował. Ale na tej pozycji liga cierpi i tak spory niedostatek.. A Chicago potrzebuje kogoś kto by trochę rozruszał ich ofensywę, mając na uwadze cały przyszły sezon bez Rose. Gasol wciąż ma spory potencjał i myślę że po przenosinach w końcu by trochę wyluzował i zaczął grać na swoim poziomie.

      Poza tym trzeba miec na uwadze to że to prawdopodobnie jedyna szansa na pozbycie się duetu Boozer Hamilton, który grał totalne dno, a zarabia krocie.

  2. Zarówno Boozer jak i Hamilton nie do końca spełniają pokładane w nich nadzieje. Zwłaszcza Hamiltonowo lecą lata i sypią się kontuzje, których Chicago ma pod dostatkiem. Jak by zamienili Booza i Hamiltona za jednego Gasola… to by mieli jeden problem zamiast dwóch. Może udało by się użyć na Gasola amnestii, a wtedy udało by się pozyskać sporo młodych walczaków. Bez wątpienia potrzeba kogoś Ofensywnego na SG, potrzeba zmiennika dla Rose’a i moim zdaniem wciąż kolejnego „gliniarza” na takich facetów jak Lebron James.

    A wracając do coraz słabszych występów Gasola (za którym nie przepadam), to zwróćcie uwagę, że pokrywają się dokładnie ze znakomitymi występami Kobiego! Jak Gasol ma punktować, gdy jest opcją dodatkową, bo całą grę skupia na sobie Kobi? Myślę, że w Chicago, gdzie skład jest znacznie bardziej wyrównany pokazałby lepsze oblicze. Wciąż jest jeszcze szybki, ma ładny rzut i potrafi grać zespołowo. Jest sporo wyższy od Boozera i potrafi znakomicie ściągać na siebie obronę. Praktycznie gra z Bynumem jako druga wieża, choć centrem nie jest. 

    1. Masz sporo racji. Przyznaję trochę zaniżyłem wartość Gasola. Nadal jest bardzo wartościowym graczem. Kolejny plus jest taki, że mógłby grać w razie potrzeby jako center(np. przy kontuzji Noah) z Gibsonem na 4. To dużo lepsza opcja niż Booz z Asikiem. Tylko w tym momencie nie zapominajmy, że Byki potrzebują 2 i 1. Młode i tanie talenty? Chyba jedyna opcja… Mam nadzieję, że Forman tym razem nie da ciała tak jak z Hamiltonem,(o Boozerze nie wspominam – chociaż wtedy nie wyglądało to aż tak źle)

  3. ta łatka soft to już strasznie naginany argument. czyli Gasol, wielokrotny all star i jeden z najlepszych PF ligi (cały czas) nadaje się tylko do Bobcats?

    1. No fakt,Gasol raczej nie zdominował deski przy Ibace a przy Farriedzie też się gubil..Rok temu jak L.A.dostali sweepa od Mavs,Dirk jeździł po Hiszpanie,notujac najlepsze średnie P.O.

    2.  jak bym co weekend od dwóch lat słyszał, że mnie chcą zamienić za kogoś młodszego, to też bym miewał słabsze momenty. Żal mi tego faceta, bo ma całkiem fajne statystyki w niefajnej sytuacji w jakiej jest
      17,4 pkt na mecz      (15,0 Boozer)
      10,4 zb na mecz       (8,5 Boozer)
      3,6 asysty na mecz   (1,9 Boozer)
      1,4 blk na mecz        (0,4 Boozer)
      To sezon zasadniczy. Uważam, że w zespole bez Bryanta jego statystyki byłyby lepsze, bo moim zdaniem potencjał Hiszpana nie jest wykorzystywany. On jest 3-cią opcją zespołu. Prawda, że nie jest dominatorem pokroju Shaka czy Ewinga, ale on gra na skrzydle, mając pod bokiem takich byczków ka Bynum (3-ci zbierający ligi) i Metta World Peace. Popatrzcie na statystyki powyżej. Wcale nie są złe.

      Mimo, że nie przepadam za stylem gry Hiszpana (lubię twardzieli) to uważam, że za Boozera bez wahania można go wymienić. Może wnieść więcej do ofensywy niż także niemłody i dość wolny Boozer. Nie tylko chodzi o zbiórki, punkty, ale także o asysty i bloki.

    3. wszystko prawda co napisałeś Saturn tylko ,że on zaczyna zawodzić w najważniejszych meczach i kluczowych momentach a to nie jest dobrze. za Boozera to Bulls by go wzięli z pocałowaniem ręki;-)

Comments are closed.