Bohater i antybohater tygodnia 2011/2012 (14)

Witam! Czego należy oczekiwać od gwiazd czy liderów zespołu? Oczywiście trafiania. Nie może być tak, że ktoś kto ma ciągnąć grę zespołu po prostu sypie cegłami i rywale tylko na tym korzystają.

BOHATER TYGODNIA:

Dirk Nowitzki – najwyższa pora, żeby MVP poprzednich finałów przypomniał o sobie. Dirk zrobił to w najlepszy możliwy sposób. Jego zespół remisował w ostatnich sekundach z Orlando Magic, więc Niemiec wziął odpowiedzialność na swoje barki. Hedo Turkoglu ostro naciskał, ale Nowitzki zdołał się odchylić i wysokim rzutem o tablicę trafić do kosza. Były to decydujące punkty, bo gracze Magic nie byli w stanie już nic zmienić. Dirk wygrał ten mecz we wspaniały sposób. W obecnym sezonie jest trochę przygaszony, ale dzięki tej akcji przypomniał wszystkim, że MVP jest cały czas w grze.

 

 

ANTYBOHATER TYGODNIA:

Kobe Bryant – „Black Mamba” uwielbia rzucać i każdy to wie. Czasami jednak aż za bardzo się w tym zapędza. Tak też było podczas konfrontacji z New Orleans Hornets. Kobe w całym meczu zanotował skuteczność 3/21 z gry. Najgorsze jest jednak to, że spudłował 15 pierwszych swoich prób. Przez całą karierę nigdy tak słabo nie rozpoczął żadnego meczu. Inna sprawa, że na koniec trafił trójkę dającą zwycięstwo… W tym momencie liczy się jednak to, że ten niezwykły strzelec raził nieskutecznością i pobił swój własny, negatywny rekord.

 

Komentarze do wpisu: “Bohater i antybohater tygodnia 2011/2012 (14)

  1. Odnośnie Kobego to kapkę sranie w banie. Niby cegłował, ale i wygrał mecz a o to w baskecie chyba chodzi. Poza tym po tylu latach świetnej gry można mu wybaczyć

  2. Kuba trochę obiektywizmu czasem. Prawda jest taka że ten mecz gdyby nie Kobe byłby wygrany po połowie już. To Kobe o mało nie przegrał spotkania to że trafił w końcówce rzut nie zmienia faktu że mecz był wyrównany tylko dzięki jego tragicznej grze, jak często ostatnio zresztą

    1. Tragiczna znaczy jaka? Sory nie rozumiem. Koleś który jest najlepszym strzelcem w lidze i dokłada 5 as i 5 reb miał tyle tragicznych meczy w tym sezonie? Może nie wiesz ale Lakers mają zlekka biedę na ławce i nawet te 10 punktów Bryanta to więcej niż rzucił by jego zmiennik.
      Tak btw. znalazłem około 6 fatalnych meczy Bryanta. No i najwięcej +40 w tym sezonie.

Comments are closed.