Meczowy raport z SAS vs Thunder i Mavs

Końcówka ubiegłego tygodnia była bardzo pracowita dla drużyny San Antonio Spurs. W następujących po sobie spotkaniach musieli zmieżyć się z najlepszą drużyną Zachodu – Oklahoma City Thunder, a kolejnego dnia podejmowali ich mistrzowie z Dallas Mavericks.

Dodatkowo w derbach Teksasu w drużynie Popovicha zadebiutował Stephen Jackson. Dla tego doświadczonego zawodnika były to pierwsze minuty w uniformie Spurs od finałów NBA w 2003 roku.

Drużyna Bilans I kwarta II kwarta III kwarta IV kwarta Wynik
San Antonio Spurs 29-13 30 35 27 22 114
Oklahoma City Thunder 33-11 19 29 31 26 105
Statystyki ze spotkania Spurs @ Thunder (źródło: NBA.com)

Mecz w Oklahoma City od początku potoczył się po myśli gości. Thunder słabo rozpoczęli mecz, a Spurs wykorzystali ich nieskuteczność by mieć bezpieczną przewagę już po dwóch kwartach.

Gospodarze nie prowadzili choćby przez sekundę, a tylko lepszej grze w końcówce zawdzięczają to, że mecz nie zakończył się prawdziwą masakrą (SAS prowadzili nawet 27 punktami).

Istotne z punktu widzenia trenera Popovicha było to, że w zwycięstwo wkład miał cały zespół. Kluczowym graczem był Daniel Green, który rzucił 21 punktów z czego 10 w czwartej kwarcie gdy miejscowi próbowali wyrównać. Poza nim bardzo dobre zawody rozegrali wszyscy podstawowi gracze. Tony Parker zdobył 25 punktów, a DeJuan Blair (21pkt, 11zb) i Tim Duncan (16pkt, 19zb) rządzili pod koszami.

Wśród podopiecznych Scotta Brooksa na wyróżnienie zasłużył Russell Westbrook (36 pkt), ale zabrakło mu większego wsparcia innych graczy. KD rzucił swoje (25 pkt), ale na SAS to było zdecydowanie zbyt mało. Poza tą dwójką jedynie James Harden (19pkt) i Serge Ibaka (12pkt, 12zb, 6bl) zasłużyli na wzmiankę. Patrząc na to jak rozłożony jest ciężar gry w Thunder i Spurs widać, że doświadczona ekipa Popovicha jest lepiej przygotowana do walki o tytuł.

San Antonio wygrało walkę o zbiórki (49-37) i zdobyło 1/3 więcej punktów z pomalowanego (54-36). Widać, że Charles Barkley ma sporo racji w stwierdzeniu, że Thunder są zespołem jump shooterów – dopóki rzuty im wpadają wszystko jest w porządku, ale bez łatwych punktów będzie im ciężko w meczach o stawkę.

We had a great night. Oklahoma City had a tough start. They missed some easy shots inside and couldn’t get a jumper to fall so we were able to get a lead. I thought a lot of guys played well. The whole starting group played well tonight. – Gregg Popovich

Ciekawostki:

  • W czasie meczu przeprowadzana była licytacja na rzecz mieszkańców Brazzavile (stolicy Kongo). Na rzecz rodaków Serge’a Ibaka’i zebrano 16 000 $, a najdrożej została sprzedana podpisana koszulka meczowa Serge’a (5 200 $).
  • 65 punktów straconych w pierwszej połowie to negatywnywny rekord sezonu Thunder.
Drużyna Bilans I kwarta II kwarta III kwarta IV kwarta Wynik
San Antonio Spurs 29-14 19 25 24 31 99
Dallas Mavericks 26-20 28 18 32 28 106
Statystyki ze spotkania Spurs @ Mavericks (źródło: NBA.com)

Mimo braku dwóch podstawowych zawodników Dallas Mavericks nie mieli większych problemów z ograniem Spurs w sobotni wieczór. Ciężar gry wzięli na siebie najbardziej doświadczeni – Dirk Nowitzki (27pkt) i Jason Kidd (14pkt, 10ast). Dla Kidda było to pierwsze double-double w sezonie i 486 w karierze. Jason jest na trzecim miejscu pośród wszystkich aktywnych graczy w tej kategorii.

Do weteranów dołączyli rzucający obrońcy – Jason Terry (17pkt, 8 w czwartej kwarcie) i Rodrigue Beaubois (16pkt, 8zb). Dzielący między siebie czas gry Brandona Haywooda podkoszowi Ian Mahinmi i Brandon Wright dołożyli solidne 15pkt i 17zb.

Wśród Spurs widać było mniejszą niż zwykle aktywność – musiało się to wziąć ze zmęczenia po ważnym meczu w Oklahomie. Duncan, Green (po 17pkt) i Splitter (15pkt) zagrali dobrze, ale SAS zabrakło gracza, który mógłby przechylić szalę wygranej na ich korzyść. Gorzej jak na swoje możliwości zagrał Tony Parker. Francuz zaliczył co prawda double-double, ale wypada nam oczekiwać od niego więcej, szczególnie gdy za rywala ma co by nie mówić dużo wolniejszego Kidda.

I just think that their team in general was a lot sharper overall than we were. We were half a step behind most of the night, defensively for sure, and they took advantage of it. They shot the ball well. They moved it well. They did a good job. – Gregg Popovich

Kluczowym momentem meczu był start czwartej kwarty gdy gospodarze zebrali się zryw 10-1. Punktowali wówczas Wright (wsad), Kidd (3 punkty), Nowitzki (3 punkty) i Beaubois. Po tej serii na niewiele ponad 6 minut do końca spotkania Mavs prowadzili 92-78 i było jasne, że to koniec emocji.

Wydarzeniem dla San Antonio był powrót Stephena Jacksona. Weteran wystąpił w barwach Spurs po raz pierwszy od zwycięskich finałów z 2003 roku. Przeciwko Dallas Jack wszedł z ławki. Wystąpił przez 17 minut, trafił 2/4 z gry, (1/2 za 3 punkty) i zakończył wieczór z 5 punktami.

Ciekawostki:

  • 8 zbiórek to nowy rekord kariery Beauboisa.
  • Spurs mają bilans 6-5 w drugich spotkaniach z cyklu back-to-back.
  • Mavericks wygrali zbiórki 48-35, ale przegrali klasyfikację punktów w pomalowanym aż 26 do 50.


Komentarze do wpisu: “Meczowy raport z SAS vs Thunder i Mavs

  1. Czekam jeszcze na potwierdzenie SAS tego ruchu – wieści, choć z różnych źródeł są tak jak piszesz że już go mają. Wiem,że wcześniej interesowali się też Anthonym Carterem.

    Kolejny dobry ruch SAS :)

  2. SAS już chyba z Millsem nie mają ciśnienia na Fisha. Wiem, że oprócz Thunder coś tam przebąkiwano o Heat, ale uważam że to była plotka i bicie piany.

Comments are closed.