NBA Today! – 15 marca

Dobra, wszystko fajnie, wymiany to, wymiany tamto, trade-deadline, ale nie zapominajmy, że ostatniej nocy NBA nie tylko wymieniała, ale też grała. Dziś króciutko, bo w ferworze trade’ów nie śledziłem tego, co się dziś działo na parkietach. Jutro oficjalnie powracam, powraca też liga – aż 11 spotkań, dużo hitów, będzie co opisywać. Heat-76ers, Pacers-Knicks, Blazers-Bulls, Spurs-Thunder, Wolves-Lakers + Bucks-Warriors i szybki powrót Ellisa do Oakland. Wow.

Washington Wizards 99:89 New Orleans Hornets

Charlotte Bobcats 96:101 Dallas Mavericks

Oklahoma City Thunder 103:90 Denver Nuggets

Minnesota Timberwolves 105:111 Utah Jazz

Phoenix Suns 91:87 Los Angeles Clippers

MVP: John Wall (WAS) – 26 pkt, 12 zb, 11-16 FG

Mecz „w depresji” ligi (przeciwieństwo stwierdzenia „na szczycie”, co by nie ironizować) zakończył się wygraną Wizards, choć JaVale McGee był już Nuggetem, a Nene dopiero pakował walizki. Kluczem do zwycięstwa nad Hornets był John Wall, który rozegrał dziś bardzo dobry mecz, punktował i był bardzo skuteczny, ale też asystował i przechwytywał (3). O stratach (5) nie ma co wspominać, i tak ratio ma dobre (12/5=2,4 asysty na stratę).

Co teraz z Wizards? Odejście JaVale McGee znacznie osłabiło ich pozycję najgłupszej drużyny ligi (to ostatni moment, gdy mogę sobie tak zażartować, więc nie gańcie mnie – wierzę, że w Denver zmądrzeje), ale też osłabiło ich pozycję w to lato, gdy JaVale będzie zastrzeżonym wolnym agentem i to WAS decydowaliby – czy go zostawią, czy go puszczą. Teraz ten przywilej będą mieli Nuggets.

A Wizards? Może i dostali lepszego gracza (Nene), ale na pewno bardziej podatnego na kontuzje i przede wszystkim z gorszym kontraktem, który nieco nadwyręży salary.  Z drugiej strony – John Wall wreszcie będzie miał do czynienia z jakimś doświadczonym graczem, który umie grać w kosza i nauczy czegoś stołeczną młodzież.

Ta wymiana naprawdę mnie zaskoczyła.

Drugie miejsce: Paul Millsap (UTAH) – 16 pkt, 11 zb, 8 stl

Co z tego. Jazz i tak wygrali, tyle, że po dogrywce. A Sap w czasie 5 minut OT przeszedł drogę od frajera do bohatera, przechwytując w bardzo ważnych jej momentach. Łącznie Millsap miał dziś 8 przechwytów – oczywiście to rekord kariery.

Trzecie miejsce: Kevin Durant (OKC) – 24 pkt, 8 zb

Nuggets po wymianie czekają na JaVale, dziś grając swoimi rezerwowymi podkoszowymi i żaden z nich szału nie zrobił. Durant i Westbrook zagrali jak zwykle, a Thunder jak zwykle wygrali. Nie było fajerwerków jak w innym meczu OKC-DEN (91 pkt KD&RW + triple-double Ibaki).

Najlepszy przegrany: Luke Ridnour (MIN) – 18 pkt, 13 ast

Dobry mecz Ridnoura, ale tylko w regulaminowych 48 minutach. W dogrywce miał 2 straty, pudło i asystę – czyli dość słabo w porównaniu do wcześniejszych osiągów.

Skoro już o niskim graczu Wolves – Rubio nadal jest w formie, ale nie tej, co myślicie.

Drugie miejsce: Chris Kaman (NOH) – 20 pkt, 7 zb, 9-15 FG

A jednak nie odszedł. Został. I od razu udowodnił Hornets, że dobrze zrobili, zostawiając go. Wykorzystał osłabienie Wizards na środku i poszalał w ofensywie. Niemiecko-meksykański duet pod koszem NOH bardzo dobrze się sprawdza.

Trzecie miejsce: Blake Griffin (LAC) – 25 pkt, 8 zb, 12-18 FG

Suns grali bez Nasha i Hilla, Gortat miał 8/6, Griffin i Jordan szaleli pod koszami, Chris Paul otarł się o triple-double. Kto wygrał? Suns. Jak to jest możliwe?

Sixth-man: Gordon Hayward (UTAH) – 26 pkt

Rookie: Gustavo Ayon (NOH) – 16 pkt, 9 zb

Ayon pobił dziś rekord kariery w punktach.

International Player: Dirk Nowitzki (DAL) – 27 pkt, 6 zb, 5 ast

Dirk Nowitzki nigdzie nie odszedł. Zaskoczeni?:)

All-NBA 1st team:

  • John Wall
  • Luke Ridnour
  • Gordon Hayward
  • Paul Millsap
  • Chris Kaman

Najlepsi

punkty: Nowitzki (27)

zbiórki: Love, Favors (16)

asysty: Ridnour (13)

przechwyty: Millsap (8)

bloki: Jordan, Favors (4)

straty: Westbrook (7)

3pt: Harden, Frye, Mason (4)

FT: Maggette (9)

Komentarze do wpisu: “NBA Today! – 15 marca

  1. wiadomo czy dzisiaj w meczu lal-min wystapi ramon sessions?

    1. chyba nie, skoro Lakers powołali z D-League Dariusa Morrisa.

Comments are closed.