Poznaliśmy trenerów i debiutantów stycznia.

Najlepszy trener ubiegłego sezonu i najlepszy trener sprzed dwóch sezonów zostali przedstawieni dziś jako Trenerzy Stycznia w sezonie 2011/12. Wybór padł na Toma Thibodeau z Chicago Bulls i Scotta Brooksa z Oklahomy City Thunder. 

Tibs poprowadził Byki do bilansu 18-5 w styczniu tj. najlepszego w Eastern Conference – zwalczając min. problemy z kontuzjami czołowych graczy jak Luol Deng, Richard Hamilton i Derrick Rose. Bulls pod jego ręką są najlepiej zbierającym teamem ligi ze średnią 45.3 zdobytych piłek na tablicach oraz mają drugą defensywę, średnio tracąc 87.4 oczka na mecz.

Brooks z kolei doprowadził Thunder – najlepszą obecnie ekipę NBA – do bilansu 16-4. Ten imponujący start to trzeci najlepszy w historii zespołów Supersonics i Thunder (jak wiemy Sonics zostali zastąpieni przez Thunder po przeprowadzce ze Seattle do OKC).  Grzmot to trzecia najlepiej atakująca drużyna ligi ze średnią zdobywanych punktów – 100.4 na mecz. W styczniu jego zespół Brooksa odnotował serię 7 zwycięstw a wśród nich tak zwane back-to-back na Spurs i Rockets.

NBA oficjalnie ogłosiła też wybory co do debiutantów miesiąca i tutaj też nie mogło być przypadku. Wybór padł na dwa motory napędowe Cavaliers i Timberwolves.

Kyrie Irving na Wschodzie, ze średnimi 18.1 pkt na mecz (najlepszy wśród rookies) oraz 4.9 as (drugi żółtodziób po Rubio). Australijczyk pokazał swoją klasę w meczu z Celtics trafiając najważniejszy rzut spotkania oraz w pojedynku z Nets notując 32 oczka (rekord kariery) – z czego 21 w czwartej kwarcie!

Ricky Rubio został wybrany Rookie of the Month na Zachodzie osiągając najlepsze najlepsze średnie asyst (8.9) i przechwytów (2.24) wśród debiutantów. Jego 6 przechwytów przeciwko Pistons to najlepszy wynik wśród Wilków od 2007 roku i wyczynu Kevina Garnetta (7 vs. Clippers). W przeciągu miesiąca Złote Dziecko hiszpańskiego basketu zanotowało 4 mecze na poziomie double double (pkt/as).