Rusza NBA – co przed nami?

Autor: Quentin

Przyznam, nie będąc wielce oryginalny – że z ogromną niecierpliwością czekam na otwarcie sezonu NBA. Święta świętami, ale przynajmniej jeden mecz trzeba zobaczyć.

I to nie tylko ze względu, że liga i jej gracze kazali nam czekać aż do 25 grudnia. Ale dlatego też, że w święta Bożego Narodzenia NBA zawsze serwowało nam coś specjalnego.

Knicks – Celtics

Jako pierwsi na plac gry mają wyjść w Madison Square Garden „odnowieni” Knicks. Zespół, który po latach posuchy ma się bić o najwyższe cele. Amar’e i Melo z nowo przybyłym Chandlerem mają otworzyć nową kartę w historii nowojorskiego klubu. Na przeciwko nich stają jak zwykle zmobilizowani gracze z zielonych strojach z Bostonu, dla których to już ostatni sygnał do tego, by ugrać cokolwiek w tym starzejącym się składzie. Nie wiadomo, czy wspomoże ich dzisiaj Paul Pierce, który zmaga się z drobnymi dolegliwościami. Knicks z pewnością będą chcieli zmazać plamę po bolesnym 0:4 w pierwszej rundzie ostatnich playoffs.  Nie zagrają: Mike Bibby, Jarred Jeffries i Bill Walker – Paul Pierce i Mickael Pietrus. Typ: Knicks

Mavericks – Heat

Pierwsze starcie finalistów ostatniego sezonu już na starcie. Czy „starsi panowie” z Teksasu odeprą atak zmobilizowanej jak chyba nigdy dotąd „Big 3” z Florydy? Mavs jako Mistrzowie na pierwszy rzut oka są faworytami, jednak brak takich graczy jak : Barea, Chandler, Stojakovic, Butler, Stevenson i Brewer może być widoczny. Ponadto Nowitzki jako zmienników ma Cardinala Brendana Wrighta…Czy Odom i Carter z nowych nabytków wypełnią aż taką lukę? Heat z kolei najbardziej wzmocnili sięBattierem i oczy wielu fachowców będą skierowane właśnie w jego stronę. Kiepsko wygląda sprawa z centrem, dla mnie największą zagadką jest postawa Eddy Curry’ego. Czy rzeczywiście stać go na powrót do NBA? W Dallas wszyscy są gotowi do gry, w Miami nie zagrają obaj wymienieni jako ostatni oraz zwolniony wczoraj Eddie House.Typ: Miami

Lakers – Bulls

Do Staples Center zawitają jedni Bulls z MVP ostatniego sezonu. Miał to być wielki hit, jednak do ostatnich godzin nie będzie wiadomo, czy w meczu tym wystąpi Kobe, który uwielbia świąteczne gry. Kontuzja jakiej nabawił się przy bloku zaserwowanym odDeAndre Jordana doskwiera, jednak znając Bryanta można się spodziewać, że wystąpi w tym meczu. Strata Odoma oraz brak jakiegokolwiek znaczącego wzmocnienia jest dużym znakiem zapytania jeśli chodzi o dyspozycję gospodarzy meczu. Nowy trener na ławce oraz brzemię dwóch porażek w preseason może też znacząco usztywnić zespół na przeciwko którego stanie jedna z najlepiej broniących ekip ligi. „Byki” wzmocnioneRipem mają imponująco wyglądającą starterową piątkę, ale i ławka wygląda o wiele pokaźniej niż „Jeziorowców”. Typ:Bulls

Thunder – Magic

Bardzo ciekawe starcie w Oklahomie, gdzie zawitają będący kolejnym znakiem zapytania ligi NBA Magic. Wyniki Orlando w największej mierze będą zależeć od dyspozycji Dwighta Howarda, który niezbyt chętnie pozostał w klubie i z czasem prawdopodobnie jego chęci nie wzrosną. Oklahoma wydaje się zdecydowanym faworytem meczu, gdyż Magic nie mają odpowiedzi na Duranta, Westbrooka a nawetHardena, a Howard co chwila będzie musiał przepychać się z silnymi Perkinsem, Ibaką iMohammedem. W meczu mogą nie pojawić się Sefolosha i Turkoglu. Typ: OKC

Warriors – Clippers

Najszybszą i najbardziej widowiskową koszykówkę dzisiejszego wieczoru powinni zaserwować nam aktorzy spektaklu w Oakland, gdzie będzie to mecz debiutów. Przede wszystkim Marka Jacksona w roli mózgu nie na parkiecie ale na ławce oraz Chrisa Paula w Clippers, który niewątpliwie był najjaśniejszą postacią okienka transferowego i przyczyną wielu zawirowań. Goście z Los Angeles z armią 5 klasowych obrońców nie powinni mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa na inaugurację sezonu. W meczu nie wystąpią raczej Monta Ellis i Reggie Evans. Typ: Clippers

Komentarze do wpisu: “Rusza NBA – co przed nami?

  1. Bardzo fajna stronka od dawna tu zaglądam i dzisiaj w końcu się zarejestrowałem.

    Btw to nie Curry raczej dzisiaj nie wystąpi?

Comments are closed.