Przed inauguracją sezonu 2011/2012 (2/4)

Wczoraj rozpoczęliśmy trzydniową dyskusję na temat potencjalnego przebiegu nowego sezonu NBA. Czterech redaktorów Enbiej na zmianę wymyśla swoje pytania i zadaje je kolegom. Zapraszamy na drugą ósemkę, której pytania są mojego autorstwa. Liczymy również na Wasze opinie, więc nie wahajcie się i komentujcie razem z nami!

1) Czy NYK po dodaniu Chandlera mogą być traktowani jako contender?

2) Która drużyna będzie czerwoną latarnią ligi?

3) Jameer Nelson lub Stan Van Gundy, gdybyś mógł wybierać kogo byś pierwszego wywalił z Magic?

4) Spurs, Celtics, Mavs – czy drużyny weteranów stać na walkę o tytuł?

5) Postęp czy regres – co czeka Gortata w tym sezonie?

6) Czy Golden State Warriors stać na awans do Playoff?

7) 3G: Gordon, Granger czy Gay, który ma największą szansę na miejsce w Meczu Gwiazd?

8) Sezon 2011/2012 dla Kings, przełom czy koniec koszykówki w Sacramento?

1) Czy NYK po dodaniu Chandlera mogą być traktowani jako contender?

Woy9: Myślę ,że do top4 Wschodu ze względu na dwa fakty, Amar’e dostał wartościowego partnera i nie musi martwić się o defensywę. Druga rzecz to Melo zagra cały sezon i może naprawdę pokazać lwi pazur. Na to liczą fani Knicks a ja na wygrane w  między 36 a 38 spotkaniach. Niestety martwiące dla sterników klubu będzie obsadzenie pozycji rozgrywającego. Bądźmy realistami, Baron Davis i Mike Bibby czarowali nas 5 lat temu..

Bargnani7: Bez przesady. Chandler to solidne uzupełnienie pierwszej piątki, choćby w mistrzowskim zespole, którym Knicks nie będą w następnym sezonie. Czemu? Widzieliście kiedyś mistrzowski team, w którym w kosza potrafiło grać 5/6 gości?

Gladysh: Chandler uważany był za brakujący element w mistrzowskiej układance Mavs i faktycznie wywiązał się ze swojej roli znakomicie. Czy jednak odnajdzie się w taktyce Mike’a D’Antoniego? Szczerze wątpię…

2) Która drużyna będzie czerwoną latarnią ligi?

Woy9: Hornets. Stracili dwóch liderów i wątpię by chemia w zespole Monty’ego Williamsa była na poziomie +10.

Bargnani7: Mam takie cztery typy: Cavaliers, Bobcats, Raptors, Hornets ale tej najgorszej nie jestem w stanie wytypować. Każda ma niby coś co może je zmienić, ale na pewno nie na tyle by nagle walczyć o play offy.

Gladysh: Bardzo możliwe, że będą to ponownie Cavs. Kyrie Irving samodzielnie nie da rady wyprowadzić zespół z Cleveland na prostą.

3) Jameer Nelson lub Stan Van Gundy, gdybyś mógł wybierać kogo byś pierwszego wywalił z Magic?

Woy9: Jednak postawię na Nelsona. Van Gundy’ego bronią bilanse poszczególnych sezonów a wielu dobrych szkoleniowców nie mamy na rynku. Nelsona zastąpiłbym Deronem Williamsem za rok i Magic zatrzymaliby Howarda. Kto wie czy dwaj gentelmani się nie dogadali  tej sprawie?

Bargnani7: Jednego i drugiego. Filozofia Stana przestała zdawać egzamin, czasem wręcz (choćby oglądając serię z Hawks) doprowadza do zażenowania. Nelson może być starterem, ale pora żeby ktoś nauczył go gry zespołowej (oczywiście ta pora nie nadejdzie). Każdy playmaker chciałby podawać do takiego centra jak Howard, on jest jedynym w lidze, który ma szansę to robić i nie potrafi tego wykorzystać.

Gladysh: Niewątpliwie chimerycznego rozgrywającego. SVG mimo wielu wad, potrafi odpowiednio pokierować zespołem, a brakuje mu właśnie prawdziwego playmakera.

4) Spurs, Celtics, Mavs – czy drużyny weteranów stać na walkę o tytuł?

Woy9: Oczywiście. Wiedzą jak szachować siłami. Duncan zna sytuację po poprzednim lock oucie i dostał trochę wsparcia min. w osobie Kawhiego Leonarda. Parker dbał o swoj sportowy shape. Ginobili wyleczył swoje dolegliwości. Patrząc na Celtics postawili na J.O’Neala i chcą odbudować chemię po angażu Doolinga, Bassa czy Danielsa tj. graczy którzy nie wymiękną.  Mavs jak najbardziej i dodam hasło Rudy’ego T. nigdy nie lekceważ mistrza, zwłaszcza kiedy pozyskał głodnych tytułu Vince’a Cartera i Lamara Odoma. Mavs mogą grać na pół gwizdka sezon i liczyć na wysoką formę w play off. Być może Marc Cuban liczy na transfer Dwighta Howarda tuż po All Star Weekend?!

Bargnani7: Mavericks nie można lekceważyć. Nowitzki jako jedyny z graczy tych 3 zespołów może z powodzeniem walczyć jeszcze o MVP, widać w nim tą moc, nadal ogromną, która może dawać Mavs kolejne zwycięstwa. To przecież on rozbijał w playoffs Thunder i Heat. Nadal ma Terry’ego, Mariona, Kidda i do tego Odoma z Carterem. Choć ławka, czyli według mnie klucz do triumfu w zeszłym roku nie jest tak mocna, nadal jest wystarczająco silna by stawiać czoła świetnym zespołom.

Gladysh: To nie jest (kraj) liga dla starych ludzi… To zdanie nie pasuje do NBA, ale przy takim natężeniu gier jakie będzie w tym sezonie, cieżko widzę szanse tych trzech klubów.

5) Postęp czy regres – co czeka Gortata w tym sezonie?

Woy9: Postęp i jak wiemy straci kolejne tygodnie na leczeniu złamanego kciuka. Wierzę w Marcina i jego ambicję ale żałuję ,że nie dbał o swoją formę bardziej znajdując jakiś solidny euroligowy klub. Spójrzmy tylko w stronę Derona Williamsa, Andreia Kirilenki czy Serge’a Ibaki. Oni będą w wybornej formie, nawet mimo złamanego nosa;-)

Bargnani7: Myślę, że jednak postęp. Ma szansę na najlepszy w karierze sezon, od tego będą zależeć dalsze jego losy. Wyobraźmy sobie, że powinien grywać te +30 minut w każdym meczu i powinno mu to pozwolić na robienie chociażby statystyk na poziomie double-double. Grę zespołu pozostawiam bez komentarza, chodzi o to by zagrał swoje maksimum i potem nie żałował, że przy tak wielkiej szansie jego forma się załamala.

Gladysh: MG4 może indywidualnie zbliżyć się do średniej na poziomie double-double, ale jego Suns będą prawdopodobnie dołować i ciężko będzie im nawiązać walkę o PO.

6) Czy Golden State Warriors stać na awans do Playoff?

Woy9: Myślę ,że bez zmian w składzie nie. Brakuje mi tam solidnego centra (sorry Andris). Brakuje mi też gwiazdy dużego formatu. Curry i Ellis mają lata gry i zbierania doświadczeń przed sobą by trafić do All Star. Na koniec trzeba nauczyć ten zespół bronić a wątpię by osoba Kwame’a Browna czy Klay’a Thompsona znacząco wpłynęła na poprawę obrony.

Bargnani7: Oczywiście. Mając takich graczy jak Ellis, Curry, Lee będą niebezpieczni dla każdego. Najważniejsze to stablizacja formy w ciągu całego sezonu. To już najwyższa pora na sukces tego składu. Jeśli nie uda się tym razem będą pewnie spore zmiany.

Gladysh: Czy szalony duet Ellis – Curry wreszcie wypłynie na szerkie wody? Raczej nie do playoffs, ale powinni się zbliżyć do czołowej ósemki na zachodzie. Wzmocnieni pod koszem przez Kwame Browna Warriors powinni coraz lepiej spisywać się w defensywie, a zadba o to na pewno Mark Jackson.

7) 3G: Gordon, Granger czy Gay, który ma największą szansę na miejsce w Meczu Gwiazd?

Woy9: Rudy Gay jeśli ominą go kontuzje. To może być jego sezon.

Bargnani7: Rudy Gay może stać się liderem zespołu walczącego o top 3 konferencji i to go promuje. Danny Granger przyhamował trochę swój rozwój, mógłby być świetnym graczem u boku Bryanta, Nowitzkiego czy Howarda, ale nie ma wątpliwości, że nigdy nie stanie się liderem jednego z najmocniejszych zespołów ligi. Gordon to wielki potencjał, ale czuję, że Hornets będą zbierali duże baty i to go ograniczy w kwestii ASW. Dlatego stawiam na Gay’a.

Gladysh: Eric Gordon będzie miał swój zespół. W Clippers rządził Blake Griffin, a mimo to EG notował średnie statystyki indywidualne. Trudno sobie wyobrazić co się będzie działo, kiedy otrzyma pełną swobodę w Nowym Orleanie.

8) Sezon 2011/2012 dla Kings, przełom czy koniec koszykówki w Sacramento?

Woy9: Chyba jednak przełom ze względu na fajne transfery i powrót zdrowego Evansa. Hickson i Fredette wzmocnią ten team i powalczą o play off.

Bargnani7: Nie wierzę w przełom. Skład wzmocniono jedynie Hicksonem i rookiem Fredette. Czy to coś może zmienić w grze ligowego outsidera? Niewiele. Według mnie nie mają nawet najmniejszych szans na play offs.

Gladysh: Jestem fanem „Królów” i stawiam na ich ósme miejsce przed playoffs. Tyreke Evans będą rządzić na obwodzie razem z Marcusem Thorntonem. Do tego dochodzą pokłady talentów Jimmera Fredette i DeMarcusa Cousinsa i mamy team mogący bić się z najlepszymi.

Komentarze do wpisu: “Przed inauguracją sezonu 2011/2012 (2/4)

  1. 1. nie. moim zdaniem nie mają szans w walce z Bulls i Heat, więc druga runda to max na co ich stać.
    2. Cavs i Bobcats czyli dwa kluby w totalnej przebudowie, oparte na debiutantach. Na pewno niewiele lepiej bedzie wyglądać Toronto. Nie z Bargnanim jako liderem. Hornets gdyby grali za wschodzie to pewnie walczyli by o top 10, ale na zachodzie pewnie będą się bić o przedostatnie miejsce w Wolves i Kings.
    3. Zdecydowanie podziękowałbym obu Panom. Żaden nie spełnia pokładanych w nim nadziei.
    4. Przede wszystkim do tego grona dodałbym też Lakers i odpowiedział tak: na walkę napewno ich stać, ale gdybym miał postawić teraz pieniądzę na finał to postawiłbym na Miami-OKC.
    5. Statystycznie pewnie progres (choc zależy to też czy odnosimy sie do średnich za sezon czy do średnich w Suns), aczkolwiek mysle, że oczekiwania co do jego osoby są już teraz dużo dużo większe (w wielu draftach fantasy szedł nawet w czwartej dziesiątce) i może się okazać, że te oczekiwania go trochę przerosną. Już teraz sie mówi, że ma być liderem Suns wspólnie z Nashem. Zapewne także przeciwnicy o tym wiedzą i będą bardziej ustawiać obronę pod niego.
    6. hm, OKC, Clippers, Lakers, Mavs, Spurs, Portland, Memphis. Wychodzi mi, że mają szansę powalczyć o to 8 miejsce z Utah, Houston i Denver.
    7. Stawiam na Erica, który rokrocznie notuje niesamowity progres. Teraz będzie niekwestionowanym liderem Hornets i spodziewam się wielkich rzeczy z jego strony.
    8. W przełom nie wierzę. Nie wierzę w zdrowie Evansa i w to, że Cousins dorośnie. Poza tym ten trener ewidentnie nie panuje nad zespołem i nie ma szacunku wśród graczy.

  2. 1) bulls i Heat w tym roku wydają się nie do prześcignięcia. max półfinał konferencji
    2)Toronto/Cleveland
    3) Obaj out a pierwszy nelson
    4)Jeszcze Lakers i sadzę ze szczególnie ktoś z dwójki Lakers ,mavs ma szanse na finał
    5)Niewielki progres na poziomie double double byłoby dobrze
    6)7-8miejsce jest w ich zasięgu. Mają ciekawego niedoświadczonego trenera zobaczymy
    7)Erick Gordon
    8)Progres ale bez szans na play off w tym roku

  3. 1) Czy NYK po dodaniu Chandlera mogą być traktowani jako contender?

    -Na wschodzie tak, ale do mistrzostwa nie sądzę.

    2) Która drużyna będzie czerwoną latarnią ligi?

    -Utah Jazz

    3) Jameer Nelson lub Stan Van Gundy, gdybyś mógł wybierać kogo byś pierwszego wywalił z Magic?

    – Nelson

    4) Spurs, Celtics, Mavs – czy drużyny weteranów stać na walkę o tytuł?

    – Moim zdaniem tylko Celtów.

    5) Postęp czy regres – co czeka Gortata w tym sezonie?

    – Myślę, że ani to ani to. Będzie grać na swoim poziomie.

    6) Czy Golden State Warriors stać na awans do Playoff?

    – Nie

    7) 3G: Gordon, Granger czy Gay, który ma największą szansę na miejsce w Meczu Gwiazd?

    – Gordon

    8) Sezon 2011/2012 dla Kings, przełom czy koniec koszykówki w Sacramento?

    – Nie wiem.

Comments are closed.